Ale tu nie chodzi o to, że napisałeś coś złego. Bo fotel ma wady. Ale kosztuje głupie 280 zł.
Stwierdziłeś, że jest to gówno, krótko mówiąc. A to jest świetny budżetowy sprzęt.
Np. ja go nie kupię, bo mi pewne rzeczy w nim nie odpowiadają, ale to nie znaczy, że mam ten produkt mieszać z błotem.
Nie zgodzę się z Tobą.
Zrobił coś złego.
Nie napisał mimo mojej prośby co mu nie pasuje i jak bardzo po roku zniszczyło się Cuzo.
Na chwilę obecną z mojej strony wygląda to tak, że wszedł puścił bąka a teraz się w dziwny sposób wycofuje.
Jakby napisał co się spieprzyło i które elementy zużywają się tak bardzo to nie było by dyskusji.
A tak ?
O wszystkim potrafię napisać, że jest gówniane. A jak ktoś zapyta czemu to typowo dziecięcym sposobem odpowiem z ironią że przepraszam, że ośmieliłem się coś złego napisać. Udam pokrzywdzonego, schowam ogonek pod siebie i się wycofam.
KAŻDY ma prawo wyrazić opinię. Nie musi być ona pochlebna ale niech pójdą za tym jakieś argumenty i przekaz a nie tylko obrzucenie brązowym.
Ale tu nie chodzi o to, że napisałeś coś złego. Bo fotel ma wady. Ale kosztuje głupie 280 zł.
Stwierdziłeś, że jest to gówno, krótko mówiąc. A to jest świetny budżetowy sprzęt.
Np. ja go nie kupię, bo mi pewne rzeczy w nim nie odpowiadają, ale to nie znaczy, że mam ten produkt mieszać z błotem.
Michał zabierasz głos i wyrażasz swoja opinie nie mając krzesła. Nie ważne za jaką cenę jest ale może to "gówno" jak stwierdził kolega.
Głupie 280 zł. Powiedz to co niektórym, co ma im starczyć na tydzień lub półtora na przeżycie.
Ale opinia że fotel jest gówniany wystawiona przez osobę która nie ma tego fotela a raz widziała jest OK ?
Dobre.