Ale ja nie jestem wyrocznią żebyś się ze mną zgadzał. W moim świecie producentów kołowrotków jest dwóch - Daiwa i Shimano, a całą resztę traktuję jako marne kopie. Czasami lepsze, czasami gorsze, ale zawsze kopie. Zaznaczam, że tylko i wyłącznie w moim mniemaniu, i nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać.