Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 20:17

Tytuł: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 20:17
Witam i chciałbym zacząć dyskusje jak w temacie tego postu. Ale jeśli w waszej głowie pojawiły się widoki jak na zdjęciach poniżej to odrazu mówię że nie o tym tu mowa, nie to mam na myśli ;)

(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/3d7ef744baa0be25895f5815fad98135.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/b1f8bddd42595e2959e6f0c9b2352672.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/412e18c1355a6d6ff32a01c5a9841bf5.jpg)

Otóż nie tak dawno temu w moim domu pojawiła się butelka pewnego 'mocnego' alkoholu. Jako że ja mam słabą głowę do picia, postanowiłem znaleźć inne jego zastosowanie w moim życiu, niżeli miała to być jego konsumpcja. Na przełomie mojej krótkiej kariery wędkarskiej obiło mi się o uszy o a'la dipowaniu przynęt. I tak też postanowiłem zrobić. Mały słoik wypełniłem kukurydzą o smaku F1 i zalałem bimberkiem o mocy ponad '50 volt' (dodam że sam bimberek pięknie pachnie suszonymi owocami które w nim pływają)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/511a7e02728ad1c4dcdb852529667c76.jpg)
Dodam że podczas pierwszej sytuacji kiedy sięgnąłem po tą przynętą, kukurydza dipowała się kilka dni. Podczas tego listopadowego dnia ta qq otworzyła mi worek z rybami, na drugiej wędce testowałem inne przynęty i tam nic się nie działo.
Mimo tego (jak dla mnie) sukcesu, nie brałem tego jako jakaś super przynęta, tego dnia nie miałem zwykłej qq by stwierdzić jednoznacznie że to o tą z alko chodzi rybom, a bywa tak że 'to ta a nie inna' przynęta działa danego dnia.
Następnym razem kiedy wybrałem się na ryby, czyli dziesięć dni później (24.11) przygotowałem więcej qq i pozwoliłem alko dłużej popracować nad kukurydzą. Efektem był najbardziej łowny dzień w moim życiu  bo w około sześć godzin wyciągnąłem 56 ryb gdzie przez dużą część czasu łapałem na jedną wędkę.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/f7e9d3f0c44dcdcd921c297c4aece67b.jpg)
Dla mnie osobiście był to mega sukces :D
I tu znowu brał udział w tej całej imprezie alkohol,  już tak mam że jeśli widzę wskazania na wędce a nie mam po tym ryby w podbieraku to zmieniam przynęty dopóki nie trafię w gusta ryb ;)  i tego zimnego i wietrznego dnia w gustach rybek było coś na alkoholu.
Dodam tylko że tego dnia była naprawdę paskudna pogoda - pewien spacerujący z psem pan , bardzo ciepło opatulony, podszedł do mnie i zapytał 'ty to musisz naprawdę lubić?' odpowiedziałem że moja dziewczyna często mówi że mam bzika na tym punkcie. A on pokazując na psa nieco większego od jamnika mówi 'on jest jak członek rodziny, ale w tym momencie go nienawidzę'
 :D
Dzień później pojechałem na komercje i niemal że myśląc że znalazłem złoty środek na ryby nie złapałem nic :/
Przygotowałem więcej przynęt w dipie z bimberkiem
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/01c72cf256900911feb40f493b86de5b.jpg)
Początkowo były to trzy rodzaje kulek fluo o kolorach: czerwonym, żółtym i białym. Pomyślałem zapach alko i kolor to będzie to i powiem że coś w tym było.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/29d97618be001c6d74379fc06572e550.jpg)
Dalej wygrywała kukurydza ale kulki w dipie z bimberkiem też przynosiły ryby, gdy te same kulki nie zadipowane wcale. Co też spostrzegłem to to że kulka po około 30 min przedstawiła działać, jak gdyby po tym jak alko z niej uleciało, działała jak zwykła kulka która tego dnia nie dzialala. W przypadku qq sprawa wygląda inaczej, gdyż dużo częściej zmieniałem ją na włosie, tam była woń alko. Plusem qq był też jej wielkość, ale nie oto chodzi, a o to chodzi że alkohol działa dobrze na rybach na ryby. Kilka dni temu zakończyłem sezon 2016 i ostatnią rybę złapałem też na coś z alko
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/ebf83e13ccd59e52bbe286446c8b9ea9.jpg)

Słyszałem że alkohol jest przenośnikiem zapachy.
Słyszałem też gdzieś taką teorię że ryby podchodzą do takiej przynęty z większym zaufaniem, gdyż znają to 'z życia' . Teoria mówi że nasiona, owoce, orzechy po trafieniu do wody nie zawsze nadają się odrazu do skonsumowania przez ryby a dopiero wtedy gdy zaczną psuć się , gnić itp a podczas tego procesu tam też powstaje alkohol ;)
Ryb organizm to zna i rozpoznaje jako 'bezpieczny' posiłek (?)

Osobiście nie wiem jak to jest z tym alkoholem na rybach ale na pewno będę dalej prowadził testy i już chyba zawsze będzie w mojej torbie trochę qq w zalewie.
I tu pytanie do Was drodzy koledzy i koleżanki - może macie jakieś ciekawe przepisy bądź doświadczenia z alkoholem na rybach - i tu podkreśle
W ZAKRESIE PRZYNĘT I ICH PRZYGOTOWANIA

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 17.12.2016, 20:23
:thumbup:
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.12.2016, 20:24
Wspaniały wpis, Krystianie! :bravo: :thumbup:
Nie ma opcji. Robię na następny wypad qq w bimbrze. Pytanie tylko - przez ile najdłużej taką porcję trzymałeś? Bo wydaje mi się, że alko wysuszy po kilku dniach qq. Zrobi się z niej taka pomarszczona rodzynka. Ale to tylko moje gdybanie, bo nie sprawdzałem.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 17.12.2016, 20:27
Mi osobiście było by szkoda dać rybkom troszkę dobrego bimberku ;) 
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 17.12.2016, 20:30
Daj też namiary na ten bimberek :D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 20:40
Wspaniały wpis, Krystianie! :bravo:
Nie ma opcji. Robię na następny wypad qq w bimbrze. Pytanie tylko - przez ile najdłużej taką porcję trzymałeś? Bo wydaje mi się, że alko wysuszy po kilku dniach qq. Zrobi się z niej taka pomarszczona rodzynka. Ale to tylko moje gdybanie, bo nie sprawdzałem.
Ta ze zdjęcia w słoiku jest w zalewie ponad dwa tygodnie. To fakt stała się zflaczała, trzeba delikatnie się z nią obchodzić, bardziej niż zwykłą.
I też jest tak że qq które kupujemy w sklepach jest różnych jakości. Ja do zalewy proponowałbym Bonduelle bio bo jest naprawdę najwyższej jakości bądź tą którą ja używam z Sonubaitsa F1 z tego samego powodu.
 (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/f56f4af5b936c80f5250d84dacae6d8a.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/c891ec9329939f7a710f4211de37ac6f.jpg)
Nasiona ich są naprawdę wysokiej jakości. Kiedy pierwszy raz otworzyłem tą F1 pomyślałem że rybom daje lepszą niż dziecku (mój syn uwielbia qq) ;)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.12.2016, 20:44
Dzięki!
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 20:47
Postanowiłem wczuć się w rybę
 (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/af49648ed7d0947288bcafb5d168d36d.jpg)
Biorę 
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Hanger w 17.12.2016, 20:47
Z tego, co gdzieś kiedyś wyczytałem w internetach, to dipowana alkoholem kukurydza dobrze się sprawdza w wodach, które są zanieczyszczone. Być może jest to związane z tym, co pisałeś, że alkohol jest znany rybom "z natury" albo druga sprawa, że w zanieczyszczonych wodach może się łatwiej "przebijać". Drugą sprawą, którą wyczytałem, jest, że ponoć jest to świetna przynęta na amury (nie wiem, nie sprawdzałem).

P.S. Mam zadipowaną kukurydzę w 40% alkoholu od 1,5 roku. Stan idealny :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 20:59
Mieszkam i wędkuje w Holandii i z tym zanieczyszczeniem to nie bardzo to kupuje, tu o to (srodowisko) się dba aż do przesady. Widziałem plamy oleju na wodzie pozostawione przez barke, ale tam gdzie łapie jedynie dzieci pontonem pływają :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Buba w 17.12.2016, 21:12
Tutaj nęcenie do tej "metody" ;)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.12.2016, 21:35
Ty się Buba śmiej. A tu gdzieś był już filmik, jak ryba wystawiała dzioba, a gościu z łódki dawał jej pić z gwinta :D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 21:39
Widziałem to :D
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/ce3cbefb1c21771baa032f7e21164207.jpg)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Hanger w 17.12.2016, 21:59
(http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/9_mItlCvGP7JSK8JjdZOaULEUNl9oD)
Nie wytrzymałem i zrobiłem fotkę mojej 1,5 kuku żeby nie było że zmyślam :)

Mieszkam i wędkuje w Holandii i z tym zanieczyszczeniem to nie bardzo to kupuje, tu o to (srodowisko) się dba aż do przesady. Widziałem plamy oleju na wodzie pozostawione przez barke, ale tam gdzie łapie jedynie dzieci pontonem pływają :)
Nie napisałem, że tylko na zanieczyszczonych działa :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Hanger w 17.12.2016, 22:05
Sorki, nie ten link.
(http://www.fotosik.pl/zdjecie/45730d319689431f)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: MichalZ w 17.12.2016, 22:09
Ja cały rok łowiłem na qq w alko. Miałem lepsze efekty niż na qq z puszki. Zrobiłem w alko naturalną qq, czosnkową oraz w amolową ☺ Na czosnkową połowiłem leszcze, na naturalną karasie i karpie a na amolową wielkie nic :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Robert_X w 17.12.2016, 22:15
Oczywiście żę % działają nie tylko na wędkarzy , cała wiosnę łowiłem z dodatkiem % do zanęt i to z bardzo pozytywnymi efektami
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 17.12.2016, 22:17
Oczywiście żę % działają nie tylko na wędkarzy , cała wiosnę łowiłem z dodatkiem % do zanęt i to z bardzo pozytywnymi efektami
Do zanenty?!!
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Robert_X w 17.12.2016, 22:20
Oczywiście żę % działają nie tylko na wędkarzy , cała wiosnę łowiłem z dodatkiem % do zanęt i to z bardzo pozytywnymi efektami
Do zanenty?!!

Nom, ale robię tak, że dodaję 25 ml do wody z łowiska i potem tym namaczam zanętę, rzadziej pellety.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 17.12.2016, 22:37
Bazujemy na autorytetach z dawnych lat. Kiedyś narodziły się historie i legendy. Przypomina mi to wystawę w pewnej galerii gdzie zwiedzający fotografowali smieci na podłodze podniecając się tym ''dziełem sztuki''. Ja za młodu będąc na wagarach łowiłem uzywając czasem ogórka, albo kawałka chleba z pasztetem ( przepraszam moją byłą żonę, że o niej wspominam). Moim zdaniem jeżeli ryba żeruje i ma skutecznie podaną przynętę, to weźmie nawet na kulkę o zapachu porannego rozwolnienia...  Wyjątki stanowią koledzy typu Ma...sh którzy nawet dynamitem nic nie wskórają. Trochę z przymrużeniem oka..
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 17.12.2016, 23:13
Koledzy zbliżają się święta nasze zony babcie dziewczyny z pewnością będą robiły sałatkę warzywną na stół w której jednym ze składników będzie też i kukurydza różnych producentów więc można korzystając z okazji skubnąć im z otwartej puszki parę ziarenek i zalać alkoholem na jakiś czas po to by zobaczyć  jaka robi się po namoczeniu.  A po świętach można by napisać parę słów o  swoich spostrzeżeniach co do koloru wielkości czasu moczenia się itp.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 18.12.2016, 00:06
O żesz... W tym roku zrobiłem wiśniówkę na niedrylowanych wiśniach zalanych spirytusem. Stało to ze trzy miesiące zanim odcedziłem. Wiśnie zeżarłem sam, nic rybom nie dałem. Do głowy mi nie przyszło.
Wiśniówki zostało jeszcze 0,7 L.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Tomsza w 18.12.2016, 00:13
Bazujemy na autorytetach z dawnych lat. Kiedyś narodziły się historie i legendy. Przypomina mi to wystawę w pewnej galerii gdzie zwiedzający fotografowali smieci na podłodze podniecając się tym ''dziełem sztuki''. Ja za młodu będąc na wagarach łowiłem uzywając czasem ogórka, albo kawałka chleba z  pasztetem ( przepraszam moją byłą żonę, że o niej wspominam).
Oplułem monitor :P Padłem na podłogę i płaczę :'( :P :facepalm:
Współczuje musiała nieźle zaleźć Ci za skórę.

Moim zdaniem jeżeli ryba żeruje i ma skutecznie podaną przynętę, to weźmie nawet na kulkę o zapachu porannego rozwolnienia...

Ja obrzydliwy nie jestem, ale nawet jeśli na takie cuś by brały metrowe liny w każdej wodzie PZW to


@skowron.krystian Zaciekawiłeś mnie bardzo, nie ma rady będę dipował.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 18.12.2016, 10:26
Tomsza nie współczuj, bo nie trzeba. Zresztą to nie była ona taka straszna. Ja tam zbyt dużo nie mogę powiedzieć, bo brałem ją jako nówkę sztukę i dopiero po dwóch latach nastąpiła pierwsza awaria. Obecnie już chyba ósmy właściciel ją użytkuje i jako ostatni na chwilę obecną też nie narzeka. Kobieta ciągnęła lepiej niż inne, ale niestety również gotówkę. Korzystając z okazji chciałem życzyć jej niemiłych świąt:D:D:D:D A jej mamusi która w prezencie ślubnym dala nam sprzęt Agd za który musiałem spłacić raty życzę miłego użytkowania drugiej połowy tego sprzętu który zapomniała ofiarować. Wracając do tematu, jakieś 20 lat temu mój znajomy moczył pszenicę w winie zanim ją parzył, nie pamiętam czy miał na to efekty, ale szacun dla niego, bo myslal nie tylko o sobie, ale też o rybach..
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.12.2016, 10:29
Oczywiście żę % działają nie tylko na wędkarzy , cała wiosnę łowiłem z dodatkiem % do zanęt i to z bardzo pozytywnymi efektami
Do zanenty?!!

Nom, ale robię tak, że dodaję 25 ml do wody z łowiska i potem tym namaczam zanętę, rzadziej pellety.

Też o czymś takim pomyślałem po przeczytaniu postu Krystiana. Nie omieszkam wypróbować.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 18.12.2016, 10:39
Prawdę mówiąc o rozrabianiu zanęty z dodatkiem wódki słyszałem już wiele lat temu. Chodzi o miesiące zimowe. Nawet pamiętam tytuł jakiegoś artykułu w stylu"Krąp lubi wypić"
Ale o zakrapianiu przynęt, dopiero jakiś czas temu od Lucjana, jak zalał bodajże kuku Łiskaczem czy Brendy.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.12.2016, 10:40
A czy próbował ktoś w lato? Bo niby dlaczego nie?
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 18.12.2016, 10:43
W tym sezonie latem zalałem wódką kukurydzę którą żal mi było wyrzucić, bo świerzo tworzyłem puszkę. Wielkim plusem było to, że woziłem ją miesiąc nad wodę i nic się nie działo. Czy brania były lepsze od normalnej słodkiej? Nie zauważyłem wielkich różnic.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: kismet75 w 18.12.2016, 12:00
Ciekawi mnie sprawa jak by się zanęciło np. kukurydzą nasączoną alkoholem :D :D :D czy rybki by zgłupiały i lepiej brały .
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: kshell66 w 18.12.2016, 12:12
W czym przetrzymujecie te dipowane w alkoholu kukurydze? Mi jak na razie wpadają do głowy pojemniki na mocz i szklane słoiczki po jedzonkach dla dzieci (mam akurat teraz ich pełno :) ). W czym jeszcze można trzymać mniejsze ilości kukurydzy? Czy ktoś testował długie leżakowanie w alkoholu ugotowanej kukurydzy? Chodzi o to czy się nie psuje i czy w alkoholu dalej mięknie?
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 18.12.2016, 12:14
Ciekawi mnie sprawa jak by się zanęciło np. kukurydzą nasączoną alkoholem :D :D :D czy rybki by zgłupiały i lepiej brały .
Ja na weselu zwykle mam apetyt :D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mario8 w 18.12.2016, 12:25
W czym przetrzymujecie te dipowane w alkoholu kukurydze?

Może to będzie dobre , ma uszczelkę
http://allegro.pl/pojemnik-zakrecany-30ml-z-uszczelka-i6557937294.html
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 18.12.2016, 12:30
Ja stosuję małe słoiczki po koncentracie pomidorowym. Alkohol na dłuższą metę może różnie z plastikiem reagować.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Bass74 w 18.12.2016, 14:14
Alkohol wysoko procentowy jest swego rodzaju konserwantem dlatego zalana kukurydza 🌽 czy wiśnie 🍒 się nie zepsuły, do tego trochę cukru który jest w w/w smakołykach, to też jeden z lepszych konserwantów.
Alkohol jest znakomitym nośnikiem zapachu. Zwłaszcza w zimnej wodzie błyskawicznie się w niej rozchodzi. A dlaczego,  a no dlatego że te dwie ciecze się ze sobą znakomicie mieszają.
Zimna woda jest bardziej pozbawiona naturalnych zapachów i dlatego zapachy na bazie alkoholu są skuteczniejsze niż na bazie różnych olejów które w zimnej wodzie tężeją i nie uwalniają tak szybko swoich zapachów. Na cieplejsze pory roku lepsze będą bazy olejowe bo dają lepsza,równomierną smugę, a alko się w niej szybko rozpuści i już nie ma po nim śladu.
Część karpiowych flavorów do wyrobu i aromatyzowania mixów do wyrabiania kulek też jest ma bazie alkoholu.
Kiedyś jeszcze jak łowiłem na zawodach na tyczkę czasem robiłem taki trik na zimowe i wczesnowiosenne płocie że zalewałem spirytusem lub koniakiem porcję dodatku zapachowego Gardons Sensasa lub Black Devil Mondiala dodawałem to do zanęty lub czystej gliny, dowilżałem odpowiednio wodą i zostawiłem na noc. Dawało to radę z dobrym skutkiem,  spożywczej zanęty na całość była garść a zapach rozchodził się znakomicie.
Co do krąpi to na Odrze czasem latem do zanęty dodawaliśmy mocno słodkie słodowe ciemne piwo.  Krąpie czasem dostawały na tym punkcie szału. W tym przypadku chodzi chyba o dosłodzenie zanęty, smak, zapach i małą fermentację

Obecnie wolę alkohol dawać gdzie indziej :beer:
Na zdrowie 🍻
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 18.12.2016, 14:22
Z tym alkoholem jest coś na rzeczy. W sumie to świetny nośnik zapachów (perfumy). Historie o dolewaniu piwa do zajęty, czy też dodawania do dipów spirytusu, to rzecz powszechnie znana. Ja w formie anegdotki opiszę inny przypadek, sprzed ok. 20 lat. Za prawdziwość nie ręczę, ale opowiadacza na bladze nie złapałem, więc może...

