Gdybym miał taką wodę to szukałbym lina raczej przy brzegu, gdzieś w okolicy tataraków, jakieś zatoki z liliami.
Środek rzeki i miejsca głębokie nie pasują mi szczególnie pod ten gatunek.
Nastawiając się na lina, na wodzie stojącej, nęce w zasadzie marwymi madami w kolorze czerwonym, pelletem 4,5 mm, oraz konopiami (dużo konopii). Kukurydza też może okazać się strzałem w dziesiątkę, podobnie jak kawałek rosówki.
Taką taktykę zastosowałbym również na twojej wodzie.