Autor Wątek: Ringers Wafters  (Przeczytany 71421 razy)

Offline RAV93

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 629
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Istnieją ludzie, którzy łowią ryby, i tacy, którz
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #75 dnia: 13.04.2017, 15:11 »
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #76 dnia: 13.04.2017, 15:18 »
No przecież od dawna wiadomo, że " kupy nic nie ruszy " :P

MrProper

  • Gość
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #77 dnia: 13.04.2017, 15:25 »
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.

Zadam tobie pytanie- lowiles metoda, czy na hak zakładałeś kule 25mm?


Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 854
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #78 dnia: 13.04.2017, 15:29 »
No i teraz z głowie mam kocioł. Po świętach zrobię dwa takie same zestawy.Wywalę parę spombów peletu 6 i 8mm. Zestawy polecą w zanęcone miejsce na jednym zestawie będzie na włosie Ringers i/lub  Drennan a na drugiej wędce różne kulki 8 i 10mm koloru ciemnego. Zobaczymy jakie będą efekty.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

MrProper

  • Gość
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #79 dnia: 13.04.2017, 15:32 »
Warto właśnie taki test przeprowadzić.
Ale musisz wziąść pod uwagę to, o czym wspomniał mjmaciek- ukształtowanie dna

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 854
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #80 dnia: 13.04.2017, 15:43 »
Jeżeli chodzi o ukształtowanie dna to jestem spokojny.Koleś mieszka od czasu gdy kopali zalew więc OK. Ja też już coś niecoś wiem na temat tego zbiornika więc nie będzie problemu. Tak sobie tylko myślę czy nie próbować tego zrobić w miejscu gdzie jest niewielkie zwężenie brzegów. Jest chyba większa szansa znęcenia ryby.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 469
  • Reputacja: 1973
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #81 dnia: 13.04.2017, 16:08 »
Co do nęcenia dawno już jest udowodnione że ten który nęci -  "łowi więcej, częściej."

Nie rozumie dywagacji na ten temat ???

To wytłumacz mi jedno?
Dla czego w ubiegłym sezonie karpiarze z łodzią zanętową siedzieli 2 noce na wodzie PZW i złowili 4 karpie a ja przyjechałem rano usiadłem na przeciwko nich rzucałem dużo bliżej niż oni aby się nie pościągać i w 4 godziny bez wstępnego nęcenia miałen 4 karpie? Oni widząc to bezczelnie wpływali mi w miejscówkę i spłoszyli ryby. Chodzi mi o to że chyba lepiej jest nie nęcić niż nęcić byle czym aby więcej.  Kupa byle gówna na dnie nie znęci ryby wydaje mi się że zapach i kolor to sukces w łowieniu. Ja w sezonie letnim nie rzucam kul zanęty czy też pelletu, mam zawsze puszeczkę kukurydzy którą rozrzucam spombem a drugą mam zadipowaną na słodko i sypię ją mało i często czyli kolor i zapach i to daje mi szczęście w postaci karpi, linów, leszczy.

Rafał, popełniasz błędy logiczne.
Po pierwsze, jak już zauważono, jeśli ktoś nęci gównem, to im więcej gówna wsypie, tym mniejsze szanse na rybę.
Po drugie jest nęcenie i nęcenie. Moim zdaniem (ale podkreślam, że moim) jednym z podstawowych błędów w karpiarstwie jest nawalenie kilogramów towaru, a potem umieszczenie na tym zestawu. Ryba tylko fuksem odnajduje wtedy naszą przynętę. (Ja nie chcę tutaj się kłócić zaraz z osobami, które uważają, że bez gara kukurydzy nie podchodź, więc sorry, Ostap, nie podejmę ewentualnej dyskusji:P)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

MrProper

  • Gość
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #82 dnia: 13.04.2017, 16:19 »
To po pierwsze Michał.
Po drugie, jeszcze istnieje takie pojęcie jak przynęta selektywna- karpiarze w 95% zakaladaja kule od 18mm wzwyż, co ma na celu upolowania pokaźnych rozmiarów trofeum. Nie interesuje ich byle jaki karpik, leszczyk czy linek-  które często biorą na małe przynęty.

A jak wiadaomo, wielu tutaj na tym forum zawdzięcza  swoje zyciowki, małym prznętom właśnie.

Po trzecie Rafał, łowiąc metoda czy federem nie robisz nic innego tylko necisz przy każdorazowym zarzucie. Do tego piszesz ze rozsypujesz puszeczkę kukurydzy, a druga już zadipowaną donęcasz.


Na inny przykład na poparcie wyższości necenia nad jego brakiem. Załóż  klasyczny zestaw gruntowy bez sprężyny, koszyka, czy podajnika do metody, i nie wrzucaj nic po za kuleczka na włosie.

