Wiesz, myślę, że kulki proteinowe powinny mieć kształt kuli. To już nie chodzi o preferencje ryb. Czy im to podejdzie, czy nie to już jest kwestia drugorzędna. Wszyscy już wiedzą, że ważne są składniki i tysiące tematów było w tej kwestii poruszane.
O semantykę chodzi. Fizykę nawet. Jeśli nie jest kuliste, tzn ma inny kształt, który nie pozwala wyliczyć np objętości ze wzoru V=4/3*pi*R^3, lub choćby nie wygląda oczojebnie na kule, to kulą nie jest. Jednym słowem, dość pierdzielenia, dla pierdzielenia, które pozwala płodzić pytania bez używania mózgu. Usiądź, pomyśl nad pytaniem które chcesz zadać, jeśli nie znalazłeś odpowiedzi, poszukaj. Jeśli nadal nie znalazłeś odpowiedzi, czy czekolada, która nie ma kształtu tabliczki, jak kazda czekolada, a jest np kulista, będzie Ci smakować, pytaj. Kto pyta nie błądzi. Jeśli jednak wiedza jest na wyciągnięcie ręki, bo w wielu miejscach można ją znaleźć, a mimo wszystko poległeś, to nie dziw się, że osąd zostanie wydany. Wszakże to tylko mój prywatny osąd, który wyrażać zdania innych nie będzie. Bo któż zniżył by się do tego, aby go wyrazić, a nie poklepać po ramieniu i radosny twój osąd na świat zachować?
Ja mam dość. Wysiadam.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka