Autor Wątek: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?  (Przeczytany 9476 razy)

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #30 dnia: 09.08.2017, 02:58 »
Witam
Po przeczytaniu tematu odniosę się ogólnikowo, na początku zastanawiałem się czy jest sens w ogóle komentować, ale do rzeczy.

Panowie prawda jest taka że brak nam tego autorytetu nie zależnie w jakiej był by on postaci, struktury bądź jednostki za którym ludzie by poszli, kogoś kto faktycznie może coś zrobić. Do tego niestety brak jakiegokolwiek sprzeciwu, z naszej strony, wyjścia na ulice, zbierania podpisów, ogólnie mówiąc tupnięcia nogą. Ludzie mają to głęboko w d…., niewielka ilość społeczeństwa się udziela lecz jest to stanowczo za mało, za cicho, bez echa. Jak już wielokrotnie słyszałem ludzi gdy poruszany był temat organizacji i działań, odpowiedzi zazwyczaj były typu: „a co ja mogę”, albo „daj spokój jakoś tam będzie” typowa ignorancja, olewka mówiąc kolokwialnie, ale jeśli chodzi o narzekanie i wymagania to HOHO. Ktoś kiedyś fajnie powiedział niestety nie pamiętam dokładnie gdzie to usłyszałem, a chodziło o wzrost cen paliw, mianowicie: „nie ważne ile cena benzyny wzrośnie Polak i tak będzie ją kupować”, chce jeździć będzie przepłacać - smutne ale prawdziwe. Może i nie jest to idealne odniesienie ale za to pokazuje zarys społeczeństwa co się zaczyna dziać..
   
A pro po Warszawy i okolic, jest jedną z większych aglomeracji i stolicą to fakt, na pewno przyciąga ludzi i dobrze, tylko trzeba pamiętać ze właśnie w Warszawie ¾ ludzi to nie Warszawiacy tylko ludzi przyjezdni którzy w weekend, oczywiście nie wszyscy ale na pewno spora część osób zwinie tobołki i wraca do domu. I teraz pytanie o co oni tutaj maja walczyć ?
Osoba przyjechała za wykształceniem, bądź po prostu lepszą stopą finansową, część się zadomowi i zostanie (ta grupa może i powalczy), część wykształci wyjedzie, bądź wróci na stare śmieci aby np. rozkręcić biznes itp.. 
Sądzicie ze te osoby będą walczyć za nieswoje tereny ze będzie im się chciało np. przyjechać do Warszawy na pikiety czy protesty. Może i część by ruszyła tyłki ale teraz ludzie gonią za pieniądzem i to jest ich priorytet, trochę smutne, wiadomo pieniążki wiele pomagają w życiu ale szczęścia nie dają, ważne jest dom i rodzina następnie nasze hobby.

 Nie wiem może jestem nie z tej epoki ale zawsze uważałem ze nieważne jest skąd dana osoba pochodzi i gdzie się urodziła, tylko co sobą reprezentuje.

Dobra odskoczyliśmy trochę od tematu głównego i robi się niezły off

 Czy warto pokazywać skuteczne techniki połowu, bardzo dobre pytanie, moim skromnym zdaniem uważam ze tak, jak by nie patrzeć  jest to tez edukacja  która rozwija daną dziedzinę, niestety też pomaga osobom którzy jadą po ryby a nie na ryby :(
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #31 dnia: 09.08.2017, 09:53 »
Nie można rezygnować z artykułów na temat technik połowu w gazetce SiG. Jest to jej bardzo istotna i interesująca część. Ludzie sięgają po takie pisma właśnie często po to, żeby się czegoś nauczyć. Wiadomo - część czytelników wyfiltruje tylko te informacje, ale część z nich zaciekawi artykuł o zbiornikach no-kill, innych zainteresuje ochrona rodzimych gatunków. Zawsze jest szansa, że ktoś, chociażby z nudów nad wodą, przeczyta taki artykuł, przemyśli go. Może nawet zastanowi się, dlaczego koledzy łowiący na zachodzie mają wyniki takie, a nie inne, wyciągnie wnioski. Oczywiście warunek jest taki, że musi najpierw po tą gazetkę sięgnąć, a nie zrobi tego, jeśli nie będzie w niej czegoś, co go zainteresuje.

