Autor Wątek: Kiedy i jak na karasia?  (Przeczytany 160026 razy)

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #120 dnia: 08.06.2019, 12:31 »
Na większego karasia wybrać się lepiej połowić rano czy pod wieczór na taką gorącą i duszną pogodę?
Marcin

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 111
  • Reputacja: 67
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #121 dnia: 08.06.2019, 13:41 »
  Nie sądzę kolego aby ktoś Ci dał jednoznaczną odpowiedź na takie pytanie, które zresztą i mnie nurtuje. Ja preferuje ranne godziny, głownie z uwagi na uroki świtu nad wodą, ale jutro z ciekawości wybieram się popołudniu, aby zobaczyć co się dzieje u mnie wieczorkiem. Niestety popołudniu może być burza, ale może warto spróbować innej pory.

Offline Remik

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 168
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Odolanów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #122 dnia: 08.06.2019, 15:39 »
W tym sezonie nie mogę uwolnić się od Karasi poluje na karpie liny amury bez efektów wszystko małe dodam to że łowię na wodzie pzw. Karasie w tym roku mnie uwielbiają hehe ;D
Mój sposób na karasie prosty, w godzinach porannych łowię między 7 a 11 mam najwięcej bran, jeśli chodzi o ta rybę największy w tym roku dobre półtora kilo. Nece delikatnie pelletem 2mm zapach marcepan w koszyku standard Sonubaits do tego trochę dodaje pieczywo fluo (może być i z trapera ;D) na haczyku różnie najwięcej efektów daje mi pomarancz (Orange) kilka sztuk zlowilem nawet i na Ananasa głównie kulki 8mm i 10 mm. Na,, smroda''też kilka bran było szczczegolnie tu sprawdziło się Skisle masło, w tym roku nalapalem tyle Karasi ze juz nawet nie zlicze trzeba pamiętać że każda woda jest inna ja piszę o tym co sprawdza się na mojej wodzie. Polamania życzę.
Pozdrawiam
Remigiusz

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #123 dnia: 10.06.2019, 22:46 »
@Remik: Ładne okazy :)

Jak się pokazały ostatnie łowienia to podczas łowienia od 17:30 do 20:30 miałem tylko jedno przytopienie spławika. Podczas łowienia na tym samym stawie z rana od 06:00 do 10:30 udało się złowić 10 czy 11 karasi, kilka zerwało się podczas holu. Do tego 5 małych okoni przy okazji się trafiło. Na sam początek zanęciłem bardzo małą ilością zanęty z dodatkiem białych robaków oraz kukurydzy (3 garście). Łowiłem na zwykłe czerwone robaki na spławik. Po holu ryby czy zerwaniu dorzucałem do wody niewielkie ilości blendowanych konopi. Zdjęcia tu: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13721.msg421777#msg421777
Marcin

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #124 dnia: 20.06.2019, 12:17 »
Szanowni forumowicze jak dziś u Was z braniami karasi?

Zaliczone łowienie dziś od ok godz. 6 do ok. 11. Początkowo było słonecznie, ale z czasem niebo zachmurzyło się całkowicie. Padał bardzo mały deszcz. Dopiero po umieszczeniu przynęty na dnie (a nie w toni jak poprzednio) zaczęło się coś dziać. Brania naprawdę słabe i mniejsza ich ilość niż na poprzedniej wizycie pomimo stosowania tej samej kombinacji zanęty i przynęty co poprzednio. Finalnie na haczyk trafiły trzy karasie oraz dwa okonki. Szału nie ma, najważniejsze że coś się działo...

Marcin

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 253
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #125 dnia: 20.06.2019, 12:19 »
A Ty dalej swoje karachy "meczysz" na spławik czy próbujesz też z gruntu?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #126 dnia: 22.06.2019, 13:55 »
Jak na razie tylko i wyłącznie na spławik :) Na grunt przyjdzie jeszcze czas. Łowisko jest trudne, dużo jest w nim różnego rodzaju zwalonych drzew, resztek korzeni i tego typu zwad pod wodą.
Marcin

Offline belkowski28

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 283
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Włocławek
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #127 dnia: 22.06.2019, 14:06 »
Jak jest dzień to i karasie biorą w największy upał o 15

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #128 dnia: 22.06.2019, 15:13 »
Ja dziś bez zanęty,na 1 wędkę karaś co 30sek.Rzut w losowe miejsce (Karaś,nie karasek...)

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #129 dnia: 23.06.2019, 21:00 »
Dziś podczas łowienia na nowym łowisku na haczyk trafiły karasie, które na ciele miały krwiste czerwone plamki widoczne na zdjęciu. Dodatkowo jedna z ryb miała jakby "powygryzane" płetwy z widoczną krwią a nich.

Może spotkał się ktoś z Was z czymś takim? To dzieło drapieżnika czy może jakaś choroba ryb w zbiorniku wodnym?
Marcin

Offline xdbas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 0
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #130 dnia: 23.06.2019, 21:29 »
Witajcie, mam do was pytanko ostatnio sygnalizacji brań karasia (byłem ostatnio na Borkach, podczas brania karasia, spławik nie podtapiał się tylko chodzili na boki), czy to jest normalne?. Spławik wyważony, że wystaje tylko czerwona antenka.

