Autor Wątek: Mój sezon 2017 - powrót po latach  (Przeczytany 4878 razy)

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Mój sezon 2017 - powrót po latach
« dnia: 25.10.2017, 13:01 »
Hej,
jako że u mnie wędkarstwo znów kliknęło postanowiłem założyć ten wątek. Poprzednio byłem na rybach w 2011 roku, a chyba ostatnio rok kiedy byłem więcej niż raz to 2004? Nie pamiętam.

W każdym razie postanowiłem spróbować łowienia znowu, jako że niedaleko mnie jest fajny, zadbany staw (w Londynie). Wzięło się to też z tego, że na wakacjach mój syn bardzo chciał łowić, ale ze względów logistycznych (brak sprzętu itp) się nie udało.
We wrześniu kupiłem pierwszy sprzęt (bat 3m dla syna 6 lat) i feeder dla mnie i poszliśmy łowić. Pierwszy raz był udany, złowiliśmy pełno drobnicy, okonia ok 25 cm - to na bat, no i ja małego leszcza na feeder.

Od tego czasu kupiłem sobie jeszcze spinning i baaardzo fajną match'ówkę 3.6 i jestem nad wodą co weekend - czasem nawet 2 razy, choć zwykle tylko na kilka godzin. Na razie mój najlepszy wynik to 5 karpików ok 50 cm i leszcz ok 50 cm na jednej zasiadce - i karp 55 cm jest na razie największą rybą którą złapałem. Do tego jakiś szczupak ~ 45 cm na spinning i ładny okoń 35 cm na zabarwione na czerwono białe robaki.

Plany na kończący się powoli sezon - ryba ponad 60 cm!
waggler + feeder + spinning

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #1 dnia: 25.10.2017, 13:37 »
Życzę powodzenia! Na pewno się uda. Choć im zimniej, tym trudniej.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #2 dnia: 25.10.2017, 14:46 »
Niech moc będzie z Tobą :D Połącz polską fantazję z angielską flegmą i powstanie arcymistrz :D

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #3 dnia: 15.11.2017, 18:14 »
Od czasu ostatniego posta byłem 2 razy na rybach. Raz na spinning - niestety na moim jeziorku coś mało brań... Kilka godzin w deszczu i widziałem tylko atak szczupaka. Po kilku rzutach w tamto miejsce urwałem przynete. Ogólnie tego dnia straciłem sporo przynęt - głównie na drzewach...
W niedziele krótki wypad z synem i złapaliśmy wzdręgę na krewetke.

W tą niedziele planuje wypad na godzine dwie na spinning nad Tamizę (będę przejazdem), może będę miał więcej szczęścia. W następny weekend mam w planach łowienie nad niewielką rzeczką - zobaczymy co z tego wyjdzie.
waggler + feeder + spinning

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 853
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #4 dnia: 15.11.2017, 21:22 »
Na razie mój najlepszy wynik to 5 karpików ok 50 cm i leszcz ok 50 cm na jednej zasiadce - i karp 55 cm jest na razie największą rybą którą złapałem.
Q...wa mac chłopie nie narzekaj. Jak byś wędkował w Warszawie na kanale żerańskim to w ciągu 5 lat byś nie miał takiego wyniku. Ja leszcza powyżej 40cm od 2009r nie złowiłem tam
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #5 dnia: 15.11.2017, 22:41 »
Na razie mój najlepszy wynik to 5 karpików ok 50 cm i leszcz ok 50 cm na jednej zasiadce - i karp 55 cm jest na razie największą rybą którą złapałem.
Q...wa mac chłopie nie narzekaj. Jak byś wędkował w Warszawie na kanale żerańskim to w ciągu 5 lat byś nie miał takiego wyniku. Ja leszcza powyżej 40cm od 2009r nie złowiłem tam

Nie narzekam, nie narzekam :) Po prostu karp 55 cm to nie jest dla większości użytkowników forum duża ryba. Jeszcze dodam, że karpie były świeżo zarybione - wędkarz obok mnie złapał ich ok 15...

Zresztą, moje wyniki z tego roku przyćmiewają mój cały dorobek wędkarski ;)
waggler + feeder + spinning

Offline Kinior

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 118
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #6 dnia: 16.11.2017, 03:48 »
3 mam kciuki, by ponownie nie była to tylko chwilowa zajawka :P Połamania :)
Marcin

Mazovia Fishing Team

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #7 dnia: 25.11.2017, 21:04 »
12.11 udało mi się wyciągnąć na krewetkę jedną wzdręgę, jak na godzinny wypad to całkiem nieźle ;)

Dziś od rana uganiałem się za szczupakami. Udało mi się złapać jednego ok 55-60 cm na chińską podróbkę Rapali. Hol był bardzo szybki, ryba praktycznie nie walczyła.
Póżniej złapałem chorego, wychudzonego szczupaka... Pokazał się przy powierzchni i wyglądało, że siedzi przy brzegu. Wobler go nie zainteresował, wziął na białego twistera. Wziął to dużo powiedziane - wył zahaczony za dolną wargę na zewnątrz. Wymiar ok 70-80 cm, ale wychudzony okropnie i niemrawy - 0 oporu. Boję się, że długo nie pociągnie....
waggler + feeder + spinning

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #8 dnia: 20.12.2017, 23:31 »
Sezon 2017 dobiega do końca. Już od poniedziałku mam przymusowy urlop, i chciałem wyskoczyć gdzieś na ryby, ale zamiast tego, choruje - przynajmniej mam czas na oglądanie filmów Luk'a ;) Pewnie w tym roku już mi się połowić nie uda...

Poniżej kilka zdjęć z ciekawszych połowów:

Pierwszy brązowawy leszcz (życiówka). Pierwsza ryba powyżej 20 cm w sezonie ;) Poprzedni leszcz był chyba w 1995....


Pierwszy szczupak od ponad 10 lat


Karpie z zarybień. Dzieki temu złapałem chyba z 5, największy 55cm. Facet obok mnie złapał ich z 15...



Taki leszcz też się trafił (ok 50cm):


Okoń 36 cm:


I szczupak. Wypuściłem szybko bo było na minusie, miał chyba z 60cm.


Każda z powyższych ryb była bliska lub ponad życiówkę, więc jestem baaaardzo zadowolony z łowów w 2017 i już nie mogę się nowego sezonu doczekać!
waggler + feeder + spinning

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #9 dnia: 20.12.2017, 23:36 »
Gratulacje! :bravo:
Super, że wróciłeś po latach do wędkarstwa i sprawia Ci ono tyle frajdy!
Trzymam kciuki, żeby przyszły sezon był jeszcze lepszy :thumbup:
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #10 dnia: 21.12.2017, 13:50 »
Super wyniki! Fajnie, że masz normalne wody, na których możesz się rozwijać, a nie wnerwiać :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #11 dnia: 21.12.2017, 13:59 »
Wow ! :bravo: :thumbup:

Offline Malon

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #12 dnia: 21.12.2017, 15:29 »
Nieźle! :bravo: :narybki: :-[
Michał

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #13 dnia: 22.12.2017, 17:02 »
Dzięki!

Rzeczywiście, całkiem fajnie się łowi w wodzie, gdzie wiadomo że ryba jest, szczególnie przy wszechobecnym deficycie czasu...

Dziś, korzystając z pogody - 10 stopni i brak wiatru, zrobiłem szybki wypad. Rezultatem jest szczupak 52 cm na białego twistera. Plus, miałem branie na krewetkę, w miejscu zanęconym krewetkami i konopiami. Niestety, rezultatem był urwany przypon 0.12. Krewetek używam jak nie mam możliwości kupienia białych robaków, choć tak naprawdę dziś dopiero drugi raz je użyłem.
waggler + feeder + spinning

Offline niedzielnywedkarz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Mój sezon 2017 - powrót po latach
« Odpowiedź #14 dnia: 28.12.2017, 21:48 »
Dziś słonecznie, ale zimno - tam gdzie słońce nie dotarło jeszcze był śnieg i szron. Ale mimo to wybrałem się na ryby. Na waggler nic, ale za to na spinning takiego szczupaka złapałem - 65 cm. Pod względem długości - życiówka :)
waggler + feeder + spinning