Autor Wątek: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie  (Przeczytany 106324 razy)

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #585 dnia: 14.03.2018, 15:21 »
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #586 dnia: 14.03.2018, 15:45 »
Widzę tu tzw. grę słów cyt.Selektora.

Co wynika z moich interpretacji ,gminy wykazały wszystkie mniejsze i większe zbiorniki wodne na swoim obszarze ,granice obszaru działania LGD wyznaczają granice gmin i tyle.

Jedenaście gmin przystąpiło do projektu dostali kasę z Unii i co się stało strasznego??? .

Ja tam żadnej gry słów nie widzę. To raz. Dwa. Nie moim celem był zamiar wciągania jakiś kół w działania LGR. Jak chcemy grać w otwarte karty to w tym miejscu się zapytam. Jest Pan w zarządzie Okręgu PZW Sieradz. Ma Pan dostęp do wszelkich dokumentów jakie Pan sobie zażyczy. Proszę więc powiedzieć nam tu jakie pozytywy dla chociażby takiego Jeziorska ma Wasz udział w LGR z Ikrą, skoro już w lutym 2017 r. podjęliście uchwałę o zakazie sieciowania tego zbiornika....raptem po 2 latach od powstania LGR, do której powstania wymagane było spełnienie szeregu warunków związanych z rybactwem ?

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #587 dnia: 14.03.2018, 16:18 »
To to ,że głosowałem aby zlikwidować sieci na Jeziorsku to też niedobrze ?

Był poruszany temat LGD na którymś z zebrań ZO padło kilka wstępnych propozycji np:
pływający pomost dla wędkarzy ,wypożyczalnia sprzętu pływającego,przystań wędkarska ,łodzie do kontroli zbiornika ....
Temat ostatnio nie był poruszany ,na tą chwilę nie wiem które pomysły przeszły i na jakim etapie realizacji są ,ale zdaje mi się że decydentami są tu bardziej władze samorządowe niż okręg.
W kwietniu będzie zebranie ZO zapytam .

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #588 dnia: 14.03.2018, 22:32 »
Odbiegając na moment od tematu ;) Czy to prawda, że jednym z panów na tym filmie (aktywnym :)) jest prezes jednego z zarządów okręgów PZW wobec którego aktualnie podjęto na nowo umorzone postępowanie prokuratorskie ?:) Czy to może jest jakieś facebookowe oczernianie "barona" PZW ? 
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/pyrzyce-pobito-go-i-nic-prokuratura-umorzyla-sledztwo,693544.html


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #589 dnia: 15.03.2018, 07:31 »
To to ,że głosowałem aby zlikwidować sieci na Jeziorsku to też niedobrze ?

Był poruszany temat LGD na którymś z zebrań ZO padło kilka wstępnych propozycji np:
pływający pomost dla wędkarzy ,wypożyczalnia sprzętu pływającego,przystań wędkarska ,łodzie do kontroli zbiornika ....
Temat ostatnio nie był poruszany ,na tą chwilę nie wiem które pomysły przeszły i na jakim etapie realizacji są ,ale zdaje mi się że decydentami są tu bardziej władze samorządowe niż okręg.
W kwietniu będzie zebranie ZO zapytam .

Ja mam takie pytanko tutaj. Czy działalność grup rybackich w jakiś sposób przynosi korzyści wędkarzom? Bo ja rozumiem, że można zrobić jakiś pomost, wypożyczalnię. Ale podstawową rzeczą są ryby w wodzie, a obecność rybaków raczej temu zaprzecza. Więc to jest jakby kupowanie pięknej zastawy stołowej, podczas gdy nie ma co z niej jeść. I nie żebym się czepiał tutaj kolego Żwira. W każdej sytuacji widzę związanej z rybakami widzę to samo, podstawowy interes wędkarzy odsuwany jest na bok w imię 'rwania kasy'. Przypomina to bardzo dobrze zachowania wędkarzy którzy zabierają wszystko, nie myśląc co dalej. Kasa, jak u nich ryby, nie może się zmarnować...

Zastanawiam się, czy w takich przypadkach w ogóle powinno się rybaczyć na wodach PZW. Wg mnie ogólna rezygnacja z rybactwa na wodach związkowych może przynieść tylko poprawę sytuacji, zwłaszcza obniży ilość sytuacji gdzie można robić przekręty. Aby wędkarze pozostali w PZW, potrzeba nam rybnych wód, niczego więcej. Jeżeli nie spełnia się tego warunku, nie będzie żadnych sukcesów.

Zastanawia mnie też inna strona tutaj. Dlaczego nie idzie się w jakieś działania związane z restytucją lina, karasia pospolitego? Dlaczego nie uruchamia się rzeczy, które dały by komuś pracę, wylano by jakiś beton, jednak byłyby one korzystne dla wędkarzy? Jak to jest, że nie ma normalnego podejścia tutaj, ale regularna krótkowzroczność, i brak przejrzystości?

Po co wędkarzom w ogóle środki unijne? Przecież nam niczego nie trzeba tutaj, jeżeli należy, można zwiększyć składki, i ludzie to przyjmą. Oczywiście musi to być podniesienie składek i realna poprawa stanu rzeczy, nie jak obecnie, podwyżki z jednoczesnym osłabieniem oferty, coraz słabszymi wodami. Nie widzę sensu aby usprawiedliwiać tutaj kogoś, trzeba takie rzeczy więc, jak wprowadzanie rybaków na wędkarskie wody mocno piętnować. My, wędkarze, jesteśmy na tyle silni, że sami  możemy zadbać o wody. Babranie się w rybactwo to ściema, aby kilku gości mogło robić lewe interesy na boku, mieć z tego własną korzyść. Dlatego właśnie ujawnianie pewnych rzeczy, podawanie nazwisk jest bardzo ważne. Bo mało kto wiedział, ze prezes Rudnik jest zaangażowany w grupy rybackie w swym okręgu od jakiegoś czasu, że je wspiera. Nie ma szans, aby chciał coś tu zmienić. Wręcz wydaje mi się, że wielu z nas zostało oszukanych. Wędkarska Tuba z Korbą, robią wywiady z prezesem, osładzają jego wizerunek, robi się wielkie ciuciu-ruciu i co? I g...o, można brutalnie rzec. Rybacy koniec końców, i grupy rybackie okazują się korzystne! :facepalm: A więc jedyne zmiany jakie nastąpią, to kosmetyka, dalej zaś będziemy w ręku naukowców z Olsztyna, Wołosów, Rybali i Kotwiców, którzy z jednej strony jadą po wędkarzach i oskarżają ich o wiele rzeczy złych, z drugiej przymilają się, bo zasiadają w komisjach, bo mają pracę dzięki PZW. Dlatego właśnie rezygnacja z rybactwa w związku oznacza drogę reform, które staną się konieczne do przeprowadzenia. ZG PZW należy odchudzić, ci goście muszą się utrzymywać z tego, co wpłacają wędkarze, bez żadnych extrasów na boku. Podobnie w okręgach - prezesi i reszta mają się brać do roboty i działać aby wody były jak najlepsze, bez idiotyzmów jak wyciąganie rąk po unijne pieniądze w ramach rybackich projektów, niekorzystnych dla wędkarzy.

To nie jest narzekanie i krytyka z mojej strony, która mi zarzucano ostatnio. To jest bicie na alarm, bo źle się dzieje. Wielu działaczy PZW, tych na stołkach, zapomniało po co jest PZW, i po co są oni sami. Może w ogóle nie wiedzą? Najbardziej jednak niepokojące jest przyzwolenie wędkarzy, którzy na coś takiego dają milczącą zgodę. To jak widzieć jak ktoś nas okrada i nie robić nic. Albo inaczej jest? Wielu widzi te przekręty, i uważa, że oni tez mogą oszukiwać? Ile jeszcze będzie trwać ta farsa? Czy ktoś mi powie o przypadkach poprawy sytuacji nad wodami w PZW? Zobaczcie co się dzieje z komercjami, jak rozkwitają. Jak wiele z nich zaczyna być pięknymi, rybnymi wodami. Gdzie tu wody PZW można porównywać? To ma być oferta? Oprócz kilku okręgów jest to raczej pseudo oferta, wręcz wymuszająca na wędkarzach patologiczne zachowania. Im dalej w las, tym ciemniej. Więc nie rozumiem, dlaczego nie mówimy otwarcie, że kierunek jaki obrali włodarze PZW jest zły, dlaczego nie protestujemy. Przyzwalając na to, sami w pewnym stopniu przykładamy do tego rękę, niestety, taka jest smutna prawda.
Lucjan

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #590 dnia: 15.03.2018, 07:57 »
To to ,że głosowałem aby zlikwidować sieci na Jeziorsku to też niedobrze ?

Był poruszany temat LGD na którymś z zebrań ZO padło kilka wstępnych propozycji np:
pływający pomost dla wędkarzy ,wypożyczalnia sprzętu pływającego,przystań wędkarska ,łodzie do kontroli zbiornika ....
Temat ostatnio nie był poruszany ,na tą chwilę nie wiem które pomysły przeszły i na jakim etapie realizacji są ,ale zdaje mi się że decydentami są tu bardziej władze samorządowe niż okręg.
W kwietniu będzie zebranie ZO zapytam .

Pytania retoryczne :
1. Po co wędkarzom pływający pomost?
2. Po co przystań wędkarska ?
 
Po co w ogóle wędkarzom dotacje ? Czy po żeby nadal zrzucać na wędkarzy prowadzenie rejestrów służących do udowodnienia, że uprawniony prowadzi racjonalną gospodarkę rybacką  a nie wędkarską ?
JKarp

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #591 dnia: 15.03.2018, 08:23 »
Żwir, dlaczego czujesz się urażony, gdy ktoś atakuje LGR? Czy wg Ciebie LGR jest potrzebny, by rozwijało się wędkarstwo? Dlaczego potraktowałeś zaprezentowanie FAKTÓW jako atak na siebie? Nie rozumiem tego.

Najpierw wysieciowali ryby, teraz będą wędkarzom pomosty stawiać. A papier wszystko przyjmie i dla urzędnika będzie wspaniale prowadzona gospodarka. Wszyscy są zadowoleni przecież. Tylko ryb nie ma...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #592 dnia: 15.03.2018, 09:23 »
Żwir, dlaczego czujesz się urażony, gdy ktoś atakuje LGR? Czy wg Ciebie LGR jest potrzebny, by rozwijało się wędkarstwo? Dlaczego potraktowałeś zaprezentowanie FAKTÓW jako atak na siebie? Nie rozumiem tego.

Dlatego że cyt "W skład LGR wchodzą bowiem np. stawy w Aleksandrowie, Konstantynowie,Zgierzu, Lutomiersku, Poddębicach, gdzie rybactwo polega albo na tym, że rybakami są wędkarze z PZW albo na tym, że właściciel stawu handluje karpiem na święta. Mamy więc Zofiówkę Koła Kleń, stawy w Sarnowie, Bełdowie, Ciosny, Grotniki, Glinnik.
 Jednak koniec końców członkowie PZW organizują zawody...na komercjach np. Batorówce, Pacyfiku. "

Te zdania odebrałem że są kierowane w moją osobę.Nie pierwszy raz na tym forum komuś przeszkadza gdzie robię zawody.

Znając zapał Pana Selektora uznałem może nie słusznie ,że wpis miał zostać kolejnym super "niusem" świadczącym o powiązaniach działaczy z rybakami.A akurat takowych na Zofiówce i w kole Kleń  nie ma.