Mój kolega (opowiadacz) był kiedyś na rybach w bardziej towarzyskim charakterze, bo on w ogóle jest bardzo towarzyski, choć wędkarz naprawdę dobry. No i jak to bywa, jeden facet kosił lechy, a reszta siedziała na ucho. Po jakimś czasie kolega nie wytrzymał, wziął białą i poszedł na wywiad. Po paru głębszych facet się rozkręcił i zdradził sekret.

Okazało się, że na łowisko zabierał bochen świeżego chleba i jabola. Skórkę zjadał, a miąższ namaczał sikaczem. Resztę wina wypijał. I taką zanętą nęcił. Leszcze wchodziły po ok. pół godziny. Jak twierdził, ściągał je zapachem...  :D

Ot, i cała historyjka.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.12.2016, 14:35
Alkohol wysoko procentowy jest swego rodzaju konserwantem dlatego zalana kukurydza 🌽 czy wiśnie 🍒 się nie zepsuły, do tego trochę cukru który jest w w/w smakołykach, to też jeden z lepszych konserwantów.
Alkohol jest znakomitym nośnikiem zapachu. Zwłaszcza w zimnej wodzie błyskawicznie się w niej rozchodzi. A dlaczego,  a no dlatego że te dwie ciecze się ze sobą znakomicie mieszają.
Zimna woda jest bardziej pozbawiona naturalnych zapachów i dlatego zapachy na bazie alkoholu są skuteczniejsze niż na bazie różnych olejów które w zimnej wodzie tężeją i nie uwalniają tak szybko swoich zapachów. Na cieplejsze pory roku lepsze będą bazy olejowe bo dają lepsza,równomierną smugę, a alko się w niej szybko rozpuści i już nie ma po nim śladu.
Część karpiowych flavorów do wyrobu i aromatyzowania mixów do wyrabiania kulek też jest ma bazie alkoholu.
Kiedyś jeszcze jak łowiłem na zawodach na tyczkę czasem robiłem taki trik na zimowe i wczesnowiosenne płocie że zalewałem spirytusem lub koniakiem porcję dodatku zapachowego Gardons Sensasa lub Black Devil Mondiala dodawałem to do zanęty lub czystej gliny, dowilżałem odpowiednio wodą i zostawiłem na noc. Dawało to radę z dobrym skutkiem,  spożywczej zanęty na całość była garść a zapach rozchodził się znakomicie.
Co do krąpi to na Odrze czasem latem do zanęty dodawaliśmy mocno słodkie słodowe ciemne piwo.  Krąpie czasem dostawały na tym punkcie szału. W tym przypadku chodzi chyba o dosłodzenie zanęty, smak, zapach i małą fermentację

Obecnie wolę alkohol dawać gdzie indziej :beer:
Na zdrowie 🍻

Super wpis :thumbup:
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 18.12.2016, 15:50
Ryba jak Polacy, wychlać lubi :D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 18.12.2016, 16:11
Troszkę nawiązuje do tematu
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 18.12.2016, 16:51
Ryba jak Polak, wychlać lubi :D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.12.2016, 16:52
Autocytat najwyższą formą cytatu jest! :bravo:
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: jaco w 18.12.2016, 16:56
Próbowałem kukurydzy zalewanej alkoholem z dodatkiem naturalnego miodu,łowiłem wczesną wiosną,efekty były mocno zadowalające.
Jedno spostrzeżenie nie można kukurydzy moczyć zbyt długo ,robi  się miękka i sflaczała ale to chyba wpływ cukrów zawartych w miodzie.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 18.12.2016, 17:24
Czytam z ciekawością wpisy kolegów i nie zauważyłem by ktoś napisał w jakim alkoholu moczył kukurydzę lub inne przynety i jak długo. Krystian tylko napisał że w 50% bimberku. W sklepach jest alkohol kolorowy i bialy. Różna tez jest zawartość % w nich. Więc czy mogę liczyć na to by ktoś napisał jak długo i w jakim namacza przynety. Wcześniej gdzieś na forum wyczytałem że jest dobra gorzka żołądkowa ale kolorowa czy biała ?
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 18.12.2016, 17:30
Alkohol na rybach powinien być całkowicie zakazany. Nawet 1 piwka. Chcesz pić piwko? Idź do baru gdzie pijaków paru.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: jaco w 18.12.2016, 17:35
Czytam z ciekawością wpisy kolegów i nie zauważyłem by ktoś napisał w jakim alkoholu moczył kukurydzę lub inne przynety i jak długo. Krystian tylko napisał że w 50% bimberku. W sklepach jest alkohol kolorowy i bialy. Różna tez jest zawartość % w nich. Więc czy mogę liczyć na to by ktoś napisał jak długo i w jakim namacza przynety. Wcześniej gdzieś na forum wyczytałem że jest dobra gorzka żołądkowa ale kolorowa czy biała ?
Bimberek od kuzyna o wdzięcznej nazwie RUDA ,jeden do dwóch dni moczenia.
 
