Autor Wątek: Książki  (Przeczytany 50915 razy)

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #210 dnia: 12.12.2018, 11:55 »
No... zacząłem tak jakoś dziwnie od początku :D
Pytałem bo akurat tutaj nie trzeba czytać od początku. Pierwsze dwa tomy to opowiadania. Późniejsze to już powieści :). Z gustem tak właśnie jest, że każdy ma inny i to co jednym wydaje się rzeczą wybitną dla innych jest co najwyżej przeciętne.
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline ŁYSY0312

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 492
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Reguły, Łomża
Odp: Książki
« Odpowiedź #211 dnia: 12.12.2018, 13:49 »
Do Sienkiewiczowskiej Trylogii i Krzyżaków wracam min 2 razy do roku. Żeromski mi nie leży.
Jestem fanem ogólnie pojętej fantastyki i ostatnio u mnie na topie są: Magdalena Kozak, Zamboch, Przechrzta, stary dobry David Weber.
Jeśli ktoś lubi "lekką" fantastykę i chce się pośmiać, to polecam Martę Kisiel " Dożywocie", i "Siła niższa".
Ogólnie jest bardzo wiele książek/autorów do których często wracam, takich jak "Wiedźmin" Sapkowskiego, czy książki o Jakubie Wendrowyczu pióra Pilipiuka, "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i wiele, wiele innych.
Niestety, przy tej ilości książek, jaką czytam nie stać by mnie było na ciągłe kupowanie nowości, więc jestem skazany na biblioteki, a tam wiadomo jak jest z zakupami :(
Kuba

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 422
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #212 dnia: 12.12.2018, 13:54 »
"Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i wiele, wiele innych.

Arcydzieło na światową skalę. Gdyby facet pisał po angielsku, byłby sławny jak Martin od GoT.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Książki
« Odpowiedź #213 dnia: 12.12.2018, 14:18 »
"Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i wiele, wiele innych.

Arcydzieło na światową skalę. Gdyby facet pisał po angielsku, byłby sławny jak Martin od GoT.
Ta dobre kombo SF z Fantasy.
Do Sienkiewiczowskiej Trylogii i Krzyżaków wracam min 2 razy do roku. Żeromski mi nie leży.
Jestem fanem ogólnie pojętej fantastyki i ostatnio u mnie na topie są: Magdalena Kozak, Zamboch, Przechrzta, stary dobry David Weber.
Jeśli ktoś lubi "lekką" fantastykę i chce się pośmiać, to polecam Martę Kisiel " Dożywocie", i "Siła niższa".
Ogólnie jest bardzo wiele książek/autorów do których często wracam, takich jak "Wiedźmin" Sapkowskiego, czy książki o Jakubie Wendrowyczu pióra Pilipiuka, "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i wiele, wiele innych.
Niestety, przy tej ilości książek, jaką czytam nie stać by mnie było na ciągłe kupowanie nowości, więc jestem skazany na biblioteki, a tam wiadomo jak jest z zakupami :(

Z Sapka godna polecenia jest jeszcze Trylogia husycka. I do listy dopisał bym Piekare i jego Cykl Inkwizytorski. Mordimer Madderdin genialna postać i motyw z wiarą.

Offline ŁYSY0312

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 492
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Reguły, Łomża
Odp: Książki
« Odpowiedź #214 dnia: 12.12.2018, 14:40 »
Z Sapka godna polecenia jest jeszcze Trylogia husycka. I do listy dopisał bym Piekare i jego Cykl Inkwizytorski. Mordimer Madderdin genialna postać i motyw z wiarą.

Podpisuje się "obiema rencami" zapomniałem o Piekarze - "mea culpa"
Tak samo jak zapomniałem o Pani Anecie Jadowskiej i jej cyklu o Dorze Wilk i serii Nikita,  o Flanaganie cykl Zwiadowcy i cykl Drużyna, o Paolinim cykl Dziedzictwo, o Komudzie, o Gołkowskim, o wszystkich autorach serii STALKER, czy METRO 2033.... za dużo tego jest, ale to chyba dobrze ;)
Kuba

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 422
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #215 dnia: 12.12.2018, 14:51 »
Trylogia husycka też jest wielka!

A dla miłośników Mordimera mam taką gratkę:
https://gamingsociety.pl/artykul/jacek-piekara-cykl-inkwizytorski-gry-467103/
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #216 dnia: 12.12.2018, 18:23 »
Dla odmiany ja fanem Piekary i Sapkowskiego nigdy nie byłem chodź przyznaję, że Trylogia Husycka to jego najlepsze książki. Z dobrych rzeczy, które mogę polecić z fantastyki to:
1. cykl "Cienie pojętnych" Adriana Tchaikovskiego
2. cykl "Hyperion" i "Endymion" Dana Simmonsa
3. "Terror" - Dan Simmons
4. "Trylogia Kusziela" Jacqueline Carey
5. "Kłamstwa Lockea Lamory" Scott Lynch i kolejne tomy
6. Cykl "Diuna" Franka Herberta
7. Cykl "Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych" Stevena Eriksona - 10 grubych tomów :)
8. Trylogia "Pierwsze Prawo" Joe Abercrombie

To tak na szybko. Może ktoś chce sobie zrobić prezent pod choinkę :)
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Książki
« Odpowiedź #217 dnia: 12.12.2018, 20:26 »
(...)
3. "Terror" - Dan Simmons
(...)

Przeczytałem tę książkę, napalony na coś bliskiego książki faktograficznej. Szybko połapałem się, że to nie to. Tak jak lubię fantasy, tak tutaj trochę zepsuło mi odbiór samej książki. Ale to może przez to, że bardzo dobrze wspominam "Fram w Arktyce", o wyprawie Fridtjofa Nansena, i wszystkie inne książki o biegunie i okolicach będę oceniał przez jej pryzmat - niezależnie od gatunku ;)

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #218 dnia: 12.12.2018, 20:30 »
A ja czytam kryminały. Od lipca przeczytałem już 24 szt. :)
Zbyszek

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 409
  • Reputacja: 350
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Książki
« Odpowiedź #219 dnia: 12.12.2018, 21:16 »
Jeśli ktoś lubi horrory, to polecam "Hex" Thomasa Olde Heuvelta.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #220 dnia: 12.12.2018, 21:26 »
Tyle się tu pojawiło, że na bank coś pominę :D
Malazańska księga poległych - zrobiłem mikre podejście bez sukcesu, ale wrócę do tego.
Opowieści z Meekhańskiego pogranicza - zmęczyłem pierwszą część, dosłownie.
Andrzej "gdzie moje pisiont baniek" Sapkowski - ironia, że znany z Wiedźmina, a nie umywa się on do trylogii husyckiej. Od niej lepszy jest tylko.. audiobook trylogii husyckiej.
Mosteque - apropo Grzędowicza ująłeś to idealnie. Jedna z niewielu książek, gdzie na równi z radością było mi smutno, że strony lecą i się skończy.
Paolini był dobry, ale moim zdaniem kiedy się samemu miało te 16 lat.
Z Žambocha polecam cykl o Koniaszu i jeszcze o tym drugim, Mroczny Zbawiciel(?)
A Komudę celowo pomijacie? :)
Z nowości polecam Angusa Watsona, jeśli lubicie klimaty nordyckie.
No i Tolkien, wiadomka.

Uzależniony od wędkarstwa

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 111
  • Reputacja: 67
Odp: Książki
« Odpowiedź #221 dnia: 12.12.2018, 21:38 »
    Pozytywnie zaskoczony jestem popularnością "Lalki", widać mało wiem o świecie i ludziach. Prusa uwielbiam, tak jak kiedyś uwielbiałem Sienkiewicza, ale Trylogię łyknąłem 2 razy w podstawówce, a "Lalkę" czytałem co najmniej  4 razy i mam nadzieję jeszcze powiększyć ten wynik. Pewnie warto by było poznać Dickensa, już kiedyś o tym myślałem.

    Z nowszej choć nie najnowszej literatury gorąco polecam "Na południe od Brazos" Larrego Mc Murtry, podejrzewam, że nie tylko ja darzą tę książkę szczerym uwielbieniem.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #222 dnia: 12.12.2018, 22:13 »
Grzebałem, grzebałem i pomogła wyszukiwarka.

Coś z gatunku military sci-fi.
Marko Kloos. Tu link do polskiego wydawcy

https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/marko-kloos/

Seria 5 ksiąg (puki co - czytam to piąty)

Opis tomu 1:

"Dla pasożytniczych nierobów pokroju Andrew Graysona, są tylko dwie drogi, żeby wyrwać się z zarobaczonych, pełnych przemocy bloków socjalnych, gdzie dzienna racja żywieniowa to marne dwa tysiące kalorii smakującej jak papier przetworzonej soi: można albo łudzić się nadzieją na wygraną w loterii i otrzymanie biletu do jednej z pozaziemskich kolonii, albo się zaciągnąć.
Wybór jest prosty: mrzonki na bok, kalkulacja przodem.
Andrew zaciąga się do sił zbrojnych, skuszony prawdziwym żarciem, pensją z emeryturą i możliwością wyrwania się z Ziemi. Ale szybko po rozpoczęciu kariery pełny oczekiwań i roszczeń Andy odkrywa, że dobre jedzenie i przyzwoita opieka medyczna słono kosztują… a nawet zasiedlona galaktyka skrywa o wiele większe niebezpieczeństwa, niż wojskowa biurokracja albo rządzące slumsami gangi.
Wojskowe science fiction jest zdradliwe, bo albo próbuje niepotrzebnie uprościć i upiększyć instytucję wojskowości, albo z kolei opisuje ją tak, że trzeba absolutnie kochać broń, żeby w ogóle móc taką książkę przeczytać. „Pobór” doskonale balansuje po tej cienkiej linii, pokazując świat, gdzie wojsko jest jedną z nielicznych rozsądnych opcji ucieczki ze zniszczonej Ziemi, umiejętnie dozując wiedzę taktyczno-zbrojeniową tak, że nie odstrasza niedoświadczonego czytelnika"

Chińsko ruscy prowadzą ostrą wojnę podjazdową o kolonie, Europa ma swoje interesy w ekspansji pozasystemowej a sama armia toczy wewnętrzne spory.
Do tego dochodzi wojna z insektami, gdzie odbierane są ludzkości nieliczne pozaziemskie kolonie. Niestety dla mierzących 25m wzrostu i ważących kilkaset ton obcych insektami jesteśmy my.

Jakie wrażenia? Jak bym nie miał obowiązków i przerwy na sen, przeczytał bym wszystkie 5 tomów w dwa dni i skomlał o więcej...




Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Przeczytałem. Całe 2 dni...
Będzie tom 6 czuje to
Panie Czechow nadchodzę

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Książki
« Odpowiedź #223 dnia: 15.12.2018, 17:43 »


Przeczytał ktoś z Was książkę Łapy precz od żartów autorstwa Abelarda Gizy i Jacka Stramika?

Abelarda przedstawiać nie trzeba, postać Jacka trzeba przybliżyć, bo to komik mniej popularny, jednak niebanalny. Jacek jest autorem blogu o stand-upie, znawcą komedii, człowiekiem, z którego zdaniem liczy się środowisko. Jest to jeden z tych, którzy "nie pieprzą się w tańcu". Nie ma zmiłuj, wali w głupotę, hipokryzję, upadek obyczajów, analfabetyzm, fanatyzm religijny itp. Tworzy stand-up zmuszający do refleksji, więc nie dla mas.

Książka jest zbiorem e-maili, które autorzy wymienili między sobą w ciągu kilku miesięcy (przesyłanych w odstępie do 48 godzin). O czym to? O stand-upie, o komikach, o religii, o polityce. Czyli o życiu. Jeśli ktoś interesuje się komedią, polecam.

Jednemu człowiekowi z branży komediowej poświęcono dwie bite strony, czyli najwięcej. Nie zgadniecie, o kim mowa, więc uprzejmie donoszę, że... o mnie. Ciekawe, czy się tego domyślicie, czytając książkę ;)
Jacek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 422
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Książki
« Odpowiedź #224 dnia: 15.12.2018, 17:48 »
:o
Zakupię, jak tylko nadarzy się okazja!
Krwawy Michał

Purple Life Matters