Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: Adeptus w 20.11.2016, 00:59

Tytuł: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 20.11.2016, 00:59
Postanowiłem naskrobać parę słów o jednej z moich ulubionych przynęt. Co prawda łowię na nią tylko parę miesięcy ale skuteczność mnie zaskoczyła. Zapraszam na naszą stronkę FB https://www.facebook.com/fishingfightersteam/?fref=ts oraz do dyskusji poniżej:

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/1/27/7234244_DSC_1073.JPG)

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego przynęta Ringers Wafter jest taka skuteczna? Dla niektórych to nie tajemnica, ale może chociaż część z Was zainteresuje dlaczego znajduje się ona w ekwipunku każdego profesjonalnego feederowca.
Na jej sukces składają się przede wszystkim dwie rzeczy (i nie jest to smak, bo jakby czekolada z pomarańczą była taka super, to pewnie producent wypuściłby też dipy i inne dodatki w tym smaku). Po pierwsze jest to kolor. Wiadomo, że w brudnej wodzie nie ma on już takiego znaczenia, ale w czystej ma ogromne. Ta przynęta występuje w wielu jaskrawych barwach. Trzeba kombinować, który najbardziej przypasuje rybom danego dnia. Wszystkie są dobrze widoczne, co przyciąga ich uwagę. Drugą i zdecydowanie bardziej wyróżniająca cechą jest wyporność. Przynęta ta idealnie jest równoważona przez haczyk Guru QM1 w rozmiarze 12. Wydawałoby się, że to nic nadzwyczajnego, bo przecież każdy popup można wyważyć śruciną, żeby znajdował się tuż nad podajnikiem. Jednak ciężko zrobić to tak idealnie. Ile razy ryba brała bardzo delikatnie i mieliście ciągłe spięcia? A jak udało się coś wyciągnąć to była zahaczona o sam koniuszek wargi? Kiedy zaś ryba żeruje dobrze, zasysając łyka przynętę głębiej, co znów daje nam większe szanse na sukces. Takie rzeczy najbardziej docenia się podczas zawodów, kiedy to każda ryba ma znaczenie. Wielu zawodników kombinuje z innymi przynętami, żeby miały podobne właściwości wypornościowe. Cenimy bardzo tą przynętę za jej skuteczność i z czystym sumieniem ją polecamy.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/1/27/7234243_DSC_0840.JPG)

A jak Wam się sprawdzają te przynęty?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 20.11.2016, 01:04
Z ciekawostek jeszcze dodam że na mój post odpisał przedstawiciel firmy Ringers że jednak będą jakieś dodatki w smaku pomarańczowo-czekoladowym. Ciekaw jestem jak to będzie się sprawdzało. Osobiście nie uważam że to jest sukces tej przynęty ale może się mylę?

Dodatkowo jeszcze ludzie piszą że pellety Wafters też im się sprawdzają... jeszcze nie miałem przyjemności. Ktoś może polecić? Myślę że zakupię sobie te pellety chociaż ostatnio wzbraniam się przed nowymi przynętami bo już tak dużo tego mam.
(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15134763_1184522011625025_7160593443378655471_n.jpg?oh=97b951e862d5db96012a9a5f3e33b8b9&oe=58D23550)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofS w 20.11.2016, 10:03
Mam obie przynęty i powiem szczerze, że więcej karpi złowiłem na ten szary pellet niż na te kolorowe cukiereczki.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 20.11.2016, 10:10
Koledzy przyneta ta sprawdziła się Wam na komercji czy też na wodzie PZW?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: stoperjagi w 20.11.2016, 10:14
Na komercji to jedna z podstawowych przynęt. Pomarańczowa czekolada to na niektórych łowiskach istny kiler.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Brodzio w 20.11.2016, 10:17
Jurku,|
Na PZW łowiłem głównie leszcze. Ryby chętnie atakowały tą przynętę, lecz trzeba było trafić z kolorem.

Adeptus :thumbup:
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofS w 20.11.2016, 10:18
Przepraszam za nieścisłość - łowię już tylko na zbiornikach komercyjnych. Jako że już niestety bliżej końca niż początku żywota :P chcę zapamiętać hole dużych ryb i wszelkie przyjemności z tym związane :) A obecny stan posiadania wód PZW tego nie zapewnia niestety >:O
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.11.2016, 10:19
Mam dumbelsy w kolorze pomarańczowym. Latem gdy kwitła woda przynęta sprawdziła się super. Niestety efekt pływalności u mnie nie działa gdyż najczęściej używam haków 10 Drennana. Na komercji nie zdążyłem jej przetestować
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 20.11.2016, 10:33
Jurku,|
Na PZW łowiłem głównie leszcze. Ryby chętnie atakowały tą przynętę, lecz trzeba było trafić z kolorem.

Tak sobie właśnie myślę że w 70-80% to chyba o sukcesie decyduje właśnie kolor reszta to smak/zapach, skład, inne dodatki, itp. W tym sezonie wyłącznie na wodzie PZW  skoncentrowałem się głównie na kulkach i  dumbelsach i wnioskuję ze swoich spostrzeżeń że to właśnie kolor być może jest najważniejszy. Wyniki jak na wodę PZW muszę przyznać zadowalające jednak miałem cztery brania których nie wyciągnąłem. Jeśli się mylę co do koloru proszę o poprawkę.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Brodzio w 20.11.2016, 10:50
Jurku,|
Na PZW łowiłem głównie leszcze. Ryby chętnie atakowały tą przynętę, lecz trzeba było trafić z kolorem.

Tak sobie właśnie myślę że w 70-80% to chyba o sukcesie decyduje właśnie kolor reszta to smak/zapach,skład, inne dodatki  itp. W tym sezonie wyłącznie na wodzie PZW  skoncentrowałem się głównie na kulkach i  dumbelsach i wnioskuję ze swoich spostrzeżeń że to właśnie kolor być może jest najważniejszy. Wyniki jak na wodę PZW muszę przyznać zadowalające jednak miałem cztery brania których nie wyciągnąłem. Jeśli się mylę co do koloru proszę o poprawkę


Ciężko określić co jest tak naprawdę najważniejszą cechą tych przynęt. Kiedy woda na naszym łowisku jest bardzo czysta, to kolor ma duże znaczenie. Lecz w przypadku mętnej wody rola się odwraca i smak/ zapach ma większe znaczenie. Z kolie innym razem, gdy brania są bardzo kiepskie i niemrawe najważniejszą cechą tej przynęty staje się zerowa pływalność w połączeniu z QM1 w roz.12. Zbalansowana przynęta łatwiej jest zasysana przez żerującą rybę.
Z moich osobistych obserwacji na pzw najlepiej sprawdzały mi się aromaty ochotkowe, krab z krylem, oraz tutti... z kolorami różnie, ogólnie najlepiej spisywały się kolory czerwony, różowy i żółty.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 20.11.2016, 13:43
Na zalewie PZW gdzie wędkuję najczystsza woda jest na wiosnę i na jesieni latem wiadomo to rośliny małe żyjątka itp. W tym całym sezonie sprawdziły mi się wszystkie kolory z drennana  i niektóre z sunubaits. Wiosną kolory bardziej podchodzące pod fluo . Jak się nic nie zmieni to w sezon 2017 wejdę w towar z FB i Ringers.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 20.11.2016, 17:09
Ja też tylko na komercji łowiłem na ta przynętę bo w tym roku nawet nie wykupywałem pozwoleń na PZW.
Muszę koniecznie sprawdzić ten pellet Wafters bo dużo ludzi pisze że on jest lepszy od tych kolorowych :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 20.11.2016, 17:57
Jeśli chodzi o markę Ringers, to na początek sezonu u mnie ( marzec ) killerem na wodach pzw "pomarańczowa czekoladka", w czerwcu na komercji pellet wafter, sierpień - wrzesień (pzw) również pellet wafter. Dzisiaj 50 % brań (pzw) allsorts wafter (kolor różowy, ścięty nożyczkami po bokach), drugie 50 % to białe kuleczki i "czekoladka".

Dla mnie zdecydowanie nr 1 w tym sezonie jeśli chodzi o przynętę to "czekoladka " R. , pellet - micro pellet R., zanętą Krill FB .
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Czarek w 20.11.2016, 18:25
Potwierdzam, że HotKrill FB w podajniku i kulka Ringers to zacny zestaw. Dał mi sporo rybek w tym roku.
 ;D
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: golad w 30.12.2016, 19:27
Panowie a jeśli chodzi o Orange Wafters to jakie gramatury stosujecie 6 czy 10 bo jestem na kupnie i zastanawiam się czy 6 nie za małe a 10 nie za duże, z góry dzięki za odp.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 30.12.2016, 19:37
Te większe to bardzo uniwersalna przynęta. U mnie nawet płocie ją połykały. Kupuj, nie zastanawiaj się.
Te mniejsze też znajdą zastosowanie, jednak gdybym musiał wybrać jeden rozmiar, sięgnąłbym po większe.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: golad w 30.12.2016, 20:25
Dzieki Kolego za pomoc.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 30.12.2016, 20:53
Kupisz jedne a później skompletujesz jak ja całą serię :) Przynęty rewelacyjne. Jedynie gdzie mi się nie sprawdziły to na wodzie płynącej (kanał ciepły Dolna Odra). Tak jak pisał Syborg jak chcesz kupić jedno opakowanie również polecam te większe zwłaszcza że jest to mix kulek i dumbellsów.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 03.01.2017, 22:30
hej,

Proszę o radę chciałbym zacząć przygodę z tą przynętą i zastanawiam się, które wybrać na start:  Chocolate Orange  czy też Allsort Wafters?

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: stoperjagi w 03.01.2017, 22:32
Zdecydowanie Chocolate Orange
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 04.01.2017, 01:25
Kilka razy używałem tej przynęty w 2016 roku,  ale bez żadnego brania :( Może ryby tutaj nue lubią jej. W tym roku też mam zamiar sspróbować.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 04.01.2017, 17:39
Dzięki - pomarańczowa czekolada już jedzie :)
Teraz czekam na nowy sezon... żeby potestować...
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Pushstop w 08.01.2017, 17:50
Mam pytanie, chcę kupić te Waftersy czekoladowe, poradźcie jakie przypony będą do nich najlepsze- z gumką, pushsopem czy z wkrętem? Jaką mają twardość te waftersy- porównywalną do dumbellsów Drennana? Lubię łowić używając przyponów z wkrętem, zastanawiam się czy Waftersy nie będą z nich spadać.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 08.01.2017, 17:59
Mam pytanie, chcę kupić te Waftersy czekoladowe, poradźcie jakie przypony będą do nich najlepsze- z gumką, pushsopem czy z wkrętem? Jaką mają twardość te waftersy- porównywalną do dumbellsów Drennana? Lubię łowić używając przyponów z wkrętem, zastanawiam się czy Waftersy nie będą z nich spadać.
Są bardziej miękkie i sprężyste w porównaniu do dumbellsów Drennana. Ja używam głównie gumki i push stopa. Z wkrętem myślę, że również nie będzie problemu.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: sosik88 w 08.01.2017, 18:02
Ja używam do nich gotowców Guru z wkrętem. Spokojnie nabijam w palcach i trzymają się bardzo dobrze. Na jedego idze wyhodować kilka rybek. Są nie co delikatniejsze jak te od Drennana.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: sosik88 w 08.01.2017, 18:03
Tzn holować ;D
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Pushstop w 08.01.2017, 18:11
Dziękuję za informacje, wezmę zatem haki QM1 z wkrętami.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 08.01.2017, 18:34
Ja przebijać quick stopem i jest git.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 08.01.2017, 18:35
Potwierdzam.
Jak najbardziej nadają się również do wkrętów, tudzież igieł.
Są bardziej miękkie niż dumbelsy Drennana, ale również trwałe.
Co prawda rybki mi jeszcze nie dały, ale nie zauważyłem by szkodził im nawet dłuższy pobyt w wodzie.
Nadal trzymały się pewnie na igle Browninga którą stosowałem.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 08.01.2017, 18:56
Mam pytanie, chcę kupić te Waftersy czekoladowe, poradźcie jakie przypony będą do nich najlepsze- z gumką, pushsopem czy z wkrętem? Jaką mają twardość te waftersy- porównywalną do dumbellsów Drennana? Lubię łowić używając przyponów z wkrętem, zastanawiam się czy Waftersy nie będą z nich spadać.

Ja osobiście jakoś nie zauważyłem ( przy Ringers Chocolate Orange Wafters ) żeby któryś przypon zakończony czy to gumką, push-stopem, wkrętem spisywał się lepiej czy też gorzej . Wszystkie "stopery" przy tej przynęcie spisuję się dobrze i nic złego "tam" się nie dzieje . Ja częściej używam przyponów z gumką , bo sądzę że są bardziej uniwersalne . I jeśli chodzi o wkręty to na pewno nie będą z nich spadać .
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Herdec w 10.01.2017, 14:09
Jurku,|
Na PZW łowiłem głównie leszcze. Ryby chętnie atakowały tą przynętę, lecz trzeba było trafić z kolorem.

