Autor Wątek: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?  (Przeczytany 14941 razy)

Offline Freak_show

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« dnia: 27.06.2019, 13:51 »
Siemanko, od pewnego czasu noszę się z zakupem dla siebie pierwszego sprzętu czyli wędzisko + młynek w cenie do 300zł. Myślę że na początek (pierwsze dwa sezony) wystarczy by dorwać coś dobrego do nauki i złapać większego bakcyla.

Na dzień dzisiejszy myślałem o spiningu który będzie potrafił wybaczyć kilka błędów o długości 2,70m dwu składowym cw powiedzmy 30g bo taki jest przedstawiany w internetach jako w miarę uniwersalny na rzucanie jeziorne z pomostu i chciałbym jeszcze od czasu do czasu przezbroić go na spławik przelotowy. Najprawdopodobniej na początek będę korzystał z żyłki.

Jako nowicjusz nie ukrywam że mam mętlik w głowie

Odwiedziłem okoliczny sklep wędkarskie i polecono mi kilka egzemplarzy:

Wędzisko:
- Mistrall aqua spin 2,7m 10-30g lub tournament spin 2,7m 10-30g
- Konger carbomaxx team spin 2.7m / 30g lub super spin 2,65M/10-40G
- Mikado Sasori Medium Light Spin 2,7m 5-25g

Kołowrotek
- Mistrall Exor FD30

Wszelki podpowiedzi, uwagi, sugestie mile widziane :fishonhook:

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #1 dnia: 27.06.2019, 14:42 »
Kije, które zaproponowałeś, tyłka nie urywają...

Skoro ma to być pierwszy spinning, to nie musisz szaleć, bo jeśli się wciągniesz, to kupisz inne, lepsze wędziska. Jeśli natomiast zrezygnujesz z tej metody, to dużo nie stracisz.

Oferta chyba bezkonkurencyjna (117 zł):

https://allegro.pl/oferta/wedka-jaxon-grey-stream-2-65m-8-30g-plecionka-7171277723

Trochę droższy kij, jednak lepszy, za 205 zł (Savage Gear MPP2 251 cm 7-25 g):

https://allegro.pl/oferta/wedka-spinning-savage-gear-mpp2-251cm-7-25g-7999275512

Wydaje się, że cw. do 25 g jest odpowiedni w przypadku w miarę uniwersalnego kija, bo daje spore możliwości. Jeśli kij jest dobrze opisany, to wystarczy 21 g. Co do długości, to również można trochę odpuścić.

Jacek

Offline Freak_show

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #2 dnia: 27.06.2019, 15:18 »
Dzięki za odpowiedź, domyślam się że kije tyłka nie urywają ale takie mi zaproponowano :)

Między twoimi propozycjami różnica cenowa jest spora więc powiem prosto z mostu. Czy dla mnie jako laika będzie odczuwalna duża różnica między kijami podawanymi przez Ciebie? Nie szukam kija do wszystkiego (i do niczego) tylko bardziej takiego który pozwoli mi spróbować/liznąć różnych metod by za 1-2 sezony bogatszy o tą wiedzę kupić coś konkretniejszego lub wcale 8)

A co jeśli chodzi o młynek który podałem?

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 083
  • Reputacja: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #4 dnia: 27.06.2019, 16:45 »
Między twoimi propozycjami różnica cenowa jest spora więc powiem prosto z mostu. Czy dla mnie jako laika będzie odczuwalna duża różnica między kijami podawanymi przez Ciebie?

Odpowiedź nie jest taka prosta, jakby się wydawało. Są ludzie, którzy mają to coś, co pozwala ocenić im poręczność, ergonomię i inne parametry wędzisk, są też tacy, którzy nie widzą różnicy między czeskim szklakiem z drucianymi przelotkami a Elitką od St. Croix. Często też jest tak, że trudno porównać wędziska, nawet gdy są klasowe, bo mają inne charakterystyki pracy. Jest też tak, że droższe kije nie zawsze są lepsze od tych tańszych.

Cóż, wydaje się, że odczujesz różnicę między spinningiem za 100 i za 200 zł (pomijamy promocje i inne okazje), bo to spora różnica wartości, więc warto wydać więcej. Tego jaxona weź jednak w ręce ;)

Dziś nie wybrałbym na pierwszy kij takiego o dł. 270 cm, raczej coś w granicach 240-260 cm. Z ciężarem wyrzutowym też bym nie przesadzał - taki w granicach 21-25 g (maksymalny) byłby rozsądnym wyborem, bo można takim kijem poprowadzić gumę, blaszkę, woblera i inne cuda (mowa o przynętach raczej średnich). Można takim spinningiem zapolować i na szczupaki, i na sandacze, i na okonie.

