Ankieta

Dlaczego zabieram ryby z łowiska?

Żeby karta się zwróciła.
1 (1.8%)
Dla sąsiada, bo mnie poprosił.
0 (0%)
Bo lubię czasami zjeść rybkę.
46 (82.1%)
Karmię nimi swoje koty.
2 (3.6%)
Lubię się chwalić swoim połowem.
0 (0%)
Jest to dla mnie źródło pełnowartościowego białka.
1 (1.8%)
Bo regulamin na to pozwala.
6 (10.7%)

Głosów w sumie: 53

Głosowanie skończone: 17.11.2018, 16:59

Autor Wątek: Biorę ryby bo? Ankieta!  (Przeczytany 2931 razy)

Offline zgrozik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 588
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Debeściaki
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Biorę ryby bo? Ankieta!
« dnia: 12.11.2018, 16:59 »
Szanowni Koledzy,

Tyle się mówi o nowym trendzie no kill - o należytym traktowaniu ryb, że chyba już wszystko wyczerpaliśmy.
Nurtuje mnie sprawa zabierania ryb.
Jestem ciekaw i chcę zrozumieć, czym kierują się Koledzy, którzy zabierają ryby z łowiska?

Ankieta jest anonimowa i nie ma na celu piętnowania kogokolwiek. ;)
Piotr

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 343
  • Reputacja: 795
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #1 dnia: 12.11.2018, 17:11 »
Jeszcze powinny być kolejne podpunkty:

- bo jak ja nie wezmę, to na pewno inne "dziady" zjedzą
- przenoszę (sprzedaję :facepalm:) ryby na inne łowisko, bo tam będą miały rację bytu
- żeby Stara sie odp......ła

Dla kontrastu powinna powstać ankieta, "Nie zabieram ryb ponieważ":

- mam wrażliwe dłonie i nie lubię babrać się we flakach
- mam już pełną zamrażarkę (ewentualnie muszę ja kupić)
- rodzinie i sąsiadom ryby wychodzą już dupą
- z ryb najbardziej lubię rypanie
- itp, itd ;)
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #2 dnia: 12.11.2018, 17:22 »
Jestem początkującym wędkarzem i przyznaję się , że zdarza mi się zabrać rybę z łowiska. Dlaczego ? Dlatego że chcę po prostu poznać smak ryby, którą własnoręcznie złowiłem , oprawiłem i usmażyłem. Nie mogłem sobie tego odmówić , gdy np. po kilu wypadach z nastawienie na złowienie pierwszego lina w życiu , w końcu trafiły się trzy piękne sztuki. Dwie wróciły do wody , a jedna wylądowała na patelni. Taki to powód w moim przypadku.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 338
  • Reputacja: 607
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #3 dnia: 12.11.2018, 18:28 »
Na szczęście wyzwoliłem się już dawno z tego, że wszystko, co złowię muszę zabrać, oskrobać, oprawić, usmażyć i na końcu jeszcze zjeść. Pamiętam, jak dawno temu mając na haku ok. 8 kilowego amura zastanawiałem się, co ja z nim zrobię, nie zjemy ze szwagrem całego a byliśmy na 3 dniowym wyjeździe z dala od domu. Na szczęście amur zadecydował za mnie odpływając z haczykiem.
Innym razem pamiętam ulgę, jak nic nie złowiłem. Siatka sucha i roboty po powrocie nie ma. Ja nawet nie bardzo lubię ryb. Na wigilię karpia zjem, bo to tradycja ale nie widzę powodu, żeby po wędkarsko udanym dniu katować się oprawianiem i jedzeniem ryb, żeby się nie zmarnowały. Potem zacząłem marnotrawnie wypuszczać złowione ryby, jak ci popieprzeni Angole, którzy złowionych ryb nie jedzą tylko buzi i do wody. To jak Niemcy, którzy nie zbierają w lasach grzybów.
Potem, jak zrobiła się w Polsce moda na no kill, byłem dumny ze swoich zwyczajów. Nie powiem, czasem na wakacjach zabiorę parę płotek na kolację ze znajomymi ale zwykle wszysto, co złowię wypuszczam.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #4 dnia: 12.11.2018, 18:32 »
Podobno lin w śmietanie jest pyszny. Nie wiem nie sprawdzałem. Choć miałem okazję. Ale jak spojrzałem w te śliczne czerwone oczy i uświadomiłem sobie, że te 54cm to 12 lat jego życia, i jest mniej więcej w 7 klasie podstawówki i jest starszy niż moje najstarsze dziecko nie miałem sumienia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #5 dnia: 12.11.2018, 18:52 »
A co powiecie tym wszystkim ''wieśniakom'' co hodują dla siebie świnki czy inne bydlątka, a potem dają im w łeb i do gara :facepalm: jak by tak każdy trawę żarł to czy by starczyło jej wszystkim?  Hodowca też wszystkiego nie pożera ,tylko zostawia na zasiew czy rozmnożenie .
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 993
  • Reputacja: 474
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #6 dnia: 12.11.2018, 19:05 »
Ja w tym roku wziąłem dwie ryby z PZW. Jednego karpia niecałe 2kg i jednego szczupaka 55cm (dzisiaj)
To grubo poniżej 1% złowionych wymiarowych ryb z PZW w tym sezonie.
Dla mnie limit na ten rok jest wyczerpany. Uważam, że taka ilość w stosunku do składki i przede wszystkim w stosunku do tego co mamy w wodzie jest ok.
Mam przy tym wszystkim jedną zasadę: jeżeli już jakąś rybę wezmę to tylko i wyłącznie taką, której jest w danym zbiorniku stosunkowo dużo.
W moich okolicach jest mało np. sandacza, lina i choćbym złowił taką rybę najidealniejszą na świecie to jej nie wezmę.
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 338
  • Reputacja: 607
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #7 dnia: 12.11.2018, 19:06 »
W ankiecie brakuję punktu:
- Zabieram, bo jak wrócę z ryb z pustymi rękami to stara powie, że na kurestwie byłem a nie na rybach :P.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #8 dnia: 12.11.2018, 20:05 »
Ja biorę, tylko ryba nie bierze... ;)
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #9 dnia: 12.11.2018, 20:09 »
Jestem początkującym wędkarzem i przyznaję się , że zdarza mi się zabrać rybę z łowiska. Dlaczego ? Dlatego że chcę po prostu poznać smak ryby, którą własnoręcznie złowiłem , oprawiłem i usmażyłem. Nie mogłem sobie tego odmówić , gdy np. po kilu wypadach z nastawienie na złowienie pierwszego lina w życiu , w końcu trafiły się trzy piękne sztuki. Dwie wróciły do wody , a jedna wylądowała na patelni. Taki to powód w moim przypadku.

Oby szczere jak w/w .Ładny wpis. :)

Podobno lin w śmietanie jest pyszny. Nie wiem nie sprawdzałem. Choć miałem okazję. Ale jak spojrzałem w te śliczne czerwone oczy i uświadomiłem sobie, że te 54cm to 12 lat jego życia, i jest mniej więcej w 7 klasie podstawówki i jest starszy niż moje najstarsze dziecko nie miałem sumienia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

W śmietanie jest wszystko smaczne,nawet "kurze gówno z pieprzem"(nie jadłem)...
Najlepiej zaprawić śmietanką aby smak(niesmak) zabić...
Wiesz... ?! bo ja tak zrobię ,że zjesz. hehehe

Na sama ankietę nie uzyskasz odpowiedzi... Ponieważ nie jest zawarta w moim charakterze.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 085
  • Reputacja: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #10 dnia: 12.11.2018, 22:51 »
Czasem,choć coraz rzadziej zabieram rybkę bo wychodzę z założenia,że jeśli lubię zjeść  rybę to było by głupotą gdybym będąc wędkarzem,kupował ją w sklepie.Po 2-gie prawda jest taka,że najzdrowsze ryby to te dziko żyjące.Kupując rybę w sklepie tak naprawdę do końca nie wiesz co kupujesz...Skąd ta ryba pochodzi,jak była karmiona,jak przechowywana itp. Najchętniej jadam okonia,szczupaka,ale nie większego niż 1,5 kg,karasia srebrzystego i leszcza.Są gatunki ryb,których nigdy nie zabieram,np - Lin,kleń,boleń,karaś pospolity,brzana,sazan.

Offline Toke

  • Tomek Wielgus - Rodbuilding
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 173
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #11 dnia: 13.11.2018, 07:06 »
Ja ryb praktycznie nie zabieram od pewnie kilkunastu lat , w tym roku zabrałem 1 szt :)
Okonia 33 cm który połknął małego wobka tak , że nie było szans go uwolnić, mimo tego iż zawsze i wszędzie używam haków i kotwic bezzadziorowych.
Ale mimo to nie mam nic przeciwko temu żeby czasem rybke zabrać, dawno temu ustaliłem sobie takie limity - 1 pstrąg, 1 lipień , 1 szczupak , 1 sandacz - rocznie oczywiście :)
Pewnie z 10 lat nie wypełniłem nawet cześci tego limitu  , z czystego lenistwa , to pop pierwsze - nie chce mi sie tych ryb oprawiać , skrobać , a po drugie, jakoś nie mam serca żeby zabić , jeśli wiem że mogę wypuścić.
Jak by nie było wędkarstwo od zarania było sposobem zdobywania wartościowego i smacznego jedzenia - obecnie nie musi , a nawet nie  może tak byc , mając na uwadze opłakany stan naszych wód.
Niemniej całkowicie rozumiem kolegów którzy czasem rybkę wezmą -czy to jak kolega powyżej , który zaczyna swą przygodę , by po ludzku pochwalić się zdobyczą , poczęstować rodzinę, czy po prostu dlatego że lubi i już -  byle było to z głową.
Bo z jednego zbiornika zabranie 1 czy2 szt lina nie będzie problemem , a na innym będzie to zbrodnia.
Głowa i rozsądek , to klucz do wszystkiego.
Znaj proporcjum mocium panie  - jak pisał Hrabia Fredro :)
Pozdrawiam.
Tomek

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 672
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #12 dnia: 13.11.2018, 10:31 »
Szczerze mówiąc gdybym miał wziąć rybę (w UK nielegalne) to pomijając wszystkie inne aspekty) musiałbym nieźle sobie zasyfić mieszkanie. Wiem, że rodacy i nad wodą potrafią wypatroszyć rybę. Do tego żona wegetarianka żyć by mi nie dała.

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #13 dnia: 13.11.2018, 10:38 »
Jeśli wezmę jakąś rybę, to najczęściej jest to karp. Góra 3 nieduże sztuki w roku. Jakoś mi ich najmniej szkoda, bo nawpuszczają tego co roku tonami.
Marcin

Offline Jamesik74

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 124
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Biorę ryby bo? Ankieta!
« Odpowiedź #14 dnia: 13.11.2018, 12:17 »
Rzadko ale biorę rybkę - bo po prostu czasem lubię taką świeżą ( niekoniecznie ze sklepu )  zjeść 🙂 
Marcin