Moje wędkarskie plany na 2017r.
Jeśli pogoda pozwoli zacznę sezon w marcu.
Marzec i kwiecień poświęcę Warcie z myślą o jaziu i kleniu.
W tym roku mi się nie udało i wciąż nie potrafię złowić tych gatunków.
Skończy się zapewne znów na krąpikach.
Pod koniec kwietnia, a na pewno już w maju, przyjdzie czas na jeziora i polowanie na ukochane liny.
Cel na ten rok pobić swój Pb 1,52kg. Ambitny cel to podniesienie go do granicy 1,7 kg. Oj nie będzie łatwo
Okres letni czerwiec - lipiec to wciąż liny , ale też chciałbym zapolować gdzieś na karasie i karpie.
Tak się składa że nie ma ich na mojej ulubionej wodzie.
Muszę zatem spróbować znaleźć łowisko gdzie one występują, oraz skutecznie na nie zapolować.
Zadanie chyba jeszcze trudniejsze
Oczywiście dalsze poznawanie "metody" - poprawa techniki i strategii, oraz dalsze testy przynęt.
Na pewno będę kontynuował swoje zapiski z połowów.
Późne lato oraz jesień będzie czasem polowania na nocne leszcze.
Obym jak najczęściej znalazł czas na wędkowanie, a przyszły sezon był przynajmniej nie gorszy niż tegoroczny.
Ważne : spróbować jakoś ograniczyć ilość zabieranego sprzętu nad wodę.