Autor Wątek: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką  (Przeczytany 13056 razy)

Offline Alleius

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #30 dnia: 27.02.2017, 14:53 »
Luk,
właśnie o to mi chodzi. Traktowanie wszystkich wędkarzy jak potencjalnych kłusoli sprawia, że człowiek traci szacunek do prawa i do instytucji. 
Co do skargi - przyszło mi to do głowy dopiero po kilkunastu minutach, kiedy po panach nad wodą nie było już śladu i nie mogłem nawet sprawdzić kim byli. List do komendanta z pewnością dobrze by zrobił tej sytuacji, ale głupio pisać skargę nie wiedząc nawet, na kogo się uskarżam ;-)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #31 dnia: 27.02.2017, 15:01 »
Komendant będzie wiedział gdzie i kto.

Marcin

Marcin

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 730
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #32 dnia: 27.02.2017, 15:04 »
Nie wiem skąd Luk wywnioskowałeś że byli chamscy, z informacji podanej przez kolegę wynika że byli "bardzo kategoryczni" a to chyba różnica :)
Wcale się nie dziwie że byli stanowczy bo chyba to kolega miał na myśli. Może nie do końca poprawne na początku wyciągneli wnioski ( może to był fortel ) ale zakończyło się poprawnie więc nie widzę podstaw żeby pisać jakieś pisemka co w ostateczności pewnie odbije się na wędkarzu. Broń boże nikogo tu nie bronie ale trzeba zrozumieć również drugą stronę, która na co dzień ma do czynienia praktycznie z samymi niewinnymi.
Panowie Zapraszam do swoich kół do SSR, zobaczycie jaki to miód.
Proszę mnie źle nie zrozumieć ale PSR czy SSR to też czy tylko ludzie. :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 639
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #33 dnia: 27.02.2017, 15:18 »
Luk,
właśnie o to mi chodzi. Traktowanie wszystkich wędkarzy jak potencjalnych kłusoli sprawia, że człowiek traci szacunek do prawa i do instytucji. 
Co do skargi - przyszło mi to do głowy dopiero po kilkunastu minutach, kiedy po panach nad wodą nie było już śladu i nie mogłem nawet sprawdzić kim byli. List do komendanta z pewnością dobrze by zrobił tej sytuacji, ale głupio pisać skargę nie wiedząc nawet, na kogo się uskarżam ;-)

Jeżeli napiszesz kiedy i gdzie była kontrola, komendant będzie wiedział kto i kiedy :) Ich jest tak mało na województwo, że o pomyłce nie może być mowy.

Chyba lepiej zamiast skargi jest napisać uwagę. Oni powinni się dopasowywać do nowych czasów. Własnie takie uwagi wiele wniosą. Na Twoim miejscu poczułbym się podobnie.

Nie wiem skąd Luk wywnioskowałeś że byli chamscy, z informacji podanej przez kolegę wynika że byli "bardzo kategoryczni" a to chyba różnica :)
Wcale się nie dziwie że byli stanowczy bo chyba to kolega miał na myśli. Może nie do końca poprawne na początku wyciągneli wnioski ( może to był fortel ) ale zakończyło się poprawnie więc nie widzę podstaw żeby pisać jakieś pisemka co w ostateczności pewnie odbije się na wędkarzu. Broń boże nikogo tu nie bronie ale trzeba zrozumieć również drugą stronę, która na co dzień ma do czynienia praktycznie z samymi niewinnymi.
Panowie Zapraszam do swoich kół do SSR, zobaczycie jaki to miód.
Proszę mnie źle nie zrozumieć ale PSR czy SSR to też czy tylko ludzie. :)

Janusz, jak im nie pasuje, to niech zmienią zawód... NIkt w PSR na siłę nie trzyma. Nie wiem czemu mam nie wierzyć Alleiusowi. Po całej historii widać, że strażnicy przekroczyli swoje kompetencje. Takie zachowanie w niczym nie pomaga.

Służba to służba. Jesteś policjantem, to jak zatrzymujesz samochód do kontroli, masz obowiązek się przedstawić, powitać i tak dalej. To jest procedura... Podobnie strażnicy powinni postępować. Nawet jak ktoś jest chamski, to muszą być mili. A jak im 'agresor' sie załącza, to chyba znak, że to nie ten zawód. Na dyskotekę na bramkę można pójść, do ochrony, walczyć w MMA :D Nie twierdzę, ze byli agresywni, ale na pewno przesadzili w swoich osądach. Jeżeli się pomulili, na koniec powinni przeprosić i życzyć miłego dnia.

W UK zetknąłem się z innym typem policjanta. Miły człowiek, który wskaże drogę, pomoże i tak dalej. Cieszy mnie to, ze i polscy policjanci już tacy są (prawie). To samo powinno być z PSR czy strażą miejską...
Lucjan

Offline tankista34

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 65
  • Reputacja: 3
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #34 dnia: 27.02.2017, 16:17 »
Luk w 100℅ masz rację to że PSR lub SSR spotyka się w czasie służby z  nietaktownym traktowaniem i wielu wędkarzy ma do nich lekceważący stosunek  to jest poniekąd ich wina . Kontrole powinny być i zasady powinny być przestrzegane przez wędkarzy , walka z kłusownictwem  a szczególnie z wędkarzami którzy biorą dla kota , sąsiada i znajomych bo z tego co obserwuję nad wodą to są legalni kłusownicy​ . Wracając do tematu strażnicy PSR powinni zachować się zgodnie z zasadami tz. przedstawić się podać powód kontroli , i w tedy sprawdzić czy kontrolowany posiada jakieś ryby , jaką metodą łowi czy ma wymagane przepisami dokumenty . I po tych czynnościach średnio rozgarnięty strażnik widząc ,że zestaw jest bez haczyka , kontrolowany nie ma przynęt , zanęt wie już że nie ma tu nic do roboty a nie próbuje zgrywać szeryfa 😆 SSR ma płacone za zatrzymany sprzęt i ujawnione wykroczenia nie wiem czy PSR ma  .Moje zdanie na temat PSR a szczególnie SSR  jest takie że nie każdy chętny nadaje się do tej służby  .
pozdrawiam

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Wiadomo bowiem, żeby ukraść milion, trzeba z forsy podatników wydać kilka lub kilkanaście razy więcej na jakiegoś słomianego Misia. A im ten Miś jest droższy, to...

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 730
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #35 dnia: 27.02.2017, 16:36 »
Nigdzie nie napisałem że  nie wierzę koledze ale żeby kogokolwiek osądzać dobrze by było usłyszeć również drugą stronę.  W dzisiejszych chorych czasach nikt nie chcę rozmawiać, rozwiązywać problemy tylko każdy dochodzi swoich praw czy ma rację czy nie.
Nie musisz mi pisać o procedurach i pewnie strażnicy z PSR też je znają ale czasami procedury trzeba troszkę nagiąć aby jakiś problem rozwiązać inaczej niektórych problemów się nie rozwiąże.
Tak naprawdę nic się nie stało a kolega robi z tego wielkie halo,  ja w ich imieniu Przepraszam Ciebie za ich niewłaściwe przeprowadzenie interwencji nad wodą. 
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Alleius

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #36 dnia: 27.02.2017, 16:41 »
Panowie, ależ nikt nie robi z tego wielkiego halo. Opisałem jedynie absurdalną sytuację znad wody, ciekaw tego, czy Wam się też takie przygody trafiają, bo mnie może ze trzy razy w życiu spotkała nad wodą kontrola PSR. I tylko tyle.

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #37 dnia: 27.02.2017, 17:02 »
Panowie, tutaj trzeba spojrzeć w obiektywny sposób na to zdarzenie.

Po pierwsze PSR zawsze powinno zachowywać się w przyjemny sposób, chyba, że ktoś przegina. Nic nie powinno usprawiedliwiać chamskiego podejścia.

Po drugie - zapis o łowieniu w okresie ochronnym ma sens, jeżeli ktoś zabiera ryby lub łowi w miejscu gdzie te się trą. W normalnych warunkach nie uważam, abym robił coś źle łowiąc brzany w marcu. Ludziom z PSR mogę powiedzieć, że łowię klenie :) Ten zapis został stworzony kiedy o złap i wypuść nie śniło się polskim filozofom z IRŚ czy RZGW.

Po trzecie, dopóki nie mamy uzbrojonego zestawu, strażnik nie może nas wkręcać w jakieś kłusowanie. Nie ma haka, nie ma zestawu - nie ma łowienia. Na dodatek jeżeli ktoś nie ma przynęt i zanęt, podbieraka czy siatek, to chyba wiadomo, że nie łowi.

Efekt chamskiego zachowania jest taki, że wędkarze też się robią chamscy. Ja rozumiem, że chłopaki z PSR lekkiego życia nie mają, ale to oni muszą być kulturalni jako pierwsi, to oni są funkcjonariuszami.
Ja bym napisał do komendanta PSR kulturalne pisemko, z informacją, że cieszy kontrola PSR, ale fajnie jakby panowie strażnicy byli milsi, i lepiej poznali przepisy.

Kto wie, może PSR powinno doszkolić swoich ludzi?
Już nie pamiętam ale RAPR lub Ustawa mówi jasno, że w okresie ochronnym dla danego gatunku celowo jego połowianie jest zabronione.
Celowe a nie jako przyłów.

JK

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #38 dnia: 27.02.2017, 17:04 »
Panowie, ależ nikt nie robi z tego wielkiego halo. Opisałem jedynie absurdalną sytuację znad wody, ciekaw tego, czy Wam się też takie przygody trafiają, bo mnie może ze trzy razy w życiu spotkała nad wodą kontrola PSR. I tylko tyle.
Jak ja opisałbym na spokojnie moje pezygody z SSR pewnie byś nie uwierzył.Z PSR nigdy nie miałem problemów.
JK

MrProper

  • Gość
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #39 dnia: 27.02.2017, 17:15 »
Wybaczcie lekki OT, jeśli to nie ten dział.
Otóż, wybrałem się ostatnio nad wodę. Nie na ryby, lecz właśnie nad wodę, z samym świeżo zakupionym kijem brzanowym, kołowrotkiem i torbą z akcesoriami. W planach miałem jedynie sprawdzenie, jak się rzuca nową wędką, próbę dopasowania obciążenia do uciągu na rzece w tym miejscu, nie wziąłem więc ze sobą nawet żadnych przynęt ani zanęt. Po prostu suchy test na wodzie ;-)
I nagle pojawiają się nad rzeką panowie z PSR. Bardzo kategoryczni.
Dokumenty do kontroli. OK, podaję.
Co pan robi? Wyjaśniam.
A w ogóle to dlaczego pan łowi teraz brzany?
Tłumaczę, że nie łowię, tylko sprawdzam kij. Mówię, że nie mam nawet haczyka na zestawie, tylko sam koszyk zanętowy zabezpieczony na końcu, wypchany gliną i piaskiem z brzegu.
Facet z PSR na to: - To nie dowód, że pan nie łowi teraz brzan, bo mógł pan właśnie zerwać zestaw. Będzie mandat.
Ostatecznie obyło się oczywiście bez mandatu, bo nie miałem przy sobie żadnych ryb, naprawdę nie miałem żadnych przynęt ani zanęt, zestaw był nieuzbrojony, a ja odmówiłem przyjęcia bloczka i faceci musieli sami zdawać sobie sprawę z tego, że jadą po bandzie.
Ale niesmak pozostał. Do tej pory byłem gorącym zwolennikiem wnikliwych kontroli PSR nad wodą, bo zakładałem, że ścigają kłusoli i mięsiarzy. Po tej przygodzie już nie będę tak dobrze nastawiony.


Ale mogło tak być?
Nie pisze teraz o twoim przypadku, ale mogło sie tak zdarzyć
Wiec strażnik wnikliwie podszedł do swoich obowiązków, poddając w wątpliwość twoja wypowiedź, wszak są od tego aby pilnować porządku, i aby nam - nie miesiarzom, jak i miesiarzom, którzy łowią  zgodnie z regulaminem połowu ryb ( nie oni ten regulamin pisali ) łowiło sie z roku na rok lepiej.


Oczywiście sam jestem zwolennikiem miłej kulturalnej wymiany zdań, między kontrolującymi a nami.
Ale na litość bo..a jakiś respekt dla przedstawicieli PSR tez musi być. W innym wypadku to miesiarze zaczną ich przeganiać wędkami a sio mi stad sio, a my będziemy wciąż płakać nad brakiem ryb

Wiec przestańcie na nich psioczyć,  bo robią to dla nas. Nie dawno nazekaliscie ze są potrzebni, a teraz już są bee, ponieważ akurat kontrola spotkała " ciebie" o matko i córko
Postawcie sie w na ich miejscu, idźcie ze spuszczona głowa na kontrole, przepraszajcie za to ze żyjecie
I zobaczycie jak reakcja będzie wędkarzy, nie mówiąc już o kłusownikach

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #40 dnia: 27.02.2017, 17:17 »
:bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Daleki tu jestem od oceny krytycznej kogokolwiek. Ale od początku istnienia forum, raczej wszyscy walczymy o jak największą liczbę kontroli. Ja już nie jestem młodym wędkarzem. Przyznaję, w mojej kariere zbyt wielu kontroli może nie było, ale się zdarzały. Czytając wpisy kolegów i broń boże nie posądzam ich o ścieme, są wyjątkowymi pechowcami albo ja wybitnym szczęściarzem. Nie będę tu ściemniał że były achy i ochy. Ale zawsze kontrole co do mojej osoby były rozsądne. Nikt nikomu w tyłek nie właził. Ale też nik nie obrażał. Robienie  kwesti spornych z indywidualnych wypowiedzi i doświadczeń  kolegów,jest moim zdaniem, delikatnie mówiąc, niesprawiedliwe.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 639
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #41 dnia: 27.02.2017, 17:23 »
Ja uważam, że to ważne aby takie rzeczy pokazywać, bo jak się ma zrobić normalnie? Kulturą wiele można zdziałać.

Od kilkunastu lat przyjeżdżam do Polski samochodem. 10 lat temu ciężko było się włączyć do ruchu, bo kierowcy z pierwszeństwem ani myśleli (w korkach) wpuszczać tych z podporządkowanej. A dzisiaj? Jest prawie tak jak w innych krajach, ludzie wpuszczają jedni drugich, są uczynni. Ja takie rzeczy zauważam i bardzo mnie cieszy taki postęp.

Podobnie może być z kulturą podczas kontroli przez PSR czy SSR. Dla nich większość wędkarzy to powinien być nie podejrzany, ale sojusznik. Im się będzie lepiej pracowało, nam wędkowało. Usłyszą miłe słowo wtedy, i to nie raz - i będzie nawet im przyjemnie, poczują się dowartościowani, bo wiadomo, ze mają ciężką pracę, mało ludzi to docenia. Dlatego takie ostre podejście wcale im nie popłaci. Bo co? Zrobili coś konkretnego, zyskali coś? Na jaw wyszedł tylko brak kompetencji i obydwie strony wyszły z tego zniesmaczone.


Już nie pamiętam ale RAPR lub Ustawa mówi jasno, że w okresie ochronnym dla danego gatunku celowo jego połowianie jest zabronione.
Celowe a nie jako przyłów.

JK

Janusz, ta ustawa jest kiepska, ja nie mam zamiaru jej przestrzegać, mówię szczerze. Karpia można łowić, ale brzany już nie? Lina można, karasia pospolitego można? Nie łowię na tarliskach i nie zabieram ryb, więc uważam, że mnie ta ustawa nie dotyczy. Ktoś wymysłił to X lat temu i tego w ogóle nie dopasował do dzisiejszych czasów. Dzisiaj giną pewne gatunki, których nikt nie broni, brzan nie łowi prawie nikt, nastawiając się na nie..

To odnosić się powinno do drapieżników, zwłaszcza do sandaczy i sumów, które broniąc gniazd są łatwym łupem, do szczupaka, którego wielu wędkarzy nie potrafi łowić tak, aby nie kaleczyć, sporo nie posiada odpowiednich narzędzi...

