Autor Wątek: Grupa PRO RYBY  (Przeczytany 19763 razy)

Grendziu

  • Gość
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #30 dnia: 04.09.2015, 12:07 »
A ja chcę Was docelowo zabrać na taką wodę jak już będzie nasza wspólna, gdy w końcu się zorganizujemy i pokażemy, że można.

Ja wiem, że można, na podobnej łowię non stop 8)

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #31 dnia: 04.09.2015, 12:51 »
A ja to chyba zacznę jeździć do Czech xD do granicy mam 20km ^_^
Pozdrawiam
Marcin

grzesiek76

  • Gość
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #32 dnia: 04.09.2015, 13:01 »
A ja to chyba zacznę jeździć do Czech xD do granicy mam 20km ^_^

 :thumbup:

Z wielką ochotą zrobiłby to samo. Niestety ja mam około 300km..

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 515
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #33 dnia: 04.09.2015, 13:06 »
Marcin, tu nie ma co myśleć, tylko trzeba tak zrobić. Żebym tak mieszkał przy granicy, ech...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Kotwic

  • Gość
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #34 dnia: 04.09.2015, 14:39 »
Mfajnie gdyby w takim wątku Kotwic się odszukał i powiedział ile wg niego jest błędów...
Bez obaw, kto szuka ten znajdzie ;D (tylko pozbieram swe umartwione terenem cielsko) i wieczorem/jutro coś skrobnę. :beer:

Kotwic to ichtiolog z IRŚ, czyli pewna 'opcja'.
Nie myl pojęć Luk. Ichtiologiem jestem z wykształcenia i nie ma znaczenia gdzie pracuję.
W IRŚ jestem naukowcem, co pozwala mi łączyć wykształcenie z charakterem pracy.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 628
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #35 dnia: 04.09.2015, 15:57 »
Ichtiologia to dział zoologii, a zoologia to dział biologii. Nie mylmy pojęć i odróżniajmy ichtiologów po studiach biologicznych od inżynierów rybactwa, pamiętając, że rybactwo ani rybakoznawstwo do nauk biologicznych nie przynależy :)

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #36 dnia: 04.09.2015, 16:06 »
Ichtiologia to dział zoologii, a zoologia to dział biologii. Nie mylmy pojęć i odróżniajmy ichtiologów po studiach biologicznych od inżynierów rybactwa, pamiętając, że rybactwo ani rybakoznawstwo do nauk biologicznych nie przynależy :)

No nie zupełnie. Rybactwo w ujęciu akademickim, a nie technicznym (o czym pisałem w przypadku Pana od fundacji Ratuj Ryby) jest nauką stosowaną. Można powiedzieć, że jest to ichtiologia stosowana, czyli taka, która ma swoje zastosowanie w przemyśle. I tak IRŚ jest jednostką badawczą, w której pracują ichtiolodzy na rzecz przemysłu rybackiego. Natomiast ichtiolodzy w ujęciu biologicznym (bez tytułu inżyniera) zajmują się biologią ryb, niczym więcej.

Krótko mówiąc. Ichtiolog z IRŚ zajmuje się m.in. badaniem rozrodu ryb, a ten z uniwersytetu bada np. strukturę ich mięśni.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 628
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #37 dnia: 04.09.2015, 17:12 »
Zagadnienie naturalnego rozrodu zasadniczo należy do zakresu biologii ryb,  ale chodziło raczej o to, że punkt widzenia inżyniera rybactwa (np. w kwestii zarybiania obcymi gatunkami) może radykalnie różnić się od punktu widzenia ichtiologia/hydrobiologa, który nie jest edukacyjnie ani zarobkowo związany z branżą rybacką.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #38 dnia: 04.09.2015, 18:27 »
Zagadnienie naturalnego rozrodu zasadniczo przynależy do zakresu biologii ryb,  ale chodziło raczej o to, że punkt widzenia inżyniera rybactwa (np. w kwestii zarybiania obcymi gatunkami) może radykalnie różnić się od punktu widzenia ichtiologia/hydrobiologa, który nie jest edukacyjne ani zarobkowo związany z branżą rybacką.

To prawda.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #39 dnia: 04.09.2015, 20:49 »
Aby wszyscy byli zadowoleni powinien panować urodzaj odnośnie gatunków. Żadnych srebrzystych karasi!!! Tylko nasze rodzime polskie.

Ja preferuję spławik i lekki grunt.
A i porzucać od czasu do czasu...