Kołowrotek kupiłbym jakiś sprawdzony, np. Ecusimę od Ryobi lub Spro Passion (130-140 zł). Ta daiwa zaproponowana przez Stana też by się nadała.
Jacek

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #5 dnia: 27.06.2019, 18:31 »
Nie znam się , więc się wypowiem ;)  Spinninguje niewiele , ale mimo to posiadam 3 kije . Okoniowy Damm Effzet Perch Special 3-12g 2,30m , szczupakowy Jaxon Genesis Pro Spinning 10-30g 270m
oraz Jaxon Grey Stream 5-23g 2,40m bo chciałem spróbować czegoś delikatniejszego i krótszego od Genesis Pro. Bezapelacyjnie najfajniejszym kijem jest Damm , ale on nie może być brany pod uwagę jeśli szukasz kija uniwersalnego. Oczywiście chodzi o ten konkretny model. Z dwóch Jaxonów bardziej przypasował mi Grey Stream i ten bym mógł polecić. Zmieniłbym tylko ewentualnie gramaturę na 8-30. Co do długości , to jeśli nie ma krzaków , drzew przeszkadzających w rzutach to brałbym raczej 2,60m.  Miałem w rękach zestaw proponowany przez Stana , ale kij o większej gramaturze i większy kołowrotek. Zestaw jak dla mnie zdecydowanie za ciężki , ale w proponowanych wersjach na pewno jest lżej. Znajomy ma go od kilku lat  , jako kij do wszystkiego.

Offline Freak_show

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #6 dnia: 28.06.2019, 10:50 »
Tak w kwestii wyjaśnienia cw 5-25g oznacza że wędka jest zaprojektowana do korzystania z przynęt od 5 do 25g?
Więc jaka jest praktyczna różnica między cw 10-30 i do 10-40? do 40g będzie sztywniejsza?

Jeśli chodzi o młynki to skoro te trzy są porównywalne to skonfrontuje je między sobą pod względem ceny, czasu gwarancji, szpuli zapasowej, widzimisię :P

Jakie macie opinie na temat równie często polecanego zestawu shimano catana (wędka jak i młynek), jak on wypada z w/w wędkami?
Lub kijek Mikado Nihonto Medium Spin 2,7m/5-25g?
Pytam bo jest w porównywalnej cenie.

Czyli na tą chwilę mam do wyboru:
- DAIWA sweepfire jiggerspin 270/5-25g
- JAXON Grey stream 2,65m / 8-30g

oraz młynki:
- Daiwa Lagune E
- Ryobi ecuisma
- Spro Passion

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #7 dnia: 28.06.2019, 11:40 »
Tak w kwestii wyjaśnienia cw 5-25 g oznacza, że wędka jest zaprojektowana do korzystania z przynęt od 5 do 25 g?

W idealnym wędkarskim świecie związanym z wytwarzaniem wędzisk spinningowych (np. amerykańskim) ciężar wyrzutowy określa masę przynęt, z którymi kij będzie najlepiej współpracował - chodzi o zachowanie czułości, możliwości manipulowania daną przynętą, własności rzutowych itp. Takim kijem można zarzucić sporo więcej, jednak wypada trzymać się wytycznych, zgodnie z własnym doświadczeniem. Taki jest ideał. Z czym mamy do czynienia na co dzień? Ano z kijami źle opisanymi, bo albo przeszacowanymi, albo niedoszacowanymi. Albo kij o podanym cw. do 40 g trzeszczy przy 30 g, albo można nimi windować dorsze na pilkery o wadze 100 g rzucane przed siebie. Do każdego kija trzeba podchodzić indywidualnie, posiłkując się opiniami użytkowników.

Jedno jest pewne, cw. danego kija nie powinien określać jego wytrzymałości.
Jacek

Offline Lohi

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 470
  • Reputacja: 95
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #8 dnia: 28.06.2019, 11:46 »
Tak w kwestii wyjaśnienia cw 5-25 g oznacza, że wędka jest zaprojektowana do korzystania z przynęt od 5 do 25 g?

