Autor Wątek: Składka członkowska na 2020  (Przeczytany 8516 razy)

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 035
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #30 dnia: 22.11.2019, 12:11 »
Też nie jestem zachwycony stanem wód PZW. Mimo iż opłacam Katowice, Bielsko i Elektrownię Rybnik ( łączny koszt to 600-700 zł). Nie zamienił bym moich zaporówek na żadną komercję. Wiem ,że pływają tam okazy na rekord Polski. Jest ich za pewne co raz mniej ale takie łowienie daje mi wielką satysfakcję i będę opłacał składki choć były by 500 % droższe. Mam 30 lat więc chyba zaliczam się jeszcze do grona młodych wędkarzy.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #31 dnia: 22.11.2019, 12:17 »
Odnośnie słabego promowania wędkarstwa w Polsce - odnoszę wrażenie, że PZW doskonale sobie zdaje sprawę, że zaczną niedługo tracić członków w tempie wykładniczym, ze względu na wymieranie tych najstarszych i niewielkie zainteresowanie wędkarstwem młodszych.

Związek radzi sobie jednak w inny, "wyjątkowy w skali europejskiej" sposób - zamiast popularyzować wędkarstwo, stawiają na rybactwo, handel rybami i przetwórstwo, co wiąże się również z dotacjami z Unii. Wędkarzy starają się utrzymać póki jeszcze jest to możliwe, ale nasze hobby nie jest ich polisą na przyszłość.

Koras gdyby nie to, to już dawno by to całe PZW upadło.

Studium upadku polskich wód jest dość proste. Za "komuny" przed 1989 r zarybiano czym chciano i ile chciano, przy braku jakiejkolwiek kontroli. Ważna była realizacja założonego planu w odłowach. Nie zastanawiano się nad skutkami tego, że plan zrealizuje się w 100% i prawie wszystko się odłowi, bo i tak dokona się dużych zarybień. Materiał zarybieniowy produkowany przez całą rzeszę de facto państwowych podmiotów był bardzo tani. Do tego polscy naukowcy rybaccy w czasach komuny zrobili z polskich wód chlewy. Stworzyli bowiem naukowe podstawy racjonalnej gospodarki rybackiej, która bez względu na wszystko, miała zająć się produkcją ryb w polskich jeziorach i rzekach, niczym świń w chlewie na potrzeby wyżywienia narodu.
Po 1985 r. 49 wojewodów zaczęło tworzyć obwody rybackie według własnego "widzi mi się", tzn. często zgodnie z wolą tego kto je użytkował.

No i komunizm upadł. Okazało się, że społeczeństwo nie jest nastawione na codzienne jedzenie ryb z polskich jezior oraz rzek i na wolnym rynku trudno jest utrzymać się śródlądowym rybakom. Gospodarstwa rybackie zaczęły upadać.
PZW miało się dobrze, bo utrzymywało się ze składek wędkarzy, a pozostawiono kilkadziesiąt okręgów z własną osobowością prawną, aby mogły one niezależnie od siebie funkcjonować na wolnym rynku (tak jak przedsiębiorstwa) i być miękkim lądowaniem dla wszelkiej maści byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL.

Jednak w pewnym momencie same składki zaczęły nie wystarczać. Utrzymanie całej biurokracji + pokrycie kosztów zarybień w czterdziestu kilku okręgach PZW stało się mocno kosztowne w gospodarce wolnorynkowej. Co raz więcej osób w PZW było na różnego rodzaju ulgach. PZW po prostu zaczęło się "starzeć". Także cała masa osób w PZW jest członkami wyłącznie na papierze. Nie płacą składek i istnieją wyłącznie propagandowo. Po prostu są oni w PZW, tworząc największe wędkarskie stowarzyszenie w Polsce. Jednak wielu z nich nadal wędkuje na wodach PZW bez jakichkolwiek uprawnień i zabiera te ryby za które ktoś inny płaci. A nie zapominajmy o tym, że według danych IRŚ (pozyskanych z PZW) cała masa osób płaci....jednak płaci ulgowo, czyli mało :)  Utworzenie Gospodarstwa Rybackiego w Suwałkach, działającego w ramach PZW, było próbą ratowania sytuacji na Mazurach, bo okazało się że składki tamtejszych wędkarzy, w tym biednym regionie Polski, nie wystarczą na utrzymanie tamtejszych wód. Z drugiej strony można było na tym nieźle zarobić, na pewno więcej aniżeli z opłat wędkarzy. Wszystko to spowodowało rozwój gospodarczych odłowów na wodach PZW.

Po upadku komunizmu na wolnym rynku nie było komu produkować materiału zarybieniowego, który w gospodarce rynkowej stawał się co raz droższy. Czasy taniej ryby z komuny odeszły w przeszłość. Starsi wędkarze nadal miło wspominają czasy komuny jak to wtedy łowili, tylko te czasy na wolnym rynku nigdy nie wrócą. Czemu? A no bo temu, że koszt zarybień jest ogromny. Oszukuje się więc w ilościach wprowadzanego materiału zarybieniowego do wód, bo nikt tego nie kontroluje. Kontroluje się jedynie dokumentację rybacką. Nie ma zbytu na ryby (z wyjątkiem drapieżników). Jednak przede wszystkim zarybia się najtańszym narybkiem, który zanim osiągnie pożądaną gospodarczo (czy też wędkarsko) wielkość, to musi minąć wiele lat i ten narybek musi jeszcze dożyć tych czasów :) Czyni się tak z uwagi na koszty. Każde gospodarstwo rybackie w Polsce upadłoby gdyby udostępniło swoje wody za 300 zł rocznie wędkarzom, przy takich limitach połowów jakie są obecnie w RAPR, gdyby tylko zarybiało swoje wody w sposób pożądany przez wędkarzy. Dlatego obecnie żeby posiadać publiczne wody trzeba oszukiwać wszystkich.... zarówno państwo, jak i wędkarzy.   

W 2005 r. wprowadzono patologiczne konkursy ofert na oddanie obwodu rybackiego w użytkowanie (ten kto zaoferuje najwięcej to wygrywa), więc przy braku kontroli ze strony państwa zaczęto oferować nierealne kwoty na zarybienia i przejmować wody tworząc powszechną patologię nad wodami. Gdyby zaczęto zarybiać tak jak do tego się zobowiązano, to by się po prostu upadło na wolnym rynku, bo koszt zarybień przewyższyłby przychody z pozyskanych ryb. A nikt nie kontroluje tego ile sztuk i czego "idzie" co roku do wody. Kontroluje się wyłącznie dokumentację rybacką.....sporządzoną przez rybaka. Dlatego też np. kupuje się od ośrodka zarybieniowego fakturę z której wynika, ile to ryb się wprowadziło do wody ;D W przypadku PZW, stowarzyszenie wędkarzy posiada swoje własne ośrodki zarybieniowe i w ramach PZW okręgi handlują między sobą rybami, bo są odrębnymi na rynku przedsiębiorcami. Jaka ich wielkość jest tą realną, to chyba tylko nieliczni o tym wiedzą.

Aby można w Polsce posiadać wody należy więc ciągle zarybiać, aby można posiadać wody należy więc kupować materiał zarybieniowy od wybranych podmiotów. Za komuny była bardzo duża ilość państwowych "ośrodków zarybieniowych", w dobie gospodarki rynkowej zostało ich niewiele i to wyłącznie tych niepaństwowych. No może oprócz samego Instytutu Rybactwa Śródlądowego, który nadal w 2019 r. utrzymuje się z handlu rybami ;D 
Poza tym użytkownik rybacki decyzją zarządu województwa może zostać zwolniony z obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodzie rybackim. A więc to co sam sobie napisał we wniosku (przy braku kontroli, bo kontrola polega na przeczytaniu wniosku przez urzędnika i sprawdzeniu tego czy jest on zgodny z formalnymi wymaganiami przewidzianymi w ustawie i rozporządzeniu) jest podstawą jego zwolnienia z ustawowych obowiązków, czyli np. stało się to podstawą do powszechnego odłowu szczupaka w okresie tarła (w ustawowym okresie ochronnym), niby pod kątem pozyskania materiału zarybieniowego, ale najczęściej po prostu na handel.

Trudno, aby w polskich wodach były ryby, a PZW jako ogół, kiedykolwiek się zmienił. To wszystko po prostu tak musi działać w gospodarce wolnorynkowej. To jest takie perpetuum mobile, które w Polsce działa i każdy boi się tego ruszyć, bo może się to wykoleić. "A na co to komu Panie" :P

Online booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 007
  • Reputacja: 474
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #32 dnia: 22.11.2019, 12:21 »
Ja w tym roku prawdopodobnie stowarzyszenie (500zł) do tego Sieradz, Kalisz i Konin.
Na komercje raczej nie znajdę czasu.
Na razie czekam na porozumienia póki co.
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #33 dnia: 22.11.2019, 12:57 »

Koras gdyby nie to, to już dawno by to całe PZW upadło. (...)


