Panowie, chciałbym tylko zwrócić uwagę, że normalny miks z normalna przynęta powinien działać dobrze - moim zdaniem to powinna być nasza podstawa wyjściowa. Dodawanie kolorów i robienie chmur - powinno działać lepiej jak brań jest mało lub w ogóle. Wyczynowcy w UK używaja może Goo - ale tylko jako deski ratunkowej. Nikt nie ma super wyników na żadne 'chmurowadła' - każdy łowi w prosty sposób, miks 50/50. sam miks, pellety, zanęta z dodatkami do koszyczka, podajniki do białych i takie tam... Nikt nie wygrywa zawodów stosując zanęty robiące chmurę non-stop.
Piszę tak tylko dlatego, abyśmy nie dali się zwariować. Bo za wyniki odpowiada technika głównie, to jak zarzucamy, jak celnie, jak często - przynajmniej jeżeli chodzi o feedera. Karpiarze mogą robić kiełbaski tego typu, ale nastawiają się na dużą rybę, chcą mieć to coś (w języku angielskim ' the edge'). Warto o tym pamiętać