Kalendarz brań = Horoskop : tu i tu ściema i zawsze jaaaaakoś tak niby ukradkiem, niby przypadkiem na niego zerkamy...
W punkt.
Wczoraj w horoskopie, oczywiście którego usłyszałem przypadkiem w radio
, powiedzieli mi, że to najlepszy dzień do załatwienia urzędowych spraw. I faktycznie - opłatę koncesji za alkohol załatwiłem gładko jak nigdy
A co do ryb to wg. moich obserwacji najważniejsze jest ciśnienie, temperatura wody i wysokość wody.
W zasadzie po aktywności uklei i okoni na "moim" kanałku zawsze wiem czy ciśnienie jest za wysokie, za niskie czy w sam raz na ryby. Taki oto osobisty kalendarz brań mam 500m od domu
Może brzmi to głupio ale sprawdza się póki co w 100%.