Nie wiem czy zauważyliście,ale gościu przy holu kręci korbką kołowrotka raz w jedną stronę,raz w druga.
Chodzi tu głównie o to, że nie skręca się w ten sposób żyłki. Wybieranie z hamulca skręca ją, 'oddawanie' zaś nie. Angole nie stosują wywózek pontonami, polegają głównie na wyrzutach (100 metrów to norma), i prosta żyłka to bardzo ważna rzecz.
Nic nie będę mówić...