Autor Wątek: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?  (Przeczytany 15192 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #30 dnia: 28.01.2015, 21:23 »
Łowię od wielu sezonów na 2230! Stosuję je do ziaren! Ostatnie jak bym je określił to gniot! :( Na pewno są jakieś drobne różnice ! W końcu robią je różne firmy! Ale  Chodzi że nowością to Matrixy nie koniecznie są!
Arek

Offline Maciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 065
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dzień bez wędkowania jest dniem straconym.
  • Lokalizacja: Centralna polska
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #31 dnia: 28.01.2015, 21:27 »
Ja do tych Mikado to się nie wypowiem leżą u mnie  ze dwa lata ale ich nie używałem , z powodu rozmiaru .Mam 10 ale w porównaniu do innych firm to jak  6           Trochę różnice widać.
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 678
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #32 dnia: 28.01.2015, 21:36 »
Ten Gamakatsu już jest bardzo podobny...
Lucjan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #33 dnia: 28.01.2015, 21:39 »
Ten Gamakatsu od baaardzo dawna jest robiony! Dlatego pisałem że to protoplasta!
Arek

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #34 dnia: 10.04.2015, 04:42 »
Odswierze temat :) Panowie jakie haczyki a dokladnie modele i wielkosci stosujecie w klasycznym feederze ?( mam na mysli haki bez oczka, bez wlosa). Ja rozpoczelem testowanie haczykow Drennan Carbon Feeder , posiadam wielkosci od 20 do 16 , uzywam ich do bialych robakow jak i pinek , jak narazie  jest srednio (jesli chodzi o zaciecia , spady). Na pewno nie sa to haki ktore bysmy mogli zastosowac do ochotki , sa zdecydowanie za grube ( wykonane z dosyc grubego drutu). Zastanawiam sie nad uzyciem do ochotki serii Drennan Red Maggot , (uzywam ich do matcha wlasnie do ochotki) z tym ze nie wiem jak to bedzie sie odnosilo do feedera (zaciecia,spady) moze ktos stosuje wlasnie ten model do feedera?
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #35 dnia: 10.04.2015, 05:56 »
Tez mam 3 rozmiary z seri carbon i wydają sie grube ... Sprawdzi sie w sezonie
Krzysztof

Offline Chaotic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 662
  • Reputacja: 101
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #36 dnia: 13.04.2015, 09:43 »
u mnie jest prosto czy to do feedera czy spławika: haki poniżej 1 pinki - łopatka (colmic 957 max r18) , powyżej 1 pinki - oczko (mięcho - owner pin r16+) (przynęty roślinne - drennan specimen 16+) , dopiero przy włosach kombinuję z hakami bardziej (ale to też nie zawsze)

@gregorio pod ochotkę - używam dedykowanych pod whipa - colmiców B957 rozm 22 i 20 (r18 przy grubej) - trochę za długi trzonek jak na kołowrotek (z 2 strony przy drobnej, słabej ochotce to zaleta bo łatwiej nadzieć)- ale trzyma pewnie, drut stosunkowo mocny ale na tyle cienki, że nie rozrywa korpusów

z serii red drennana nie bylem zadowolony - krótko ostrość trzymały (roach'e i maggot'y 14-18)
carbon feedery - fajne ale dla mnie za grube pod mięcho (16,14,12) pruły białe i pinki za to dobrze trzymały ostrość

może pod pinke/białe przekonasz się do ownerów pin z oczkiem - cienki a mocny drut i nie dewastują robaków

edit- literówki
Pozdrawiam
Olo


Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #37 dnia: 13.04.2015, 10:33 »
Znam colmica B957 , uzywam czasami do bata , czy nie przeszkadza ci w zacieciach ten dlugi trzonek? bo konstrukcja tego haka tak jak piszesz nie jest dedykowana typowo do feedera.Nie znam tego ownera co mowisz , z tym ze znowu owner kojarzy mi sie z rozginaniem hakow, czesc mialem kiedys z tej firmy hakow i wlasnie tak sie konczylo ze cholernie sie rozginaly, byly to rozne modele.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline Chaotic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 662
  • Reputacja: 101
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #38 dnia: 13.04.2015, 11:24 »
w zacięciach - nie przeszkadza; za to podczas holu już czuję się mniej pewnie - ale nie zanotowałem dużo więcej spadów niż przy krótko trzonkowych haczykach
- inna sprawa - że ten trzonek pomaga znacznie mniej sponiewierać (łatwiej operować) ochotkę podczas nadziewania oraz fakt, że to najmocniejsze haczyki pod ochotkę jakie przerobiłem (a trochę tego było).