Obecnie przepisy powinny być tak zmienione, aby chronić wiele gatunków okresem (lin, karaś, węgorz - więcej niż miesiąc, boleń, brzana) - jednak z zastrzeżeniem, że dane gatunki muszą być wpuszczone z powrotem, bez zapisu o nastawianiu się na nie. Oczywiście łowienie na stanowiskach tarłowych powinno być zabronione. Ale dlaczego nie łowić teraz brzan jak tarło mają w czerwcu? Co to za 'orzeł' wymyślił, z jakiego powodu zakazał się nastawiać na ten gatunek? paranoja i przykład jak świat poszedł do przodu a przepisy tkwią realiami w latach 80 czy 90tych...Za 10 lat będzie brakowało ludzi do opłacania składek i dzierżaw, więc trzeba myśleć przyszłościowo. Zmienił się też sprzęt i techniki - teraz brzany można praktycznie bez uszczerbku dla nich łowić i wypuszczać... ;)

Oczywiście sam jestem zwolennikiem miłej kulturalnej wymiany zdań, między kontrolującymi a nami.
Ale na litość bo..a jakiś respekt dla przedstawicieli PSR tez musi być. W innym wypadku to miesiarze zaczną ich przeganiać wędkami a sio mi stad sio, a my będziemy wciąż płakać nad brakiem ryb

Wiec przestańcie na nich psioczyć,  bo robią to dla nas. Nie dawno nazekaliscie ze są potrzebni, a teraz już są bee, ponieważ akurat kontrola spotkała " ciebie" o matko i córko
Postawcie sie w na ich miejscu, idźcie ze spuszczona głowa na kontrole, przepraszajcie za to ze żyjecie
I zobaczycie jak reakcja będzie wędkarzy, nie mówiąc już o kłusownikach

Mariusz, oni są funkcjonariuszami i maja odpowiednie uprawnienia. To, że policjant się miło z Tobą wita, nie znaczy, że możesz go przeganiać. Spróbuj :) Oni powinni umieć rozmawiać, bycie miłym trwa do pewnego momentu :D
Według mnie PSR nie jest w ogóle od takich kontroli, powinni zajmować się poważnymi rzeczami. Teraz zacznie się trzeć szczupak, trzeba pilnować tarlisk. To jest bardzo ważna dla wód ryba! Taka kontrola wędkarza jak w wątku niech będzie szybka i trzeba iść dalej, uważać na tych co się czają z sieciami czy widłami na rozlewiskach.

Lucjan

Offline Alleius

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #42 dnia: 27.02.2017, 17:23 »
Raz jeszcze powtórzę: absurd opisanej sytuacji nie polegał na tym, że kontrola spotkała mnie i "o matko, o córko". Chodzi o to, że po rozpoznaniu sytuacji faceci orzekli, że wpakują mi mandat za wykroczenie, którego nie popełniłem, więc nie mogli mi go też udowodnić.
Kropka.   

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #43 dnia: 27.02.2017, 17:31 »
Luk nie przestrzegaj ale to źle się skończy >:( :thumbdown:
Jak się celowo nastawiali na brzany i zgodnie z limitami zabierali rzeki gdzie była brzana stały się bezrybne w ten gatunek.

O ile ciężko nastwić się na brzany i je celowo łowić o tyle np szczupaki, sandacze, sumy można bez problemu łowć w okresie ochronnym i ten zapis chroni ryby w tarle.
Faktem jest, ze jest wiele dziwnych zapisów ale nie znaczy, że te co są należy łamać ;)

JK

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Niedziela z Państwową Strażą Rybacką
« Odpowiedź #44 dnia: 27.02.2017, 17:35 »
Mariusz, oni są funkcjonariuszami i maja odpowiednie uprawnienia. To, że policjant się miło z Tobą wita, nie znaczy, że możesz go przeganiać. Spróbuj :) Oni powinni umieć rozmawiać, bycie miłym trwa do pewnego momentu :D
Według mnie PSR nie jest w ogóle od takich kontroli, powinni zajmować się poważnymi rzeczami. Teraz zacznie się trzeć szczupak, trzeba pilnować tarlisk. To jest bardzo ważna dla wód ryba! Taka kontrola wędkarza jak w wątku niech będzie szybka i trzeba iść dalej, uważać na tych co się czają z sieciami czy widłami na rozlewiskach.

No i tu się z tobą nie zgadzam Luk. To właśnie oni mają największe uprawnienia. To oni mogą totalnie przetrzepać podejżanego wędkarza. To oni mają największe możliwości karania. Oni, są dla nas policją. Jedyny błąd? Jest ich totalnie za mało. To SSR jest jedynie służbą pomocniczą.
Arek