Zatwardziałych mięsiarzy nie zmienimy, nawet nie taki jest cel tego pisma. Jednak są przecież osoby, do których przekaz dotrze. Ja i moi znajomi też kiedyś bezmyślnie zabieraliśmy ryby. Już tego nie robimy, dbamy o nie. Może zbyt optymistycznie podchodzę do sprawy, ale nie każdy mięsiarz zaraz będzie używał wysokiej jakości zanęt, przynęt i sprzętu, bo to są drogie rzeczy, a im przecież musi się to wszystko zwrócić - nie zwróci się. Prawdopodobnie przyczyni się to do dalszego pomniejszenia rybostanu, ale coś się zacznie zmieniać, niektórzy przejrzą na oczy. Możliwe, że będziemy musieli budować na zgliszczach, ale przynajmniej zaczniemy coś budować, już nie jako jednostki. Tak ja to widzę.
Marcin

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #32 dnia: 09.08.2017, 10:00 »
Obie łapki w górę. Tak było też ze mną. Brało się ryb ile woda dała :facepalm:. To ten portal, to forum zmieniło moje podejście do tematu, naszczęście :thumbup:
Pozdrawiam Darek

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 730
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #33 dnia: 09.08.2017, 10:11 »
Tak mnie zaciekawił ten wątek że ustaliłem że w Małopolskim jest wyższy wskaźnik skolaryzacji dla szkolnictwa wyższego niż w Mazowieckim :D ;D ;D :-X
Także dajcie spokój z tą Warszawą , Kraków rządzi , przenieś stolice do Krakowa :D ;D ;D :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #34 dnia: 09.08.2017, 10:31 »
Coś jest w tym,  że gdy jadę na urlop gdzieś na wczasy, to miejscowi patrzą na rejestrację lub pytają skąd jestem i odpowiadają: uf, na szczęście nie z Warszawy, bo z tamtąd to największe hamstwo przyjeżdża ???
Pozdrawiam Darek

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #35 dnia: 09.08.2017, 10:35 »
Można to również zauważyć poruszając się samochodem po ulicach, tam hamstwo wychodzi z ludzi i najlepiej to widać. Spędziłem kilka miesięcy w Krakowie i wierzcie mi, tam tego nie ma, kultura prawie jak na zachodzie. To nie może być przypadkiem.
 :bravo: Krakowianie :beer:
Pozdrawiam Darek

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #36 dnia: 09.08.2017, 10:39 »
Coś jest w tym,  że gdy jadę na urlop gdzieś na wczasy, to miejscowi patrzą na rejestrację lub pytają z kąd jestem i odpowiadają: uf, na szczęście nie z Warszawy, bo z tamtąd to największe hamstwo przyjeżdża ???

Zwłaszcza kochają ich w stolicy pyrlandii.  Kiedyś, kiedysiś pracując w Poznaniu, miałem auto służbowe z rej z W-wy ( centrala ). W Poznaniu nie było mowy o wpuszczeniu mnie przez kierowców, a w W-wie często słyszałem epitety za niepewną jazdę :D

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #37 dnia: 09.08.2017, 10:50 »
Nie można rezygnować z artykułów na temat technik połowu w gazetce SiG. Jest to jej bardzo istotna i interesująca część. Ludzie sięgają po takie pisma właśnie często po to, żeby się czegoś nauczyć. Wiadomo - część czytelników wyfiltruje tylko te informacje, ale część z nich zaciekawi artykuł o zbiornikach no-kill, innych zainteresuje ochrona rodzimych gatunków. Zawsze jest szansa, że ktoś, chociażby z nudów nad wodą, przeczyta taki artykuł, przemyśli go. Może nawet zastanowi się, dlaczego koledzy łowiący na zachodzie mają wyniki takie, a nie inne, wyciągnie wnioski. Oczywiście warunek jest taki, że musi najpierw po tą gazetkę sięgnąć, a nie zrobi tego, jeśli nie będzie w niej czegoś, co go zainteresuje.

Zatwardziałych mięsiarzy nie zmienimy, nawet nie taki jest cel tego pisma. Jednak są przecież osoby, do których przekaz dotrze. Ja i moi znajomi też kiedyś bezmyślnie zabieraliśmy ryby. Już tego nie robimy, dbamy o nie. Może zbyt optymistycznie podchodzę do sprawy, ale nie każdy mięsiarz zaraz będzie używał wysokiej jakości zanęt, przynęt i sprzętu, bo to są drogie rzeczy, a im przecież musi się to wszystko zwrócić - nie zwróci się. Prawdopodobnie przyczyni się to do dalszego pomniejszenia rybostanu, ale coś się zacznie zmieniać, niektórzy przejrzą na oczy. Możliwe, że będziemy musieli budować na zgliszczach, ale przynajmniej zaczniemy coś budować, już nie jako jednostki. Tak ja to widzę.

Marcin przedstawił to bardzo rozsądnie, przyklaskuję. Czy nie powinniśmy zastosować w naszym przypadku zasady, która mówi, że z jakim się zadajesz, takim się stajesz? Czy sposobem na zmiany nie jest przyciąganie do siebie innych? Oczywiście jest grupa niezainteresowana niczym innym niż mięso, ale tego nikt i nic nie zmieni. Jedno jest pewne, rzesza świadomych wędkarzy rośnie, tego nie da się podważyć. Bądźmy szczerzy, dwadzieścia lat temu to i z łowisk komercyjnych ryby zostałyby zjedzone...
Jacek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 639
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #38 dnia: 09.08.2017, 11:01 »
Coś jest w tym,  że gdy jadę na urlop gdzieś na wczasy, to miejscowi patrzą na rejestrację lub pytają z kąd jestem i odpowiadają: uf, na szczęście nie z Warszawy, bo z tamtąd to największe hamstwo przyjeżdża ???

Zwłaszcza kochają ich w stolicy pyrlandii.  Kiedyś, kiedysiś pracując w Poznaniu, miałem auto służbowe z rej z W-wy ( centrala ). W Poznaniu nie było mowy o wpuszczeniu mnie przez kierowców, a w W-wie często słyszałem epitety za niepewną jazdę :D

Jurek, to chyba nie wiesz, jak nie lubią Poznaniaków. Pracowałem w firmie z centralą w Poznaniu i mieliśmy poznańskie blachy, reakcja była ujemna w większości miast w Polsce, sami się dziwiliśmy :)

Ale olejmy jakieś animozje międzymiastowe. Kraków na pewno ma lepsze wody niż Warszawa, ich Wisła mimo, że węższa to jest rybniejsza, sam widziałem dwa lata temu w Krakowie wielkie japońce przy brzegu, aż byłem w szoku :) Nie zmienia to faktu, że źródło buntu musi być w Warszawie. Zdajcie sobie też sprawę z tego, ze wielokrotnie ZG pacyfikował rewolucyjne zarządy w danych okręgach - Olsztyn, Wrocław... Dlatego akcja musi być wymierzona w 'serce' ZG - w Twardą, czyli zarówno w zarząd, jak i władze OM.

Powiem Wam jak to widzę. Jeżeli zrobimy pikietę, z żądaniami do władz PZW, jednocześnie do polityków, z apelem o ratowanie polskich wód, połączymy to z akcją wysyłania maili do siedziby sejmy i na Twardą, poinformujemy o tym media, to nie ma bata, aby nas nie zauważono. Akcję powinno się zsynchronizować z ludźmi z Pisza i okolic, skorzystać ze wsparcia tamtego samorządu.

Bunt nie może być wymierzony w pojedyncze okręgi, siła musi być skumulowana na Warszawie, na ZG i na OM. Trzeba zaatakować politykę związku, za którą stoją działacze z W-wy, absolutnie nie samo PZW, które jest tak naprawdę dobre i słuszne według mnie. Ale aby to doszło do skutku, politycy muszą mieć z kim rozmawiać.


Rok temu w maju było kilku krzykaczy :) aczkolwiek ten komitet co poszedł do Bedyńskiego był taki na wariackich papierach. Tam muszą być osoby medialne, które porozmawiają z politykami, z baronami z Twardej. W skład takiej grupy też dobrze aby wszedł ktoś z Pisza (najlepiej były prezes okręgu olsztyńskiego), Sati... I byłoby super. Trzeba się jakoś nazwać i medialnie rosnąć w siłę, przeciągać na swoją stronę ludzi z okręgów, kół. I za cztery lata ma miejsce walny zjazd, i tam się będzie dziać :)



Lucjan

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #39 dnia: 09.08.2017, 11:10 »
Jeśli dobrze pamiętam, to poseł Paweł Kukiz niegdyś udzielał się publicznie w sprawach dotyczących wędkarstwa. To by było wsparcie :o ;)
Wtedy nie siedział jeszcze tak mocno w polityce i miał pewnie więcej czasu by poświęcać czas na wędkowanie. Pamiętam artykuł o tonach śniętych ryb na jednym z typowych zimowisk ryb i  jak mocno protestował, że nie zapobieżono tej sytuacji. Zaimponował mi wtedy :bravo:
Pozdrawiam Darek

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 854
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #40 dnia: 09.08.2017, 11:30 »
.... Trzeba się jakoś nazwać i medialnie rosnąć w siłę, przeciągać na swoją stronę ludzi z okręgów, kół. I za cztery lata ma miejsce walny zjazd, i tam się będzie dziać :)