W idealnym wędkarskim świecie związanym z wytwarzaniem wędzisk spinningowych (np. amerykańskim) ciężar wyrzutowy określa masę przynęt, z którymi kij będzie najlepiej współpracował - chodzi o zachowanie czułości, możliwości manipulowania daną przynętą, własności rzutowych itp. Takim kijem można zarzucić sporo więcej, jednak wypada trzymać się wytycznych, zgodnie z własnym doświadczeniem. Taki jest ideał. Z czym mamy do czynienia na co dzień? Ano z kijami źle opisanymi, bo albo przeszacowanymi, albo niedoszacowanymi. Albo kij o podanym cw. do 40 g trzeszczy przy 30 g, albo można nimi windować dorsze na pilkery o wadze 100 g rzucane przed siebie. Do każdego kija trzeba podchodzić indywidualnie, posiłkując się opiniami użytkowników.

Jedno jest pewne, cw. danego kija nie powinien określać jego wytrzymałości.
Mam kije st.croix, g.loomis , batson . wszystkie niemalze maja grubo niedoszacowane CW. Kijem do 28g spokojnie moge rzucac 45g. Wiec gdzie tu ideal?

Offline Freak_show

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #9 dnia: 28.06.2019, 11:52 »
Rozumiem, więc dla mnie na logikę kij z szerszym zakresem cw powinien być lepszy/bardziej uniwersalny a czytając tu i tam mam przeciwne wrażenie stąd to pytanie o różnice na podstawie tego samego modelu kija z cw 10-30 i 10-40g pomijając wyżej wspomnianą różną wiarygodność tych danych podawanych przez producenta.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #10 dnia: 28.06.2019, 12:37 »
Mam kije st.croix, g.loomis , batson . wszystkie niemalze maja grubo niedoszacowane CW. Kijem do 28g spokojnie moge rzucac 45g. Wiec gdzie tu ideal?

To miałem na myśli, i to jest ten ideał. Bo zarzucić przynętę o wadze 45 g, a ją prowadzić, to dwie różne rzeczy. Tangiem Kongera o cw. do 10 g można śmignąć gumą o łącznej wadze 20 g, jednak ten kij idealnie współpracuje z przynętami o deklarowanej przez producenta wadze, czyli do 10 g (w przypadku troka można zwiększyć obciążenie). O kijach St. Croix napisano wiele, szczególnie o ich rzekomym "niedoszacowaniu", więc nie będę wymyślał koła.

Jednym G. Loomisem o cw. do 3/4 oz (21 g) wyekspediuję przynętę o wadze 30 g, jednak prawidłowa sygnalizacja jest w określonym przez producenta przedziale. Kij opisano idealnie. Drugim kijem na blanku G. Loomisa, takim do 1 oz (28 g), śmignę gumą o łącznej masie ok. 40 g, jednak można zapomnieć o prawidłowym jej prowadzeniu, o czuciu nie wspominając. Ten blank również opisano precyzyjnie.

Twierdzisz, że kijem o cw. do 28 g zarzucisz i poprowadzisz czterdziestopięciogramowego crancbaita? Zarzucisz, fakt. Poprowadzisz? Powodzenia. Inaczej będzie z jerkiem, króry nie stawia oporu w czasie prowadzenia. Wniosek taki, że do takich spraw trzeba podchodzić indywidualnie. W każdym razie śmigaj, jak chcesz ;)

Ciekawa dyskusja dotycząca spornej kwestii: http://jerkbait.pl/topic/78795-w%C4%99dki-st-croix/page-4
Jacek

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 036
  • Reputacja: 99
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #11 dnia: 28.06.2019, 12:43 »
Jako, że na codzień przede wszystkim spinninguję to dorzucę swoje trzy grosze. Jaxon, który zaproponował Syborg wydaje się być idealny na start. Ale ja jednak bym poszedł w Savage Gear, trochę dołożyć i myślę, że ten kij będzie dużo lepszy i cw dobre, jak na pierwszy uniwersalny spinning. Kołowrotek myślę, który nie wybierzesz z podanych powinien być ok na jakiś czas. Spro Passion to uznany przez wielu wędkarzy kręcioł.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #12 dnia: 28.06.2019, 13:49 »
(...)  jednak bym poszedł w Savage Gear, trochę dołożyć i myślę, że ten kij będzie dużo lepszy i cw dobre, jak na pierwszy uniwersalny spinning.

Mówiąc szczerze, to zrobiłbym tak samo. Kij na lata, uniwersalny, dobrze wykonany.

Rozumiem, więc dla mnie na logikę kij z szerszym zakresem cw powinien być lepszy/bardziej uniwersalny a czytając tu i tam mam przeciwne wrażenie stąd to pytanie o różnice na podstawie tego samego modelu kija z cw 10-30 i 10-40 g pomijając wyżej wspomnianą różną wiarygodność tych danych podawanych przez producenta.

