Autor Wątek: Sposób na węgorza  (Przeczytany 70584 razy)

grzesiek76

  • Gość
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #15 dnia: 23.04.2015, 21:54 »
Chińczycy kupuja larwy i je hodują w sztucznych warunkach. U nas w Polsce natomiast węgorz jest juz bardzo rzadki. Okazy po 3 kilo to juz 'rzadka rzadkość', lowi się sznurówki z zarybień głównie. W latach 70 Polska stała się liderem jeżeli chodzi o węgorza. Po upadku komuny zaczęto odławiac ten gatunek, w takim stopniu, że teraz trudno o niego niestety. Rybacy łowia jak popadnie i ile wlezie, nie maja żadnego umiaru. Na Mazurach obstawiają sieciami wszystko, nawet przepusty, ujścia kanałów... Wędkarze natomiast wegorzowi nie chca 'popuścić' ze względu na jego walory smakowe. Nie wrózy to dobrze temu gatunkowi niestety.

Jeżeli sie go zabiera, to przynajmniej warto zrobić tyle, aby niewymiarowe ryby miały szansę na przeżycie... Stąd moja prośba o uzywanie zwykłych haków, jak np. Drennan Specimen z mikrozadziorem - nr 4 lub 6.


Kilka lat temu czytałem artykuł dlaczego nie ma węgorza u nas .Po pierwsze to odłowy.Po drugie Azjaci w latach  osiemdziesiątych rozsmakowali się w narybku (niestety) węgorza i ceny tego poszybowały kilkaset procent w górę . Nas ponoć nie było stać aby zarybiać tak drogą rybą  i nastąpił ,,niż demograficzny" w jej populacji.Dopiero ostatnie lata przyniosły zarybienia niewielkimi ilościami tej ryby.Sam nie jestem bez grzechu , czasami wybieram się na moje tajne jeziorko aby pozyskać tą rybę-jedną z nielicznych ,którą czasem zabieram do domu(może  łącznie 4-5 rybek rocznie traci życie przeze mnie) Co zaś do przynęty to jedynie sprawdza się u mnie rosówka lub pęczek dendrobeny, tym samym nęcę.

Węgorza obecnie jest bardzo mało. Prawie tyle co nic. Prawda.
Co do ceny narybku...Hmm. Bodaj trzy lata temu rozmawiałem z polskim importerem narybku węgorza ze skandynawi. Wielkość tych węgorzyków średnio 100g, czyli około 10szt/kg. Cena za kilogram 10 euro.

Offline Hanger

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałbym, aby na Warmii i Mazurach znów były ryby
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #16 dnia: 23.04.2015, 23:06 »
Artykuł, który pokazałem kilka dni temu, w sprawie przekrętu u ichtiologów dotyczył głównie węgorza.
Badania skupiały się na wyhodowaniu sztucznego narybku tej ryby. W pewnym momencie w świat poszła plotka, że się udało. Nie wiadomo kto to zrobił, ale nie było mocnego sygnału dementującego te info.
Informacja o tym rzekomym sukcesie, to był światowy hit w kręgach ichtiologów. Gdyby się udało w rzeczywistości, to moglibyśmy byc dumni z polskiej nauki bardzo. Niestety, nie wyszło.
Dominik z tego co wiem to profesorowi Kucharczykowi to się udało (a mam dosyć dobre źródło informacji). Moje źródło mi mówi (a siedzi na kanapie obok), że niestety nasze "lokalne piekiełko" i zawiść "kolegów" doprowadziło gościa na skraj załamania. Jaka jest oczywiście prawda na 100% nie mogę powiedzieć ale wiem, że człowiek ma ostro pod górkę :(
Adam

Offline michał1995

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 378
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #17 dnia: 23.04.2015, 23:54 »
A tak btw węgorzy węgorzy :D im cieplejsza noc tym lepiej rosówka,pół uklejki i rzucać blisko brzegu,gdzieś przy roślinności


Pozdrawiam
Michał ;)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #18 dnia: 24.04.2015, 00:11 »
U mnie na zbiorniku występuje podobno ładny wegorz i w tym sezonie chciał bym spróbować ową rybę złapać.
Podstawą to zestaw gruntowy specjalny haczyk i co jeszcze by się przydało?
Czy warto nęcić węgorza?
Łowiłem skutecznie węgorza na dużych jeziorach w pełni lata  w miejscach gdzie sa plaże i w dzien sporo ludzi się kąpie. Neciłem zmielonymi uklejami połączonymi z piaskiem . Brałem wiadro z tą bryją, wchodziłem do wody po pachy i wylewałem. Miałem też przy sobie koncowki zestawów a kolega siedział na brzegu przy wędkach. Spuszczalem zestawy dokładnie w miejscu gdzie była wylana ,,zupa rybna". Na hak zakładalismy połówki uklei , probowaliśmy też rosówki ale wtedy brały małe węgorzyki
Efekty były, nie było praktycznie nocy bez ryby. Najlepsze brania około godz 22-24
Teraz niestety w tych jeziorach prawie nie ma węgorzy, kolega 2 lata temu siedzial tydzień bez brania
Pozdrawiam - Gienek

