Wiesz, wszystkiego to ja nie wiem. Przykładowo musiałem sprawdzić ile się czeka na odpowiedź od organu, bo co procedura to inny termin, a nie chciałem pisać tak od czapy. A na to wszystko potrzeba czasu którego na chwilę obecną nie mam. Do tego dzięki szukaniu na ten temat dowiedziałem się np. że informację publiczną można uzyskać również drogą mailową (wniosek też można tak przesłać) i nie trzeba do tego żadnych specjalnych programów, certyfikatów.Tak stanowi orzecznictwo NSA (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 marca 2009 r., sygn. I OSK 1277/08, wyrok NSA z 18 listopada 2016 r., sygn. I OSK 1698/16, LEX nr 2177187). Jest to naprawdę duże ułatwienie. Samo podanie do powszechnej wiadomości adresu mailowego przez organ na swojej stronie internetowej uznaje się za zobowiązanie organu, że wiadomości wysyłane od obywateli na ten adres będą odbierane (tak np. wyrok WSA w Kielcach z 3 listopada 2016 r., sygn. II SAB/Ke 49/16). To jest piękny tok myślenia
Jeżeli chodzi o pkt. 4 we wniosku to można sobie zapytać marszałka o coś co wiąże się z oceną tej gospodarki np. w tej sprawie z wyroku dotyczącego chyba okręgu PZW w Zielonej Górze (chyba, bo jest tam anonimizacja) chodziło o jakieś małżeńskie powiązania, które powinny skutkować tym, że urzędnik powinien był się wyłączyć od czynności w sprawie. Zgodnie bowiem z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 24 grudnia 2012 r. w sprawie oceny wypełniania obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej:
"sprawdzenia nie można powierzyć inspektorowi rybackiemu, jeżeli:
1) wyniki oceny mogą dotyczyć jego roszczeń, praw lub obowiązków albo roszczeń, praw lub obowiązków jego małżonka lub krewnych i powinowatych do drugiego stopnia włącznie bądź osób związanych z nim z tytułu przysposobienia lub kurateli;
2) jest on przedstawicielem, pełnomocnikiem, udziałowcem, akcjonariuszem albo członkiem organizacji społecznej występującej jako uprawniony do rybactwa;
3) pozostaje z uprawnionym do rybactwa w takim stosunku prawnym lub faktycznym, że może to budzić uzasadnione wątpliwości co do bezstronności dokonywanego sprawdzenia."
Czyli nie może być tak, że żona mężowi albo kolega koledze robi rybacką przysługę
Takie działania skutkują odpowiedzialnością dyscyplinarną i nawet karną.
Jeżeli chodzi o łódzkie to mocno interesuje mnie jeden zbiornik PZW, który wchodzi w skład Lokalnej Grupy Rybackiej Z ikrą. Pan Tomasz Czerwiński z IRŚ znany nam tu jako Rybal w trakcie naszej dyskusji w innym temacie skłamał jakoby grupa ta nie załapała się na unijną kasę. Załapała się i również w tym roku daje kasę. Chciałbym się dowiedzieć co dokładnie się tam wydarzyło i jak się to ma do unijnych oraz polskich przepisów.
Jeżeli chodzi o to jak sprawdzić rzetelność danych zawartych w otrzymanych dokumentach. Na to pytanie jest bardzo trudno odpowiedzieć bo nie wiesz co dostaniesz, co zrobił inspektor rybacki, co załączył do protokołu, jak ocenił to marszałek. Przyznam się, że trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Powiem tak jakby te wszystkie protokoły były mało ważne to lubuski marszałek udostępniłby je bez problemu, a nie walczył jeszcze przed Naczelnym Sądem Administracyjnym z osobą, która chciała w nie zerknąć
Musicie się postawić w sytuacji takiego inspektora rybackiego. Ja miałbym zawał gdyby jakiś nieznany mi gość prosił o sporządzone przeze mnie dokumenty... do celów badawczych. A jeszcze okazałoby się, że uprawniony do rybactwa to kolega ze studiów u którego rodzina jest zatrudniona itp.
Jeżeli chodzi o czas, w którym powinniśmy otrzymać odpowiedź to zasadą jest, że udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku. Zwykle jest to właśnie 14 dni. No chyba, że Ci odmawiają to może to trwać dłużej, bo wówczas wymaga to wydania decyzji i uzasadnienia tej odmowy. Przy tym wyroku nie ma szans na odmowę o ile będziesz wiedział o co pytać
Organ może Cię wezwać np. do uzupełnienia Twoich pytań, określenia o co ci dokładnie chodzi, ale nie do odmowy. Nie przy takim wyroku. Dlatego w tym przykładowym wniosku zwróciłem uwagę na ten wyrok, co by urzędnik pochopnie "nie skreślał" pytającego
, bo urzędnicy często mają różne inne sprawy na głowie i nie zawsze interesują się tym co się dzieje w wielkim świecie
Na razie kończę swoje przemyślenia, bo przez tego live'a z Prezesem PZW już mam zaległości