Tak sobie właśnie myślę że w 70-80% to chyba o sukcesie decyduje właśnie kolor reszta to smak/zapach,skład, inne dodatki  itp. W tym sezonie wyłącznie na wodzie PZW  skoncentrowałem się głównie na kulkach i  dumbelsach i wnioskuję ze swoich spostrzeżeń że to właśnie kolor być może jest najważniejszy. Wyniki jak na wodę PZW muszę przyznać zadowalające jednak miałem cztery brania których nie wyciągnąłem. Jeśli się mylę co do koloru proszę o poprawkę


Ciężko określić co jest tak naprawdę najważniejszą cechą tych przynęt. Kiedy woda na naszym łowisku jest bardzo czysta, to kolor ma duże znaczenie. Lecz w przypadku mętnej wody rola się odwraca i smak/ zapach ma większe znaczenie. Z kolie innym razem, gdy brania są bardzo kiepskie i niemrawe najważniejszą cechą tej przynęty staje się zerowa pływalność w połączeniu z QM1 w roz.12. Zbalansowana przynęta łatwiej jest zasysana przez żerującą rybę.
Z moich osobistych obserwacji na pzw najlepiej sprawdzały mi się aromaty ochotkowe, krab z krylem, oraz tutti... z kolorami różnie, ogólnie najlepiej spisywały się kolory czerwony, różowy i żółty.

Uważam ze absolutnie Karp nie odróżnia kolorów. Nie jest mu to potrzebne. Odróżnia jesdynie tony kolorów widzi promienie słoneczne dostrzega odblask ale Karp przede wszystkim kieruje się bodźcem zapachowym oraz tym co znajduje się w pokarmie. Komercje to zły wyznacznik naturalnych zachowań. To tak jak by oceniać gatunek przebywający w akwarium i mówić że to naturalne środowisko. Są dowody na to ze Karp nie rozróżnia kolorów a tony kolorystyczne jasne i ciemne. Dlatego zasada sypać mniej a lepszej jakości sprawdza się.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Major0013 w 10.04.2017, 19:43
Co polecicie mi kupić, do wyboru:

1. KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE MIX 10MM
2. KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE 10MM


Które z tych bardziej wam się sprawdzają, których sami używacie?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 10.04.2017, 20:32
Pozycja nr.2 zdecydowanie sprawdza mi się najlepiej.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tomnick w 10.04.2017, 20:32
Co polecicie mi kupić, do wyboru:

1. KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE MIX 10MM
2. KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE 10MM


Które z tych bardziej wam się sprawdzają, których sami używacie?
Kolego ja używam tych:  https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-ringers/17761-ringers-chocolate-orange-wafters-10mm.html W opakowaniu masz kulki i dumbellsy 10 mm, jedna z moich najlepszych przynęt.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Major0013 w 10.04.2017, 20:36
Będę u siebie w sklepie kupował, mam jakiś tam rabat i w sumie za darmo mogę wziąć.

Czyli mówicie, że te: http://sklepbarbus.pl/3520-kulki-ringers-orange-chocolate-10mm.html

No to jutro podjadę i wezmę.

Dzięki.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 10.04.2017, 20:38
Jurku,|
Na PZW łowiłem głównie leszcze. Ryby chętnie atakowały tą przynętę, lecz trzeba było trafić z kolorem.

Tak sobie właśnie myślę że w 70-80% to chyba o sukcesie decyduje właśnie kolor reszta to smak/zapach,skład, inne dodatki  itp. W tym sezonie wyłącznie na wodzie PZW  skoncentrowałem się głównie na kulkach i  dumbelsach i wnioskuję ze swoich spostrzeżeń że to właśnie kolor być może jest najważniejszy. Wyniki jak na wodę PZW muszę przyznać zadowalające jednak miałem cztery brania których nie wyciągnąłem. Jeśli się mylę co do koloru proszę o poprawkę


Ciężko określić co jest tak naprawdę najważniejszą cechą tych przynęt. Kiedy woda na naszym łowisku jest bardzo czysta, to kolor ma duże znaczenie. Lecz w przypadku mętnej wody rola się odwraca i smak/ zapach ma większe znaczenie. Z kolie innym razem, gdy brania są bardzo kiepskie i niemrawe najważniejszą cechą tej przynęty staje się zerowa pływalność w połączeniu z QM1 w roz.12. Zbalansowana przynęta łatwiej jest zasysana przez żerującą rybę.
Z moich osobistych obserwacji na pzw najlepiej sprawdzały mi się aromaty ochotkowe, krab z krylem, oraz tutti... z kolorami różnie, ogólnie najlepiej spisywały się kolory czerwony, różowy i żółty.

Uważam ze absolutnie Karp nie odróżnia kolorów. Nie jest mu to potrzebne. Odróżnia jesdynie tony kolorów widzi promienie słoneczne dostrzega odblask ale Karp przede wszystkim kieruje się bodźcem zapachowym oraz tym co znajduje się w pokarmie. Komercje to zły wyznacznik naturalnych zachowań. To tak jak by oceniać gatunek przebywający w akwarium i mówić że to naturalne środowisko. Są dowody na to ze Karp nie rozróżnia kolorów a tony kolorystyczne jasne i ciemne. Dlatego zasada sypać mniej a lepszej jakości sprawdza się.
Z tymi kolorami to tak chyba nie do końca. Dzisiejszy dzień był tego przykładem . Jedna wędka na włosie  KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE 10MM a na drugiej FB- Trol. Wyniki 3-0 dla Ringersa.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 10.04.2017, 20:55
Jurku,|
Na PZW łowiłem głównie leszcze. Ryby chętnie atakowały tą przynętę, lecz trzeba było trafić z kolorem.

Tak sobie właśnie myślę że w 70-80% to chyba o sukcesie decyduje właśnie kolor reszta to smak/zapach,skład, inne dodatki  itp. W tym sezonie wyłącznie na wodzie PZW  skoncentrowałem się głównie na kulkach i  dumbelsach i wnioskuję ze swoich spostrzeżeń że to właśnie kolor być może jest najważniejszy. Wyniki jak na wodę PZW muszę przyznać zadowalające jednak miałem cztery brania których nie wyciągnąłem. Jeśli się mylę co do koloru proszę o poprawkę


Ciężko określić co jest tak naprawdę najważniejszą cechą tych przynęt. Kiedy woda na naszym łowisku jest bardzo czysta, to kolor ma duże znaczenie. Lecz w przypadku mętnej wody rola się odwraca i smak/ zapach ma większe znaczenie. Z kolie innym razem, gdy brania są bardzo kiepskie i niemrawe najważniejszą cechą tej przynęty staje się zerowa pływalność w połączeniu z QM1 w roz.12. Zbalansowana przynęta łatwiej jest zasysana przez żerującą rybę.
Z moich osobistych obserwacji na pzw najlepiej sprawdzały mi się aromaty ochotkowe, krab z krylem, oraz tutti... z kolorami różnie, ogólnie najlepiej spisywały się kolory czerwony, różowy i żółty.

Uważam ze absolutnie Karp nie odróżnia kolorów. Nie jest mu to potrzebne. Odróżnia jesdynie tony kolorów widzi promienie słoneczne dostrzega odblask ale Karp przede wszystkim kieruje się bodźcem zapachowym oraz tym co znajduje się w pokarmie. Komercje to zły wyznacznik naturalnych zachowań. To tak jak by oceniać gatunek przebywający w akwarium i mówić że to naturalne środowisko. Są dowody na to ze Karp nie rozróżnia kolorów a tony kolorystyczne jasne i ciemne. Dlatego zasada sypać mniej a lepszej jakości sprawdza się.

Polecam przeczytać taki przykładowy artykuł na temat tego jak widzą ryby.  Trzeba patrzyć trochę szerzej :)

http://www.salmo.com.pl/czy-kolor-ma-znaczenie/
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 10.04.2017, 21:26
W takim razie chyba sprawdzę inaczej. Do wody pójdą dwa takie same zestawy różniące się tylko przynętą. Bedzie to kulka drennan krab&krill a na drugim kiju Ringers 10mm.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 10.04.2017, 21:34
Co polecicie mi kupić, do wyboru:

1. KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE MIX 10MM
2. KULKI RINGERS ORANGE CHOCOLATE 10MM


Które z tych bardziej wam się sprawdzają, których sami używacie?

Poz nr 2 . Kozak u mnie na komercji i pzw również
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w 10.04.2017, 21:36
A ja na nie, jak i pikantna kiełbasę nie miałem jeszcze ryby.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Major0013 w 10.04.2017, 21:50
A ja na nie, jak i pikantna kiełbasę nie miałem jeszcze ryby.

U mnie pikantna w 2016 to numer 1.

Teraz szukam czegoś nowego.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Radar w 10.04.2017, 22:03
Będę u siebie w sklepie kupował, mam jakiś tam rabat i w sumie za darmo mogę wziąć.

Czyli mówicie, że te: http://sklepbarbus.pl/3520-kulki-ringers-orange-chocolate-10mm.html

No to jutro podjadę i wezmę.

Dzięki.

Te które podałeś są ok ale te waftersy https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-ringers/21708-ringers-allsort-wafters-6mm.html wydają się jeszcze lepsze.

U mnie na komercji działały przy pierwszym użyciu.
Tytuł: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: flipers w 10.04.2017, 22:21
Ja mam cała serie przynęt z Ringersa i póki co numerem jeden są te które masz zamiar kupić. Polecam szczególnie na łowiska komercyjne.
A żebyś miał  jeszcze większy ból głowy, pomyśl jeszcze nad https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-ringers/22047-ringers-washed-wafters-10mm-pink.html.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Kornel w 10.04.2017, 23:35
U mnie na razie najlepiej sprawdza się to: https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-ringers/17591-kulki-ringers-allsorts-match-boilies-mix-kolorow-810mm.html
Mam też Oragne chocolate, ale może za wcześnie jeszcze bo jakoś ryby niechętnie do nich podchodzą...a powinny łykać jak szalone bo łowisko Wędkarskiego Raju :P :P A tej nowej serii washed nie próbowałem...i chyba nie spróbuje w najbliższym czasie bo tyle tych przynęt już mam, że ból głowy, nie wiadomo co zakładać potem :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 11.04.2017, 00:18
W takim razie chyba sprawdzę inaczej. Do wody pójdą dwa takie same zestawy różniące się tylko przynętą. Bedzie to kulka drennan krab&krill a na drugim kiju Ringers 10mm.
Najlepiej jakbyś miał tutti frutti z drenana, bo ma ten sam kolor co ringers.
Jak u mnie się ruszy ryba to też takie testy zamierzam porobić - znaczy te same kolory przynęt, a inne zapachy/smaki.
Co do karpi to na proteinę miałem najlepsze efekty na białe kulki - najszybciej i najwięcej brań na wodzie PZW.
Póki co w obecnym sezonie totalna lipa, bo najlepiej sprawdzają się zwykłe białe robaki i byle jaka zanęta - przegrywam z kulkami/dumbelsami/pelletami i drogimi zanętami Sonu.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 11.04.2017, 05:23
W takim razie chyba sprawdzę inaczej. Do wody pójdą dwa takie same zestawy różniące się tylko przynętą. Bedzie to kulka drennan krab&krill a na drugim kiju Ringers 10mm.
Najlepiej jakbyś miał tutti frutti z drenana, bo ma ten sam kolor co ringers.
Jak u mnie się ruszy ryba to też takie testy zamierzam porobić - znaczy te same kolory przynęt, a inne zapachy/smaki.
Co do karpi to na proteinę miałem najlepsze efekty na białe kulki - najszybciej i najwięcej brań na wodzie PZW.
Póki co w obecnym sezonie totalna lipa, bo najlepiej sprawdzają się zwykłe białe robaki i byle jaka zanęta - przegrywam z kulkami/dumbelsami/pelletami i drogimi zanętami Sonu.

Dałeś kolego dobrego pomysła :) Mam w swoim arsenale tutti frutti z drenana i jak mi się uda to jutro jak pogoda pozwoli sprawdze
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: koras w 11.04.2017, 08:45
Jeśli mowa o dumbellsach tutti frutti Drennana, to nie do końca jest to ten sam kolor, co Chocolate Orange Ringersa ;)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 12.04.2017, 08:10
Zgadzam się. Chocolate Orange z  Ringersa jest to kolor bardziej żarówiasty i  jak wcześniej napisałem tak zrobiłem, Wczoraj na zalewie - woda PZW miałem wszystkich 17 brań. Zestawy- przypony,haczyki podajniki do metody,żyłka wędzisko, kołowrotek i szczytówki na wędkach wszystko takie same. Przed wyrzuceniem zestawów poleciało parę spombów peletu 6 i 8mm. Po ok. czterech godzinach mała przeróbka zestawu. Na włos poszła kulka z FB koloru ciemno zielonego i bardzo ciemna- tak bardzo polecana na tą porę roku  przez Bartka Hybryda. Wszystkie brania zapisywałem. Wynik 14 brań dla przynęt koloru pomarańczowego z Drennana i Chocolate Orange z  Ringersa. Trzy brania inne przynęty w tym hybryda. Teraz czekam na Wasze koledzy wnioski i propozycje co do ewentualnych rozważań na temat czym ryba się kieruje wzrokiem czy zapachem przynęty.Na uwagę zasługuje jednak fakt że mamy wiosnę ryba juz się przebudziła i chyba lepiej żeruje. Może dla niej nie ważne co i jak wygląda  byle by zapchała kichę. Karpiki to takie niewielkie koczkodany dwa z nich tylko to o wadze ok. 2,30kg. Jeden nawet to miał ok. 25cm :). Wszystkie które znalazły się przez chwilę w podbieraku wróciły do wody.
 
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.04.2017, 08:22
A jak się rozkładało tych 14 brań? Ringers kontra Drennan.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 12.04.2017, 08:33
Takie próby jednak nie są obiektywne.
Łowiąc na 2 identyczne zestawy lądujące obok siebie często i tak mam więcej brań na jeden z nich. Dlatego niektóre wędki dla przekory nazywam "bardziej łownymi".

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 12.04.2017, 09:01
Ja w tym roku notuje sobie tak z ciekawości wszystkie przynęty zakończone rybką :) Ciekawe co będzie najskuteczniejsze.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 12.04.2017, 09:15
Michał popełniłem mały błąd bo nie zapisałem jakie były wyniki Ringers kontra Drennan interesował mnie tylko ten zbliżony do siebie kolor.
Mario dobrze że zwróciłeś uwagę bo zapomniałem dopisać że jeden zestaw zaklipsowany leżał w miejscu gdzie zasiałem spombem drugi zdecydowanie dalej bez klipsa. I jeszcze jedno jak myślicie czy miało to wpływ na brania że Ringers jak to podaje producent ma neutralną wyporność ?
Pogoda jaka była wczoraj wszyscy wiemy. U mnie nad woda był moment że padał grad
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.04.2017, 09:22
To zbilansowanie waftersów bardzo pomaga w samozacięciu. Wystarczy, że ryba "wchodzi" w podajnik, zasysa zanętę, żeby spróbować, a przynęta sama wpada jej do pyska. Na pewno mamy dzięki temu kilka brań więcej niż w identycznych okolicznościach byłoby na przynęty leżące na dnie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 12.04.2017, 09:42
Michał a jakie jest twoje stanowisko o tym co Mario napisał ? Słusznie zwrócił na to uwagę że łowiąc na dwa takie same zestawy lądujące obok siebie często i tak mam więcej brań na jeden z nich. Ale nie każdy w 90% stosuje na tych samych zestawach takie same przynęty. Ja tak właśnie zrobiłem tylko kolor był zbliżony a smak/zapach był przecież inny. Kurde i teraz nie daje mi to trochę spokoju. Co w końcu decyduje o braniu smak czy kolor. Nad wodą dowiedziałem się że w przypadku drapieżników to kolor a jak jest w przypadku np.karpia lub innej białej ryby ?
A może to zależy od wody. W wodzie czystej ryba bardziej zwróci uwagę na kolor a w wodzie zamulonej mniej przejrzystej kieruje sie zmysłem węchu.
Mario ci Ty na to ?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.04.2017, 09:48
Nie mam zdania :P
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 12.04.2017, 09:55
W takim razie poczekamy. Może jest ktoś na forum kto ma od nas większą wiedzę i podzieli się z nami.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 12.04.2017, 10:05
Po świętach mogę też potesować drennan tutifruti vs ringers chokolate
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 12.04.2017, 10:21
Po świętach mogę też po tesować drennan tutifruti vs ringers chokolate

A na jakiej wodzie masz zamiar testować ten towar- PZW czy komercja ?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 12.04.2017, 10:26
Po świętach mogę też po tesować drennan tutifruti vs ringers chokolate

A na jakiej wodzie masz zamiar testować ten towar- PZW czy komercja ?

Chyba raczej komercja
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 12.04.2017, 11:23
Proponuję Wam sprawdzić najlepiej na PZW jak to wychodzi.
Takie same zylki, haczyki, podajniki, przynęty i zanety.
Czemu na PZW? Bo tam z reguly mozna rzucac obok siebie bez obaw ze ryba nam w bok pojdzie i poplącze wszystko.
Troche trwalo nim zdalem sobie z tego sprawe ale nawet ten sam towar i to samo miejsce nie gwarantuje nam takiej samej lub podobnej ilosci brań.
A czesto wlasnie gdy sprawdzal mi sie zestaw to drugi robilem tak samo. I nawet podrzucajac blizej bywalo bez rewelacji.
Jednoczesnie odnosze wrazenie ze przeprowadzane wczesniej moje "testy" na skuteczność zanęt też nie były do końca wiarygodne.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.04.2017, 11:26
Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 12.04.2017, 11:42
Dorzucę Wam swoje pięć groszy w temacie. Otóż w tym roku byłem już 2x na rybach i oprócz białych robaków i pelletów, najlepsze rezultaty miałem właśnie na Waftersy Ringersa. A konkretnie na pomarańczowe i kolorowe orange - chocolate oraz na wafters Bandems. W momencie gdy brania ustawały na robaki, zakładałem pellet, potem waftersy, przy których zmieniałem kolory, co powodowało zainteresowania ryb. Generalnie uważam je za bardzo dobre przynęty. Choć trzeba wziąć pod uwagę, że w tym dniu ryby (głównie karasie) żerowały bardzo dobrze i interesowały się wieloma przynętami 8)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 12.04.2017, 11:47
Ta sama odległość ten sam sprzęt , to samo miejsce ( ale czy na pewno - to blat , półka , uskok... etc...) cząsto jest tak że :
rybki na pływaja z jednej strony  i bardzo ważne by wiedzieć z której...)
może jest coś co je trzyma przy prawej lub lewej wędce np. zaczep.
lub jest inna ph wody w tym miejscu
przyczyn wiele od nasłonecznienia po warunki denne

oczywiście nie mówie o wannie płaskiej z karpiami gdzie do jest płaskie jak stół - tam tylko sie liczy napływ rybki a to zależy od dnia , godziny , pory roku , noc-czy-dzień , pogody...

zmiennych jest naprawde dużo...

A co do wawtersów... może to nie do końca dobry kierunek smak , zapach  - a może to balans czyli naturalność w toni ruchu przynety powoduje że jest tak skuteczny.... po prostu ( wiem że nie którzy mówią że rybki sie nie uczą ) ale ja należę do grupy ludzi którzy twierdzą że sie uczą - wiadomo te wypuszczane... lub większe nie szarańcza która kończy na patelni....
i przynety denne z biegiem czasu - już rybki nie pobierają ( np. kulktowej kiełbasy... ) a tu nagle podajemy jej nowość - i sa branka i znowu kilerek.....
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 12.04.2017, 12:46
A może  jest ktoś na forum kto ma  Bag'em Tuffis - Red Krill 10mm i Ringersy lub Dreenana. Do tego jak by znalazł czas by przetestować te przynęty to byśmy byli bliżej tego by stwierdzić co ma większy wpływ na brania kolor czy smak
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 12.04.2017, 21:06
Zapach/smak wg mnie nie ma znaczenia, bo byśmy mieli zanęty w smakach banana czy czekolady z pomarańczą, a tak nie jest.
Druga sprawa, która mnie zastanawia to przecież sama zanęta np. Sonu ma mocno rybny zapach i czy ten zapach nie zabije zapachu przynęty ?
Łowie na PZW duże karpie na kulki, ale tutaj znaczenie ma tylko i wyłącznie systematyczne nęcenie. Jeżeli chodzi o smak to nęce 3 rodzajami słodkimi i nie zauważyłem różnicy, jedynie na kolor biały kulek miałem zawsze najszybciej brania i najwięcej, ale to jest losowość, bo karp i tak wyje wszystkie kulki z dna co było nęcone. Co ciekawe to na kulki haczykowe zamoczone w dipie od nowości miały bardzo słabą skuteczność, pomimo tego samego koloru i zapachu co nęcone. Napiszę więcej, na zużytą, przeleżałą kulkę mam super brania - wg mnie karp wie, że ta kulka, która już nie pachnie, straciła kolor leżała 2-3 dni w wodzie i wędkarza już nie ma :) To takie moje osobiste doświadczenia, czasami trochę fartu jak to na rybach bywa i tyle. Nie znalazłem do tej pory złotego środka.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 12.04.2017, 21:14
I tak jest jak piszesz .... one przyzwyczaja się do tego czym sypiesz.... i to w ciągnie.
A jak mu wystawiam coś innego to lipa. W fachowcy mówią daj coś innego kolorowego w dipie.
Często to inne kończy się bez brania.
Także co woda to inaczej.
Bywa że znowu na odwrót na dywanie wystawiam coś innego i ciągną.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 12.04.2017, 21:40
Odpowiedź w takich tematach jak zwykle nie będzie zero jedynkowa. Znaczenie według mnie ma zarówno kolor jak i zapach. Im więcej łowię zarówno na spining jak i metodę coraz bardziej zwracam uwagę na wybór miejsca, dobór zestawu do łowiska, rozpoznanie gdzie ryba się porusza i żeruje. Jak pominiemy te czynniki to czy wybierzemy żółtą kulkę, różową czy czarną nasze wyniki na pewno będą zdecydowanie gorsze. Ostatnio miałem ciekawą sytuację na Jarosławkach. Podajnik rzucany w to samo miejsce. Na końcu Ringers Chocolate Orange Wafters 10mm - zero brań mimo, iż są wskazania. Przerobiłem całą klasykę pudełka z kulkami i peletami - efekt zero. Na ostatni ogień poszedł nowy Ringers Washed Wafters 10mm kolor pink. I woda się otworzyła. Wpadł karpik 5kg, dwa po 4 kg i parę 3kg. Zmiana na Ringers Washed Wafters 10mm żółtego i pomarańczowego - efekt zero. Powrót do różowego następne karpie. Tak więc tego dnia ewidentnie trafiłem i w kolor i zapach.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 12.04.2017, 21:52
Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Nie rzucam z klipem ale mam wrażenie, że rzucam całkiem celnie choć to może tylko tak mi się wydaje.
Nie stosuję nęcenia wstępnego ale przecież to mi się sprawdza. I to całkiem nieźle. Wynikami nie odstaję od tych którzy ładują pół kilo na wstępie a często wręcz mimo tego wyniki miewam lepsze.
Uważasz, że jeśli wrzucisz 3 koszyki z zanętą na ogromny zbiornik to u Ciebie nie ma wpływu element losowy. Ryby nie musi najpierw znaleźć Twojego zanęconego miejsca? 8)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.04.2017, 22:17
Że wyniki masz, to ja wiem, nie o to chodziło.
Tak, jeśli na początku wrzucę na klipie 3-4 koszyki, a potem systematycznie umieszczam tam podajnik, to nasze łowienie się różni znacznie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 12.04.2017, 22:43
Uwazam ze nie. Bo taka ilosc jaka wrzucasz niewiele pomaga.
Malo tego z tego co pamietam to nawet bez wstepnego miales dobre wyniki moj drogi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: yarousseau w 12.04.2017, 22:55
Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Michal jakis rok temu pisales zupelnie co innego :)))

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 12.04.2017, 23:20
...
Malo tego z tego co pamietam to nawet bez wstepnego miales dobre wyniki moj drogi.
...

Właśnie - miał :D
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.04.2017, 00:07
Michał a jakie jest twoje stanowisko o tym co Mario napisał ? Słusznie zwrócił na to uwagę że łowiąc na dwa takie same zestawy lądujące obok siebie często i tak mam więcej brań na jeden z nich. Ale nie każdy w 90% stosuje na tych samych zestawach takie same przynęty. Ja tak właśnie zrobiłem tylko kolor był zbliżony a smak/zapach był przecież inny. Kurde i teraz nie daje mi to trochę spokoju. Co w końcu decyduje o braniu smak czy kolor. Nad wodą dowiedziałem się że w przypadku drapieżników to kolor a jak jest w przypadku np.karpia lub innej białej ryby ?
A może to zależy od wody. W wodzie czystej ryba bardziej zwróci uwagę na kolor a w wodzie zamulonej mniej przejrzystej kieruje sie zmysłem węchu.
Mario ci Ty na to ?

Panowie, według mnie kolor ma znaczenie a zapach jest drugorzędny, dotyczy to wód które nie są bardzo mętne. Nie wiem dlaczego wędkarze nie myślą o tym, jak musi w wodzie mocno pachnieć mielona zanęta. Na tym tle przynęta to tylko mały zapaszek. Ryba ma różne zmysły i wyczuwa coś konkretnego, na pewno zauważa większy kąsek. Karp ma wąsy które pomagają mu rozpoznawać pewne rzeczy, leszcz natomiast polega mocniej na wzroku.

Nie wierzę z żadne zielone przynęty ani ciemnawe itp. To może działać raczej na zasadzie przypadku. W UK nie bez kozery takich kolorów nie ma, to proste - po prostu nie działają. Inaczej jest z zielonym kolorem zanęty. Wszelkie kolory fluo mogą się różnie komponować z zanęta i dnem, ryby nie widzą kolorów tylko odcienie, więc czasami jeden będzie działał lepiej niż inny. Przejrzystość wody i głębokość ma duże znaczenie również.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.04.2017, 07:45
Uwazam ze nie. Bo taka ilosc jaka wrzucasz niewiele pomaga.
Malo tego z tego co pamietam to nawet bez wstepnego miales dobre wyniki moj drogi.

Mario, ale ja zauważyłem, że ty praktycznie nigdy nie nęcisz. Nie rzucasz też z klipem. Tak łowiąc, liczysz tylko na to, że ryba obok przepłynie i zauważy Twój podajnik. Dlatego na wyniki Twoich testów na pewno ogromny wpływ ma element losowy. Najpierw ryba w ogóle musi się znaleźć przy podajniki, a dopiero potem zanęta czy przynęta zadziała lub nie.

