Zadziwiające są te pomysły.
Tym bardziej, że właśnie wśród spinningistów wielu jest zwolenników C&R.
Nie lepiej byłoby propagować na przykład łowienie na żywca/trupka z natychmiastowym zacięciem? Używanie systemików, które obecnie są zakazane i zachęcanie do szybkiego zacinania - to jest coś, co może uratować życie wielu niewymiarowym drapieżnikom.
Można użyć w tym celu WW, strony internetowej PZW, kanałów YT, prezentacji na imprezach.
Szkoda mi spinningistów, bo to często ludzie łowiący jedną wędką przez parę godzinek po pracy. Sam, kiedy nie mam koncepcji i/lub możliwości na dłuższą zasiadkę ze spławikiem czy feederem, idę sobie pospinningować. Nawet łowienia na boczny trok mniejszych okoni jest wtedy frajdą.