Niby tak, jednak problem w tym, że tak naprawdę szeroki zakres użytkowy do utopia i ściema, dlatego też mamy wiele wędzisk (a gdzie różne ugięcia, akcje...). Prawda jest taka, że zazwyczaj bardziej zafałszowany i nierealny jest dolny ciężar wyrzutowy, często wynoszący 2-3 g, przy realnym w granicach 5-7. Ile to kijów okoniowych gwarantuje obsługę wabików o wadze 1-1,5 g... nierealne. Gdy chcemy bawić się okoniowymi paprochami o wadze 2 g, to kupujemy kij o maksymalnym cw. w granicach 5 g, a nie 1-12 g. Tak to działa ;) Cóż, dobrym kijem o cw. w granicach 10-25 g można już sporo, i w jedną, i w drugą stronę, pamiętając jednak o ograniczeniach.
Jacek

Offline Freak_show

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #13 dnia: 28.06.2019, 15:30 »
Muszę to sobie wszystko przetworzyć 8)

Zakładając że już którąś z wędek wybrałem, co z resztą zestawu?
Podejrzewam że kije w/w mniej więcej są porównywalne, to dla mnie lepiej żyłka czy plecionka?
Ogólnie częściej spotkałem się z opiniami że na początek polecają żyłkę z racji na mniejszą sztywność i lepszą korekcję błędów?

Jeśli chodzi o przynęty to chciałbym spróbować kilku możliwości, gumy, woblery, błystki co polecacie? Na początek po 2szt?

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jaka wędka spinningowa do 300 zł?
« Odpowiedź #14 dnia: 28.06.2019, 17:51 »
Możesz łowić żyłką, nie ma problemu. Gdy zauważysz, że jej rozciągliwość Ci przeszkadza, np. w czasie łowienia sandaczy na miękkie przynęty, zaczniesz stosować plecionkę, proste. Nic na siłę, wszystko ma wynikać z obserwacji, doświadczenia, nie sugeruj się tym, co robią inni, bo to Ty masz być zadowolony, nie oni. Ludzie przez dziesięciolecia skutecznie wędkowali przy użyciu żyłki, więc nie ma o czym dyskutować. Plecionka to błogosławieństwo, jednak nie zawsze i wszędzie.

Przynęty, hm... Najprościej łowi się gumami, obrotówkami i wahadłówkami. I najtaniej. Woblery to wyższa szkoła jazdy, więc trzeba małe co nieco umieć.

Gumy są najtańsze, dalekosiężne, odpowiednio obciążone docierają do głębin, można je zestawiać z różnego rodzaju obciążeniem (główki, czebaruszki, trok itd.) oraz stosować w zasadzie bez niego (łowienie szczupaków w toni), kolorystyka nieograniczona - same zalety. Jeśli kupisz rippery, twistery i kopyta w kolorze białym, srebrnym, żółtym, seledynowym i motor oil, obskoczysz nimi wszystko. Później dorzucisz marchewkowe, fioletowe i inne dziwaki, wedle uznania. Ba, na początek możesz kupić wyłącznie perłowe i pokrewne, też będzie dobrze...

Mówiąc szczerze, to chyba nie ma złych, nieskutecznych gum... może poza twisterami do troka. Co z tego, że dana przynęta świetnie pracuje, drżąc, falując i majtając ogonem, a inna nawet nie drgnie? Ano nic, bo dziś połowisz na jedne, jutro na drugie. I to jest piękne. Firm wytwarzających gumy jest sporo, więc nie ma sensu ich wymieniać, bo do wszystkiego sam dojdziesz. Napomknę tylko, że dobre i tanie gumy (zaczepy!) wytwarza polska firma Ga-Ma - złowiłem na nie sporo sandaczy. Mogłyby być odrobinę trwalsze, to fakt (urywające się ogonki...).

Mniejsze gumy będą potrzebne na okonie, średnie na sandacze (7-9 cm), większe na szczupaki - banały. Obrotówki o rozmiarach 1, 2 i 3 to klasyka na okonie i szczupaki. Wahadłówki o rozsądnej wielkości również będą uniwersalne i skuteczne na większość drapieżników. Z woblerami na początku bym nie szalał, bo dużo ich zerwiesz, a nie są tanie (przynajmniej te dobre).

Reszta przyjdzie sama, w miarę nabierania doświadczenia. Aha, jeszcze nie wynaleziono cudownej przynęty, i dobrze, więc nie daj się nabrać. Rzucać i wierzyć. Wierzyć i rzucać.
Jacek