Tak to widzę.
Michal jakis rok temu pisales zupelnie co innego :)))

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka



Jestem trochę skonsternowany.
Po pierwsze - tylko krowa nie zmienia poglądów...
Po drugie - ja zawsze łowiłem tak, jak łowię teraz, czy kilka koszyków wprowadzam w miejsce łowienia. Jeśli zdarzyło się łowienie bez nęcenia wstępnego, to pewnie jakoś późną jesienią, gdy doszliśmy do wniosku, że ryby trzeba szukać bez klipa, a nęcąc możemy ją odstraszyć.

Jaro, co innego pisałem?


Jedyna rzecz, jaką od tego roku zmieniam, to wprowadzanie dodatkowo ze 200 g pelletu minispombem.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.04.2017, 12:03
A może  jest ktoś na forum kto ma  Bag'em Tuffis - Red Krill 10mm i Ringersy lub Dreenana. Do tego jak by znalazł czas by przetestować te przynęty to byśmy byli bliżej tego by stwierdzić co ma większy wpływ na brania kolor czy smak

Mam i Drennan tutti frutti, jak i Ringers Chocolet orange.

W zeszłym roku postawiłem na te dwie przynęty, i się nie pomyliłem. Bywały dni że i one nie dawały rezultatu, ale 90% moich ryb padło właśnie na te dwie przynęty. Wraz z naturalnymi qq, biały i kanapki w tym zestawieniu
Dodam że nie pamiętam, żeby na pikantną się coś uwieszało, czy też na inne wynalazki od SB. Owszem łowiłem na różne przynęty więc i może coś pojedynczego złowiłem, głowy nie dam co na co.

Nawet naszemu koledze napomniałem że jednak kolor wchodzi bardziej w grę, aniżeli smak.
Że ja stawiam na kolor jednak.

Co do testów dobrze opisał to mjmaciek

Ta sama odległość ten sam sprzęt , to samo miejsce ( ale czy na pewno - to blat , półka , uskok... etc...) cząsto jest tak że :
rybki na pływaja z jednej strony  i bardzo ważne by wiedzieć z której...)
może jest coś co je trzyma przy prawej lub lewej wędce np. zaczep.
lub jest inna ph wody w tym miejscu
przyczyn wiele od nasłonecznienia po warunki denne

oczywiście nie mówie o wannie płaskiej z karpiami gdzie do jest płaskie jak stół - tam tylko sie liczy napływ rybki a to zależy od dnia , godziny , pory roku , noc-czy-dzień , pogody...
zmiennych jest na prawde dużo.....

Śmiem stwierdzić że nie ma łowniejszych wędek. Są łowniejsze miejsca, mimo że są blisko siebie.



Co do zbalansowanej przynęty- podpiszę się pod tym, tu mi najbliżej do tego stwierdzenia.

To zbilansowanie waftersów bardzo pomaga w samozacięciu. Wystarczy, że ryba "wchodzi" w podajnik, zasysa zanętę, żeby spróbować, a przynęta sama wpada jej do pyska. Na pewno mamy dzięki temu kilka brań więcej niż w identycznych okolicznościach byłoby na przynęty leżące na dnie.



A co do wawtersów... może to nie do końca dobry kierunek smak , zapach  - a może to balans czyli naturalność w toni ruchu przynety powoduje że jest tak skuteczny.... po prostu ( wiem że nie którzy mówią że rybki sie nie uczą ) ale ja należę do grupy ludzi którzy twierdzą że sie uczą - wiadomo te wypuszczane... lub większe nie szarańcza która kończy na patelni....
i przynety denne z biegiem czasu - już rybki nie pobierają ( np. kulktowej kiełbasy... ) a tu nagle podajemy jej nowość - i sa branka i znowu kilerek.....




Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: RAV93 w 13.04.2017, 15:11
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: jurek w 13.04.2017, 15:18
No przecież od dawna wiadomo, że " kupy nic nie ruszy " :P
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.04.2017, 15:25
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.

Zadam tobie pytanie- lowiles metoda, czy na hak zakładałeś kule 25mm?

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.04.2017, 15:29
No i teraz z głowie mam kocioł. Po świętach zrobię dwa takie same zestawy.Wywalę parę spombów peletu 6 i 8mm. Zestawy polecą w zanęcone miejsce na jednym zestawie będzie na włosie Ringers i/lub  Drennan a na drugiej wędce różne kulki 8 i 10mm koloru ciemnego. Zobaczymy jakie będą efekty.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.04.2017, 15:32
Warto właśnie taki test przeprowadzić.
Ale musisz wziąść pod uwagę to, o czym wspomniał mjmaciek- ukształtowanie dna
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.04.2017, 15:43
Jeżeli chodzi o ukształtowanie dna to jestem spokojny.Koleś mieszka od czasu gdy kopali zalew więc OK. Ja też już coś niecoś wiem na temat tego zbiornika więc nie będzie problemu. Tak sobie tylko myślę czy nie próbować tego zrobić w miejscu gdzie jest niewielkie zwężenie brzegów. Jest chyba większa szansa znęcenia ryby.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.04.2017, 16:08
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.

Rafał, popełniasz błędy logiczne.
Po pierwsze, jak już zauważono, jeśli ktoś nęci gównem, to im więcej gówna wsypie, tym mniejsze szanse na rybę.
Po drugie jest nęcenie i nęcenie. Moim zdaniem (ale podkreślam, że moim) jednym z podstawowych błędów w karpiarstwie jest nawalenie kilogramów towaru, a potem umieszczenie na tym zestawu. Ryba tylko fuksem odnajduje wtedy naszą przynętę. (Ja nie chcę tutaj się kłócić zaraz z osobami, które uważają, że bez gara kukurydzy nie podchodź, więc sorry, Ostap, nie podejmę ewentualnej dyskusji:P)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.04.2017, 16:19
To po pierwsze Michał.
Po drugie, jeszcze istnieje takie pojęcie jak przynęta selektywna- karpiarze w 95% zakaladaja kule od 18mm wzwyż, co ma na celu upolowania pokaźnych rozmiarów trofeum. Nie interesuje ich byle jaki karpik, leszczyk czy linek-  które często biorą na małe przynęty.

A jak wiadaomo, wielu tutaj na tym forum zawdzięcza  swoje zyciowki, małym prznętom właśnie.

Po trzecie Rafał, łowiąc metoda czy federem nie robisz nic innego tylko necisz przy każdorazowym zarzucie. Do tego piszesz ze rozsypujesz puszeczkę kukurydzy, a druga już zadipowaną donęcasz.


Na inny przykład na poparcie wyższości necenia nad jego brakiem. Załóż  klasyczny zestaw gruntowy bez sprężyny, koszyka, czy podajnika do metody, i nie wrzucaj nic po za kuleczka na włosie.

Wtedy zauważysz różnice w intensywności brań ;)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.04.2017, 16:22
Jeżeli chodzi o ukształtowanie dna to jestem spokojny.Koleś mieszka od czasu gdy kopali zalew więc OK. Ja też już coś niecoś wiem na temat tego zbiornika więc nie będzie problemu. Tak sobie tylko myślę czy nie próbować tego zrobić w miejscu gdzie jest niewielkie zwężenie brzegów. Jest chyba większa szansa znęcenia ryby.


Jurek, to ty znasz zbiornik z własnych obserwacji, trudno odpowiedzieć co w tym miejscu występuje ;)

Ale skoro uważasz ze i tam ryby żerują chętnie - nie jest to głupi pomysł
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: RAV93 w 13.04.2017, 16:43
Panowie zostałem zbombardowany mimo iż się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o nęcenie dużo czy mało ale o to czym nęcimy. Kolor zapach itp. Bo mogę wrzucić do wody nawet drogą zanętę i nie mieć efektów. A wrzucę puszeczkę kukurydzy i donęcę zadipowaną rybce to się spodoba i podejdzie do kukurydzy. Ale to na wodzie PZW tak robię bo na komercji to nawet nie nęcę wstępnie od razu podajnik do methody i jazda. A nawet ostatnio jak byłem na komercji to używałem dumbelsów lorpio krill &shrimp na jednym zestawie był biały a na drugim czerwony na białym zero brań a na czerwony karp,lin,karaś.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 13.04.2017, 17:10
Dyskusja chyba delikatnie odeszła od tematu, ale spróbuję do niego wrócić...

Autor tematu ma na zdjęciu różne barwy naszych przynęt i są to, jak się domyślam i wnioskuję po obrazku numer dwa, ringers wafter allsorts.

Dalsza dyskusja skupia się jednak głównie na ringersach orange-chocolate.

Z racji niemałej ceny tychże przynęt i jednocześnie znacznej ilości pochlebnych opinii zdecydowałem się na zakup. Stąd rodzi się pytanie - które polecacie, allsorts czy też orange-chocolate?

Pozdrawiam, Dawid!
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.04.2017, 17:22
Ja tylko w woli wyjaśnienia, i znikam

Rafał, z mojej strony nie było żadnego bombardowania. Podniosłeś moją wypowiedź, a chyba nie do końca zrozumiałeś jej sens.

Dlatego tez sprostowalem, wyjaśniłem ;)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.04.2017, 17:35
Ja stosuję ringers chocolate orange wafters 10mm i na mojej wodzie się sprawdziły
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 13.04.2017, 22:51
Ja stosuję ringers chocolate orange wafters 10mm i na mojej wodzie się sprawdziły

Też myślę raczej o zakupie wersji jednokolorowej - mniej bólu głowy z wstrzeleniem się w kolor :D Jak nic nie złapię, to będę głównie wypoczywał nad wodą i cieszył się pięknie spędzonym czasem wolnym. A jak akurat trafię w gusta ryb, to najwyżej będę je łowił.


Jeszcze zadam pytanie z innej paki. Jak wygląda kwestia "wyważenia" przynęty przy innych hakach? Pewnie ktoś stosował to np. z Drennanem, mam gotowce 10cm hak nr. 10 z gumką, w niedługim czasie nawiążę również 12stek i 14stek z gumką po 2-3 sztuki, więc głównie te 3 rozmiary mnie interesują. Jeśli więc ktoś może pomóc w tej kwestii to prosiłbym o komentarz ;)

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.04.2017, 23:52
Jeszcze zadam pytanie z innej paki. Jak wygląda kwestia "wyważenia" przynęty przy innych hakach? Pewnie ktoś stosował to np. z Drennanem, mam gotowce 10cm hak nr. 10 z gumką, w niedługim czasie nawiążę również 12stek i 14stek z gumką po 2-3 sztuki, więc głównie te 3 rozmiary mnie interesują. Jeśli więc ktoś może pomóc w tej kwestii to prosiłbym o komentarz ;)
Ja te stosuję rozmiar 8,10,12. Mam też 14 ale zrezygnowałem. Sam wiążę przypony z push stopem i jakoś te haki dają radę
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.04.2017, 06:12
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.

Rafał, popełniasz błędy logiczne.
Po pierwsze, jak już zauważono, jeśli ktoś nęci gównem, to im więcej gówna wsypie, tym mniejsze szanse na rybę.
Po drugie jest nęcenie i nęcenie. Moim zdaniem (ale podkreślam, że moim) jednym z podstawowych błędów w karpiarstwie jest nawalenie kilogramów towaru, a potem umieszczenie na tym zestawu. Ryba tylko fuksem odnajduje wtedy naszą przynętę. (Ja nie chcę tutaj się kłócić zaraz z osobami, które uważają, że bez gara kukurydzy nie podchodź, więc sorry, Ostap, nie podejmę ewentualnej dyskusji:P)

Nie jest tak do końca jak piszesz i już. Właśnie siedzę sobie na zasiadce  i czytam wasze wpisy i sobie to analizuje....
A że to woda pzw to i ryba dziwna jest....
Nie można generallizowac  pzw to inna bajka komercja inna....
I jeżeli chodzi o komercji to przyznam ci rację gówno nie jest wskazane....tylko pierwszy sort.
A pzw .... czy 50 kg surowego ziarna kuku to gówna,  czy 50 kg pszenicy to gówno  ....
No nie do pzw trza inne podejście, do komercji inne.....
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: kamilern w 17.02.2018, 20:52
Próbował ktoś Ringers Pellet Wafters Bandems ???
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Zaba w 17.02.2018, 21:07
Próbował ktoś Ringers Pellet Wafters Bandems ???