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #19 dnia: 24.04.2015, 08:16 »
Artykuł, który pokazałem kilka dni temu, w sprawie przekrętu u ichtiologów dotyczył głównie węgorza.
Badania skupiały się na wyhodowaniu sztucznego narybku tej ryby. W pewnym momencie w świat poszła plotka, że się udało. Nie wiadomo kto to zrobił, ale nie było mocnego sygnału dementującego te info.
Informacja o tym rzekomym sukcesie, to był światowy hit w kręgach ichtiologów. Gdyby się udało w rzeczywistości, to moglibyśmy byc dumni z polskiej nauki bardzo. Niestety, nie wyszło.
Dominik z tego co wiem to profesorowi Kucharczykowi to się udało (a mam dosyć dobre źródło informacji). Moje źródło mi mówi (a siedzi na kanapie obok), że niestety nasze "lokalne piekiełko" i zawiść "kolegów" doprowadziło gościa na skraj załamania. Jaka jest oczywiście prawda na 100% nie mogę powiedzieć ale wiem, że człowiek ma ostro pod górkę :(

Zgadza się. Pewien sukces był. Ostatnio też słyszałem z lepszego źródła, że pewne założenia projektu osiągnięto. Nie jestem ichtiologiem, więc bazuję głównie na "pewnych" źródłach (nie zawsze najlepszych). Nie mniej jednak poszły na to potężne miliony, więc sukcesu spodziewano się milionowego. Takiego chyba jednak nie było i ponoć nawet nie miało być.

Rzeczywiście może wyglądać to tak, że ciężka praca wybitnego ichtiologa poszła w komin z powodu pyskatych pismaków i zazdrosnego środowiska. Pensje na uczelniach są małe. Każdy by chciał grant na grube miliony, więc ta zazdrość jest poniekąd zrozumiała.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline K0NR@D

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • No Kill Carp Team Poland - Fan page on Facebook!
  • Lokalizacja: Jaworzno, Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #20 dnia: 24.04.2015, 08:17 »
A tak btw węgorzy węgorzy :D im cieplejsza noc tym lepiej rosówka,pół uklejki i rzucać blisko brzegu,gdzieś przy roślinności

Ja łowie na zbiorniku, gdzie jest coraz mniej roślinności. Jak jest ciepło w nocy pow. 10 stopni, wystarczy założyć czerwonego i czekać chwile. Pamiętam jak pojechałem na nocke pierwszy raz, było ciepło, pierwsze branie było ok. 22:00 i tak do rana mi ryby nie dawały spokoju. 3 węgorze i karpik, pare ryb mi sie spieło lub puste zacięcia.
Pozdrawiam, No Kill Carp Team Poland
Zapraszam do polubienia profilu na FB! No Kill Carp Tam Poland!!!

Offline michał1995

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 378
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #21 dnia: 24.04.2015, 10:03 »
Ja zauważyłem,że im cieplej tym lepiej nawet temp pow 15 stp jest dobra nocą :D węgorz to wciąż tajemnicza ryba.
Pozdrawiam
Michał ;)

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #22 dnia: 24.04.2015, 10:42 »
Kiedyś na jednym z mazurskich jezior w samym  środku lata , i samo południe gdzie było bezwietrznie i słońce grzało jak cholera, brały tylko same węgorze!. Łowiłem z łodzi zarzucając zestaw pod  grążele.Wyobraźcie sobie że nawet nie było skubnięcia innej ryby. Jeśli było branie to był to węgorz. Było to bardzo dziwne gdyż łowiłem na tradycyjne czerwone glizdy licząc na inne ryby. Tego dnia tylko i wyłącznie brał wegorz. Złowiłem 6 sztuk. Do dziś zastanawiam się co mogłobyć tego przyczyną.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #23 dnia: 24.04.2015, 18:56 »
Panowie a ja sie wybieram na kanal na rybki w niedziele lub poniedzialek i sie zastanawiam czy by nie spróbować wychaczyc wegorza :) jeszcze nigdy nie mialem z nim przyjemnosci :D :D Jak myslicie nie za wczesnie na niego? u mnie juz od 2 tygodni lato pelna para praktycznie wiec i woda nagrzana w miare... Tylko wlasnie nie wiem jak go wogole spróbować podejsc. Zestaw z ciezarkiem i na hak rosowke jedna czy dwie... czy lepiej narazie dac sobie z nim spokój?
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

grzesiek76

  • Gość
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #24 dnia: 24.04.2015, 19:10 »
Spokojnie już można na węgorza siadać :) Wiadomo że kluczowa jest temperatura. Ale niemal zawsze pod koniec kwietnia rozpoczyna się jego ciąg tarłowy i węgorz staje się już bardzo aktywny.
2-4 rosówy na hak i rzucaj raczej na płycizny.