stoję też na stanowisku, ze kij (ewentualnie feeder gum przy sztywniakach) odgrywa większą rolę niż haczyk w trzymaniu ryby.

co ciekawe kiedyś do matcha i delikatnych zestawów feederowych pod robaki używałem BS5000 (czyli dedykowanych haków pod delikatne przynęty i kołowrotek) ale okazało się, że 957 (w tym samym rozmiarze) jest mocniejszy

co do rozginania - to taki urok druciaków choć trzeba przyznać, że owner - zepsuł sobie renomę przez wyczynowe haki (sode, chinta, chika, penny) - większość miała za cienki drut (hartowane też nie za bardzo) zwłaszcza w rozmiarach większych niż 16 (penny to totalna porażka) , jeszcze chika się w miarę się broniła (niezłe r22,20) ale reszta to makabra.

Haki nie wyczynowe ownera są całkiem przyzwoite - kiedyś (nim przeszedłem na uszka) - jechałem na iseama HO-50044 (16-12) i iseama sv (12+) (HO-50044 stawiam na równi z carbon feederami drennana a grubsze odmiany ze super spade'ami)

pin hook - cóż - kupiłem kiedyś na próbę i stał się moim ulubionym drucianym hakiem leszczowym (16-12) czy to na skrócony czy z kołowrotkiem (gdy nie ma karpia w tle)  nie mogę obiecać (po pracy syn mnie bardzo absorbuje) - ale postaram sprawdzić pod jaką masą zaczynają puszczać.
Pozdrawiam
Olo


Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #39 dnia: 13.04.2015, 15:18 »
Mówisz o tej serii?
http://tanie-wedkowanie.abc24.pl/?kat=38876&pro=268820
Troszeczke przypominają mi Drennan Super Carbon Maggot które też mam powiązane do matcha . Nabijam ochotkę na nie znacznie lepiej z tym że też puszczają, po kilku rybach wymiana przyponu.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline Chaotic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 662
  • Reputacja: 101
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jaki haczyk - oczko czy łopatka?
« Odpowiedź #40 dnia: 13.04.2015, 21:00 »
tak dokładnie te. Choć do ochotki wolę  957, piny wg mnie są perfekt do białych pinki i gnojaka (z blokadą)

wymieniam je po kilku rybach lub jednej większej - jak wszystkie przypony

sc-maggot nie stosowałem więc nei wiem jak się mają do pinów , ze zdjęc sądzę, że maja węższe kolanko i dłuższy trzonek niż piny

miałem chwilę, to pod elektroniczną hakową wagę -za kółko łącznikowe zahaczyłem pin hooka r14 (czyli typowy haczyk pod biały+1 do 2 pinki ) i zerwał 0.12 centiana,zerwał 0.14 centiana ; na 0.16 w końcu poległ (odgięcie) wieć zrobilem kolejne 3 testy  - pin klękał na  1.5 kg / 1.8 kg / 1.6 kg

dla mnie to wystarczające bo i tak te haki wiążę na max 0.12 więc w warunkach polowych tak przed hakiem padnie przypon.

edit- przypomniało mi się coś - kiedyś na starym wyczynowym forum był poruszany temat wyginających się haków, które spokojnie znoszą leszki po 2-3kg a potrafią się wygiąc na żylecie  i staneło na tym, że druciaki nie lubią  jak sie odhacza z ręki miast uzywać wypychacza i po paru rybach robią niespodzianki- mam bardzo podobne obserwacje.
Pozdrawiam
Olo