Ja próbowałem. Takie nijakie w smaku ;-)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: kamilern w 17.02.2018, 21:16
Rybom też nie podeszły ?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Zaba w 17.02.2018, 21:22
Tak poważnie to były na to wyniki, czasem nawet lepsze jak na orange. Warto mieć przy sobie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 17.08.2018, 19:30
Hej,
Moglibyście się podzielić Waszymi opiniami na temat Chocolate Yellow?
Jestem bardzo ciekawy czy są tak skuteczne jak pomarańczowe...
Dziękuję za pomoc
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 17.08.2018, 20:25
Zakupiłem tą przynętę po tym jak od Wonskiego dostałem kilka sztuk do testów :thumbup: :beer:
Do tej pory całkiem dobrze mi się na nią łowi, ale na podstawie kilku wypadów ciężko wysnuć jakieś poważniejsze wnioski. Na pewno jest to przynęta warta uwagi, ale u mnie nadal w fazie testów :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: golad w 17.08.2018, 20:40
Ja też kupiłem i powiem Ci szczerze, że orange wymiata, za to yellow u mnie lipa.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 17.08.2018, 23:04
U mnie żółty też daje radę. Zależy od humoru rybek i pory dnia. Raz gustują w żółtym raz pomarańczowym
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Ania w 18.08.2018, 01:49
Na Ringes Yellow wpadł karp PB 9 kg, także nie sposób mi nie polecić tej przynęty 😉 mam rozmiar 10 mm, chciaż wolę drobniejsze przynęty. Popieram opinie powyżej, są wody na których się sprawdzi, kolor też zrobi robotę, warto mieć w swoim arsenale 😉
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 20.08.2018, 16:46
Dzięki za odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: hanibal w 20.08.2018, 17:02
Na Chocolate Yellow łowiłem trzy razy na trzech różnych łowiskach. Pierwszy raz kiepski, ale wtedy generalnie ryby nie brały, więc ciężko jednoznacznie stwierdzić skuteczność bądź nie. Drugi raz połowiłem porządnie z czego 90% brań była właśnie na tą przynętę. Dodam, że testowałem wiele innych, jednak karpie jak i amury zdecydowanie wybierały Ringersa. Ostatni raz wczoraj, jeszcze inne łowisko, na Orange większość brań, a Yellow jedno branie. Uważam, że przynęta godna uwagi i warto ją mieć. Każda woda inna i na jednej się sprawdzi na innej nie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 21.08.2018, 23:25
A u mnie ostatnio najwięcej brań na wyprane różowe. Nigdy wcześniej ich nie stosowałem. Nagle okazało się, że złote karasie je sobie upodobały. Musiałem, co rzadko się zdarza, dokupić kolejne opakowanie.
Ogólnie bardzo lubię łowić na waftersy :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 22.08.2018, 04:44
Ja na razie do Ringersów nie mam szczęścia :( Kilka prób i jak dotąd jedyne ryby to leszcz na żółtego i jaź na czerwonego. Obecnie sięgam po nie jak nie mam brań na nic innego. Być może na wodzie na której najczęściej wędkuję niezbyt się rybom podobają :facepalm:
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 22.08.2018, 07:45
Mi w tym sezonie dopiero zaczęły dawać efekty. W zeszłym tylko raz były skuteczne. I zarówno te Ringersy jak i Sonu tonące podobają się rybom.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 22.08.2018, 09:15
W tym i poprzednim sezonie Ringersy pomarańczowe i seledynowe są przynęta numero uno.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: yarousseau w 22.08.2018, 10:42
U mnie też są w czołówce...
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 22.08.2018, 19:04
U mnie dwa wypady z Chocolate Orange zaowocowały dwoma dużymi karpiami.Drobnica nie była zainteresowana.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 22.08.2018, 19:23
Ja zacząłem stosować w tym sezonie orange-chocolate. Na razie słabo, kilka rybek wpadło ale inne przynęty w tym samym czasie dawały więcej brań.
Jest jakiś wafters Ringersa halibutowy lub krylowy?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 22.08.2018, 19:47
Jest taki mieszaniec. Wszystkiego po trochu. Taki Marine Shake. :P
Ringers Pellet Wafters 8mm Bandems ---> https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-ringers/17762-ringers-pellet-wafters-8mm-bandems.html
Mi ten zapach przypomina SK 30 - lekko przełamane słodyczą.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 22.08.2018, 19:55
Takie pytanko. Większy rozmiar waftersa 12 mm spowoduje neutralność przy haczyku nr.10 Guru QM1 ?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 22.08.2018, 19:58
Takie pytanko. Większy rozmiar waftersa 12 mm spowoduje neutralność przy haczyku nr.10 Guru QM1 ?

Zależy jakiej firmy, ale spokojnie wystarczy 8 mm.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 22.08.2018, 20:01
Haczyk Guru QM1 nr.10
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 22.08.2018, 20:08
Haczyk Guru QM1 nr.10

Tak, Ringers 8 mm balansuje 10 QM1.

Edit: Ale lepszy będzie Ringers 10 mm.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 22.08.2018, 20:10
Dzięki.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: kamilern w 23.08.2018, 18:48
Jak efekty na nowy żółty kolor? Przetestował ktoś?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 23.08.2018, 19:39
Żółte ringersy to również bardzo łowna i dobra przynęta.
Jednakże, na zbiornikach, gdzie żółte kolory działają słabo, będzie się słabo sprawdzał ;)
Przynęta ma nieznacznie inny zapach, niż te klasyczne chocolate/orange.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w 09.12.2018, 00:34
Dostałem paczkę wafftersów-dumbellsów od kumpla i mam kilka pytań.
Czy ta przynęta ma sens na rzece? (Odra)

Czy muszę mieć ''dobrany'' haczyk który ją zbalansuje, czy po prostu jak jej użyje z jakimś większym hakiem i będzie sobie leżała na dnie (na włosie) kołysząc się to będzie skuteczne zacięcie ryby? Pierwszy raz mam z taką przynętą do czynienia stąd moje pytania, nie chce sobie zaszkodzić :D :narybki:
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: andreas w 09.12.2018, 02:14
Witam, łowiłem na te przynęty z Sonubaits, jak hak nie dawał rady, to dawałem odrobinkę pasty wolframowej z Nasha tam, gdzie jest wiązany hak. Próba w wiaderku i do wody. Efekty były zadowalające :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.12.2018, 09:25
Dostałem paczkę wafftersów-dumbellsów od kumpla i mam kilka pytań.
Czy ta przynęta ma sens na rzece? (Odra)

Czy muszę mieć ''dobrany'' haczyk który ją zbalansuje, czy po prostu jak jej użyje z jakimś większym hakiem i będzie sobie leżała na dnie (na włosie) kołysząc się to będzie skuteczne zacięcie ryby? Pierwszy raz mam z taką przynętą do czynienia stąd moje pytania, nie chce sobie zaszkodzić :D :narybki:

Według mnie to jest słaba przynęta na rzekach, no chyba, że wolno płynących, niczym woda stojąca. Jedną z podstawowych taktyk nęcenia jest używanie zanęt, dodatków, kulek czy pelletów które ściągają rybę swym aromatem. Ryby szukają więc tego co czują. Wafters natomiast jest jakby stworzony do łowienia na Metodę, z podajnikami gdzie jest on w pobliżu zawartości. Na rzekę ma wg mnie alb zbyt słaby aromat albo niedopasowany do rzecznych gatunków. Do tego jego waga. Rzecznych przynęt wg mnie nie trzeba balansować, nie daje to wcale tego efektu co na wodach stojących. Można jednak waftersy sobie poprawić, odpowiednio je mocząc w jakieś zalewie (w glug'u). Traci on wtedy swą wyporność i tonie.

Na rzekę lepsze będa naturalne przynęty - jak białe, pinka, dendrobena, rosówki, kukurydza lub kulki i pellety. Oczywiście można próbować, jednak nie spodziewałbym się spektakularnych sukcesów.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w 09.12.2018, 10:39
Dostałem paczkę wafftersów-dumbellsów od kumpla i mam kilka pytań.
Czy ta przynęta ma sens na rzece? (Odra)

Czy muszę mieć ''dobrany'' haczyk który ją zbalansuje, czy po prostu jak jej użyje z jakimś większym hakiem i będzie sobie leżała na dnie (na włosie) kołysząc się to będzie skuteczne zacięcie ryby? Pierwszy raz mam z taką przynętą do czynienia stąd moje pytania, nie chce sobie zaszkodzić :D :narybki:

Według mnie to jest słaba przynęta na rzekach, no chyba, że wolno płynących, niczym woda stojąca. Jedną z podstawowych taktyk nęcenia jest używanie zanęt, dodatków, kulek czy pelletów które ściągają rybę swym aromatem. Ryby szukają więc tego co czują. Wafters natomiast jest jakby stworzony do łowienia na Metodę, z podajnikami gdzie jest on w pobliżu zawartości. Na rzekę ma wg mnie alb zbyt słaby aromat albo niedopasowany do rzecznych gatunków. Do tego jego waga. Rzecznych przynęt wg mnie nie trzeba balansować, nie daje to wcale tego efektu co na wodach stojących. Można jednak waftersy sobie poprawić, odpowiednio je mocząc w jakieś zalewie (w glug'u). Traci on wtedy swą wyporność i tonie.

Na rzekę lepsze będa naturalne przynęty - jak białe, pinka, dendrobena, rosówki, kukurydza lub kulki i pellety. Oczywiście można próbować, jednak nie spodziewałbym się spektakularnych sukcesów.

Dzięki za wpis.
Raz, nieświadomie stosując wypranego waftersa od Ringersa (wyprany żółty) złowiłem klenika.
Z pewnością był przeciążony haczykiem.
Teraz dostałem kolejne kilka sztuk i postanowiłem wyjaśnić sprawę :D Tak jak piszesz, zainwestuje w coś innego.

Zbaczając z tematu, skuszony Twoimi wynikami z relacji z 2016 r (Sonning Pit), sam chciałem kupić hindersy fruit waftersy ale faktycznie łowiliście wtedy na dość spokojnej wodzie.  Głównie stosuje robale, ale często nic się nie dzieje i chciałem wprowadzić coś nowego, jak słodki i zółte kulki/dumbellsy.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: tench w 11.12.2018, 18:18

 Czy karp rozróżnia kolory?... Temat rzeka.  Tak na prawdę zmysł wzroku jest słabo u karpi rozwinięty i nie jest decydujący o jego przetrwaniu  w środowisku wodnym.  Najbardziej rozwinięte zmysły to zmysł węchu, smaku i dotyku i słuchu.   

 To o czym teraz napisałem nie jest moimi domysłami.  Bardzo mnie ten temat - zmysłów karpia - interesuje i przeczytałem wiele publikacji na ten temat. 

 Moim zdaniem kolor przynęty może - lecz nie musi - mieć znaczenie w krystalicznie czystych wodach. 

 Ktoś z Was może się ze mną nie zgadzać.  Tylko niech wytłumaczy mi fakt, że regularnie przez kilka lat - łowiąc na pewnej komercji w której przejrzystość wody jest bardzo słaba - zaliczyłem wiele nocek i złowiłem wiele ryb.  Bardzo często właśnie w nocy połowiłem lepiej niż za dnia.  Do tego wszystkiego kolor kulek, których używałem często wtapiał się w kolor dna.  Mimo - wydawało by się wielu z Was -  tak zakamuflowanej przynęty karpie w całkowitych ciemnościach bez trudu odnajdywały moją kulkę a ja cieszyłem się odjazdami.

  Wrzucam ciekawy filmik na ten temat:

 
 
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MoniaK w 11.06.2019, 16:31
Pierwszy raz używałem https://sklepdrapieznik.pl/sklep/oferta-ringers/17761-ringers-chocolate-orange-wafters-10mm.html na moim ulubionym łowisku PZW Topola. Efekt z jednej nocki to 13szt. leszczy w przedziale 47-57cm i 5szt. ok.30cm.
Jestem mile zaskoczony tymi waftersami Ringersa. Używałem gotowych haków do methody Drennana z gumką w rozmiarze 12 i podajników Prestona XL 45g. Zanęta w koszyku to Krill&Tuna z Bait Techa, zmieszana 50/50 z pelletem krylowym 2mm.
Na jednego waftersa można wyciągnąć bez problemu kilka rybek, więc opakowanie powinno starczyć na długo. 
O dziwo nie miałem ani jednej spinki a holowałem rybki z 70-80m, więc zbalansowanie przynęty powoduje dobre zapięcie ryby.
Teraz zamówiłem inne kolory i sprawdzę ich skuteczność.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 11.06.2019, 17:10
Tyle, że leszcz przy tej temperaturze wody weźmie prawie na wszystko zwłaszcza przy metodzie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MoniaK w 11.06.2019, 17:20
No niby tak ale na waftersy Spotted Fin jak i na robaki brania były słabsze.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 12.06.2019, 20:14
Na jednej z ostatnich wypraw nie miałem dobrych brań i poświęciłem trochę czasu na testowanie różnych zbalansowanych przynęt.
Okazuje się, że wszystkie waftersy Rigners, które wziąłem do testowania, idealnie unosiły się nad dnem, przytrzymywane haczykiem QM1 nr 12. Testowałem różne kolory pochodzące z różnych partii zakupionych w ostatnich 3 latach. Trzeba przyznać, że recepturę mają bardzo dobrą.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w 12.06.2019, 21:26
Na trzech ostatnich wyprawach na wody PZW używałem tylko waftersy Ringersa 6mm Orange i Allsorts okazało się że pomarańczowe waftersy kusiły karpie, karasie i czasami liny. Kolor różowy wabił liny i czasami płocie, a żółty nic. Doszedłem do wniosku że w tym sezonie przeoram wody w których łowię tylko Ringersami i wyciągne lepsze wnioski na koniec sezonu. Na tym etapie mogę powiedzieć że Ringersy na wodach PZW w mojej okolicy sprawdzają się.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: baseon w 17.06.2019, 11:34
witam
Ja rowniez moge potwierdzic waftersy 10mm orange chocolate na wodach pzw sprawdza sie, czy to marzec czy czerwiec brania zawsze byly. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tasior w 17.06.2019, 12:08
U mnie sprawdzają się różowe waftersy ringersa, czekolada.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: boruta w 28.11.2020, 12:08
Łowił na ten wynalazek ktoś
https://sklepdrapieznik.pl/przynety-haczykowe/70192-ringers-chocolate-orange-wafters-10mm-slim.html w założeniu waftersy mają nie ześlizgiwać się z podajnika
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Razor88 w 28.11.2020, 12:35
Łowił na ten wynalazek ktoś
https://sklepdrapieznik.pl/przynety-haczykowe/70192-ringers-chocolate-orange-wafters-10mm-slim.html w założeniu waftersy mają nie ześlizgiwać się z podajnika
Idea tego "wynalazku" jest taka, żeby wafters nie spadał pod wodą z góry kopczyka obsypującego się pelletu albo zanęty.
Kwadratowy i smukły kształt ma być łatwiejszy do utrzymania w podajniku pod wodą.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 28.11.2020, 12:36
Nie mam, ale równie dobrze można ściąć delikatnie dół i górę kulki aby była bardziej stabilna, chodź i tak jak ryba ruszy mocniej ogonem to nie będzie miało znaczenia jaki to ma kształt, ponieważ przynęta i tak zazwyczaj wyląduje po za podajnikiem.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: adamk w 28.11.2020, 13:30
Łowił na ten wynalazek ktoś
https://sklepdrapieznik.pl/przynety-haczykowe/70192-ringers-chocolate-orange-wafters-10mm-slim.html w założeniu waftersy mają nie ześlizgiwać się z podajnika