Cztery lata to kawał czasu czy jeszcze będzie o co walczyć. Dotychczasowa  polityka w OM jak sami widzicie nie idzie w dobrym  kierunku a co dopiero za kilka lat. Sati i Zbyszek trochę przycichli czyżby prezes OM ich przekonał że jest dobrze
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #41 dnia: 09.08.2017, 11:53 »

Ale olejmy jakieś animozje międzymiastowe. Kraków na pewno ma lepsze wody niż Warszawa, ich Wisła mimo, że węższa to jest rybniejsza, sam widziałem dwa lata temu w Krakowie wielkie japońce przy brzegu, aż byłem w szoku :) Nie zmienia to faktu, że źródło buntu musi być w Warszawie. Zdajcie sobie też sprawę z tego, ze wielokrotnie ZG pacyfikował rewolucyjne zarządy w danych okręgach - Olsztyn, Wrocław... Dlatego akcja musi być wymierzona w 'serce' ZG - w Twardą, czyli zarówno w zarząd, jak i władze OM.

Powiem Wam jak to widzę. Jeżeli zrobimy pikietę, z żądaniami do władz PZW, jednocześnie do polityków, z apelem o ratowanie polskich wód, połączymy to z akcją wysyłania maili do siedziby sejmy i na Twardą, poinformujemy o tym media, to nie ma bata, aby nas nie zauważono. Akcję powinno się zsynchronizować z ludźmi z Pisza i okolic, skorzystać ze wsparcia tamtego samorządu.

Bunt nie może być wymierzony w pojedyncze okręgi, siła musi być skumulowana na Warszawie, na ZG i na OM. Trzeba zaatakować politykę związku, za którą stoją działacze z W-wy, absolutnie nie samo PZW, które jest tak naprawdę dobre i słuszne według mnie. Ale aby to doszło do skutku, politycy muszą mieć z kim rozmawiać.


Rok temu w maju było kilku krzykaczy :) aczkolwiek ten komitet co poszedł do Bedyńskiego był taki na wariackich papierach. Tam muszą być osoby medialne, które porozmawiają z politykami, z baronami z Twardej. W skład takiej grupy też dobrze aby wszedł ktoś z Pisza (najlepiej były prezes okręgu olsztyńskiego), Sati... I byłoby super. Trzeba się jakoś nazwać i medialnie rosnąć w siłę, przeciągać na swoją stronę ludzi z okręgów, kół. I za cztery lata ma miejsce walny zjazd, i tam się będzie dziać :)
[/quote]
Lucjan,
z twoich i kolegów wypowiedzi na forum, na temat stanu naszych wód można pewnie zebrać dobry materiał poglądowy dla mediów czy posłów opozycji. Może przygotujcie taki skompilowany referat na temat stanu naszych wód i wyślijcie do wszystkich posłów pozycji i do mediów z prośbą o spotkanie lub kontakt. Nie chcę mi się wierzyć, że nikt nie zainteresuje się tak szerokim elektoratem. Potem, przy wsparciu medialnym można zorganizować już jakąś słuszną pikietę lub protest.
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #42 dnia: 09.08.2017, 12:00 »
Czemu zaraz posłów opozycji? Przypomnij sobie co PO robiła z milionami podpisów obywateli >:O
Poprostu posłów, po obu stronach mogą trafić się ludzie którzy zainteresują się tematem. O ile wogóle.
Pozdrawiam Darek

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #43 dnia: 09.08.2017, 12:04 »
Czemu zaraz posłów opozycji? Przypomnij sobie co PO robiła z milionami podpisów obywateli >:O
Poprostu posłów, po obu stronach mogą trafić się ludzie którzy zainteresują się tematem. O ile wogóle.
A wyobrażasz sobie jakąś inicjatywę ze strony partii, która wycina Puszczę Białowieską (dla kasy), chciała zbudować autostradę przez Dolinę Rozpudy i chce regulować Wisłę i Odrę? Nawet jak znajdzie się jakiś poseł z PiS chętny pomóc to minister degradacji środowiska utnie taka inicjatywę na pniu. Wyobraź sobie ministra Szyszko, który promuje "no kill" ;)
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy warto pokazywać skuteczne techniki łowienia?
« Odpowiedź #44 dnia: 09.08.2017, 12:06 »
Żeby zainteresować posłów opozycji, trzeba by było udowodnić, że za obecny stan wód odpowiada partia rządząca, ale oni by i tak tylko pokrzyczeli i nic by naprawdę nie zrobili. Ogólnie, żeby zainteresować polityków, niezależnie od partii, trzeba by było im pokazać, że mają w tym naprawdę dobry interes.
Marcin