Nie bronię grup rybackich ,tylko próbuje ocenić sytuację w sposób obiektywny a mianowicie:

Jedenaście gmin utworzyło grupę lokalnego działania ,wypisali wszystkie zbiorniki na swoim terenie ,wykorzystali fakt posiadania Jeziorska i obiektów hodowlanych okręgu Sieradz (są na terenie gmin).Nazwali się grupą rybacką ,bo wiedzieli po jakie środki startują .Poukładali te "puzzle" i gminy te środki dostały.

I gdzie tu jest jakaś wielka afera,że jest lokalna grupa działania związana z rybactwem ,a nie ma rybaków?

Rybacy byli i ich nie ma ,nawet jakby to przeszkadzało Selektorowi cyt "Proszę więc powiedzieć nam tu jakie pozytywy dla chociażby takiego Jeziorska ma Wasz udział w LGR z Ikrą, skoro już w lutym 2017 r. podjęliście uchwałę o zakazie sieciowania tego zbiornika....raptem po 2 latach od powstania LGR, do której powstania wymagane było spełnienie szeregu warunków związanych z rybactwem ?










Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #593 dnia: 15.03.2018, 09:31 »
No i czego tu nie dostrzegasz? Powstała grupa rybacka, żeby wyrwać kasę. Kasę wyrwano, ryby wyłowiono i rybaków już nie ma. Wszystko gra i buczy? Bo dla mnie zgrzyta i śmierdzi.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #594 dnia: 15.03.2018, 10:02 »
Dokładnie, bardzo nie podoba mi się ta (nie chcąc nikogo urazić) chłopska mentalność - u mnie na wodzie nie ma rybaków więc wszystko jest ok, a to że raptem kilkadziesiąt kilometrów dalej na wodzie za którą ponoszę odpowiedzialność jako członek zarządu już oni są, to mnie to mniej interesuje...bo najważniejsza jest kasa, którą można przeznaczyć na pływający pomost. Oczywiście można zwalić winę na gminy na to "że poukładały te puzzle" i że PZW jest w LGR bo mu kazano hehe. Z drugiej strony wystarczy poczytać w necie co ludzie na przestrzeni lat na temat udziału PZW w racjonalnej gospodarce rybackiej na Jeziorsku, ale ważne że poukładano puzzle i jest kasa :thumbup:
http://kacper-kowalczyk.blog.ekologia.pl/kacpereko-moratorium-na-jeziorsko,1864
http://jerkbait.pl/topic/23957-warta-odcinek-od-biskupicw%C5%82y%C5%84most-warcki-i-zbjeziorsko/page-34
http://haczyk.pl/forum/topic/2672-a-%C5%82owi-kto%C5%9B-na-zbiorniku-zaporowym-jeziorsko/?page=5
https://forum.wedkuje.pl/f/zasiadka-karpiowa/864093

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 385
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #595 dnia: 15.03.2018, 10:18 »
Większość z nas ,w tym mnie, drażnią sformułowania typu "gospodarka rybacka", "rybak" i wszelkie wariacje na temat, jedna sprawa mnie zastanawia. Wielokrotnie na forum poruszana była kwestia tego, że pojęcie wędkarz nie jest odpowiednio zdefiniowane, jesteśmy rybakami z wędką.

Powiedzmy że stowarzyszenie A, zbiera składki od członków które wystarczają na podstawową działalność - zarybienie i ochronę wody ale ma ambicje na stworzenie czegoś więcej, ogrodzenie i uporządkowanie terenu, stworzenie wygodnych stanowisk, parking, szkółkę wędkarską dla dzieci. Podejmują decyzję o pozyskaniu pieniędzy z UE, zakładam że program "Rybactwo i Morze" jest jedynym z którego można skorzystać (poprawcie jeżeli się mylę). Czy formułując wniosek można uniknąć słów które wędkarzom podnoszą ciśnienie ? Obawiam się, że nie jest to możliwe i taki wniosek będzie kłuł w oczy.