w tym wątku (332) masz podlinkowany film gdzie od 2-3 minuty jest komentarz do "płaskich" waftersów Ringers

https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14.msg508843#msg508843
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: edek86 w 29.01.2021, 16:27
Czy Ringers ma dumbellsy(wafters) allsort w rozmiarze 8mm czy tylko 10 i 6?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 29.01.2021, 17:17
Tylko kulki popki 8/10 mm.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: kubaz w 01.02.2021, 14:51
Mi się sprawdzały zarówno na wodach PZW jak i na zbiornikach komercyjnych. Głównie w rozmiarach 6 i 8 mm oraz dumbellsy Ringersa w wersji mini w kolorze pomarańczowym i żółtym. Trafiały się karpie i mniejszy białoryb (leszcze, ładne karasie oraz liny) ale o dziwo też nieduże bolki. W 99% na gotowych przyponach Guru QM1 z hakiem 12. Na ten sezon dokupiłem różowe waftersy w rozmiarze 8mm. Zobaczymy czy będą równie skuteczne :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 01.02.2021, 16:28
A ja powiem, że średnio się u mnie spisywały w poprzednim sezonie. Większa robotę robił Maros Butric i Ananas oraz MatchPro Fermentowana Kukurydza która jest bardzo mile słodka.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofS w 01.02.2021, 16:33
Z roku na rok coraz słabsze działanie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Sair w 01.02.2021, 21:43
U mnie spoko się sprawdzają.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.02.2021, 12:25
Jest wiele ciekawych opinii :) Na przykład Jamie Hughes uważa, że wiele przynęt jest 'przereklamowanych' (ich działanie), i że ryba bardzo często unika czegoś co jest podejrzane. Na jednym z filmów pokazywał jak łowi na Metodę bez przynęt, z przyponem z gumką. Faktycznie miał ryby :) Sugerował, że ryba się uczy i często roi cuda wianki aby danej przynęty nie połknąć. Ale czego nie odmawia to typowych pelletów 2 mm. Zaciekawiło mnie to, że powiedział to pomimo bycia sponsorowanym przez Bag'em. Taki Nick Speed, który firmuje sobą Dynamite'a, wysoko ocenia swoje washtersy, ale znów dla niego wielkie znaczenie ma barwienie pelletów 2 mm, aby nie były takie jakich używają inni.

Według mnie z czasem dana przynęta może tracić skuteczność, zwłaszcza jak woda jest czystsza. Wiele osób mówi o tym, że Ringersy działają gorzej, coś w tym jest. Z drugiej fajne jest to, że wciąż należy kombinować aby 'wycisnąć' jak najwięcej :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: ProfesoreCreatore w 02.02.2021, 12:56
Na czystej wodzie, mi znacznie lepiej sprawdzają się wersje "washed" Ringersa - mowa o wersjach 8-10mm.
Przy waftersach mini (lub nawet ich okrojonych scyzorykiem wersjach "custom supermini") - wersje fluo dają radę nawet na krystalicznej wodzie. Czasem trzeba tylko dołożyć okruszek pianki żeby nadal były zbalansowane.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 02.02.2021, 13:21
Taka ryba jest w stanie zapamiętać dany wariant kulki (kolor, smak, wielkość) a ciągle daję się nabierać na kukurydzę.
Ciągle działa kupka MMM, ciągle działają białe robaki;)

Podobnie jak z Ringersem jest ze Spicy Sausage, dzisiaj mało kto już na to łowi, jeśli fabryka nie zmieniła parametrów to czy jest możliwość aby pelet Sonu stracił łowność? Ananas Drennana też był killerem, a dzisiaj znam tylko jedną osobę, która to dalej chwali.
Raczej ludzie gonią za nowościami, nowe produkty nie są gorsze, więc te starsze rzadziej trafiają do wody.
Drennan i Sonu nigdy nie były tak popularne jak Ringers, więc rybom raczej się nie przejadł.
Czy ktoś kto twierdzi, że Ringers nie łowi jak kiedyś, porównywał go do jakiejś innej przynęty w tym sam miejscu i czasie(dwie wędki z takim samym zestawem zarzucone w to samo miejsce)?

Łowiłem jesienią na Skoroczysku, gdzie jest organizowane dużo zawodów. Ringers orange wafters był bardzo skuteczny.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 02.02.2021, 17:32
Mi przynęty od Ringersa bardzo dobrze się sprawdzają i zawsze dają rybkę. Warto kombinować z rozmiarami i kolorami oraz dostosować się pod dany dzień, bo każdego dnia co innego będzie się sprawdzać. Ogólnie przynęty od Ringersa są podstawowymi przynętami w moim arsenale, chociaż zawsze kombinuje i sprawdzam również inne firmy i przynęty ale Ringers przoduje.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 02.02.2021, 18:34
Ta dyskusja przypomina mi starą spiningową przygodę.  W owych czasach killerem były obrotówki Mepps.  Dla mnie najłowniejsza na szczupaka była blaszka Long nr3 w kolorze miedzi.   Próbowałem innych ale ta była moim zdaniem najlepsza.  Moi koledzy mieli inne opinie i inne killery z tej samej stajni Meppsa.  Pewnego jesiennego dnia wybraliśmy się we trzech na starorzecze Wisły z zamiarem przetestowania kilku obrotówek.  Ryba brała średnio ale w ciągu 4 godzin każdy z nas zaliczył po 3-4 szczupaki średniej wielkości. Każdy z nas na inną przynętę (aglia, comet itp) t.j. każdy na swoją ulubioną " bo na nic innego nie brało".   Po prostu po kilku bezowocnych rzutach zmienialiśmy przynęty i w krótkim czasie dochodziliśmy do swojej ulubionej  i dalej już tylko  nią konsekwentnie młóciliśmy wodę.  Sprawa przekonania...
Nie wykluczone, że i z pelletami bywa podobnie. :P
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 02.02.2021, 21:01
Dużo zależy od łowiska i od samej zanety. I pory roku (warunków atm.)
Ja wiele razy miałem doświadczenia, że jak stosowałem do skomponowanej zanety kolejne kulki/pellety/waftersy/kuku to:
1 - niektóre nie dawały zadnych brań
2 - niektóre - mało brań (w tym  ringersy)
3 - a jak trafiałem na killera to dawał ok. 5 x tyle brań co pozycja nr 2

Np. tak było na osmiu wypadach na jesieni 2020. Na ringersy branie co ok. 1,5 - 2 h, a na trafionego killera co 15-20 min.
Wiekszość karpie 4-12 kg, przy okazji handlówka, leszcze, liny, czasem jazie, amury.
W sumie od maja do sierpnia 2020 dobrze mi szło jak miałem kuku na włosie.
Ale na jesień kuku spadło z punktu 3 do punktu 2.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 02.02.2021, 21:16
Na przykład Jamie Hughes uważa, że wiele przynęt jest 'przereklamowanych' (ich działanie), i że ryba bardzo często unika czegoś co jest podejrzane. Na jednym z filmów pokazywał jak łowi na Metodę bez przynęt, z przyponem z gumką. Faktycznie miał ryby :)

Kiedyś oglądałem podobny film i o ile dobrze pamiętam, to Andy May pokazywał jak ważna jest zanęta, a nie przynęta w metodzie. Zaczął łowić na metodę z przynętą X, po czym po kilku rybach zdjął przynętę z włosa. Założył tylko malutką śrucinę, by tam lepiej ustawiała haczyk i kosił rybę za rybą :)

Ja już jakiś czasu temu mocno ograniczyłem swój "arsenał" przynęt, skupiając się na ich kolorze, rozmiarze i wyporności, zamiast na smakach.

Fajnie, że to nasze hobby jest tak różnorodne i każdy wysuwa inne wnioski. Nie ma nudy :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 02.02.2021, 22:17
Coś w tym jest. Killery w jednym sezonie, w następnym mogą się zupełnie nie sprawdzać. I tak od dawna nie miałem brań na spicy sousage, Ringers lepiej się sprawdzał w mniejszym rozmiarze, niż wcześniej. Dla mnie kluczowa jest zanęta do podajnika. Jak jest dobra to czasem nawet na szklane koraliki albo pusty haczyk ryby biorą. Często nie wyróżniająca się przynęta jest bardziej skuteczna ale czasem odwrotnie. Trzeba kombinować ale podstawa to zwabić rybę na bliską odległość do podajnika.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 02.02.2021, 23:37
Dużo zależy od łowiska i od samej zanety. I pory roku (warunków atm.)
Ja wiele razy miałem doświadczenia, że jak stosowałem do skomponowanej zanety kolejne kulki/pellety/waftersy/kuku to:
1 - niektóre nie dawały zadnych brań
2 - niektóre - mało brań (w tym  ringersy)
3 - a jak trafiałem na killera to dawał ok. 5 x tyle brań co pozycja nr 2

Np. tak było na osmiu wypadach na jesieni 2020. Na ringersy branie co ok. 1,5 - 2 h, a na trafionego killera co 15-20 min.
Wiekszość karpie 4-12 kg, przy okazji handlówka, leszcze, liny, czasem jazie, amury.
W sumie od maja do sierpnia 2020 dobrze mi szło jak miałem kuku na włosie.
Ale na jesień kuku spadło z punktu 3 do punktu 2.
Czy po znalezieniu killera miałeś ringersa w łowisku w tym samym czasie?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 08.02.2021, 19:06
Na przykład Jamie Hughes uważa, że wiele przynęt jest 'przereklamowanych' (ich działanie), i że ryba bardzo często unika czegoś co jest podejrzane. Na jednym z filmów pokazywał jak łowi na Metodę bez przynęt, z przyponem z gumką. Faktycznie miał ryby :)

Kiedyś oglądałem podobny film i o ile dobrze pamiętam, to Andy May pokazywał jak ważna jest zanęta, a nie przynęta w metodzie. Zaczął łowić na metodę z przynętą X, po czym po kilku rybach zdjął przynętę z włosa. Założył tylko malutką śrucinę, by tam lepiej ustawiała haczyk i kosił rybę za rybą :)

Ja już jakiś czasu temu mocno ograniczyłem swój "arsenał" przynęt, skupiając się na ich kolorze, rozmiarze i wyporności, zamiast na smakach.

Fajnie, że to nasze hobby jest tak różnorodne i każdy wysuwa inne wnioski. Nie ma nudy :)
Co do ciekawych obserwacji to uważam, że łatwiej złowić rybę na pusty haczyk, niż na kiepską kulkę. Przeczy to teorii, że przynętą nie ma znaczenia, a jest jedynie zasysana przy okazji pobierania miksu z podajnika. Kilkukrotnie miałem tak, że jakaś kulka stopowała mi brania, a jedyne kontakty kończyły się spinkami, ryba omijała przynęte i dochodziło do podhaczenia. Jeśli udało się coś wyholować to przeważnie haczyk był wbity na zewnątrz pyska. Ewidentnie przeszkadzał smak/skład kulki. Kolor i wielkość pozostawały takie same.
Miałem też sytuację podczas łowienia na dwie wędki, że wędka z pelletem od jednego producenta stała jak zaklęta, a wędka z przynętą wyglądającą identycznie, zarzucona w to samo miejsce dawała regularne brania. Sytuacja powtorzyła się na dwóch łowiskach. Niestety nie sprawdziłem co by się stało gdyby na obu zestawach wylądował niełowny pellet.
Miałem też sytuację, że konkretna przynętą dawała szybsze brania niż inne, co było zmierzone stoperem.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 27.09.2021, 08:14
Jakie znaczenie ma wielkość przynęty?
Rozumiem, że rozmiar daje też selektywność, czyli na kulkę 10mm będą brały ryby większe, a na kulkę 6mm kiedy wieksza ryba bierze chimerycznie lub wcale można się pobawić z rybami mniejszymi które kuiki 10mm by nie ruszyy ze względu na rozmiar?
Chcę dokupić kilka przynęt i zastanawiam się nad ich rozmiarem.
Do tej pory miałem ringersa 10mm ale takie walcowate, nie idealnie kuliste które dostałem od kolegi.
Teraz patrząc na aukcje widzę tylko kulki w tym rozmiarze. Czy te walcowate mają jakąś konkretną nazwę?
Które wersje warto kupić by zwiększyć wielkościowy wachlarz brań na wodach gdzie większa ryba jest ostrożniejsza?
O ile się orientuję są wersje mini czyli 4mm , potem 6mm, 8mm, 10mm, 12mm.
PS. Jak Wam wypada porównanie skuteczności ringers kontra maros?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.09.2021, 08:19
Te walce to dumbellsy.

