Autor Wątek: PZW - czy to normalne...  (Przeczytany 548524 razy)

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 036
  • Reputacja: 99
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #330 dnia: 27.04.2017, 15:37 »
Chłopaki co założyli Fundację Dlarybaków.pl chcieli działać, a nie tylko pisać. Za słowami poszły czyny, mają wodę fundacyjną, a raczej nie jeden zbiornik. Żeby nie było, że spoczęli na laurach, woda została zarybiona, może nie ogromną ilością ryb, ale to ma nie być komercja. Wszystko poszło z prywatnych funduszy, teraz powoli rozkręcają tą wodę by pozyskać dalsze środki finansowe. Można? Można... Gadaniem się nic nie stworzy.
Kolego, zaczynasz mi brzmieć jak agent piekła :D Zapewniam Cię, że fundacja i nowe łowisko, pseudomodelowe, nie rozwiąże problemów PZW i polskich wód, w okręgu mazowieckim z tego tytułu się ryb więcej nie pojawi. Więc pisanie, że ktoś coś wielkiego zrobił, a tutaj 'nic', jest wg mnie dużym nadużyciem. Najgorsze jest to, ze używasz tego jako argumentu przeciwnko założycielom tego forum, a głównie mnie!

Powtórzę, nie wierzę, że to wiele da. O wiele więcej zrobi matchless w swoim kole, które staje się kołem 'modelowym'. A z Kotiwcem będziecie mieli za pewien czas poważny problem, bo chłopina wędkarzy takich jak na tym forum nie rozumie. I ani mysli działac dla poprawy wędkarstwa w Polsce, on chce działać aby rybactwu było lepiej. Dlatego uważam pewne takie rzeczy wręcz za działalność agenturalną.

Jeżeli ktoś twierdzi, że ryby należy zabierać (czyli złów dwa karpiki w 10 minut i jedź do domu) i to jest jedyna słuszna droga, to życzę powodzenia. Tu porozumienia nie będzie, i lepiej od razy powiedzieć sobie 'good luck', niż męczyć przestrzeń długimi sporami. Wędkarze będą musieli wypuszczać ryby, jeżeli zabierać, to tyle na ile pozwala rozsądek i warunki. Grendziu i Kotwic odeszli sami z forum, i od razu zrobiło się lepiej, a popularność wcale nie spadła.

Nie chce tu za bardzo nikogo z IRŚ, bo jeżeli ma to być pogląd taki jak zaprezentował Kotwic z Rybalem, nawiasem mili ludzie, prywatnie nic do nich nie mam, do porozumienia nie dojdziemy. Dodam jeszcze, że dałem się wkręcić jak dziecko w parę rzeczy, zwłaszcza w dobrego rybaka i kormorana, sprawce wszelkich nieszczęść. Pytanie czyja polityka sprawiła, że jest go tyle? Dlaczego ci od zrównoważonej gospodarki milczą tutaj? :D

O wiele lepiej zadziałamy, robiąc swoje rzeczy oddzielnie!
Mnie nie interesują Twoje uprzedzenia personalne, bo póki co one epatują w tej wypowiedzi. Cokolwiek Grendziu i Kotwic zrobią będzie to źle, masz prawo tak myśleć. Tylko ja traktuję fundację jako całość, nie jako osoby. Robimy coś w kierunku by mieć wody takie jakich oczekujemy, nie trzeba robić tego w ramach PZW, tak samo jak w UK, gdzie powstają prywatne łowiska, które mają taką formę jaką sobie wymarzył właściciel. Póki co najwięcej masz do zarzucenia, a nie widzę jakiś namacalnych efektów starań, które byś podjął by było lepiej. Bo po co? Lepiej to tak zachwalać brytyjskie łowiska, które z Twoich opowieści są takie och ach... Nie wiem, ale mieszkając i łowiąc w West Midlands one takie wspaniałe nie były... Ale dalej upieraj się na swych wizjach, a inni będą coś robić by nie być gołosłownym.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #331 dnia: 27.04.2017, 15:48 »
Wcześniej myślałem, że chodziło o zimę. Każdy marudził i puszczał śmierdzące bąki i naprawdę myślałem, że na wiosnę się przewietrzy.

Jeżeli niektórym na forum jest tak źle to na c*uj tutaj dalej siedzą?
Bo chyba nie tylko dla poklasku z relacji znad wody czy z zakupów i dla czerpania wiedzy... przecież to by było tak płytkie i egoistyczne co nieprzystoi tak idealnym personom.

Odnośnie zarzucania Lucjanowi braku działań w kierunku poprawy stanu polskich wód....
Chciałbym to pozostawić bez komentarza ale kur*a nie mogę.

Chciałbym dostać 10 zł za każdym razem jak ludzie pytają go po co on to robi?
Przecież żyje w kraju w którym ma gdzie łowić, kraju w którym i tak walczy o poprawę wizerunku Polskiego wędkarza,  stać go na podróże wędkarskie po Europie na rybnych wodach by sponsorować magazyn i forum  , więc czemu mu zależy na Polskich wodach?

Myślę żeby to zrozumieć to trzeba być Polakiem na imigracji, znać Mazurek Dąbrowskiego i mieć jakieś wartości w życiu.
Naprawdę szkoda mi parę osób które wypowiedziały się w tym wątku.
Cytuj
Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy.

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #332 dnia: 27.04.2017, 15:51 »

Panowie, jeżeli Janusz lub Żwir73 uważa, ze najważniejsze to brać udział w życiu koła i przyjść na zebranie roczne, aj a uważam, ze to nie jest najważniejsze (ale wciąż- ważne) - to czy tu musi paść jakiś wynik, ktoś musi 'wygrać'. Dyskutujemy tylko i wymieniamy poglądy, podczas takich dialogów rodzą się nowe pomysły, ktoś 'zaskakuje', zaczyna rozumieć. Niestety, większość odbiera to jako atak. Moja kobieta nie lubi łowić ryb, ja uwielbiam, czy to przeszkadza abyśmy byli razem? Dlaczego więc tutaj tak bardzo niektórzy biorą do siebie to, ze ktoś może mieć inne zdanie? Macie do tego prawo :D

Lucjanie ,staram się już omijać tematy PZW. Kto się miał nad tym zastanowić to się zastanowił ,kto ma chęci to coś zrobi , ale czuje się wyróżniony ,że o mnie wspominasz (spośród ok 1000 forumowiczów).Jestem u Ciebie od 03.10.2014 i zauważam (na plus) dużą zmianę w Twoich wypowiedziach i poglądach na tematy Nam bliskie .Dawniej cokolwiek, podkreślam cokolwiek związane z PZW było beee .Teraz jest już niewiele kwestii w których się różnimy ,zostaje tylko kwestia metod ,ale to nic złego.Najważniejsze,że te działania się nie wykluczają.

Nie ukrywam, że z twoich filmów  dużo się nauczyłem i mam nadzieję ,że moje wpisy również na coś się zdały.Choćby dla wsparcia innych działaczy ,a może ktoś przy okazji poznał struktury PZW ,a może nawet przeczytał statut.

Niezupełnie jest tak cyt "Żwir73 uważa, ze najważniejsze to brać udział w życiu koła i przyjść na zebranie roczne".
 Podkreślam tylko ważne aspekty (pierwsze kroki) ,nigdy nie wykluczałem innych metod zwłaszcza edukacji wędkarzy (pro ochronnej).
Pozdrawiam




Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #333 dnia: 27.04.2017, 15:54 »

Panowie, jeżeli Janusz lub Żwir73 uważa, ze najważniejsze to brać udział w życiu koła i przyjść na zebranie roczne, aj a uważam, ze to nie jest najważniejsze (ale wciąż- ważne) - to czy tu musi paść jakiś wynik, ktoś musi 'wygrać'. Dyskutujemy tylko i wymieniamy poglądy, podczas takich dialogów rodzą się nowe pomysły, ktoś 'zaskakuje', zaczyna rozumieć. Niestety, większość odbiera to jako atak. Moja kobieta nie lubi łowić ryb, ja uwielbiam, czy to przeszkadza abyśmy byli razem? Dlaczego więc tutaj tak bardzo niektórzy biorą do siebie to, ze ktoś może mieć inne zdanie? Macie do tego prawo :D

Lucjanie ,(staram się już omijać tematy PZW) ale czuje się wyróżniony ,że o mnie wspominasz (spośród ok 1000 forumowiczów).Jestem u Ciebie od 03.10.2014 i zauważam (na plus) dużą zmianę w Twoich wypowiedziach i poglądach na tematy Nam bliskie .Dawniej cokolwiek, podkreślam cokolwiek związane z PZW było beee .Teraz jest już niewiele kwestii w których się różnimy ,zostaje tylko kwestia metod ,ale to nic złego.

Nie ukrywam, że z twoich filmów  dużo się nauczyłem i mam nadzieję ,że moje wpisy również na coś się zdały.Choćby dla wsparcia innych działaczy .

Niezupełnie jest tak cyt "Żwir73 uważa, ze najważniejsze to brać udział w życiu koła i przyjść na zebranie roczne".
 Podkreślam tylko ważne aspekty ,nigdy nie wykluczałem innych metod zwłaszcza edukacji wędkarzy .

I bardzo dobrze. Jak już kiedyś podkreśliłem, te wszystkie działania muszą się uzupełniać. Lucjan edukuje, nagłaśnia, ludzie w kołach oddolnie działają i zmieniają ten moloch.

Ja może podepnę się pod wypowiedź Kamila, bo też nie jestem w stanie pojąć, jak można Lucjanowi zarzucić nicnierobienie. Tytaniczna praca, jaką wykonał w ciągu tych zaledwie kilku lat widoczna jest wszędzie. Prawie nad każdym zbiornikiem w Polsce. To między innymi dzięki jego działalności coraz częściej nad wodą pojawiają się maty, ludzie wypuszczają ryby, dbają o ich kondycję... po prostu postępują tak, jak w całym cywilizowanym świecie się postępuje.
Filmy, portal, gazetka. Nie no, to się samo robi, to nic nie warte pitolenie przecież :facepalm:

Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #334 dnia: 27.04.2017, 16:09 »


Panowie, jeżeli Janusz lub Żwir73 uważa, ze najważniejsze to brać udział w życiu koła i przyjść na zebranie roczne, aj a uważam, ze to nie jest najważniejsze (ale wciąż- ważne) - to czy tu musi paść jakiś wynik, ktoś musi 'wygrać'. Dyskutujemy tylko i wymieniamy poglądy, podczas takich dialogów rodzą się nowe pomysły, ktoś 'zaskakuje', zaczyna rozumieć. Niestety, większość odbiera to jako atak. Moja kobieta nie lubi łowić ryb, ja uwielbiam, czy to przeszkadza abyśmy byli razem? Dlaczego więc tutaj tak bardzo niektórzy biorą do siebie to, ze ktoś może mieć inne zdanie? Macie do tego prawo :D

Lucjanie ,(staram się już omijać tematy PZW) ale czuje się wyróżniony ,że o mnie wspominasz (spośród ok 1000 forumowiczów).Jestem u Ciebie od 03.10.2014 i zauważam (na plus) dużą zmianę w Twoich wypowiedziach i poglądach na tematy Nam bliskie .Dawniej cokolwiek, podkreślam cokolwiek związane z PZW było beee .Teraz jest już niewiele kwestii w których się różnimy ,zostaje tylko kwestia metod ,ale to nic złego.

Nie ukrywam, że z twoich filmów  dużo się nauczyłem i mam nadzieję ,że moje wpisy również na coś się zdały.Choćby dla wsparcia innych działaczy .

Niezupełnie jest tak cyt "Żwir73 uważa, ze najważniejsze to brać udział w życiu koła i przyjść na zebranie roczne".
 Podkreślam tylko ważne aspekty ,nigdy nie wykluczałem innych metod zwłaszcza edukacji wędkarzy .


Jestem przykładem tego, że na forum można się nauczyć wiele, można zmieniać poglądy :D Uważam Cię za działacza, podobnie jak Janusza (Enzo), Grześka (matchlessa) i kilku innych ludzi, co działają w PZW i chwała Wam za to, jakieś różnice zdań zawsze będą, jednak coraz więcej wspólnych zacznie się pojawiać :)

Według mnie warto dyskutować, czasami nawet się pospierać lekko. Wiele rzeczy się pojawia, wypływa, wyjaśnia. Takich jak ja są tysiące (do uświadomienia) :D Ważne jest tez to, że pracujemy jakby na 'żywym' organizmie, więc nie zawsze coś, co wydaje się pewne, zadziała. Nigdy w życiu nie przypuszczałbym, że przeciwko rybakom, którym złorzeczą setki tysięcy wędkarzy,  petycje podpisuje 8 tysięcy zaledwie. Dlatego często trzeba brać poprawki.

A co do kół wędkarskich, to myślę, ze warto pokazywać pewne rzeczy, które można tam robić. Mam nadzieję, że wkrótce Grzesiek pochwali się o swoich osiągnięciach :D

Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #335 dnia: 27.04.2017, 16:14 »
Przy okazji. Dużo osób się tutaj udziela.
Przykleiłem prośbę Grześka. Gdyby tak pojawiło się tam tyle rozsądnych wpisów, co w tym wątku... Na pewno pomogłyby one coś zmienić.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=8001.msg250285#msg250285
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #336 dnia: 27.04.2017, 16:18 »
Ten link nie działa.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #337 dnia: 27.04.2017, 16:19 »

Mnie nie interesują Twoje uprzedzenia personalne, bo póki co one epatują w tej wypowiedzi. Cokolwiek Grendziu i Kotwic zrobią będzie to źle, masz prawo tak myśleć. Tylko ja traktuję fundację jako całość, nie jako osoby. Robimy coś w kierunku by mieć wody takie jakich oczekujemy, nie trzeba robić tego w ramach PZW, tak samo jak w UK, gdzie powstają prywatne łowiska, które mają taką formę jaką sobie wymarzył właściciel. Póki co najwięcej masz do zarzucenia, a nie widzę jakiś namacalnych efektów starań, które byś podjął by było lepiej. Bo po co? Lepiej to tak zachwalać brytyjskie łowiska, które z Twoich opowieści są takie och ach... Nie wiem, ale mieszkając i łowiąc w West Midlands one takie wspaniałe nie były... Ale dalej upieraj się na swych wizjach, a inni będą coś robić by nie być gołosłownym.

Kolego, uważam, ze zrobiłem o wiele więcej niż oni, a co, będę nieskromny :D I wcale nie życzę źle  Grendzowi, ale nie pod drodze mi z wizjami rodem z IRŚ. I nie wychwalam tylko łowisk w UK. Chwalę też te polskie, niestety nie te z Mazur :D

Staram się pokazywać własnie, jak wiele zmian jest tam, gdzie rybaków nie ma, a ludzie zaczynają myśleć. Tak się dzieje właśnie na południu Polski, wiele rzeczy zaczyna rozkwitać (w innych miejscach też). I dodam jeszcze, że pakowanie wysiłków i kasy w jedno łowisko, to krew w piach. Bo modelową wodę można zrobić z palcem w tyłku, jeżeli opiekować się nią będzie na bieżąco ichtiolog. Czego to dowiedzie zresztą, wytłumacz mi? Ludzie będą jeździli po 300 kilosów aby łowić modelowe ryby? Zaczną myśleć i wypuszczać, zajmą się dbaniem o łowiska, ochroną ryb w tarle, mądrymi zarybieniami, bo powstanie taka woda, bo złowili tam modelowego lina czy szczupaka? 

Nie odbierz mnie źle, ale wytłumaczyłem Grendziowi to dokładnie, że nie widzę tego, i że nie uważam tego za skuteczne. A wchodzenie w układy z ludźmi z IRŚ niczego dobrego nie przyniesie, bo trzeba teraz pewnych rzeczy nie mówić, nieprawdaż? Ciekawe jak to wszystko pogodzić ;D Nie da się. Dlatego nie róbcie ze mnie potwora, co wygonił Grendzia i Kotwica, i niszczy ich projekt. Nic mi do tego, póki co Wy robicie ze mnie demona i piszecie o mnie mocne rzeczy i działacie na niekorzyść SiG.

