Łowisko 3 Stawy koło Płońska

[wegrzyn]

Witam.
Przeglądając internet natknąłem się na łowisko 3 stawy koło Płońska
Posiada ktoś jakieś informację czy opłaca się tam jechać połowić. Mają tam podobno staw z drapieżnikami.
Przeszukałem internet i powiem że mało info na temat tego łowiska.

[Jurek z Warszawy]

Faktycznie są tam trzy stawy ale jak dla mnie to takie większe kałuże po dobrym deszczu. Nie wiem jak w tym roku ale w 2016 i 2017 ryba była

[wegrzyn]

Właśnie mnie to zastanawiam z tego sezonu zero info i fotek kąpletnie nic. Chcę wybrać się za dwa tygodnie na ryby i upatrzylem sobie to lowisko, ponieważ z rana chce coś polowic z gruntu, a tak około 9 że dwie godziny pospininngowac i do domu.

[FanFeeder]

Już kiedyś było pytanie o to łowisko i kiedyś sam odpowiadałem.

Przede wszystkim te stawy są naprawdę, mega, mega małe. Z tego co pamiętam, to dwa mniejsze mają po 0,5 ha, większy 1 ha. Tzn tak podawali w opisie na stronie. Ja byłem raz, jak otworzyli w 2014 roku.

Łowiłem na tym największym i w jego szerszej części, rzucałem pod trzciny pod drugim brzegiem. Efekty to chyba trzy karpie czy cztery, największy pod 3 kg. Oprócz mnie na tym stawie złowili jednego około 1,5 kg. Na tym stawie można było łowić z jednego brzegu na którym było chyba wyznaczonych sześć stanowisk typu stolik + ławy. Poza tym było głośno, bo z baru słuchać były muzę.

Jako ciekawostka i plus. Z tego co wiem, to te stawy nie są tak jak większość łowisk zrobione przez zastawki na jakiejś rzeczułce tylko wykopane i zasilane wodą, która naszła po wykopaniu do zbiornika. Podobno głębokość do 7 metrów w najgłębszym miejscu. Wtedy pierwszego roku była bardzo czysta, jakby szmaragdowa woda. Jak jest teraz nie wiem, bo nie byłem od tego 2014 roku.

W okolicy jest jeszcze jedno łowisko. Jak się jedzie z Płońska na Sochocin, to przez Sochocinem tylko nie pamiętam miejscowości, ale jest drewniany drogowskaz w lewo na łowisko. Nieduży staw około 1 hektara, bardzo nieregularne kształty, coś jak litera H, dookoła drzewa, fajnie to wygląda, ale ja tam nie łowiłem, tylko przejazdem byłem spojrzeć, ale przy mnie złowiona ładnego karpia pełnołuskiego. Płaci się i właścicielki w domu obok stawu.

A w samym Płońsku Rutki w parku. Woda PZW. Wiem, że polecanie tej wody brzmi kontrowersyjnie, ale z tego co słyszałem to były spore zmiany w zarządzie koła. Ponoć zakaz zabierania karpi i amurów w dni powszednie. A i byłem świadkiem złowienia tam kilku porządnych ryb.

[wegrzyn]

FanFeeder dzięki za opinie . Ja nie szukam łowiska koło Płońska, jestem z Warszawy wiec wokoło jest trochę tych łowisk komercyjnych.
Mi chodzi o to aby pojechać sobie  na jakies 5,6h i połowić sobie ze 3, 4 h z guntu lub jakiś spławik, i troche spinningiem, może udało by się trafić jkiegoś ładnego Szczupaka, Sandacza lub Okonia . A tam zoaczyłem że jest staw z drapieżnikiem i dla tego prosiłem o opinie . Bo tak różnie jes ze spiningiem na komercjach

[FanFeeder]

FanFeeder dzięki za opinie . Ja nie szukam łowiska koło Płońska, jestem z Warszawy wiec wokoło jest trochę tych łowisk komercyjnych.
Mi chodzi o to aby pojechać sobie  na jakies 5,6h i połowić sobie ze 3, 4 h z guntu lub jakiś spławik, i troche spinningiem, może udało by się trafić jkiegoś ładnego Szczupaka, Sandacza lub Okonia . A tam zoaczyłem że jest staw z drapieżnikiem i dla tego prosiłem o opinie . Bo tak różnie jes ze spiningiem na komercjach

O tych drapieżnikach u nich to też słyszałem. Mało i rzadko spininnguję i miałem pomysł, żeby tam poćwiczyć tę metodę, ale nie mam jak w tygodniu a w weekend podejrzewam, że jest sporo ludzi.

Osobiście z podwarszawskich komercji to lubię tak pogardzany Halinów. Bo spełnia ważne dla mnie dla komercji warunki - kilka hektarów wody, dużo ryb i w miarę równe warunki, choć ma ta woda swoje niuanse

[wegrzyn]

Byłem w Halinowie i nie za bardzo mi się tam podoba, a ryb to prawie nic nie zlapałem tylko jakas drobica

[Jurek z Warszawy]

A w samym Płońsku Rutki w parku. Woda PZW. Wiem, że polecanie tej wody brzmi kontrowersyjnie, ale z tego co słyszałem to były spore zmiany w zarządzie koła. Ponoć zakaz zabierania karpi i amurów w dni powszednie. A i byłem świadkiem złowienia tam kilku porządnych ryb.

Jeżeli chodzi o łowisko Rutki w  Płońsku to potwierdzam że zmienił się zarząd ,sa duże zmiany w zarządzie koła i w regulaminie połowu. Nie ponoć ale na 100% jest zakaz zabierania ryb od poniedziałku do czwartku oraz całkowity zakaz posiadania i zabierania amura i karpia pelnołuskiego i dlatego własnie tam wędkuje w tym roku. Na uwagę zasługuje fakt że nad wodą wysoko jest bardzo postawione jest chamstwo i mięsiarstwo. Miejscowym ćwokom z gatunku ludzkiego tzw. dziadus pazernus nie wystarcza że ryby mogą zabrać tylko w trzy dni w tygodniu oni po prostu sa tak pazerni i dążą do tego by nic po sobie nie zostawić a to co jest dzisiaj to jest moje i musi sie karta zwrócić. Krew mnie zalewa bo sam sobie strzeliłem w kolano jak jednemu dziadowi zaufałem,pokazałem zamówiłem i doradziłem w jaki sposób można wędkować skutecznie a tej h.....j zryty łeb bierze każda rybę nie zwracając na obowiązujący regulamin. Miejscowa SSR nie daje sobie rady. Pocieszające jest to że młodzież już z innego punktu widzenia  patrzy na to. Łowisko to w mojej ocenie samo na siebie by pracowało wystarczy tylko by byl tam dobry gospodarz i druga sprawa to by było trochę głębsze. Jest tam naprawdę dobre miejsce na tzw. turystykę wędkarską i głęboko wiwerze to że jak np. łowiskiem opiekowało by się stowarzyszenie to ludziska w promieniu 100km by przyjeżdżali na ryby powędkować. Kolejna sprawa to to ,że jest tam wyjątkowo w tym roku niska woda a spowodowane jest to tym że w ub. foku były prowadzone prace związane z remontem ulicy obecna Popiełuszki (dawna ZWM). Woda w jakimś sposobem spada prawdopodobnie do najbliższej rzeki Płonki.Nie tak dawno postawili zasuwę i po ostatnich deszczach trochę poszła w górę.
Jak coś więcej chcecie koledzy wiedzieć to na miarę swojej wiedzy chętnie odpowiem.