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 18.12.2016, 17:47
Alkohol na rybach powinien być całkowicie zakazany. Nawet 1 piwka. Chcesz pić piwko? Idź do baru gdzie pijaków paru.
Drogi Łukaszu, piwko na rybach jest jak najbardziej wskazane. Lato, wakacje, upał, ryby i piwko. Nie widzę tym nic złego :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 18.12.2016, 17:50
pijaków? ;)
W okresie letnim piwko na nocce jest wskazane jak mało kiedy.
A w zimnych okresach gorąca herbatka z cytryną miodem i wkładką cud poezja ;)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 18.12.2016, 17:52
:D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 18.12.2016, 18:54
Bass74 - dobry wpis
Morgoth13 - ten filmik faktycznie tylko TROSZKĘ nawiązywał do tematu  :D
Panie Jarku wydaje mi się że każdy powyżej 40 volt, a napewno ten który 'płonie' będzie dobry, wiadomo aromat alkoholu może dać dodatkowy aromat przynęcie bądź zanęcie, ale czy to konieczne tu wydaje mi się że chodzi bardziej o ten jakby transport zapachu.

A przy okazji, bo tak piszemy w sumie tylko o qq jako przyjęcie. A ja myślę o kulkach - a mianowicie jakie kulki byście polecili do dipowaniu w alco, początkowo robiłem to jak już pisałem w kulkach fluo a obecnie  trzymam w zalewie Ringers-y pomarańczowe, Drennan-oski tyti-fruti i kukurydziane z MethodManii. A może macie jakieś kulki które zapisały się u Was jako te które dobrze 'piły' dip. Czym więcej wsiąknie tym dłużej będzie działał w wodzie, nie tak jak moje (30 min), tymbardziej mogło być to skuteczne że w zimie trzyma się zestaw nieco dłużej w wodzie, a więc kilka mogła by dłużej pracować na naszą korzyść :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Bass74 w 18.12.2016, 19:41
Właśnie o to chodzi że alkohol jest nośnikiem zapachu, zadipowana przynęta odda trochę zapachu zalewie, ale wchłania też alkohol który bardzo szybko odda w wodzie zapach przynęty.
Można zalać przynęty czystym alko, można dać aromatyzowaną typu koniak, burbon, whisky których smak i zapach też się czasem sprawdza.
Można też zalać mieszanką alkoholu plus podobny zapach jak nasza przynęta, który ją dodatkowo wzmocni, dopali

A i jeszcze jedno myślę że niemal każda kulka może być w ten sposób dipowana, z tym że niektóre krócej inne dłużej.  To już doświadczalne trzeba sprawdzić
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Fabregasik9 w 18.12.2016, 20:51
Panowie bardzo mnie zainteresował temat dipowania. Co myślicie o dodaniu do alkoholu trochę aromatu spożywczego ? Już jakiś czas temu chciałem kupić parę smaków firmy JAR http://allegro.pl/aromat-spozywczy-waniliowy-1-kg-i5149919701.html . Aromat + alkohol + QQ to byłaby wersja jesienno-wiosenna, natomiast w lecie zamiast alkoholu można by użyć gliceryny. Dip na bazie gliceryny byłby dużo gęstszy a przez co dłużej uwalniał zapach aromatu spożywczego ;p To moja teoria 8) co o tym myślicie ? może już ktoś z Was miał styczność z tymi aromatami i gliceryną ?
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 18.12.2016, 21:02
Ciekawe jakby ryby reagowały , na takiego alkoholowego halibuta :) ?
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Semit w 18.12.2016, 21:03
Ja robię sam zanętę alkoholową, braciak produkuje surówkę a ja dodaję dwie śliwki suszone i dwie łyżki miodu na 0,5 litra alkoholu o mocy około 50-55%. Dziś też miałem świetne branie z kolegą, za dużo nie mogliśmy połowić bo jutro do pracy.... :beer:

A tak już na serio, to alkohol jest dobrym nosnikiem smaków, więc skoro my sobie cenimy, to i inne stworzenia też lubią. ;)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2016, 21:09
Fajny temat!  :thumbup:

Bass74 ładnie wyjaśnił użycie alkoholowych przynęt - :thumbup: W pełni podzielam ten pogląd. Warto zwrócić tutaj uwagę na jedną rzecz. Ryby zimą reagują zazwyczaj na kolor przynęt, więc lepiej używac tych jasnych, zwracających na siebie uwagę - na pewno taką jest kukurydza. Można dipować wiele rzeczy, od białych robaków martwych, po dumbellsy i kulki. Aczkolwiek nie wiem, czy te mięsne warto zakłócać alkoholem, jeżeli polujemy na takie brzany.

Nie ma się co wymądrzać, trzeba sprawdzać :D Według mnie alkohol w przynętach nie odmieni nam sesji diametrialnie, ale o te kilka, może nawet kilkanaście procent na skuteczności możemy zyskać.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Bass74 w 18.12.2016, 21:48
Luk zgadzam się, że jest to jeden z wielu sposobów który może w określonym przypadku, sytuacji podnieść nam o kilka procent wyniki, może ale wcale nie musi.
Co do białych robaków to trzeba by było przetestować je jakimś alkoholowym dipem, bo kilka razy zalewałem je melasą i robiły dobrą robotę w zanęcie jak i na haku. :thumbup:

A swoją drogą wyobrażacie sobie te napierdolone robale jak zapindalają w zanęcie pp dnie łowiska 8)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 19.12.2016, 08:27
może już ktoś z Was miał styczność z tymi aromatami i gliceryną ?

Większość dipów czy boosterów jest na bazie gliceryny. Osobno sprzedawana jest często pod nazwą "baza do dipów". Robię z niej swoje "dopalacze" już od dawna - po pierwsze wychodzi taniej, po drugie mogę zrobić swoje autorskie killery, jakich firmowo nie kupisz. Co do połączeń smakowo-zapachowych to ogranicza nas tylko wyobraźnia. Dla przykładu - ostatni mój booster to: gliceryna, miód, syrop spożywczy (truskawka), flavour róża, olej łososiowy.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Novac w 28.12.2016, 22:15
Coś w tym musi być. Już jakieś 15 la temu mój wujaszek i cała kompania wczasowiczów z kempingów, znad jednego z jezior, okraszała pszenicę dawką spirytusu. Rzecz jasna bez przesady, coś musiało zostać do zmoczenia ust, ale ryby ponoć łowili i sposób ten chwalili. Zapytałem żony, jako dyplomowanego mgr inż. od technologii żywności, potwierdziła właściwości alkoholu o których tu piszecie. zaczęła mi nawet jakieś wzory i opisy molekuł opowiadać, ale nie słuchałem :). Alkohol służy zatem i rybom i wędkarzom (w odpowiednich ilościach :)) :beer:
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 28.12.2016, 23:28
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 29.12.2016, 09:20
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)

Dokładnie :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 29.12.2016, 09:30
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)




Oczywiście, to fakt bezsporny. Niestety, wielu wędkarzy nie może napić się spokojnie w domu, bo obawia się pewnych czynników bezpośrednio go otaczających... ;) Dlatego nad wodą, zachowują się wobec alkoholu jak pies spuszczony z łańcucha.
A jak wszyscy dobrze wiemy, takie zachowanie nie sprzyja łowieniu ryb.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 29.12.2016, 14:06
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)




Oczywiście, to fakt bezsporny. Niestety, wielu wędkarzy nie może napić się spokojnie w domu, bo obawia się pewnych czynników bezpośrednio go otaczających... ;) Dlatego nad wodą, zachowują się wobec alkoholu jak pies spuszczony z łańcucha.
A jak wszyscy dobrze wiemy, takie zachowanie nie sprzyja łowieniu ryb.

Święta racja. Jednak pójdę o krok dalej, wywlekając teorię, że jeżeliby zabronić picia alkoholu nad wodą, to znaczna część naszej braci wędkarskiej zrezygnowałaby z wędkowania. Raczej się nie mylę :)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 29.12.2016, 14:11
Za takimi jednostkami wcale bym nie tęsknił...
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 29.12.2016, 14:37
A kto by tam tęsknił...
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 31.10.2018, 19:26
Postanowiłem zrobić sobie na przyszły sezon różne wersje zapachowo-smakowe kukurydzy . Mam zamiar między innymi zmieszać pomarańczowy aromat z czekoladowym i tu moje pytanie : skąd wziąć czekoladowy aromat ? Czy dodanie np. roztopionej czekolady mogłoby taki zastąpić? Ma ktoś już może doświadczenie z takim składnikiem ? Może jakieś inne pomysły  ?
Na marginesie dodam że miesiąc temu typową wędkarską  kuku z puszeczki o smaku waniliowym podzieliłem i do części dodałem trochę zwykłej czystej wódeczki  - stoi do dzisiaj i chyba nadawałaby się do łowienia 🤔 tą pozostałą po 2 dniach musiałem wyrzucić bo skisła. Na tą "ulepszoną" złowiłem kilka leszczy 👍
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w 31.10.2018, 23:28
Likier czekoladowy.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Quedzik w 06.11.2018, 17:09
Zainspirowany tym wątkiem zrobiłem sobie na zeszłą sobotę kukurydzę zalaną jakąs żubrówką smakową. Efekt mnie bardzo miło zaskoczył, bo na jednej wędce żaden rodzaj peletu nie dał rady, a na drugiej turbokukurydza skusiła leszcza i karpia :beer:
W ten weekend będę dalej testował! :D
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: tench w 08.11.2018, 18:21
Jamesik74 możesz spróbować ze słodem czekoladowym: chocolate malt flavour.  Dobra cena jak na 50ml. 
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 08.11.2018, 19:08
O widzisz tench, dzięki za podpowiedź. To się może sprawdzić 🙂
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 08.11.2018, 20:05
Albo piwko, albo rybki...Jedno z drugim nigdy dobrze nie działa... Nie jestem facetem co myśli tylko o jednym....czyli nie mniej jak dwa...
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: tench w 09.11.2018, 10:56
;D ;D ;D :thumbup:
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w 09.11.2018, 13:41
Był jest i będzie. Nieodzowny element nocnych pogaduch, jak również spotkań na zawodach szczebla kołowego.
Ja sam też pije piwko jak jadę z ojcem, wiem że mam kierowcę.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 09.11.2018, 15:07
Wszystko jest dla ludzi, o ile potrafią się zachować. Wiem, że niektórzy narzekają na osoby pijące alkohol na rybach jednakże pragnę zauważyć, że tym co palma bije na głowę po spożyciu alkoholu nad wodą, tak samo będzie bić jeśli będą pić w domu, czy w pubie. Niektórzy wcale nie powinni pić, nie tylko na rybach. Nie rozumiem dlaczego przez kogoś sam miałbym nie napić się piwa o ile mam na to ochotę.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 09.11.2018, 15:16
Słusznie. Często widać nad wodą smakoszy którzy przesadzili z ilością trunków i nie jest to fajne, ale bądźmy szczerzy - ładna pogoda + wodą + wędki + piwko czy nawet dwa (umiar i rozsądek się liczy) do tego niech rybki dopiszą = sama przyjemność 👍
Kto nie umie nie powinien tych rzeczy łączyć i tyle.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 09.11.2018, 16:32
Dokładnie Kwestia zdrowego rozsądku. Wszystko jest dla ludzi i piwko czy dwa nad wodą to nie problem, a czasem wręcz przyjemność na świeżym powietrzu łykać pianki Trzeba umieć się tylko zachować, bo niestety faktem jest że są wędkarze, ktorzy po spożyciu nie potrafią zapanować nad sobą

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: selektor w 09.11.2018, 17:35
Bo na rybach to jest zawsze tak, że oczekiwania są inne aniżeli rzeczywistość ;)

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/11/9/13481568_exc.png)
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 14.11.2018, 17:10
Czas na próby 🙂
1. słoiczek - rozpuszczona czekolada + barwnik spożywczy brązowy + aromat pomarańczowy + odrobina cukru waniliowego i zalane utrwalaczem o smaku mandarynki .
2. słoiczek - barwnik spożywczy pomarańczowy + aromat pomarańczowy + cukier waniliowy i oczywiście zalane mandarynkowym absolwentem ...
Powiem tylko tyle że jeżeli ta kukurydza wytrzyma do wiosny - bo taki jest plan - i przesiąknie tym zapachem to .... 😃
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: ŁYSY0312 w 14.11.2018, 20:17
Alkohol na rybach - absolutnie nie! Albo picie, albo łowienie. Od momentu, jak trzymałem za stopę "kolegę" wiszącego głową w dół na 3m skarpie, bo nadużył "pianki" i "się pośliznął", to się szybko zwijam, jak sytuacja zmierza w niewłaściwym kierunku.
Tytuł: Odp: Alkohol na rybach
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 14.11.2018, 22:53
Witam i chciałbym zacząć dyskusje jak w temacie tego postu. Ale jeśli w waszej głowie pojawiły się widoki jak na zdjęciach poniżej to odrazu mówię że nie o tym tu mowa, nie to mam na myśli ;)

(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/3d7ef744baa0be25895f5815fad98135.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/b1f8bddd42595e2959e6f0c9b2352672.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161217/412e18c1355a6d6ff32a01c5a9841bf5.jpg)

....

;)