Panowie, dochodzi od ciekawych rzeczy... Na ostatnim posiedzeniu Prezydium ZG PZW, które się odbyło 25 listopada tego roku, omówiono głównie tematykę sportu wędkarskiego. Po raportach i takich tam, prezio Ziemiecki przeczytał list od Ministerstwa Sportu, które: 'informuje, że została wszczęta procedura związana z wykreśleniem PZW ze związków sportowych'. Dodatkowo 'Prezes D.Ziemiecki zwrócił się do Wice Prezesa M.Iwańskiego i Przewodniczącego GKS L.Gorczyńskiego, o przeanalizowanie zasad rozgrywania zawodów pod kątem ograniczenia tych działań, które generują być może niepotrzebne koszty'.
Oto adres www gdzie można przeczytać o posiedzeniu:
http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/141022/60/posiedzenie_prezydium_zg_pzw__listopad_2016A więc zaczyna się dobrze dziać! Powoli baronom i innym diukom zaczyna się palić grunt pod nogami. Wykreślenie PZW ze struktur sportowych oznacza, że związek traci swojego rodzaju parasol ochronny. Ja chcę zwrócić uwagę, że wreszcie te zakute pały będą musiały myśleć o takim działaniu, które przynosi odpowiednie wyniki. Powoli więc kończyć się będzie dyktatura, a zacznie się przymilanie do wędkarzy i szukanie wsparcia u nich.
Teraz jest dobry czas, abyśmy mocno uderzali, żądali organizowania pewnych imprez, jak w feederze chociażby, na odpowiednim poziomie. ZG PZW nie może już sobie działać 'jak chce', teraz o wiele łatwiej będzie ich rozliczać. Będą działać nieudolnie - ludzie odejdą ze związku i sprawa się pogorszy - mniej ludzi w PZW to większe składki, a większe składki za coraz gorsze wody to jeszcze mniej ludzi! Sponsoring i propagowanie sportu wędkarskiego jest szansą na dopasowanie się do rzeczywistości i wymagań środowiska wędkarskiego, i w dalszym ujęciu - konkretnych zmian.
Kto wie, czy to nie jest kamyczek, który poruszy lawinę?