Wtedy zauważysz różnice w intensywności brań ;)

MrProper

  • Gość
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #83 dnia: 13.04.2017, 16:22 »
Jeżeli chodzi o ukształtowanie dna to jestem spokojny.Koleś mieszka od czasu gdy kopali zalew więc OK. Ja też już coś niecoś wiem na temat tego zbiornika więc nie będzie problemu. Tak sobie tylko myślę czy nie próbować tego zrobić w miejscu gdzie jest niewielkie zwężenie brzegów. Jest chyba większa szansa znęcenia ryby.


Jurek, to ty znasz zbiornik z własnych obserwacji, trudno odpowiedzieć co w tym miejscu występuje ;)

Ale skoro uważasz ze i tam ryby żerują chętnie - nie jest to głupi pomysł

Offline RAV93

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 629
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Istnieją ludzie, którzy łowią ryby, i tacy, którz
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #84 dnia: 13.04.2017, 16:43 »
Panowie zostałem zbombardowany mimo iż się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o nęcenie dużo czy mało ale o to czym nęcimy. Kolor zapach itp. Bo mogę wrzucić do wody nawet drogą zanętę i nie mieć efektów. A wrzucę puszeczkę kukurydzy i donęcę zadipowaną rybce to się spodoba i podejdzie do kukurydzy. Ale to na wodzie PZW tak robię bo na komercji to nawet nie nęcę wstępnie od razu podajnik do methody i jazda. A nawet ostatnio jak byłem na komercji to używałem dumbelsów lorpio krill &shrimp na jednym zestawie był biały a na drugim czerwony na białym zero brań a na czerwony karp,lin,karaś.

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #85 dnia: 13.04.2017, 17:10 »
Dyskusja chyba delikatnie odeszła od tematu, ale spróbuję do niego wrócić...

Autor tematu ma na zdjęciu różne barwy naszych przynęt i są to, jak się domyślam i wnioskuję po obrazku numer dwa, ringers wafter allsorts.

Dalsza dyskusja skupia się jednak głównie na ringersach orange-chocolate.

Z racji niemałej ceny tychże przynęt i jednocześnie znacznej ilości pochlebnych opinii zdecydowałem się na zakup. Stąd rodzi się pytanie - które polecacie, allsorts czy też orange-chocolate?

Pozdrawiam, Dawid!

MrProper

  • Gość
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #86 dnia: 13.04.2017, 17:22 »
Ja tylko w woli wyjaśnienia, i znikam

Rafał, z mojej strony nie było żadnego bombardowania. Podniosłeś moją wypowiedź, a chyba nie do końca zrozumiałeś jej sens.

Dlatego tez sprostowalem, wyjaśniłem ;)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 854
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #87 dnia: 13.04.2017, 17:35 »
Ja stosuję ringers chocolate orange wafters 10mm i na mojej wodzie się sprawdziły
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #88 dnia: 13.04.2017, 22:51 »
Ja stosuję ringers chocolate orange wafters 10mm i na mojej wodzie się sprawdziły

Też myślę raczej o zakupie wersji jednokolorowej - mniej bólu głowy z wstrzeleniem się w kolor :D Jak nic nie złapię, to będę głównie wypoczywał nad wodą i cieszył się pięknie spędzonym czasem wolnym. A jak akurat trafię w gusta ryb, to najwyżej będę je łowił.


Jeszcze zadam pytanie z innej paki. Jak wygląda kwestia "wyważenia" przynęty przy innych hakach? Pewnie ktoś stosował to np. z Drennanem, mam gotowce 10cm hak nr. 10 z gumką, w niedługim czasie nawiążę również 12stek i 14stek z gumką po 2-3 sztuki, więc głównie te 3 rozmiary mnie interesują. Jeśli więc ktoś może pomóc w tej kwestii to prosiłbym o komentarz ;)

Pozdrawiam

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 854
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Ringers Wafters
« Odpowiedź #89 dnia: 13.04.2017, 23:52 »
Jeszcze zadam pytanie z innej paki. Jak wygląda kwestia "wyważenia" przynęty przy innych hakach? Pewnie ktoś stosował to np. z Drennanem, mam gotowce 10cm hak nr. 10 z gumką, w niedługim czasie nawiążę również 12stek i 14stek z gumką po 2-3 sztuki, więc głównie te 3 rozmiary mnie interesują. Jeśli więc ktoś może pomóc w tej kwestii to prosiłbym o komentarz ;)
Ja te stosuję rozmiar 8,10,12. Mam też 14 ale zrezygnowałem. Sam wiążę przypony z push stopem i jakoś te haki dają radę
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników