Tytułowy kijek miałem tylko raz nad wodą, ale mimo wszystko chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami.
Patyk zakupiony w sklepie "Gliny Natura", bez zastrzeżeń dotarł w moje ręce. Głównym założeniem jak dla mnie, było wykorzystanie tego kijka do połowów na przystawkę rzeczną. Nie potrzebowałem (jak życie pokazało) bolonki, a większość odpowiadających mi matchówek, była za krótka lub za miękka. Design i opis akcji kija wydały mi się obiecujące. Szybka rozmowa z właścicielem sklepu, potwierdziła mój wybór.
http://glinywedkarskie.pl/shop/odleglosciowki/506-flagman-elite-mantaray-slider-39-m.htmlTeraz kilka fotek (część z innego, mojego wątku - niech Moderatorzy mi wybaczą
)...
Pierwsze wrażenia - kijek wydawał mi się delikatny, szczególnie część szczytowa. Jednak w porównaniu z moją ostatnią, lejącą się matchówką - to niebo a ziemia. Pomimo długości kija, ruch nadgarstka dość szybko przenosi się na akcję wędziska. Początkowo stosowałem zestaw do przystawki, o masie 16g, przy spławiku 4g z antenką 3mm. Trochę mnie to zmyliło. Dopiero zmiana zestawu na 8g + spławik 2,5g z antenką 2mm, utwierdziła mnie w przekonaniu, że do mojego stylu łowienia, prawdopodobnie znalazłem (przynajmniej na jakiś czas
) odpowiednie wędzidło
. Połowiłem trochę drobnicy, do tego wpadł japoniec ok. 0,5kg. Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do specyficznej akcji tego miecza, ale czas pokaże. Zdjęcia poniżej ukażą pracę kijka. Jak dla mnie to ugina się 1/4 kija, ale dość sporo, więc nie wiem czy są jeszcze sztywniejsze matchówki, czy to ja jestem jeb...ty
(tak ma wyglądać akcja szczytowa, lub raczej miękko-szczytowa
?).
Jedyną, irytującą na razie mnie rzeczą, jest dość bliskie położenie pierwszej przelotki od kołowrotka. Szeroka szpula, mojego Spro Veneto 4000, powoduje załamanie żyłki na przelotce i niepotrzebny, dodatkowy moim zdaniem opór, podczas zwijania....
. Ogółem kijek uzbrojony jest w 18 przelotek, szczególnie finezyjne są w składzie szczytowym. Uważam to za dobry wynik, choć pierwsza przelotka od kołowrotka powinna być nieco dalej.
Do całej reszty nie mam zastrzeżeń, choć nie ukrywam, że wędka typu slim to to nie jest. Z drugiej strony te 4,5m z byle średnicy, chyba by się nie wzięło
.