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #25 dnia: 24.04.2015, 19:18 »
sprawdzi się taktyka taka ze sam ciężarek zaczepie i bez żadnych zanet... czy lepiej koszyczek zanętowy i jakaś krew suszona-jesli dostane ja na szybko  w sklepie wedkarskim a predzej to tylko ziemia i siekana dendrobena czy rosowka...
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #26 dnia: 24.04.2015, 19:54 »
Na węgorza najważniejszy jest hak. Musi być okrągły i numer co najmniej 1 wzwyż (np. 3/0). Ponieważ łowimy również brązowe lechole, dajmy cienki hak – druciak koloru ciemnego. Czyli nie sumowy, ale delikatny i lekki, jednak duży.
Dlaczego duży hak? Ponieważ węgorz długości poniżej 70 cm (moja miara minimalna) nie połknie haka głęboko. Można go zwyczajnie palcami wyhaczyć i uwolnić. Stosujmy krótkie przypony tak około 25 cm i tnijmy w tempo.
Co na hak? Ukleja bez łba, lub ogonek uklei (raczej na stojące wody jak jeziora). W jeziorach jest najwięcej węgorzy tzw. szerokogłowych.
Na rzeki jak Odra, Wisła, Bóbr, Barycz, Warta (pewnie inne też) z populacją węgorzy wąskogłowych, stosujemy rosówkę, a najlepiej półtora. Pół rosówki naciągamy na żyłkę przyponu, a całą na hak. Wielkość przynęty nie gra roli, ale... hak. Mamy więc zapach i ruch przynęty. Na taki zestaw łowię również złote leszcze latem, nocą w rzekach.
Nęcimy:
Do słoika wkładamy posiekane rosówki i zalewamy olejem słonecznikowym, oraz dodajemy łyżkę wódki (spirytus w wodzie). Odstawiamy/macerujemy kilka dni w chłodzie np. piwnicy. W tej mieszance spirytusowo-wodno-olejowej rozpuszczają się wszystkie składniki mineralne rosówek, które są naszym atraktorem.
Zanęta: ręką wybieramy trochę mułu z łowiska (najlepszy jest dendrytus), po odcedzeniu z wody (odcieknięciu), dodajemy rwanych na 3 części rosówek i całość zaprawiamy niezbyt pachnącą miksturą rosówkową. Dzielimy to na 2 części i do jednej dodajemy wiążącej gliny lub mąki pszennej tortowej (ta część zanęty/kluchy ma smużyć do rana).
(Dokładnie tą miksturę opisałem w Wiadomościach Wędkarskich chyba w 1997 roku, ale nie pamiętam już). Opisywałem swój połów rekordowych rozpiórów.
Wieczorem „klupiemy kilka ścisłych kul zanętowych jednorazowo 2-3 m od siebie”, nie donęcamy, łowimy na krótkiego 3 m feedera lub świecący spławik, (jeśli jest taka możliwość). Dobrym miejscem jest strona naprądowa główki tuż przy wejściu na nią. Zaryzykuję i powiem, że 5-6 m wędką spławikową nie zarzucamy, ale dosłownie wkładamy zestaw w łowisko. Głębokość łowiska około 1,5 m i mniej (czyli płytkie, ale na zewnętrznym łuku rzeki główki).
Łowimy, kiedy jest całkowicie ciemno (nów). Nie używamy latarki w żadnym wypadku, co najwyżej latareczka przerobiona gdzie zamiast żarówki zastosujemy jedną słabą, czerwoną diodę (poświecić pod nogi kiedy „nam się zachce”, lub do założenia przynęty).
Nie chodzimy po główce, przebywamy tam, gdzie pod nogami mamy piasek, trawę, (czyli kilka metrów podstawy główki). Nigdy nie siadamy tam, gdzie są kamienie.
Gdzie są węgorze? Ułatwię Wam zadanie. Przeważnie tam, gdzie w dzień z rana złowimy na spinning szczupaka takiego pod wymiar (nie większego). Oczywiście że są wyjątki, ale w wyjątki teraz bawić się nie będziemy.
Łamania…
PS. Kiedy na węgorza? Kiedy liście rozwijają się na drzewach i kiedy spadają z drzew. Łowimy wówczas duże węgorze, te tzw. schodzące do morza, czyli od 70-90 cm tradycyjnie.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #27 dnia: 24.04.2015, 20:12 »
:bravo: Dzieki o to mi chodzilo :) Wiec sie chyba zdecyduje i jeden zestaw na wegorza zastawie z rana i pozniej pod wieczór :narybki: ;) zobaczymy moze zlapie w koncu jakiegos :) :thumbup:
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #28 dnia: 24.04.2015, 22:42 »
No, Mirek zapodał ładny opis swojej metody i podzielił się niezłym doświadczeniem! Super :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Sposób na węgorza
« Odpowiedź #29 dnia: 30.04.2015, 12:40 »
Super opis metody  :thumbup:
Krzysztof