Tak na marginesie LGD "Z Ikrą" (Lokalna grupa Działania nie Rybacka, taki drobiazg) starała się o pieniądze z budżetu obywatelskiego województwa łódzkiego:

Z415 LUBIĘ RYBY – Święto Ryb nad Zbiornikiem Jeziorsko w Pęczniewie.
Pozyskane środki w ramach budżetu obywatelskiego mają posłużyć między innymi do organizacji imprez plenerowych nad zbiornikiem Jeziorsko (zawodów wędkarskich, konkursów edukacyjnych dla dzieci, warsztatów), promocję walorów turystycznych i środowiska naturalnego regionu oraz budowanie tożsamości społeczności lokalnej.


Na pierwszy rzut oka inicjatywa wygląda zacnie, ale czytając opis trafiamy na taki kwiatek: Realizacja zadania ma na celu promocję rybactwa śródlądowego... :facepalm: Na szczęście dzieci się nie dowiedzą, że pan z siatą jest cool, zdobyli 347 głosów.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #596 dnia: 15.03.2018, 10:20 »
Na filmiku mamy stado tarłowe tworzone przez naturę przez kilkanaście lat. Wyłowili, pozamiatali. Załatwione. Zrównoważona gospodarka rybacka.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #597 dnia: 15.03.2018, 10:25 »
No i czego tu nie dostrzegasz? Powstała grupa rybacka, żeby wyrwać kasę. Kasę wyrwano, ryby wyłowiono i rybaków już nie ma. Wszystko gra i buczy? Bo dla mnie zgrzyta i śmierdzi.

Powstała grupa rybacka ,żeby wyrwać kasę z Unii (drobny szczegół).Kasę wyrwano z Unii .Rybak na Jeziorsku był od wielu, wielu lat jak tylko pamiętam .
Rybaków nie ma bo obecny skład zarządu okręgu to przegłosował .




Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #598 dnia: 15.03.2018, 10:37 »
Kasę dostały gminy i przy wspomnianych rozmowach na ZO była informacja ,że mieszkańcy ,samorządowcy i wędkarze .Wszyscy są zgodni że Jeziorsko jest bardzo słabo wykorzystane turystycznie i rekreacyjnie .Przystań wędkarska,wypożyczalnia sprzętu itp jak nie trudno się domyślić wymaga dojazdu ,działki - gruntów ,mapek ,pozwoleń i całej papierologii to wszystko jest w gestii gmin , okręg i ja nie mam na to wpływu.



Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #599 dnia: 15.03.2018, 10:39 »
Wielokrotnie na forum poruszana była kwestia tego, że pojęcie wędkarz nie jest odpowiednio zdefiniowane, jesteśmy rybakami z wędką.
Ażeby móc mówić o prawie wędkarskim, a nie rybackim musi najpierw istnieć wola zmian prawa w tym zakresie w samym PZW. Musi istnieć lobbing. Woli zmian, jak i lobbingu nie ma, bo jak to kolega zwir73 zauważył jest kasa. Są poukładane puzzle. I tu jest cały problem. Nie da się nic zrobić jak wśród rządzących będzie występować taka mentalność :( I tu jest to błędne koło w którym kisi się cały związek.   

Powiedzmy że stowarzyszenie A, zbiera składki od członków które wystarczają na podstawową działalność - zarybienie i ochronę wody ale ma ambicje na stworzenie czegoś więcej, ogrodzenie i uporządkowanie terenu, stworzenie wygodnych stanowisk, parking, szkółkę wędkarską dla dzieci.

Są różne sposoby na zdobycie środków na to, w tym i inne programy unijne, aniżeli tylko te skierowane na restrukturyzacje rybactwa z których tak ochoczo korzystają działacze PZW. Cały myk w działaniach LGR/LGD polega na tym, że kilka osób dysponuje dużymi środkami publicznymi, które mogą przyznać określonym osobom....często swoim znajomym.