Z tą selektywnością to jest tak, że jak założysz dużą kulę, to małe ryby jej nie zassą. Ale na małą przynętę weźmie Ci każda ryba. Tylko jeśli małych ryb jest dużo, to są niewielkie szanse, że duża się do takiej przynęty zdąży dobrać.

Natomiast często jest tak, że dużej przynęty nie za bardzo coś chce dotknąć, a na małą biorą ładnie.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 27.09.2021, 08:29
Jakie rozmiary Michale radzisz wrzucić do koszyka?
(jakie Ci się na "Babskiej" sprawdzają najlepiej?) :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: azga w 27.09.2021, 08:50
Jakie znaczenie ma wielkość przynęty?
Rozumiem, że rozmiar daje też selektywność, czyli na kulkę 10mm będą brały ryby większe, a na kulkę 6mm kiedy wieksza ryba bierze chimerycznie lub wcale można się pobawić z rybami mniejszymi które kuiki 10mm by nie ruszyy ze względu na rozmiar?
Chcę dokupić kilka przynęt i zastanawiam się nad ich rozmiarem.
Do tej pory miałem ringersa 10mm ale takie walcowate, nie idealnie kuliste które dostałem od kolegi.
Teraz patrząc na aukcje widzę tylko kulki w tym rozmiarze. Czy te walcowate mają jakąś konkretną nazwę?
Które wersje warto kupić by zwiększyć wielkościowy wachlarz brań na wodach gdzie większa ryba jest ostrożniejsza?
O ile się orientuję są wersje mini czyli 4mm , potem 6mm, 8mm, 10mm, 12mm.
PS. Jak Wam wypada porównanie skuteczności ringers kontra maros?

u mnie ringers gniecie marosa bez porównania. Najlepsze są w moich wodach poduszki, 10 mm są optymalne do metody. Większe są trochę bardziej selektywne, mi się 10 mm najlepiej sprawdza do metody przy haku nr 12 :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 27.09.2021, 09:02
Łowię na haczyki w rozmiarach od 14 do 10 i do ich wielkości zwłaszcza kiedy ryby są ostrożne chcę dobrać wielkości ringersów.
Jak jest dzień że ryby żerują solidnie to wiadomo, że łykną wszystko, jednak ostatnio trafiam na takie dni kiedy nieruchoma szczytówka zaczyna człowieka irytować i wpadł mi do głowy pomysł z mniejszymi haczykami i przynętami by choć pobawić się z rybką mniejszą lub mniejszym haczykiem próbować "oszukać" te większe.
Ten sezon według mnie i tak jest słabszy od poprzedniego, zarówno w białorybie jak i drapieżniku więc trzeba jakoś kombinować póki pogoda pozwala.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 27.09.2021, 11:27
Jakie znaczenie ma wielkość przynęty?
Rozumiem, że rozmiar daje też selektywność, czyli na kulkę 10mm będą brały ryby większe, a na kulkę 6mm kiedy wieksza ryba bierze chimerycznie lub wcale można się pobawić z rybami mniejszymi które kuiki 10mm by nie ruszyy ze względu na rozmiar?
Chcę dokupić kilka przynęt i zastanawiam się nad ich rozmiarem.
Do tej pory miałem ringersa 10mm ale takie walcowate, nie idealnie kuliste które dostałem od kolegi.
Teraz patrząc na aukcje widzę tylko kulki w tym rozmiarze. Czy te walcowate mają jakąś konkretną nazwę?
Które wersje warto kupić by zwiększyć wielkościowy wachlarz brań na wodach gdzie większa ryba jest ostrożniejsza?
O ile się orientuję są wersje mini czyli 4mm , potem 6mm, 8mm, 10mm, 12mm.
PS. Jak Wam wypada porównanie skuteczności ringers kontra maros?

U mnie w obecnym sezonie Ringers jest mega uniwersalną przynętą, stosuje Banded Allsorts 6mm z tego co pamiętam.
W paczce mam kilka kolorów, bywały łowiska gdzie działał tylko jeden kolor i nic więcej.
W tym sezonie dużo skuteczniej niż Maros (mam masło i ananas).
Jak chcesz uniwersalności to ja bym kupił na początek 6 i 10 w wersji kolorowej.

Nie widzę różnicy w wielkości odławianych ryb (jeżeli ryba jest), tam gdzie dominuje drobnica raczej jej możesz sie spodziewać na haczyku.

Robiłem eksperymenty z większymi przynętami i efekt był taki, jak Mosteque pisał, ani dużej ani małej ryby nie było.
Moim zdaniem mały warto unikać tylko na łowiskach gdzie jest dużo małej ryby ale występuje też dużo większych okazów.


Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: wasiu13 w 09.07.2022, 19:28
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Papi_feeder w 09.07.2022, 20:19
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?

Jeszcze nikt nic lepszego nie wymyślił niż pojemniczek z wodą i sprawdzenie wyporności przynęty (z danym hakiem) "organoleptycznie" :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 09.07.2022, 20:34
A jeśli chodzi o dobranie wielkości , to będzie ok.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Thompson w 09.07.2022, 23:12
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?

Watpie nawet Kamasan t360 roz 10 nie daje rady wywazyc 10 mm Ringersa koloru Pink
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 09.07.2022, 23:49
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?
Zależy jaki wafters. Papi dobrae radzi. Sprawdzenie wyporności w misce z wodą. Kupiłem niby waftetsy od marosa, są typowo pływające, nie wiem, czy wyrzucić , czy pokombinować.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 10.07.2022, 07:07
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?
Zależy jaki wafters. Papi dobrae radzi. Sprawdzenie wyporności w misce z wodą. Kupiłem niby waftetsy od marosa, są typowo pływające, nie wiem, czy wyrzucić , czy pokombinować.

Maros z czasem twardnieje, ale nadal powinien trzymać waftersa. Jest wyporny, wiec te 8mm dopiero 12tka qm1 czy kamasana t360/t911x wyważa,  a 10 mm 10tka ww.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Papi_feeder w 10.07.2022, 09:29
Ja zawsze sprawdzam w pudełku (mam "specjalne" przezroczyste - chyba za 2 zł ;) ) jak prezentuje się dana przynęta. Jeśli zbyt mocno podnosi hak, po prostu ucinam fragment... i zostaje np. 3/4.
Mało tego... jeśli wam ryba nie zdejmie przy 1 czy 2 braniu takiego wawtersa to zobaczcie przed np.  5-7 rzutem czy dalej dobrze się prezentuje... u mnie zdarza się, że zaczyna się "pokładać" :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 10.07.2022, 10:31
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?

Watpie nawet Kamasan t360 roz 10 nie daje rady wywazyc 10 mm Ringersa koloru Pink

Ja zrobiłem sobie wkręty z różnej grubości drutu nierdzewnego. Łatwo mi się dopasować teraz do różnych wafersów co są często popkami :)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: wasiu13 w 10.07.2022, 12:46
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?
Zależy jaki wafters. Papi dobrae radzi. Sprawdzenie wyporności w misce z wodą. Kupiłem niby waftetsy od marosa, są typowo pływające, nie wiem, czy wyrzucić , czy pokombinować.
Oczywiście chodziło mi o wafterty Ringersa bo to przecież wątek o tych przynętach :P
W takimi razie będę musiał zamówić 12,10 i 8. Mam 14. Spodobały mi się te haki i przestawiam się na nie całkowicie. Rozmiar 14 wyważa 6mm dobrze.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Miwol w 11.07.2022, 18:17
Jeśli zbyt mocno podnosi hak, po prostu ucinam fragment... i zostaje np. 3/4.

Zawsze można dać na bagnet pół takiego waftersa oraz połowę dumbbellsa. Dzięki temu nie będzie podnosić haczyka, a dodatkowo powstanie unikatowa dwukolorowa przynęta.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 11.07.2022, 21:29
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?
Zależy jaki wafters. Papi dobrae radzi. Sprawdzenie wyporności w misce z wodą. Kupiłem niby waftetsy od marosa, są typowo pływające, nie wiem, czy wyrzucić , czy pokombinować.
Oczywiście chodziło mi o wafterty Ringersa bo to przecież wątek o tych przynętach :P
W takimi razie będę musiał zamówić 12,10 i 8. Mam 14. Spodobały mi się te haki i przestawiam się na nie całkowicie. Rozmiar 14 wyważa 6mm dobrze.

14-stka t360 spokojnie wyważa ringersy 8 mm(mam igłę jaxona 7mm), ale zdecydowanie lepiej prezentują się i zacinają na 12-stce lub 10-tce.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: elwood w 11.07.2022, 21:33
Za dużo zmiennych z tym wyważaniem. Stopień wyschnięcia waftersów, ile im się sypnie w fabryce drobin pływających itp. Lepiej sprawdzić za każdym razem, jeśli się chce mieć dokładne efekty.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 12.07.2022, 01:04
Czy do waftersa 10mm hak Kamasan t360 rozmiar 12 będzie ok?
Zależy jaki wafters. Papi dobrae radzi. Sprawdzenie wyporności w misce z wodą. Kupiłem niby waftetsy od marosa, są typowo pływające, nie wiem, czy wyrzucić , czy pokombinować.

Maros z czasem twardnieje, ale nadal powinien trzymać waftersa. Jest wyporny, wiec te 8mm dopiero 12tka qm1 czy kamasana t360/t911x wyważa,  a 10 mm 10tka ww.
Te Maros Salmon 8 mm, króre kupiłem, niby wafters, pływają nawet na haku Korum 6 z bagnetem 10 mm. Spróbuję jeszcze dać pół z polową dumbelsa. Jak nadal wypłynie to idzie w śmietnik. Pop-upów nie potrzebuję.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: elwood w 12.07.2022, 03:43
Te Maros Salmon 8 mm, króre kupiłem, niby wafters, pływają nawet na haku Korum 6 z bagnetem 10 mm. Spróbuję jeszcze dać pół z polową dumbelsa. Jak nadal wypłynie to idzie w śmietnik. Pop-upów nie potrzebuję.

Maros? ZTCP Maros salmona nie ma.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 21.07.2022, 18:08
Zamawiał ktoś ostatnio 10tki? Przyszły z Drapieżnika blade, akby łososiowy pomarańcz. Jakiś czas temu brałem 6mm i kolor jak zawsze "orange".
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 21.07.2022, 19:41
Może dostałeś popki , bo one chyba są jaśniejsze. ;)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 21.07.2022, 23:17
W zamówieniu i na pudełku jak byk jest wafters.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: elwood w 22.07.2022, 07:39
Zamawiał ktoś ostatnio 10tki? Przyszły z Drapieżnika blade, akby łososiowy pomarańcz. Jakiś czas temu brałem 6mm i kolor jak zawsze "orange".

Wersja Netflix. A nie, to by w drugą stronę było.... ;D
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Maki w 22.07.2022, 08:18
Zamawiał ktoś ostatnio 10tki? Przyszły z Drapieżnika blade, akby łososiowy pomarańcz. Jakiś czas temu brałem 6mm i kolor jak zawsze "orange".

Cześć Grzegorz,

Pisz do Drapieżnika bo to oni sprzedają lipny towar. Już była taka sytuacja na forum, że ktoś zamówił waftersy i to chyba też z ringersa na drapiezniku i były innych kolorów, wyblakłe. Drapieżnik problemu nie widział, a jak ta osoba z forum skontaktowała się z handlowcem to on powiedział, że to błąd produkcji całej partii i nie dość że wymienili mu przynęty to jeszcze dostał jakieś gratisy.
Poszukaj tego wątku to zobaczysz co tam pisali. Czemu masz nie dostać produktu za który zapłaciłeś tylko jakiś badziew ?