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 996
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #131 dnia: 24.06.2019, 07:17 »
Dziś podczas łowienia na nowym łowisku na haczyk trafiły karasie, które na ciele miały krwiste czerwone plamki widoczne na zdjęciu. Dodatkowo jedna z ryb miała jakby "powygryzane" płetwy z widoczną krwią a nich.

Może spotkał się ktoś z Was z czymś takim? To dzieło drapieżnika czy może jakaś choroba ryb w zbiorniku wodnym?
Ostatnio spotkałem się ze zdjęciami bardzo podobnych uszkodzeń karpi. Autor zdjęć opisał te uszkodzenia jako rodzaj choroby - egzemy - na wielu rybach w zbiorniku, w którym je łowił. Niektóre ryby wyglądały na prawdę paskudnie, a rany jakby je drapieżnik dopadł.

Witajcie, mam do was pytanko ostatnio sygnalizacji brań karasia (byłem ostatnio na Borkach, podczas brania karasia, spławik nie podtapiał się tylko chodzili na boki), czy to jest normalne?. Spławik wyważony, że wystaje tylko czerwona antenka.
Takie wskazania spławika u mnie to normalne. Karaś minutami potrafi bawić się przynętą i wodzi spławik w różnych kierunkach. Czekam wtedy na odjazd.
PS. Piszę o karasiu srebrzystym, bo złotego/pospolitego jeszcze nie złowiłem.

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #132 dnia: 24.06.2019, 17:36 »
Witajcie, mam do was pytanko ostatnio sygnalizacji brań karasia (byłem ostatnio na Borkach, podczas brania karasia, spławik nie podtapiał się tylko chodzili na boki), czy to jest normalne?. Spławik wyważony, że wystaje tylko czerwona antenka.

Jak ostatnio kilka razy łowiłem karasie to spławik był zatapiany całkowicie, unosił się do góry albo odjeżdżał w bok jak napisałeś.
Marcin

Offline xdbas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 0
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #133 dnia: 24.06.2019, 18:48 »
Dzięki wam za odpowiedz

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 503
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy i jak na karasia?
« Odpowiedź #134 dnia: 30.06.2019, 21:25 »
Ciąg dalszy łowienia karasi :) Ostatnie dwa wędkowania były na całkiem nowym nieznanym łowisku. Może kiedyś komuś się przyda.

1. Wyprawa 23.06.2019
Pierwsze wędkowanie było w zasadzie jako takim rozpoznaniem łowiska i określeniem czy są w nim jakieś ryby, które wezmą na podaną przynętę oraz sprawdzenie wypracowanego mniej więcej na innym łowisku schematu nęcenia. Jako zanętę wykorzystano to co było pod ręką. Resztki zanęty Traper Specjal Uniwersalny karaś i lin z dodatkiem kukurydzy oraz lekko blendowane konopie podawane w niewielkich ilościach co jakiś czas oddzielnie. Na sam początek łowienia do wody trafiły kule oraz papka, aby w wodzie był efekt smużenia i coś w rodzaju chmury. Jako przynęta był czerwony robak. Grunt był ustawiony, aby przynęta leżała na dnie. Na taki grunt udało się złowić ryby. Łowiono jeszcze na grunt, aby przynęta była w toni ale to nie dało żadnego efektu i nie było brań. Nie było też brań na kukurydzę na haku czy na dwie pinki. W wodzie było widać pływające tuż pod powierzchnią wody gromady karasi rożnej wielkości tak więc w zbiorniku ryby są. Brania były bardzo rzadkie i słabe. Finalnie na haczyku wylądowały dwa karasie.

2. Wyprawa 30.06.2019
Na pierwszy ogień poszły pozostałe z poprzedniego łowienia resztki Traper Specjal Uniwersalny karaś i lin z dodatkiem kukurydzy oraz mieszkanką od jednego z forumowiczów. Chodziło o to, aby utworzyć w wodzie coś w rodzaju chmury. Zanęta była podawana w takiej postaci, że w zderzeniu z wodą rozpadała się i spadała na dno. Podawane też były oddzielnie blendowane konopie w małych ilościach po wyholowaniu ryby czy zerwaniu. Na drugą część łowienia poszła zanęta MMM z dodatkiem kukurydzy. Grunt był ustawiony jak poprzednio. Brania były rzadkie i słabe w postaci przytopienia spławika albo jego podniesienia. Ryby jakie dziś udało się złowić podnosiły spławik do góry podczas brania. Pierwsza ryba zerwała się, ponieważ haczyk 12 był za mały. Dopiero po wyholowaniu pierwszej ryby jak się urwała na brzegu i zmianie haczyka na 10 drugą rybę udało się ładnie zaciąć. Podobnie z trzecią. Podczas łowienia udało się złowić jak do tej pory chyba największego karasia w tym roku. Ostatnia ryba zerwała się podczas holowania. Na kukurydzę jako przynętę było tylko jedno przytopienie spławika.

Tak podsumowując to jak na razie szału nie ma, w łowisku są ryby widać z obserwacji i z łowienia różnej wielkości. Ryby biorą rzadko i bardzo słabo, ale można coś wyholować na brzeg :) Na te większe trzeba będzie się przygotować i wybrać, ale to już na odrębny temat.
Marcin