Ja doskonale sobie zdaję z tego sprawę, dlatego nie wierzę w gruntowne reformy w PZW. Nawet gdyby te reformy miały nastąpić, to musi najpierw zmienić się prawo oraz (co jest jeszcze trudniejsze) mentalność wędkarzy.

Ja w tym roku prawdopodobnie stowarzyszenie (500zł) do tego Sieradz, Kalisz i Konin.
Na komercje raczej nie znajdę czasu.
Na razie czekam na porozumienia póki co.

Na porozumienie z Koninem nie licz :P Sieradz-Kalisz może będzie. Może.
BTW gdzie zamierzasz łowić w kaliskim?

Marcin

Online booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 007
  • Reputacja: 474
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #34 dnia: 22.11.2019, 14:28 »
Na porozumienie z Koninem nie licz :P Sieradz-Kalisz może będzie. Może.
BTW gdzie zamierzasz łowić w kaliskim?
Nie chodzi mi o porozumienia darmowe ;) Jeżeli będą dopłaty poniżej stówki to fajnie.
W kaliskim pewnie Szałe i Muro. Sporo nowo poznanych znajomych z okolicy jeździ. Tylko dlatego.
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #35 dnia: 22.11.2019, 14:35 »
Ja wiem, że nie chodzi o darmowe :)
Marcin

Online booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 007
  • Reputacja: 474
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #36 dnia: 22.11.2019, 14:36 »
Uuu, to mnie zmartwiłeś...
Jeziorsko zarybia Koninowi więcej niż on sam i miałoby nie być porozumienia... >:O
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #37 dnia: 22.11.2019, 14:44 »
Niestety, aby łowić w okręgu konińskim, trzeba będzie prawdopodobnie uiścić pełną składkę. W tym roku było tak:

Cytuj
Zarząd Okręgu PZW w Koninie odstąpił w roku 2019 od zawierania porozumień o wzajemnym honorowaniu składki członkowskiej okręgowej.

Źródło: http://www.pzw.org.pl/27/wiadomosci/107038/64/porozumienia_z_okregami_na_2019_rok
Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #38 dnia: 23.11.2019, 08:15 »
Trudno, aby w polskich wodach były ryby, a PZW jako ogół, kiedykolwiek się zmienił. To wszystko po prostu tak musi działać w gospodarce wolnorynkowej. To jest takie perpetuum mobile, które w Polsce działa i każdy boi się tego ruszyć, bo może się to wykoleić. "A na co to komu Panie" :P

Arek, ale nie ma wielu młodych działaczy PZW chcących się nachapać. Ci co są, są wąsatymi dziadami. Do tego nie ma już bezrobocia i płace są o wiele wyższe niż to było 10 lat temu. Mało kto teraz będzie myślał o karierze w PZW, bo tam się nie zarobi dużo. To była może fajna fucha z 10-20 lat temu, ale nie teraz. Wąsata sitwa chce się dobujać do emerytury, bo niby gdzie znajdzie pracę taki Bedyński czy Purzycki?

Dlatego PZW musi się zmienić, nie może trwać w tym stanie zawieszenia jak teraz. Wielu młodszych już się szykuje do startu w wyborach i chce zastąpić leśnych dziadków. Jeżeli młodzi pójdą do wyborów, to w ogóle będzie dobrze.

Dzisiaj sam nie wiem, czy można liczyć na państwo aby zrobiło tu porządek. Działania PiS, jak na przykład z Puszczą Białowieską, przerabianiem rzek na wodne autostrady, stawianiem na węgiel a nie na wiatraki pokazuje, że idzie na przekór temu co słuszne i logiczne. Więc nie zdziwiłbym się, gdyby nie wpadli na jakiś pomysł zrobienia gospodarki rybackiej jeszcze bardziej zrównoważoną i racjonalną niż teraz :) Dlatego tak wiele zależy tu od wędkarzy, od tego jak głośno będą krzyczeć lub działać.

Wg mnie najlepszym planem działania jest rozbrojenie wąsatej sitwy poprzez zajęcie ich miejsc. Powinno sie im podziękować za 'ciężką pracę', ogólnie posłodzić, zapodać takie cukrzane ciuciu-ruciu aby nie poczuli się odrzuceni.  I zacząć działać - w kołach i okręgach, w takiej kolejności.

