I stało się.
Pierwsze trzy zalewy dla kukurydzy:
Pierwsza w oleju sojowym z dodatkiem aromatu Halibuta i Pikantnej kiełbasy
Druga zalana Red Agressorem z wodą z kukurydzy.
Trzecia z aromatem Super Spice od KCB w oleju sojowym.
Wszystko z dodatkiem pirosiarczanu sodu, co by się nie zepsuło zanim zdążę użyć.
Wstawię zdjęcia za kilka dni, aby ocenić jak kukurydza znosi te zalewajki.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka