Prawnikiem nie jestem, ale nie znam organizacji z której da się kogoś dożywotnio wyrzucić. Kto wie, czy taką decyzję nie dało by się zaskarżyć.
BTW. Sam byłbym za tym , żeby tak można było zrobić. Z jednej strony sąd skazuje "delikwenta" za przestępstwo/wykroczenie, z drugiej usuwamy członka naszej organizacji, bo nam z nim "nie po drodze".
Można, można.
§ 12
1. Członkostwo w Związku ustaje wskutek:
...
4) wykluczenia na mocy prawomocnego orzeczenia sądu koleżeńskiego
§ 16
1. Członek Związku nieprzestrzegający obowiązków określonych w § 14 pkt 1-7 i 9 podlega
odpowiedzialności organizacyjnej przed sądem koleżeńskim.
2. Karami wymierzanymi przez sąd koleżeński są:
1) upomnienie,
2) nagana,
3) zawieszenie w prawach członka na okres od miesiąca do dwóch lat,
4) wykluczenie ze Związku z równoczesnym pozbawieniem wszystkich odznak i tytułu Członka Honorowego PZW
Jak jest taki kaliber sprawy, ujawniony przez SSR czy tam PSR (bo nie jest to do końca jasne) to sprawa w SK musiała być i bardzo prawdopodobne, że było nawet wykluczenie.