Cześć,
odkurzę wątek, cieszę się że na niego trafiłem. Wonski81, super robota.
Uzbierałem kilka Nasci i Ultegrę 3000, niewiele popracowały, może kilkanaście wypadów i myślę żeby zrobić serwis, w związku z czym mam kila pytań:
Nasci 2000, 3000 i 4000 - chętnie dołożyłbym łożyska w rolce kabłąka, tak na zaś. Kręcioły mi się podobają i planuję je zatrzymać na dłużej. Jakie wymiary łożysk, jakie modele/producent i gdzie mogę kupić?
Czy modele są fabrycznie bogato smarowane czy raczej ubogo - oby przegląd nie był opóźniony jeśli były ubogo (żeby ładnie kręcić w sklepie), choć nie zauważyłem nic niepokojącego w pracy, oprócz charakterystycznego świstu przy szybkim kręceniu na sucho od nowości (szczególnie Ultegra).
Posiadam zestaw Penna - cleaner, oliwka i smar (niebieski) - będą się nadawały do ww modeli, ogólnie do Shimano czy lepiej używać dedykowanych?
Z góry dziękuję za wszelkie info.
Marcin
Charakterystyczny szmer/szum podczas pracy nowych Shimano z kutą przekładnią, to norma. Po przepracowaniu pewnej liczby godzin szum zanika i pojawia się bardzo ładna i płynna praca. Mechanizm musi się dobrze ułożyć i powiedzmy szczerze- nieco przytrzeć. Niestety wiele osób na podstawie pracy modelu wprost z kartona od razu pluje jadem w necie na nowe Shimano i wychwala jakieś szroty sprzed 20 lat
No ale nic tam.
Łożysko w rolce, to bardziej skomplikowana sprawa.
Ja uważam, że gra niewarta świeczki. Rolka jest tak skonstruowana, że wyjęcie tulejki i wpakowanie łożyska się nie uda. Potrzebne są jeszcze podkładki i dystanse, które będą łożysko trzymać w odpowiednim miejscu, a całości pozwolą się kręcić.
Ultegra FB ma właśnie takie rozwiązanie i jeśli naprawdę musisz mieć łożyskowaną rolkę w Nasci czy innej Saharze, to znajdź schemat Ultegry na stronie Shimano i zamów odpowiednie części do rolki.
Bazowy system tulejkowy sprawuje się naprawdę dobrze, a na dodatek można smarować byle czym i byle jak- oleje jak i smary.
Smarowanie kołowrotka.
Faktycznie modele te wyjeżdżają z fabryki suche, niektóre wręcz nieprzyzwoicie suche. Wiadomo, że nie chodzi tutaj o napakowanie smaru po sam "korek", ale czasem, po otwarciu obudowy, aż przerażenie bierze.
Ogólnie nie są to duże kołowrotki, poza tym jakikolwiek bardziej gęsty środek, czy też bardziej lepki, od razu odbije się na pracy- zamuli. W takim wypadku idealnie pasuje Shimano DG 06, do tego rzadki olej, np Bantam i będzie bardzo dobry efekt. Radzę smarować dość delikatnie, z wyczuciem, lepiej troszkę mniej niż troszkę więcej. Po prostu konstrukcje te należy smarować delikatnie
Smary Penna zdecydowanie odradzam do Shimano (poza nielicznymi przypadkami), to tych konstrukcji również - stanowcze nie.