Witam,
Wczoraj spędziłem miły dzień nad tym łowiskiem - był to mój pierwszy raz w tym miejscu, ale na pewno nie ostatni
.
Pierwsza sprawa to osoby kierujące łowiskiem są bardzo miłe i ma się wrażenie, że są tam dla nas
. Cena 10 zł od 6.00 do 19.00.
Byłem tam w piątek i poza mną łowiło jeszcze z 5 wędkarzy (wieczorem pojawiło się więcej osób). Dzięki temu mogłem sobie swobodnie wybrać stanowisko (stanowiska są rozmieszczone co 15 metrów dzięki temu jest wystarczająca ilość miejsca do holowania niepokornych ryb nie przeszkadzając sąsiadom). Głębokość łowiska do 2 metrów wiec super do łowienia metodą.
Przez pierwsze trzy godziny łowiłem na stanowisku nr1 (ulubionym stanowisku kolegi Maćka z forum) niestety efekty były marne jeden karp 3,5 kg zero spławów ryby i jakiegokolwiek ruchu. Potem postanowiłem, przenieść się na inne stanowisko mniej więcej na środek łowiska - stanowisko nr 7. Była to słuszna decyzja co się potwierdziło w momencie zarzucenia zestawu bez zorganizowania stanowiska - po minucie ostry odjazd i spory jesiotr na haku jedną ręka szukałem maty i podbieraka, a drugą trzymałem wędkę
. Od tego momentu brania były regularne - do wieczora super zabawa.
W związku z tym, że byłem pierwszy raz na tym łowiskiem próbowałem wiele rożnych przynęt za radą Maćka (któremu bardzo dziękuję za rady) oparłem się na pelletach i dumblesach. Absolutnym hitem wczoraj był dumbels lorpio sinking - ananas - na niego padła większość ryb w tym oba jesiotry. Łowiłem tylko ma metodę (zapomniałem koszyczków do helikoptera.
Ryby jakie udało mi się złowić to kilkanaście karpi waga od 2 do 5 kilogramów. Wczoraj poza karpiami bardzo aktywne były jesiotry o sporo ich się zameldowało na brzegu u wszystkich łowiących (ja miałem 2 na haku). Wszystkie ryby jakie złowiłem były w dobrej kondycji i fajnie walczyły. Większość z "moich" karpi to "pełnołuskie wariaty".
Podsumowując wczorajszą przygodę muszę powiedzieć, że to łowisko będzie często na mojej rozkładówce - fajni ludzie i sporo rybek = super wypoczynek.
Grzesiek