Autor Wątek: Jakiego ołowiu używacie?  (Przeczytany 28315 razy)

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jakiego ołowiu używacie?
« dnia: 06.01.2015, 09:13 »
Siemanko :D Chciałem się was zapytać i doradzić jaki ołów używacie przy wagglerkach? Jako, że musi być on bardzo drobny to nie posiadam w moim skromnym asortymencie takiego..
Poszperałem trochę i zastanawiam się nad tym http://allegro.pl/srut-olow-wedkarski-dinsmores-super-soft-shot-i4758393526.html
Czy ktoś go używał, i może coś o nim powiedzieć??

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #1 dnia: 06.01.2015, 09:47 »
Karolo - ten ołów jest świetny. Zużyłem juz kilka takich opakowań i bede cały czas go kupował.

Jeżeli mógłbym doradzić - to warto jednak zainwestować w Shotz'e z Prestona. Do samego wagglera kup tylko nr 8 - nie potrzeba mniejszych, tamte sa do tyczki. Najlepiej jednak dorwać shotz'e robione na rynek europejski. W UK jest zakaz stosowania śrucin z ołowiu powyżej nr 8 i dlatego ten produkt Prestona jest słabiej dostepny. Te na Europę są wieksze.

Ogólnie jeżeli kupisz śruciny 'super soft' z Dinsmores'a, pudełeczko śrucin Shotz nr 8 - i bazujesz na wagglerach Drennana - to nie trzeba nic innego. Każdy zestaw opierasz o dwie śruciny typu Shotz - sygnalizacyjne, kilka shotzów następnie do łowienia z opadu lub nie (rozstawia się je w różnych odstepach aby opad przynęty był równomierny) i ostatnią rzeczą jest większa śrucina nr 4 dociążająca spławik i zdejmowania do precyzyjnego gruntowania.

Bazując na samych śrucinach - problemem jest spadanie ich podczas kontaktu zestawu z zielskiem, zaczepami lub co bardzo częste - z podbierakiem. Małe śruciny nr 8 są słabe i spadają co chwila - co bardzo frustruje. Shotz'e nie osłabiają tak mocno żyłki i trzymają się jej bardzo pewnie. Od kiedy je kupiłem łowienie wagglerem stało się prawie bezproblemowe - bo głównym mankamentem, zwłaszcza przy wielu rybach, były spadające śruciny właśnie. Szczególnie leszcz i lin zostawiając śłuz na żyłce sprawiał, że podczas czyszczenia okrągła śrucina zostawała w ręce... Przy Shotzach można usuwać śluz bardzo dokładnie, bez obaw o ich utratę.

Pamietaj - jeżeli zestaw wagglerowy zbudujesz z Shotzów - to uzyskujesz idealny opad. Nie da się zrobić tego małymi śrucinkami nr 8. Zbyt stresujące! A użycie większych śrucin i droga 'na skróty' - to pozbawianie się możliwości skutecznej prezentacji przynęty w opadzie.
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #2 dnia: 06.01.2015, 09:49 »
Czesć

Używam takiego właśnie ołowiu i mi pasuje. Dobrze nacięty, miękki.

               Pozdrawiam - Gienek
Pozdrawiam - Gienek

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #3 dnia: 06.01.2015, 09:58 »
Dzięki Luk za dokładny opis. Co do Prestona to muszę czekać, aż sprowadzą to co potrzebuje i dopiero postaram się zamówić ten ołów :)
Kurcze będę musiał dokładnie poszukać opisu jak rozmieścić śruciny.. Bo na chwilę obecną leże z tym ^^

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #4 dnia: 06.01.2015, 10:16 »
Proste. Przy przyponie 30  cm - 15 cm od haka śrucina nr 8, nastepna nad przyponem (15 cm dalej). 20 cm nad nią sznur śrucin nr 8 - rozstawianych lub łączonych, w zależności czy łowi się z opadu czy też nie. Nad nimi śrucina nr 4 lub większa (zależy od wagi inserta). Najlepiej aby ostatnia śrucina była w połowie odległości między haczykiem a spławikeim, wtedy nic się nie powinno plątać.