Dodam jeszcze, że fundacja to bardzo miękki temat funduszy, sposobu działania, ja temat znam, więc się pchać w to nie chciałem i nie chcę. Nie mam ciśnienia na granty z UE, wolę być niezależny i nie musieć robić czegoś na siłę,  a tak jest w fundacji. A co ludzie mogą zarzucić Wam po czasie, sam zobaczysz i się przekonasz :)

I ja wcale nie wykluczam współpracy. Ale chyba sam wiesz, po tym co o mnie piszecie, że to trudne, co? :P

I powiedz, skąd Ty bierzesz, że ja mam coś Wam do zarzucenia? :D :D :D Padają pytania, więc odpowiadam. Ja nic nie robię aby Wam zaszkodzić ani Waszemu projektowi, mam swoje zdanie na ten temat, które wyraziłem, i chyba jest to w porządku, co? Czy muszę tworzyć fundację, mam ku temu jakiś obowiązek, wyganiałem kogoś i prześladowałem?  Ja w to nie wierzę i nie inwestuję w to czasu i środków, czy to coś niegodnego?

Czy dałoby się zrobić projekt łowisk no kill z takim Kotwicem tak w ogóle?  Na pewno nie w Polsce :D A na forum byłaby jatka, tak więc widzisz, lepiej każdy wyszedł na robieniu swojego ;D
Lucjan

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #338 dnia: 27.04.2017, 16:20 »
Wcześniej myślałem, że chodziło o zimę. Każdy marudził i puszczał śmierdzące bąki i naprawdę myślałem, że na wiosnę się przewietrzy.

Jeżeli niektórym na forum jest tak źle to na c*uj tutaj dalej siedzą?
Bo chyba nie tylko dla poklasku z relacji znad wody czy z zakupów i dla czerpania wiedzy... przecież to by było tak płytkie i egoistyczne co nieprzystoi tak idealnym personom.

Odnośnie zarzucania Lucjanowi braku działań w kierunku poprawy stanu polskich wód....
Chciałbym to pozostawić bez komentarza ale kur*a nie mogę.


Chciałbym dostać 10 zł za każdym razem jak ludzie pytają go po co on to robi?
Przecież żyje w kraju w którym ma gdzie łowić, kraju w którym i tak walczy o poprawę wizerunku Polskiego wędkarza,  stać go na podróże wędkarskie po Europie na rybnych wodach by sponsorować magazyn i forum  , więc czemu mu zależy na Polskich wodach?

Myślę żeby to zrozumieć to trzeba być Polakiem na imigracji, znać Mazurek Dąbrowskiego i mieć jakieś wartości w życiu.
Naprawdę szkoda mi parę osób które wypowiedziały się w tym wątku.
Cytuj
Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy.




To pierwsza sprawa. Druga, to Luka spotkać na żywca! Te emocje, czerwone lica i błysk w oku jak opowiada o najmniejszej rybce, że nie wspomnę do jakich emocji dochodzi w rozmowie o ZG PZW. Nie spotkałem gościa w swojej karierze, któremu by tak zależało na polskich wodach jak jemu. Kończę, bo pewnie zaraz ktoś mi powie, że mu w dupę włażę i takie tam dyrdymały.

Tak czy inaczej, nagromadziło się tu sporo ludzi, którzy działają, siedzą gdzieś w zarządach i układają cegiełki. Mamy z Lucjanem dość prężne strony na FB, w jednym momencie można zaszumieć i pół kraju doinformować w przeróżnych sprawach.
To warto wykorzystać, może nie teraz, bo ZG nas wszystkich załatwiło bez mydła, ale do wyborów przecież już niecałe cztery lata ?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #339 dnia: 27.04.2017, 16:23 »
Ten link nie działa.
A teraz?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #340 dnia: 27.04.2017, 16:25 »
OK

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 036
  • Reputacja: 99
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #341 dnia: 27.04.2017, 17:37 »

Mnie nie interesują Twoje uprzedzenia personalne, bo póki co one epatują w tej wypowiedzi. Cokolwiek Grendziu i Kotwic zrobią będzie to źle, masz prawo tak myśleć. Tylko ja traktuję fundację jako całość, nie jako osoby. Robimy coś w kierunku by mieć wody takie jakich oczekujemy, nie trzeba robić tego w ramach PZW, tak samo jak w UK, gdzie powstają prywatne łowiska, które mają taką formę jaką sobie wymarzył właściciel. Póki co najwięcej masz do zarzucenia, a nie widzę jakiś namacalnych efektów starań, które byś podjął by było lepiej. Bo po co? Lepiej to tak zachwalać brytyjskie łowiska, które z Twoich opowieści są takie och ach... Nie wiem, ale mieszkając i łowiąc w West Midlands one takie wspaniałe nie były... Ale dalej upieraj się na swych wizjach, a inni będą coś robić by nie być gołosłownym.

Kolego, uważam, ze zrobiłem o wiele więcej niż oni, a co, będę nieskromny :D I wcale nie życzę źle  Grendzowi, ale nie pod drodze mi z wizjami rodem z IRŚ. I nie wychwalam tylko łowisk w UK. Chwalę też te polskie, niestety nie te z Mazur :D

Staram się pokazywać własnie, jak wiele zmian jest tam, gdzie rybaków nie ma, a ludzie zaczynają myśleć. Tak się dzieje właśnie na południu Polski, wiele rzeczy zaczyna rozkwitać (w innych miejscach też). I dodam jeszcze, że pakowanie wysiłków i kasy w jedno łowisko, to krew w piach. Bo modelową wodę można zrobić z palcem w tyłku, jeżeli opiekować się nią będzie na bieżąco ichtiolog. Czego to dowiedzie zresztą, wytłumacz mi? Ludzie będą jeździli po 300 kilosów aby łowić modelowe ryby? Zaczną myśleć i wypuszczać, zajmą się dbaniem o łowiska, ochroną ryb w tarle, mądrymi zarybieniami, bo powstanie taka woda, bo złowili tam modelowego lina czy szczupaka? 

Nie odbierz mnie źle, ale wytłumaczyłem Grendziowi to dokładnie, że nie widzę tego, i że nie uważam tego za skuteczne. A wchodzenie w układy z ludźmi z IRŚ niczego dobrego nie przyniesie, bo trzeba teraz pewnych rzeczy nie mówić, nieprawdaż? Ciekawe jak to wszystko pogodzić ;D Nie da się. Dlatego nie róbcie ze mnie potwora, co wygonił Grendzia i Kotwica, i niszczy ich projekt. Nic mi do tego, póki co Wy robicie ze mnie demona i piszecie o mnie mocne rzeczy i działacie na niekorzyść SiG.

Dodam jeszcze, że fundacja to bardzo miękki temat funduszy, sposobu działania, ja temat znam, więc się pchać w to nie chciałem i nie chcę. Nie mam ciśnienia na granty z UE, wolę być niezależny i nie musieć robić czegoś na siłę,  a tak jest w fundacji. A co ludzie mogą zarzucić Wam po czasie, sam zobaczysz i się przekonasz :)

I ja wcale nie wykluczam współpracy. Ale chyba sam wiesz, po tym co o mnie piszecie, że to trudne, co?

I powiedz, skąd Ty bierzesz, że ja mam coś Wam do zarzucenia? :D :D :D Padają pytania, więc odpowiadam. Ja nic nie robię aby Wam zaszkodzić ani Waszemu projektowi, mam swoje zdanie na ten temat, które wyraziłem, i chyba jest to w porządku, co? Czy muszę tworzyć fundację, mam ku temu jakiś obowiązek, wyganiałem kogoś i prześladowałem?  Ja w to nie wierzę i nie inwestuję w to czasu i środków, czy to coś niegodnego?

Czy dałoby się zrobić projekt łowisk no kill z takim Kotwicem tak w ogóle?  Na pewno nie w Polsce :D A na forum byłaby jatka, tak więc widzisz, lepiej każdy wyszedł na robieniu swojego ;D
Szanuje też Twoje opinie i Twoją wiedzą, ba nawet sam z niej czerpię swoje nauki, ale uparłeś się tego Kotwica jak dziad psiego ogona. On to nie cała instytucja o której z uporem maniaka wręcz wspominasz i facet nie gania z sieciami w kieszeni, że gdzie nie stanie to sieci... I z tego co mi wiadomo to raczej jego praca na czym innym obecnie polega, ale to pewnie i tak mało istotne. Dla mnie istotnym jest fakt jego wiedzy, której napewno ja i z dużą dozą pewności Ty nie posiadamy. Moim zdaniem jego wiedza plus pasja wędkarstwa mogą się jak najbardziej uzupełniać i iść w jednym szeregu. Kotwic to nie tylko sieci. Dzięki takim jak Kotwic można tworzyć plany zarybiania łowisk by wszystko było w zgodzie z naturą, a nie dla samego faktu, by za przeproszeniem wszystkiego "napi.....ć" po trochu. Ja wychowałem się na jednym podwórku z rybakami. Owe gospodarstwo rybackie od lat jedno jezioro trzepie i ludzie łowią duże leszcze i płocie. Nie można wszystkich wrzucać w jeden worek, tym bardziej, że to nie jest lekka i przyjemna praca.

I jeszcze jedno, łączy Nas jedna pasja i nie powinna ona rodzić konfliktów. Nie zwracam na to kto skąd jest czy z SiG czy z Dlaryb.pl bo wszyscy jesteśmy wędkarzami. I nie powinno być Naszym celem robienie sobie po złości czy coś, ale myślę, że nie jest problemem by docenić działania innych, nie upłycać ich.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #342 dnia: 27.04.2017, 17:44 »
Mav3rick jesteś jak bita żona dostajesz regularny wpierdol i masz nadzieję że każdy kolejny rok będzie lepszy że oni się zmienią, Kotwic i spółka mieli swoje 5 minut a efekty ich pracy są widoczne gołym okiem.

Teorie Kotwica i jego wiedzę na temat obfitości wód naszych sąsiadów a raczej jej brak pamiętamy doskonale....
Bazowanie na opracowaniach sprzed 40 lat i tezy o tym że 81 % wypuszczanych ryb umiera są mi dobrze znane.

Wybacz stary jeżeli Cię obraziłem ale nie kupuje tego, wędkowałem już w 4 różnych krajach, oglądam filmy z całej Europy i tylko w Polsce jest taki "syf".
Pamiętaj o tym, że ryba psuje się od głowy...

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 036
  • Reputacja: 99
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #343 dnia: 27.04.2017, 17:55 »
Mav3rick jesteś jak bita żona dostajesz regularny wpierdol i masz nadzieję że każdy kolejny rok będzie lepszy że oni się zmienią, Kotwic i spółka mieli swoje 5 minut a efekty ich pracy są widoczne gołym okiem.

Teorie Kotwica i jego wiedzę na temat obfitości wód naszych sąsiadów a raczej jej brak pamiętamy doskonale....
Bazowanie na opracowaniach sprzed 40 lat i tezy o tym że 81 % wypuszczanych ryb umiera są nam dobrze znane.
Rozumiem, że przede wszystkim na Twojej wiedzy powinniśmy się opierać z racji bycia na wyspach, wiesz co to jest prawdziwe wędkarstwo... Ty pewnie lepiej wiesz czym i jak zarybiać, znasz wszystkie przepisy dotyczące operatów, byłeś świadkiem jakie to zło oni wyrządzają... Kurde u mnie te rybaki to jednak jakieś ułomki, jeśli nie potrafią zrobić pustyni z wody... Póki co tylko toeretyzujecie nic więcej... A ten Kotwic to Wam jak kość w gardle stoi. Ja nawet słowem w swoim pierwszym poście nie wspomniałem, a Wy bez wspomnienia jego osoby nie potraficie napisać. Tylko krzyku o łowiska no kill, właśnie takie powstało, ale to nadal złe bo tam jest Grendziu i Kotwic, ludzie którzy śmieli mieć inne zdanie o Was. Ludzie, którzy nie chcąc robić problemów poszli swoją drogą i robią coś co jest widoczne i namacalne. Rzymu od razu nie zbudowano, dajcie im czas i oceńcie wtedy, a nie za każdym razem z góry zakładając, że to jest złe...

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #344 dnia: 27.04.2017, 18:10 »
Panowie, róbcie swoje i niech się Wam powodzi. Każda inicjatywa zmieniająca ogólnopolską (choć z coraz częstszymi wyjątkami) beznadzieję, jest na wagę złota!
Krwawy Michał

Purple Life Matters