Autor Wątek: Anatomia rzeki - Rzeka bez tajemnic  (Przeczytany 1678 razy)

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Anatomia rzeki - Rzeka bez tajemnic
« dnia: 02.10.2018, 12:38 »
Zapraszam na bardzo pouczający artykuł WW na temat rzeki.
Początkującym wędkarzom na pewno sie przyda.



Mamy wrzesień, koniec lata, a w pobliżu tętniącą życiem rzekę. Woda w jednym miejscu marszczy się, kipi i wiruje, w innym uspokaja i wygładza. Ile dali­byśmy, żeby ją przejrzeć, przebić wzrokiem, zobaczyć, jak ukształtowane jest dno – gdzie jest głęboko, a gdzie płytko. I najważniejsze, gdzie przebywają ryby.
 
W małej rzece, takiej jak Liwiec w swoim górnym biegu, niejednokrotnie podglądałem ryby. Było to możliwe za sprawą okularów polaryzacyjnych. Kładłem się na łąkowym brzegu i – wychylając głowę zza stromej burty – widziałem czatujące za zatopionymi gałęziami klenie, przemykające płocie, okonie i żerujące przy dnie parokilogramowe leszcze.

Te okulary pozwalały częściowo przejrzeć bystrą i płynącą głębokim wąwozem Brdę albo toczący swoje wody po głazach i kamieniach Dunajec. Nie przydawały się jednak nad dużymi nizinnymi rzekami, które niosą mniej przejrzystą wodę, takimi jak: Warta, Odra, Wisła, Bug, a nawet Narew.
Pływając przez wiele lat motorówką po Wiśle, przekonałem się, jak tajemnicza i zarazem nieprzewidywalna może być duża rzeka. Tam, gdzie pod śrubą była głębia, kilka godzin później woda sięgała do pół łydki. Pamiętam też zdziwienie gruntowych wędkarzy, kiedy pokazałem im, że daleko zarzucone zestawy na leszcza spoczywają... w 30-centymetrowej wodzie!
Wiadomo, że gwałtowne przybory mogą zmienić rzekę nie do poznania. Ale zarówno duża rzeka, jak i ta mała mają wiele cech wspólnych. Podobnie żłobią dno, meandrują i omywają napotkane w korycie przeszkody. Rewiry i stanowiska ryb również mają podobne.
Kto od wielu lat wędkuje w rzece albo liznął podstawy śródlądowej locji, potrafi jej wodę „czytać”, tj. z dużym prawdopodobieństwem może określić, jak w wybranym miejscu kształtuje się dno. Dla wędkarza to informacje bezcenne. Chyba nikogo nie trzeba o tym przekonywać. Dlatego warto przypomnieć sobie anatomię rzeki i przed rozpoczęciem wędkowania dokładnie przyglądać się wodzie, tym bardziej że sezon wędkarski trwa, a wrześniowa rzeka to łowisko bardzo obiecujące.


Rynna – stosunkowo głęboki odcinek koryta z wyraźnie rysującym się na wodzie bystrzem. Długość rynny może sięgać nawet 300 m, przy szerokości zaledwie kilku lub kilkunastu metrów. Dla ryb atrakcyjny jest zwłaszcza jej początek i koniec. Rynny występują obok przykos, przy opaskach i poniżej mostowych filarów, ale spotkamy je także za ostrogami i obok wysp. Ich miękkie, najczęściej piaszczysto-muliste dno może być urozmaicone fałdami i głazami, niekiedy też naniesionymi pniakami albo pozostałościami po budowlach wodnych. W rynnach spotkamy większość słodkowodnych gatunków ryb, również migrujące węgorze.

Buchta – stromy i zazwyczaj wysoki brzeg przy zewnętrznym zakolu rzeki (meandrze), przy którym znajduje się głębina (ploso) – jedno z najgłębszych miejsc w rzece. Napierający na brzeg nurt wymywa doły i jamy, a na powierzchni tworzy zwary i prądy wsteczne. Rybostan bogaty, podobnie jak w rynnie. Ostoja suma i miętusa.


Przykosa – piaszczysty lub żwirowo-piaszczysty twór, wznoszący się schodkowo z rzecznym prądem i gwałtownie opadający. Miejsce załamania się przykosy nazywane jest kantem, poniżej którego można znaleźć głęboką wodę i wiele atrakcyjnych gatunków ryb, jak np. sum, duży sandacz, boleń, leszcz, krąp, płoć, jaź, brzana i kleń. Kant łatwo namierzymy, ponieważ spływająca z niego woda tworzy wiry odcinające się od gładkiej powierzchni. W wietrzne dni miejsce to odróżnia inna amplituda fali. Przykosa może przemieszczać się kilka metrów w ciągu doby. Chodzenie w pobliżu kantu jest ryzykowne, ponieważ składa się on z miałkiego, osuwającego się piasku. Konieczna jest tyczka do sondowania dna.

Ławica (kępa) – wąska piaszczysta wyspa o łagodnie opadających brzegach i przesuwająca się powoli w dół rzeki. W czasie przyborów jest niewidoczna i stanowi płyciznę. Rano i wieczorem, a także przed burzą okolice ławicy są doskonałym łowiskiem dorodnych sumów, boleni i różnej wielkości sandaczy, które zaciekle polują na stada uklei i drobnej płoci.

Wyspa – powstaje z ławicy usypanej przez prąd, a następnie porośniętej krzewami lub drzewami (głównie wikliną). Częściej jest jednak pozostałością dawnego brzegu, przez który przedarła się rzeka.

Przemiał – na wodzie przypomina kant przykosy. Tworzy się przez połączenie dwóch przykos lub ławic, ewentualnie z ławicy i przykosy. Na rzecznym dnie układa się podobnie jak przykosa, ale może przegradzać niemal całe koryto (bród).

Odsypisko – wypłycenie powstające naprzeciwko buchty (brzeg wypukły), które schodzi łagodnie w stronę głębokiej wody. Z czasem naniesione przez rzekę drobiny piasku i mułu porasta roślinność, tworząc fragment dna nazywany przymuliskiem.

Rafa kamienna – trwały twór na dnie rzeki, rzadko naruszany przez powodzie. Przed rafą zawsze występuje spiętrzenie wody. Z daleka widoczne są rozległe zwary – ale niejednolite. Nad płytko zanurzonymi kamieniami wiry są gwałtowniejsze (woda się „gotuje”). Brodzenie jest niebezpieczne (śliskie kamienie!). Rafy chętnie odwiedzają brzany, klenie, świnki i jazie. Poniżej lubią czatować okonie i szczupaki.

Zwara (wir) – zawirowania wody powstające nad podwodnymi przeszkodami, np. zalegającymi na dnie głazami, rafami czy przykosami.

Ostroga (główka) – kamienna lub kamienno-betonowa budowla prostopadle wkraczająca w rzekę. Jej zadaniem jest ochrona brzegu przed rwącym nurtem. Przed i za szczytem główki tworzy się równoległa do brzegu głęboka rynna (duży kleń, boleń, sum, sandacz, leszcz, krąp). Również od połowy jej długości, po obu stronach, występują głębsze rowki. Na stronie zapływowej, kilka metrów od brzegu, tworzy się nieregularna płycizna. Przy niej żerują: szczupak, okoń, jaź, boleń i sum. Po stronie napływowej – duża płoć, sandacz, świnka i brzana. Niektóre wysłużone ostrogi są poprzerywane lub zatopione (sztuczne rafy).

Klatka – łowisko położone między dwiema stosunkowo blisko położonymi ostrogami. Cyrkulacja wody omywającej ostrogi tworzy wewnątrz płyciznę – w części centralno-brzegowej, z ostro opadającą krawędzią od strony nurtu. Zagląda tu większość gatunków ryb, rzadko świnka i brzana.

Warkocz – zawirowania wody tworzące się za czołem ostrogi lub przy brzegu za dużymi głazami lub zwalonymi drzewami. Doskonałe łowisko kleni, jazi i boleni, niekiedy dużego szczupaka i okonia.

Opaska – budowla równoległa do brzegu i prądu rzeki. Podobnie jak ostroga, chroni nabrzeże, odrzucając od niego nurt. Jej korpus jest kamienny lub kamienno-betonowy, podkład z faszyny. Opaski zatopione lub poprzerywane przez nurt to doskonałe łowiska dorodnych sandaczy, kleni, boleni i okoni.

Wlew – wąskie gardło powstające pomiędzy progami skalnymi, głazami, zwalonymi do rzeki drzewami albo na przerwanych ostrogach.

Prąd wsteczny – wolno płynąca woda w przeciwnym kierunku do nurtu. Występuje wąskim pasem przy buchtach i rynnach brzegowych, ale też w klatkach między ostrogami i przy opaskach.


 


http://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul-anatomia-rzeki-rzeka-bez-tajemnic-345.html

Offline Mario1988

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 549
  • Reputacja: 122
  • Płeć: Mężczyzna
  • Niemożliwe nie istnieje
    • Galeria
    • Mapa forumowiczów SiG
  • Lokalizacja: Wałbrzych
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Anatomia rzeki - Rzeka bez tajemnic
« Odpowiedź #1 dnia: 02.10.2018, 12:52 »
Poszła :thumbup:, bo mi się to na pewno przyda :D Dzięki
Łączy nas pasja :) No i zloty SiG :D

Mapka forumowiczów<= Link do mapki :)

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Anatomia rzeki - Rzeka bez tajemnic
« Odpowiedź #2 dnia: 02.10.2018, 13:02 »
Bardzo ogólnikowy artykuł. O samej, jak to oni nazywają buchcie, która dzieli się na co najmniej trzy części, można napisać książkę.

Ogólnie przestałem kupować prasę wędkarską pod koniec lat 90-tych.  Jeżeli pozostałe artykuły są na tym poziomie, to znaczy że nic się od tamtej pory nie zmieniło. Nie spotkałem się z żadnym czasopismem które skierowane by było do przynajmniej średnio zaawansowanych wędkarzy. Wszędzie tylko te same banały typu "Jak zawiązać haczyk" i sponsorowane artykuły testów sprzętu.

Jeżeli ktoś zna jakąś ciekawą gazetkę o tematyce wędkarskiej niech podsunie tytuł, może w sam raz się okaże że się mylę.

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Anatomia rzeki - Rzeka bez tajemnic
« Odpowiedź #3 dnia: 02.10.2018, 16:12 »
Bardzo ogólnikowy artykuł. O samej, jak to oni nazywają buchcie, która dzieli się na co najmniej trzy części, można napisać książkę.

Znam ten artykuł, ale że to już tyle lat? :facepalm:

Sądzę, że zamysłem autora było przedstawienie terminologicznych podstaw. I słusznie. Wiedzę jak zanętę - należy dawkować, bo człowiek na samym końcu zapomniałby o początku i zgłupiał od tych mądrości.

PS. Swego czasu Pan Marian Firlej w którymś z artykułów napisał, że im bardziej odbijający od szczytu główki nurt układa się równolegle do linii brzegowej (czyli nie odbija do środka rzeki), tym głębszy jest dół za główką, któremu towarzyszą przykosy.

Pomijając prawdziwość tego stwierdzenia, nic bym z tego nie zrozumiał, gdybym nie znał terminologii  :)