O widzę że są tu akwaryści. Obecnie mam 112 l a w niej harem kakadu, tęczanki neonowe, jedną razbore klinową z poprzedniej obsady, bocje karłowate i otoski. Jest też kilka ślimaków: zebry i helmety. Miałem również nieco krewetek amano ale coś im nie przypasowało i powyłaziły z akwa
Obecne akwa to low-tech. Dwa lata temu po powrocie do akwarystyki zajarałem się hi-techem. Nawozy, światło itd. Na starej chacie nie miałem dostępu do filtra RO i ogólnie skończyło się inwazją sinic. Zajarałem się też typowym akwarium biotopowym (Azja). Główną rolę w obsadzie miały bojowniki (oczywiście Halfmoon), nawet rośliny miałem z płd-wsch Azji.
Obecnie stwierdziłem że moja droga w akwarystyce to low-tech. Nie wrócę już na pewno do nawozów, chyba że na emeryturze
Z akwarystycznych marzeń to zbiornik około 500l z skalarami i neonami, jakiś potężnie zarośnięty biotop płd-wsch Azja z bojownikami oraz drugi z żmijogłowami.
P.S.
z rodzimych ryb to za małolata trzymałem słonecznice, cierniki i piskorze.