Ja wziąłem kulki tuti frutti zalalem takim samym goo żeby zobaczyć czy uzyskam efekt ozingow, po jednym dniu zrobiła mi się twarda skorupa. Żeby móc uratować coś z tego zalałem bimbrem weselnym, wszystko ładnie się rozpusciło. Następnie co jakiś czas otwierałem słoiczek dla odparowania. Efekt bardzo mi się podoba i nie sądzę żeby bimber dawał jakiś specyficzny zapach, oczywiście teraz wcześniej uuu waliło. Sam pomysł z alkoholem dla odświeżenia bardzo mi sie podoba i czekam na sprawozdania z nad wody.