 
#EDIT
Ringers Pink Washout - dziwny kolor tak nazywał się ten wątek.
A tak się skończył:


https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=20287.msg544242#msg544242

Ringers TOP niezmiennie.  Niesamowite wyniki mam na te przynęty, biją na głowę wszystko inne.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 22.07.2022, 12:21
Kolory troszkę przekłamane, ale różnicę tonów widać.
W rzeczywistości większa kulka jest w bledsza, ale nie jest to typowy washed.
(https://images91.fotosik.pl/607/e341f36c6990597emed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/e341f36c6990597e)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MieczysławS w 17.08.2022, 09:59
Zachęcony opiniami na temat przedmiotowych Ringers Wafters, postanowiłem i ja na nie połowić.
Kupiłem pomarańczowe o smaku czekolady: 6mm dumbels, 10mm slim i 10mm kulki.
Na miejskim zalewie łowiłem na dwie wędki. Na jednym zestawie z hakiem Guru QM1 #12 łowiłem z powodzeniem małe leszcze, trafił się i mały amur, zarówno na 6mm dumbels, jak i 10mm slim.
Na drugiej wędce miałem większy hak #10 MWG Guru, więc postanowiłem na niego założyć optycznie większą kulkę 10mm.
Po pewnym czasie złowiłem leszczyka ok. 18-20cm, ale nie za pysk, tylko za grzbiet - tuż poniżej głowy.
Gdy złowiłem jeszcze dwa podobnej wielkości w ten sposób, coś mnie tknęło - w jaki sposób może zaczepić się za grzbiet ryba, biorąc przynętę leżącą na gruncie?
Wrzuciłem przy brzegu zestaw do wody, i okazało się, że to nie żaden wafters tylko pop up i to o relatywnie dużej pływalności. Zatem przynęty te różnią się kolorem i ciężarem właściwym, jak to zauważyli koledzy.
Ciekawe, że inne ryby za grzbiet się nie łapały tylko niewielkie leszczyki, dla których unoszący się pod kulką ostry hak okazał się niebezpieczną pułapką.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 17.08.2022, 10:12
Na drugiej wędce miałem większy hak #10 MWG Guru, więc postanowiłem na niego założyć optycznie większą kulkę 10mm.
Po pewnym czasie złowiłem leszczyka ok. 18-20cm, ale nie za pysk, tylko za grzbiet - tuż poniżej głowy.
Gdy złowiłem jeszcze dwa podobnej wielkości w ten sposób, coś mnie tknęło - w jaki sposób może zaczepić się za grzbiet ryba, biorąc przynętę leżącą na gruncie?
Wrzuciłem przy brzegu zestaw do wody, i okazało się, że to nie żaden wafters tylko pop up i to o relatywnie dużej pływalności. Zatem przynęty te różnią się kolorem i ciężarem właściwym, jak to zauważyli koledzy.
Ciekawe, że inne ryby za grzbiet się nie łapały tylko niewielkie leszczyki, dla których unoszący się pod kulką ostry hak okazał się niebezpieczną pułapką.


A na pewno to waftersy były? bo Ringers ma w ofercie też kulki pop up 10mm z tego co kojarzę. Ja osobiście nigdy problemów nie miałem. Nawet 14tki Kamasana zachwoują się w miarę prawidłowo przy kulce/ dumblu 10 mm czy wersji slim. Być może też miałeś pecha, bo niedawno całkiem opisano tu na forum przykład jak Ringers dał ciała z kolorem przynęty, więc teoretycznie mógł przedobrzyć jakąś partię i wyprodukować ją ze złego mixu/ przesuszyć za długo.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: MieczysławS w 17.08.2022, 11:46
Na drugiej wędce miałem większy hak #10 MWG Guru, więc postanowiłem na niego założyć optycznie większą kulkę 10mm.
Po pewnym czasie złowiłem leszczyka ok. 18-20cm, ale nie za pysk, tylko za grzbiet - tuż poniżej głowy.
Gdy złowiłem jeszcze dwa podobnej wielkości w ten sposób, coś mnie tknęło - w jaki sposób może zaczepić się za grzbiet ryba, biorąc przynętę leżącą na gruncie?
Wrzuciłem przy brzegu zestaw do wody, i okazało się, że to nie żaden wafters tylko pop up i to o relatywnie dużej pływalności. Zatem przynęty te różnią się kolorem i ciężarem właściwym, jak to zauważyli koledzy.
Ciekawe, że inne ryby za grzbiet się nie łapały tylko niewielkie leszczyki, dla których unoszący się pod kulką ostry hak okazał się niebezpieczną pułapką.



A na pewno to waftersy były? bo Ringers ma w ofercie też kulki pop up 10mm z tego co kojarzę. Ja osobiście nigdy problemów nie miałem. Nawet 14tki Kamasana zachwoują się w miarę prawidłowo przy kulce/ dumblu 10 mm czy wersji slim. Być może też miałeś pecha, bo niedawno całkiem opisano tu na forum przykład jak Ringers dał ciała z kolorem przynęty, więc teoretycznie mógł przedobrzyć jakąś partię i wyprodukować ją ze złego mixu/ przesuszyć za długo.

Już będąc nad wodą, też tak pomyślałem, że mogli się pomylić i dali mi pop up'y. Ale do słoika z dumbels'ami wrzuciłem kilka kulek i slim'ów, więc nad wodą nie mogłem tego sprawdzić.
Po powrocie do domu sprawdziłem, przysłali słoik z właściwym napisem, jednak zawiera on pop up'y.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 17.08.2022, 17:14
Ja właśnie odebrałem świeżą pakę choco orange 10 mm i pierwszy raz trafiłem na miękkie kulki. Nawet drapieżnik twarde wysyłał. Ale do rzeczy sprawdziłem wyporność z kamasanem t360 r.12 i ok ale znacznie mocniej balansuje niż poprzednie paczki, bo praktycznie hak ledwo z dnem się styka. Jednak nadal do pop upa mu daleko.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 29.08.2022, 19:01
A mi niektóre miękkie podnosiły 12tke 911x.
Dzisiaj podjechałem do lokalnego sklepu żeby kupić że starszej dostawy. Oprócz różnicy w kolorze i miękkości rozmiar również inny. Na zdjęciu dwie 10tki.
(https://images91.fotosik.pl/614/c4382a426445a2a8med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/c4382a426445a2a8)
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Little_Mook w 01.02.2023, 11:38
Witam
Czy Ringers ma wafters do haczyków w rozmiarze 6 i 8?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Adrian w 01.02.2023, 11:40
Są Ringersy 15mm
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Little_Mook w 03.05.2023, 20:18
Cześć wszystkim
Zastanawiam się nad kupnem wafli 10mm ( mix + orange = pełny zestaw kolorów)
Jak spisują się z Kordą wide gape numer 8? Czy nie mają zbyt małej wyporności jak na ten haczyk?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Kereloth w 03.05.2023, 20:46
Cześć wszystkim
Zastanawiam się nad kupnem wafli 10mm ( mix + orange = pełny zestaw kolorów)
Jak spisują się z Kordą wide gape numer 8? Czy nie mają zbyt małej wyporności jak na ten haczyk?

Może się mylę, ale waftersy nie mogą mieć za małej wyporności względem haczyka.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Little_Mook w 03.05.2023, 21:00
Cześć wszystkim
Zastanawiam się nad kupnem wafli 10mm ( mix + orange = pełny zestaw kolorów)
Jak spisują się z Kordą wide gape numer 8? Czy nie mają zbyt małej wyporności jak na ten haczyk?

Może się mylę, ale waftersy nie mogą mieć za małej wyporności względem haczyka.
Oczywiście, wafter nie powinno podnosić haka, ale mimo to chciałbym, żeby wafter zrekompensowało ciężar haka.
Na przykład tutaj jest zdjęcie haczyków Fox wide gape 4,6,8 z CCMoore 10 mm. Moim zdaniem hak nr 6 jest optymalny. A haczyk nr 2 i więcej będzie ciężki
Czy uważasz, że się mylę?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Kereloth w 04.05.2023, 19:00

Oczywiście, wafter nie powinno podnosić haka, ale mimo to chciałbym, żeby wafter zrekompensowało ciężar haka.
Na przykład tutaj jest zdjęcie haczyków Fox wide gape 4,6,8 z CCMoore 10 mm. Moim zdaniem hak nr 6 jest optymalny. A haczyk nr 2 i więcej będzie ciężki
Czy uważasz, że się mylę?

Nie korzystam z haków foxxa, ale zakładam że tak jak u większości producentów 4 > 8 . Na załączonym zdjęciu nie widzę specjalnej różnicy między lewym a środkowym zestawem ( może poza pochyleniem dumbelsa). Jak dla mnie 4 i 6 są ok do tej przynęty, 8 za lekki haczyk.

Co do pogrubionej części. O ile dobrze  zrozumiałem, chodzi o to żeby hak + przynęta były tak zbalansowane aby ryba łatwiej miała zassać całość? Zwróć uwagę, że w takim układzie ruch wody może powodować przesuwanie haczyka, a nie tylko "kiwanie" w miejscu przynęty.

A co do pierwotnego pytania z poprzedniego postu to hak hakowi nie równy, podobnie z waftersami ( nawet z tej samej serii ) , więc niestety pozostaje metoda doświadczalna :)

Pozdrawiam 
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 16.09.2023, 23:35
Używa ktoś te najmniejsze ringers? Jak to najlepiej serwować? Na jakieś gumce?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Rafallub900 w 17.09.2023, 07:19
Najlepiej na bagnecie , ja używam akurat mikado 7mm wszelkie małe waftersy 4mm czy połówka 6mm . Do tego haczyk 14 lub 16 .
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mario71 w 25.11.2023, 19:12
Witam żeby nie zakładać nowego wątku.. Z racji że zaczynam swą przygodę z method chciałem zapytać o ringers  wersji duo taki żółto czerwony czy będzie dobry wybór na PZW?
I jaka różnica w tych Chocolate Orange a samo Chocolade
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: tiimi83 w 25.11.2023, 19:31
Chocolate to seria waftersów o różnych kolorach orange, yellow itd. (jest to jeden zapach) Jeśli chodzi o duo to mi się bardziej sprawdzał mniejszy żółto pomarańczowy
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 25.11.2023, 19:33
Witam żeby nie zakładać nowego wątku.. Z racji że zaczynam swą przygodę z method chciałem zapytać o ringers  wersji duo taki żółto czerwony czy będzie dobry wybór na PZW?
I jaka różnica w tych Chocolate Orange a samo Chocolade

To zależy od wody. Jak Ringers na danej się spisuje to i ten duos da radę. Mi akurat lepiej działa duos pink orange a nie yellow ale nie zmienia to faktu, że to dobry towar.
Tylko powinny się koloerem różnić, choć czasem na forum piszą, że te choco orange a inne choco mają inny zapach.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mario71 w 25.11.2023, 19:38
Rozumiem dziękuję, u mnie dobrze działa kolor żółty i tak się zastanawiam jakie wybrać ..
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mario71 w 25.11.2023, 21:49
Czy lepszy wybór te duo color 6/10  mm czy te wyprane 6mm?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: tiimi83 w 25.11.2023, 22:10
Musisz sprawdzić na swoich wodach, na jednej może być tak na innej inaczej. Łowić i testować.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mario71 w 25.11.2023, 22:30
No tak ale na kupiłem już tyle towaru ... Wolałbym tylko jedno opakowanie 😉
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 26.11.2023, 00:47
Żółto-pomarańczowy nie działa mi w ogóle. Różowy coś tam złowił. Podobnie washed.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 26.11.2023, 06:50
No tak ale na kupiłem już tyle towaru ... Wolałbym tylko jedno opakowanie 😉

Mi z ringers działa najlepiej pellet wafters, chocolate orange 10mm i duos różowo pomarańczowy. Reszta gorzej ale każda woda inna jest. U mnie tylko komercje. Najbardziej uniwersalne to paczka choco, paczka  allsort (różne kolory) po 2 rozmiary 6 i 10mm i powinno ok być.  Wyprane to dopiero kolejny wybór jak na fluo czy na szare nie chcą.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: Mario71 w 26.11.2023, 08:55
Dzięki koledzy ☺
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: GSK w 24.03.2024, 13:51
Hej,
Mam pytanko czym balansujecie waftersy 10mm? Kupiłem ostatnio i myślałem że koruma 10 z bagnetem delphina 6mm nie dźwignie a tu zonk. Widzę po temacie że był już taki problem i może ktoś znalazł receptę?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 24.03.2024, 13:57
Bagnety jaxona 9mm najtańsze i wszystko prawie z nimi gra. Problemy z mikronami miałem i s70 ale te 2 to typowy pop up w praktyce wiec nic nie pomoże.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: GSK w 27.03.2024, 21:44
Bagnety jaxona 9mm najtańsze i wszystko prawie z nimi gra. Problemy z mikronami miałem i s70 ale te 2 to typowy pop up w praktyce wiec nic nie pomoże.

Kupiłem i niestety te bagnety są jeszcze cieńsze niż te z delphina więc na 100% nie zbalansują 10 ringersa. Może ktoś coś jeszcze poleci?
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: yakuza w 27.03.2024, 21:53
Można samemu wykonać bagnety...
Na wzór tych od Daiwy (które swoją drogą są zajebiaszcze)

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: pitry1987 w 27.03.2024, 22:17
Bagnety jaxona 9mm najtańsze i wszystko prawie z nimi gra. Problemy z mikronami miałem i s70 ale te 2 to typowy pop up w praktyce wiec nic nie pomoże.

Kupiłem i niestety te bagnety są jeszcze cieńsze niż te z delphina więc na 100% nie zbalansują 10 ringersa. Może ktoś coś jeszcze poleci?

jeszcze kwestia haka jest. ja przy kamasanie t360 r.12 i tenże bagnet bez problemu. o ile paczka jest waftersem bo zdarzają się wpadki nawet Ringersowi.
Tytuł: Odp: Ringers Wafters
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 28.03.2024, 07:51
Zawsze można zastosować krótkie wkręty, które będą cięższe niż bagnety, np. takie Jaxona:

https://allegro.pl/oferta/wkrety-do-kulek-proteinowych-jaxon-15szt-12013920171

albo wkręty z kółkiem:

https://allegro.pl/oferta/wkrety-do-kulek-10mm-konger-14879183074

Są oczywiście jeszcze dłuższe, ale stosuję je głównie do kulek proteinowych w połączeniu z pop-up'em czy sztuczną kukurydzą, przy zastosowaniu dużo większych haczyków niż w standardowej metodzie.