Nie widzę lepszej drogi do naprawy sytuacji, niż zatrudnienie większej ilości ichtiologów, którzy pomogli by naprawiać wody,  przypilnowali sposobu zarybiania, wyciągnęli wnioski z rejestrów połowowych, które powinno się analizować szczegółowo, a przede wszystkim rzetelnie wypełniać. Jest coraz mniej żądnych mięsa, przybywa myślących, więc jest oparcie. Powinno się postawić na tworzenie wód no kill, będących magnesem przyciągającym wędkarzy (z innych okręgów również, takie Opole ma spore wpływy od wędkarzy z sąsiednich okręgów właśnie), na SSR i częste kontrole. Do tego dochodzi szereg innych działań. Można na przykład samemu hodować karpia, jak robi to wiele klubów wędkarskich w Europie (przykład z Czech). Kopie się własne stawy, które wykorzystuje się do tego aby produkować tam karpia do zarybień. W ten sposób można naprawdę wiele zrobić na własnym podwórku, bez żadnych zmian w polskim prawie. Na to przyjdzie czas jak wąsate dziady będą juz na zielonej trawce i władzę w związku przejmie następne pokolenie :)
Lucjan

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #39 dnia: 23.11.2019, 08:54 »

 Powinno się postawić na tworzenie wód no kill, będących magnesem przyciągającym wędkarzy (z innych okręgów również, takie Opole ma spore wpływy od wędkarzy z sąsiednich okręgów właśnie), na SSR i częste kontrole.

 Starsi, którzy chcą połowić normalne wymiary ryb ,pobić swoje rekordy i nie nastawiają się na mięso, już dawno nie opłacają okręgu Katowice. Już nie wspomnę o spinningistach.
 Przenieśli się na Opolskie.
 Sporo osób, również opłaca Katowice i Opole choć i tak wolą Opolskie wody.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #40 dnia: 23.11.2019, 09:08 »

Starsi, którzy chcą połowić normalne wymiary ryb ,pobić swoje rekordy i nie nastawiają się na mięso, już dawno nie opłacają okręgu Katowice. Już nie wspomnę o spinningistach.
 Przenieśli się na Opolskie.
 Sporo osób również opłaca Katowice i Opole. choć i tak wolą Opolskie wody.

Nie trzeba być geniuszem aby zauważyć, że wody no kill ogólnie przyciągają wędkarzy. Podobno prezes okręgu katowickiego, multi-tool Iwański (multi - bo piastuje szereg stanowisk, jest prezesem okręgu, wiceprezesem związku, szefem kapitanatu i zasiada jeszcze w jakiś komisjach - po prostu tytan pracy) jest bardzo za takimi wodami. I nie dziwię się mu w ogóle. Gość doskonale wie ilu wędkarzy opłaca Opole, rezygnując z opłat w katowickim. Dlatego wody no kill mogą tu dać więcej kasy. I na pewno Dzierżno tak działa. Wielu karpiarzy i nie tylko, z całej Polski, wybiera się nad ten akwen. Kasę zgarnia okręg, jest to czysty biznes, zwłaszcza, że pracę odwalają ludzie z koła nr 29 :)
Lucjan

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 93
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #41 dnia: 21.12.2019, 15:16 »
PZW Elbląg cyk +10zł składka członkowska oraz +10zł zagospodarowanie wód względem zeszłego roku, w sumie 20zł drożej niż rok temu, a w zamian co? Nic.

I tak co rok, powoli i skutecznie... :facepalm:

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #42 dnia: 21.12.2019, 17:56 »
Bo społeczeństwo się bogaci, więc wypadałoby się trochę podzielić
A tak poważniej to niestety wiele związków marnotrawi pieniądze ze składek, choć na szczęście są i takie (niestety tych jest niewiele), gdzie widać że te pieniądze ze składek są mądrze zagospodarowane...
Niestety wszystko drożeje

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline rudziutki1987

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #43 dnia: 21.12.2019, 19:56 »
Niedługo minimalna wypłata będzie 4000 PLN to każdego będzie stać. ::)
Wysłane z mojego NOKIA 3310 przy użyciu Tapatalka

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Składka członkowska na 2020
« Odpowiedź #44 dnia: 22.12.2019, 08:26 »
Uuu, to mnie zmartwiłeś...
Jeziorsko zarybia Koninowi więcej niż on sam i miałoby nie być porozumienia... >:O

Konin jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Coraz częściej dochodzą mnie słuchy, że nie będzie porozumienia Sieradz - Piotrków nawet za dopłatą 😨
Teraz będzie problem dla wielu z Łodzi - pójść w lewo czy prawo 😧
Pozdrawiam Darek