Softy z Dinsmoresa mają mase innych zastosowań - i trzeba mieć takie opakowanie jak pokazałeś! SSG - sa idealne do gruntowania miękkiego dna, mniejsze do innych zestawów spławikowych i gruntowych. Jeżeli łowisz spławikami bez obciążenia - wtedy różne śruciny stosujesz do blokowania wagglera po obydwu stronach. Dinsmoresa trzeba mieć!
Lucjan

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #5 dnia: 06.01.2015, 10:31 »
Rozumiem ;) więc postanowione.. Zamówię Dinsmoresa i te nr 8 z Prestona..
Heh niech ta pogoda się ustatkuje bo niemogę się doczekać wypróbowania nowych metod łowienia :>

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 628
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #6 dnia: 06.01.2015, 15:01 »
Do budowy zestawu: Dinsmores w rozmiarze 6 - AAA + Preston Stotz w rozmiarze 10 - 8 ("10" używam przy delikatnym łowieniu z opadu oraz do precyzyjnego doważania bardzo czułych spławików w rodzaju Drennanowskiego Glow Tip Antenna).
 
Jako lekki gruntomierz: Dinsmores w rozmiarze SSG lub AAA (gdy dno jest bardzo miękkie, a łowię blisko brzegu spławikiem o małej gramaturze).



Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #7 dnia: 06.01.2015, 16:51 »
Sam nie wiem czy coś pisać, bo ja mam fioła na punkcie dobrego ołowiu, wiec pewnie moje poglądy będą bezużyteczne.
Używałem już chyba wszystkich dostępnych na rynku polskim oraz angielskim i z żadnego nie jestem zadowolony. Selekcjonuję śruciny ważąc każdą na wadze jubilerskiej, bo różnice w masie są spore. Czyli ogólnie wiadomo, że mam nierówno pod sufitem ;D

Nie będę się rozpisywał na temat śrucin każdej z firm.
Obecnie selekcjonuję ze śrucin Trabucco. Stotz z Prestona jest naprawdę przyzwoity, ale już zwykłe śruciny to... nawet nie wiem jak to nazwać. Napiszę tak delikatnie i bez emocji - są to bardzo złe śruciny :)

Dobre śruty robi też Anchor, szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że mi przypadną do gustu.
Oczywiście śrut nietoksyczny jest dwa razy większy od tego ołowianego. I to też jest problem.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline mspalek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #8 dnia: 07.03.2016, 20:05 »
Hej Luk.

Mam pytanie odnośnie śrucin DINSMORES - SUPER SOFT SHOT. W drugim poście napisałeś, że to są świetne śruciny i je polecasz ale w magazynie  "Spławik i Grunt" wrzesień-listopad 2015 została wystawiona niezbyt pochlebna opinia na temat tych śrucin. Z uwagi na atrakcyjną cenę w porównaniu z innymi śrucinami chciałem je kupić - czy jednak lepiej dołożyć trochę i kupić lepsze?

I drugie pytanie - czym (jak) zaciskasz i ściągasz śruciny na żyłce (z żyłki) aby jej nie uszkodzić?

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #9 dnia: 07.03.2016, 20:39 »
Hej Luk.

Mam pytanie odnośnie śrucin DINSMORES - SUPER SOFT SHOT. W drugim poście napisałeś, że to są świetne śruciny i je polecasz ale w magazynie  "Spławik i Grunt" wrzesień-listopad 2015 została wystawiona niezbyt pochlebna opinia na temat tych śrucin. Z uwagi na atrakcyjną cenę w porównaniu z innymi śrucinami chciałem je kupić - czy jednak lepiej dołożyć trochę i kupić lepsze?

I drugie pytanie - czym (jak) zaciskasz i ściągasz śruciny na żyłce (z żyłki) aby jej nie uszkodzić?

Witaj!
Tekst w magazynie z tego co pamiętam był autorstwa Mateo, a jakie on ma podejście co śrucin możesz przeczytać nad swoim postem :) Stąd pewnie delikatna różnica poglądów. Ja też używam tego ołowiu i uważam, że jest spoko, chociaż od 8 w dół śruciny często spadają z żyłki, nawet 6 też czasem spadają jak się krzywo zacisną.
Ja do zaciskania używam kombinerek które mam w nożu a do ściągania właśnie noża. Chociaż śrucinki od 4 w górę spokojnie można ściągać paznokciami.
Ołowiu generalnie nie da się zacisnąć na żyłce tak żeby nie zostawił śladu, dlatego najlepiej jest zakładać śrucinki na ostatnich paru centymetrach żyłki głównej, później wystarczy przesunąć śrucinki w górę a te ostatnie parę centymetrów żyłki obciąć. To gwarantuje Ci żyłkę w dobrej kondycji i daje efekt "rozjeżdżenia" ołowiu dzięki czemu później można łatwiej przesuwać go po żyłce. Uważaj tylko przy rozjeżdżaniu bo śrut lubi wtedy się powyginać i spadać. 
Pozdrawiam
Marcin

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #10 dnia: 07.03.2016, 21:05 »
Sam nie wiem czy coś pisać, bo ja mam fioła na punkcie dobrego ołowiu, wiec pewnie moje poglądy będą bezużyteczne.
Używałem już chyba wszystkich dostępnych na rynku polskim oraz angielskim i z żadnego nie jestem zadowolony. Selekcjonuję śruciny ważąc każdą na wadze jubilerskiej, bo różnice w masie są spore. Czyli ogólnie wiadomo, że mam nierówno pod sufitem ;D

Nie będę się rozpisywał na temat śrucin każdej z firm.
Obecnie selekcjonuję ze śrucin Trabucco. Stotz z Prestona jest naprawdę przyzwoity, ale już zwykłe śruciny to... nawet nie wiem jak to nazwać. Napiszę tak delikatnie i bez emocji - są to bardzo złe śruciny :)

Dobre śruty robi też Anchor, szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że mi przypadną do gustu.
Oczywiście śrut nietoksyczny jest dwa razy większy od tego ołowianego. I to też jest problem.
Mateo a testowałeś z Maver bo chciałbym kupić te http://lowisko.net/paleta-srucin-maver-match.html
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 628
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #11 dnia: 07.03.2016, 21:10 »
Rozmiary 6 - AAA Dinsmores są akceptowalne, natomiast w uzupełniaczach "8" zdarza się sporo śrucin źle naciętych oraz wyraźnie mniejszych. Z myślą o nowym sezonie zaopatrzyłem się w uzupełniacze śrucin Colmic Super Calibrato Soft, które sprawiają nader pozytywne wrażenie pod wzgledem precyzji wykonania, choć oszałamiająco miękkie nie są:


Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #12 dnia: 07.03.2016, 21:12 »
Mateo a testowałeś z Maver bo chciałbym kupić te http://lowisko.net/paleta-srucin-maver-match.html
Kolego pod tym linkiem na stronie 56 masz test śrucinek o których mówisz.

http://splawikigrunt.pl/articles/MagazynSiG_4_2015.pdf
Pozdrawiam
Marcin

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #13 dnia: 07.03.2016, 21:21 »
Przykro mi koledzy ale ja niestety nie mogę się zgodzić z waszą opinką na temat tych śrucin  DINSMORES - SUPER SOFT SHOT
Zużywam naprawdę ogromne ilości śrucin do zestawów na bata i niestety DINSMORES to jedne z najgorszych śrucin jakie miałem
zarówno w opakowaniu zbiorczym jak i pojedynczo pakowane przyczyną takiej oceny jest zagłębiowskie nacięcie które przekracza środek śrutu co powoduje krzywe zaginanie na żyłce oraz samo zaciskanie się w pudełku.
Posiadam taki komplet



A problem widać na tym zdjęciu śrucina pokazana z boku  ta rysa idąca w stronę mojego kciuka to środek śruciny mechanicznie zaznaczony przez producenta widać jak nacięcie przechodzi poza środek śrutu



Osobiście polecam śruty pojedynczo pakowane Trabucco nie tylko śruty są ok ale i opakowanie zatyczka dobrze trzyma nie tak jak w Milo



a w opakowaniu zbiorczym Sensasa



Jeżeli chodzi o Stotz z Prestona poznałem je dzięki Lukowi i uważam że są rewelacyjne.
Krzysztof

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jakiego ołowiu używacie?
« Odpowiedź #14 dnia: 07.03.2016, 21:37 »
Dyzma, w punkt!  :thumbup:  :beer: Od siebie dodam, że bardzo fajnie sprawdzają mi się śruciny Trapera, choć pewnie to to samo co coś tam :D