Pomyślałem, że założę tu temat bo ciekaw jestem Waszego zdania na temat który mnie irytuje.
Na komercjach wprowadzane jest coraz więcej obostrzeń. Wszystko w imię dbałości o rybę ale jednocześnie skutecznie jako federowcy zaczynamy być eliminowani. Zakazy łowienia na feeder a tylko karpiówki. I twierdzenie, że karpiówka jest bezpieczna a feeder już nie. Dla Nas zostają kilówki lub ciut większe.
Dziwne zasady, dziwne pomysły.
Ja jeszcze jestem w stanie zrozumieć konieczność maty, duży podbierak czy inne takie. Ale to wszystko zaczyna już być przegięciem.
Co o tym myślicie ?
"Obowiązywać będą zasady wędkarstwa karpiowego czyli podbieraki karpiowe,maty i zestawy gruntowe służące do połowu karpi.Oczywiście zasada złow i wypuśc.Kategoryczny zakaz połowu metodami nie gwarantującymi bezpieczeństwa dużym rybom.Obsługa ma prawo kontroli sprzętu.Wszystkich lubiących łowić na spławiki,lekkie federy i białe robaczki od majówki zapraszamy na zbiornik nr3, który został w dniu dzisiejszym dorybiony karpiem o wadze od 1 do 2 kg w ilości około2 ton"
"* Obowiązuje NAKAZ posiadania podbieraka o rozstawie ramion min 100 cm, maty karpiowej w formie kołyski lub z wysokimi bokami, środka do dezynfekcji, żyłki co najmniej 0,25
* Obowiązuje ZAKAZ używania plecionek, feederów, spławika, haków typu banan - łowimy wyłącznie na metodę włosową"