Tak pomosty powinny być, a przy każdym kosz na śmieci to powinno rozwiązać problem śmieci.
Stanowiska także powinny być oznaczone, a wędkujacy powinien się wpisać na dane miejsce. To rozwiązuje problem śmieci ostatecznie.
Zakaz połowu z środków pływających w moim okręgu sprawił, że ryby jeszcze jakieś są :-)
Przy braku ograniczeń odnośnie nęcenia powinno być dużo leszczy i jakiś karp.
Opłaty. Tu jest problem, ponieważ przy tym stanie wody i jej powierzchni trzeba mieć duże środki na zarybienie. Jeśli zarybi się na poważnie to opłatę za łowienie można zmniejszyć jeśli ktoś zabiera ryby. Np 10zł jeśli ktoś nie bierze ryb a 20.
Opłaty za złamanie regulaminu to wielokrotność np x10 za wagę kłusowanych ryb. Za szkody jakoś się pomyśli i za śmiecenie wysokie.
Teraz tak.
W czasie tarła obowiązkowa zasada c&r.
2 tygodnie po zarybieniu powinno się wstrzymać działalność, lub zarabiać w miejscu wyłączonym z łowienia.
Wprowadzenie wymiarów dolnych i górnych dla ryb.
Zakaz łowienia z lodu. Konsekwencje prawne nie są tego warte.
Teraz inna sprawa. Upilnowanie wody o takiej powierzchni to syzyfowa praca. Dobrym pomysłem byłoby zamknięcie jednej strony zbiornika i założenie tam tarlisk (w założeniu widzę tu oczyma wyobraźni mój rydwan, który jest dłuższy niż szerszy).
Potrzebny jest sprzęt motorowodny do patrolowania akwenu, bądź hordy ochrony.
Teraz krótki biznesplan i dofinansowanie z UE.
500kg płoci w takim zbiorniku zniknie. Niech ich będzie nawet 1500 sztuk po 30 deko. Jak to się rozplynie po wodzie...
 To tak na szybko

Marcin

grzesiek76

  • Gość
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #40 dnia: 04.09.2015, 21:16 »
W czasie tarła obowiązkowa zasada C&R. - Idea świetna. Tylko będzie z tym problem. Bywa że i leszcz wyciera się na raty.  Poza tym na tak dużym zbiorniku, trudno będzie zorientować się w tarle wszystkich gatunków.

Zakaz łowienia spod lodu? A dllaczego?
W zimie dzień jest krótki, więc wieczorem prawdopodobni są kłusownicy...Osobiście wręcz namawiałbym do łowienia spod lodu, także po zmierzchu. Są leszcze, więc czemu nie... Generalnie to można by jeszcze miętusa wpuścić. Problem byłby rozwiązany.
Nawiasem mówiąc Czesi mają narybek miętusa :)

Aaa, jest miętus :)
Przepraszam.

grzesiek76

  • Gość
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #41 dnia: 04.09.2015, 21:26 »
Zastanawiam się tylko nad zasadnością wpuszczania bolenia. Z jednego powodu. W jeziorze i tak nikt go nie złowi :D
Ale to drobiazg.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 224
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #42 dnia: 04.09.2015, 21:28 »
Zastanawiam się tylko nad zasadnością wpuszczania bolenia. Z jednego powodu. W jeziorze i tak nikt go nie złowi :D
Ale to drobiazg.

jest kilka sposobów na połów bolenia w jeziorze
u mnie na zaporowkach jak palalem sie spiningiem to nie był problem
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #43 dnia: 04.09.2015, 21:49 »
Kotwic to ichtiolog z IRŚ, czyli pewna 'opcja'.
Nie myl pojęć Luk. Ichtiologiem jestem z wykształcenia i nie ma znaczenia gdzie pracuję.
W IRŚ jestem naukowcem, co pozwala mi łączyć wykształcenie z charakterem pracy.

Nie wątpię w Twoje wykształcenie. O opcji napisałem raczej po Twoich wpisach odnośnie badań :D Pracując w PZW też byłbyś jakąś opcją.
Lucjan

Grendziu

  • Gość
Odp: Grupa PRO RYBY
« Odpowiedź #44 dnia: 04.09.2015, 22:45 »
Kotwic, a ja czekam na poprawki jak wrócisz z tego buszu, jeśli dla danego przykładu jest za mało zmiennych lub informacji, to proszę dodaj je, to tylko przykład jest, a my chcemy jak widać ciągle się czegoś nowego uczyć :)