Kwestia upodobań. Ja kupiłem Rod Sleeve z Matrixa i na moje potrzeby wystarczy, a za taką cenę jestem bardzo zadowolony. Wiadomo, że nie będzie chronił przed zgnieceniem jak tuba, czy sztywny pokrowiec, ale nie jest to typowy "szmaciak" i jest dość grubo wyścielony. Do transportu w samochodzie, gdy nie leży na dnie bagażnika i nie kładziesz na niego reszty bagażu, jest w sam raz. Ma rzepy na wędki, a komora w środku jest przedzielona materiałem, więc wędki nie obijają się o siebie ani o podpórki/parasol (czy cokolwiek włożysz innego do pokrowca) podczas wstrząsów w transporcie.