Autor Wątek: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?  (Przeczytany 18122 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« dnia: 06.01.2018, 17:57 »
Dla tych co uważają, ze wędkarze nie mogą się dobrze ustawić, że prawo nie pozwala na to, że ludzie są nie tacy i tak dalej - polecam ten artykuł:
https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/wedkarska-publicystyka/mozna-czy-nie-mozna-dlaczego-mysliwi-sa-potega

Jak się okazuje, myśliwi potrafią wywalczyć 'swoje', nie mają problemu z poparciem we wszystkich partiach. Wierzycie, że wędkarze, których jest więcej, nie mogą osiągnąć tego samego? 8)

Sprawa jest bardzo prosta, mamy po prostu związek, który nie ma pro-wędkarskich celów, kierują nim zaś ludzie, którzy rzadko kiedy do tego się nadają. Jak to odwrócić? Chyba przede wszystkim przez zmiany na samej górze. Może już najwyższy czas podziękować co niektórym za 'wkład i dorobek', i postawić na tych, co myślą tylko o wędkarzach. Nie o gazecie, związku działaczy, sztandarach, opłatkach, dożynkach, dietach, sportach rzutowych i cholera wie czym jeszcze. Powinno być 'kawę na ławę', bez ściemy, czyli po prostu realizacja wędkarskich celów - jak to w statucie stoi czarno na białym!

Kto wie, czy nie powinniśmy zrobić czegoś na kształt wotum zaufania co do pewnych ludzi... Dopóki kombinatorzy będą robić kasę na rybactwie w PZW, dopóty nigdy nie wyjdziemy z dołka. Tak naprawdę to tacy Bedyńscy żyją jak pączki w maśle, bo dostosowali sobie PZW do własnych potrzeb, my jesteśmy tłem. Cholera wie jak wiele moglibyśmy ugrać i utargować, gdybyśmy zjednali sobie polityków... Z drugiej strony, to chyba właśnie wierchuszka PZW urobiła polityków pod siebie. Nam się tylko wali ściemę, że prawo na coś nie pozwala, że naukowcy nie pozwolą, że to, że tamto. Jakby walnąć pięścią w stół, w imieniu milionowej rzeszy moczykijów, wiele drzwi stanęłoby nagle otworem. Pytanie tylko, czy zdajemy sobie z tego sprawę?
Lucjan

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 783
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #1 dnia: 06.01.2018, 18:09 »
100 procent poparcia leci :thumbup: Chyba pora najwyższa na zmianę...

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #2 dnia: 06.01.2018, 18:10 »
Ja powiem bardzo krótko, mam bardzo wielu znajomych/myśliwych głownie to lekarze, prawnicy, właściciele wielkich firm.
Wszystko jakoś ze sobą powiązane. Widać to też kto jest ministrem środowiska.

Znam też bardzo dużo wędkarzy, głównie to super zakręcenie wędkarstwem ludzie często pracują normalnie bez kierowniczych funkcji, bez koneksji czy wypchanych kasą kont bankowych.

Kto ma większą siłę przebicia ?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #3 dnia: 06.01.2018, 18:11 »
Pamiętajcie, by rozklejać/rozdawać ten art. Selektora o władzach PZW w spółkach rybackich.
Dość, qwa, tego.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #4 dnia: 06.01.2018, 18:12 »
Sprawa jest prosta myślistwo to sport elitarny ... wladza lubi myslistwo..tak bylo jest i bedzie...Elity zawsze gustowaly w myslistwie , z tad ich przywileje wzgledem przepisow.
Prawnicy , politycy , lekarze, biznesmeni... generalnie ludzie majacy powiazania i umiejacy budowac pod siebie przepisy.
Do tego madrosc zarzadzania , przepisy , przestrzeganie przepisow.... etc...
To wszystko sprawia ze myslistwo nedzie daleko w przodzie przed wedkarstwem.
Poprostu my jestesmy w PRLu .... a oni XXI wieku i umiejasie bawic swa pasja...
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #5 dnia: 06.01.2018, 18:12 »
100 procent poparcia leci :thumbup: Chyba pora najwyższa na zmianę...

Ale jaka....zmiane ?
Maciek

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 783
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #6 dnia: 06.01.2018, 18:14 »
100 procent poparcia leci :thumbup: Chyba pora najwyższa na zmianę...

Ale jaka....zmiane ?

Maćku drogi :facepalm: Poważnie mam to tłumaczyć ? Mało było napisane ?

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #7 dnia: 06.01.2018, 18:14 »
Sprawa jest prosta myślistwo to sport elitarny ... wladza lubi myslistwo..tak bylo jest i bedzie...Elity zawsze gustowaly w myslistwie , z tad ich przywileje wzgledem przepisow.
Prawnicy , politycy , lekarze, biznesmeni... generalnie ludzie majacy powiazania i umiejacy budowac pod siebie przepisy.
Do tego madrosc zarzadzania , przepisy , przestrzeganie przepisow.... etc...
To wszystko sprawia ze myslistwo nedzie daleko w przodzie przed wedkarstwem.
Poprostu my jestesmy w PRLu .... a oni XXI wieku i umiejasie bawic swa pasja...


Nie chciałem pisać tego tak dosłownie jak Ty, ale zgadzam się z Tobą w 100% 

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #8 dnia: 06.01.2018, 18:15 »
Może należałoby założyć konkurencyjny związek, na przykład Związek Wędkarzy Polskich, napisać statut, zrejestrować się i lobbować, lobbować i jeszcze raz lobbować. Jeśli byłyby jakieś pieniądze ze składek lub innych źródeł, być konkurencją dla PZW w przetargach na konkretne wody (choć to wydaje mi się cel utopijny, nierealny, bo ludzie w Polsce nie mają kasy, żeby odpalać na jakieś kolejne stowarzyszenie). Myślę, że PZW jako monopolista nie zrezygnuje ze swoje przewodniej roli. Zbyt wielkie pieniądze są w grze.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #9 dnia: 06.01.2018, 18:15 »
Onegdaj już była taka Mucha Minister sportu :P i też wszyscy się podniecali :facepalm: baba herod - ostatnio w Sejmie Pucz robiła :o Moim zdaniem nic się nie zmieni , nawet jak by wszyscy przestali opłacać składki :thumbdown:
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline deST

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 45
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #10 dnia: 06.01.2018, 18:18 »
Myśliwi mają myśliwego w rządzie i mają więcej kasy od wędkarzy ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #11 dnia: 06.01.2018, 18:25 »
Sprawa jest prosta myślistwo to sport elitarny ... wladza lubi myslistwo..tak bylo jest i bedzie...Elity zawsze gustowaly w myslistwie , z tad ich przywileje wzgledem przepisow.
Prawnicy , politycy , lekarze, biznesmeni... generalnie ludzie majacy powiazania i umiejacy budowac pod siebie przepisy.
Do tego madrosc zarzadzania , przepisy , przestrzeganie przepisow.... etc...
To wszystko sprawia ze myslistwo nedzie daleko w przodzie przed wedkarstwem.
Poprostu my jestesmy w PRLu .... a oni XXI wieku i umiejasie bawic swa pasja...

I tak i nie.

Jeżeli chodzi o wędkarstwo, to na przykład wędkarstwo muchowe jest bardzo elitarne. Jest to modna rozrywka bogatszych ludzi. Dodatkowo jakoś Kaczyński łowił ryby, prezydent Duda, inni politycy również. Więc i tutaj będzie coś elitarnego.

Co do powiązań - to jest wg mnie bardzo proste. Jeżeli umiesz stosować poparcie setek tysięcy ludzi w polityce, to idziesz jak przecinak. Fakt jest taki, że  wierchuszka PZW wywalczyła swoje. Nikt im się nie dobrał do tyłków, pomimo, że to jest ostoja byłych partyjniaków, i do dzisiaj jest to żywa pozostałość po czasach PRLu. Zobaczcie jak IRŚ stoi murem za PZW! Ale jednocześnie narzeka na wędkarzy :) Więc jak to jest? :)  Ano tak: oni się świetnie rozumieją z tymi co rządzą związkiem, wędkarze to całkiem inna para kaloszy. Przedziwne...

I pomyślmy kto jest w PZŁ. Ja bym wcale nie pisał, że politycy, prawnicy i lekarze. Wg mnie w pierwszej kolejności to byli wojskowi, ludzie co mieli kontakt z bronią. Tych akurat nie brakuje i w PZW :) Po prostu oni walczą o swoje cały czas...
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #12 dnia: 06.01.2018, 18:36 »
100 procent poparcia leci :thumbup: Chyba pora najwyższa na zmianę...

Ale jaka....zmiane ?

Maćku drogi :facepalm: Poważnie mam to tłumaczyć ? Mało było napisane ?

...... to przenośnia..... ostatnio sie naczytalem waszych postow , (piekna wiedza ! Ale dla mnie depresyjna )
Czuje sie w jakiejs matni.... do tego oblepiony jakims smierdzacym syfem... i co gorsze nie mozna nic z tym zrobic!
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #13 dnia: 06.01.2018, 18:39 »
Sprawa jest prosta myślistwo to sport elitarny ... wladza lubi myslistwo..tak bylo jest i bedzie...Elity zawsze gustowaly w myslistwie , z tad ich przywileje wzgledem przepisow.
Prawnicy , politycy , lekarze, biznesmeni... generalnie ludzie majacy powiazania i umiejacy budowac pod siebie przepisy.
Do tego madrosc zarzadzania , przepisy , przestrzeganie przepisow.... etc...
To wszystko sprawia ze myslistwo nedzie daleko w przodzie przed wedkarstwem.
Poprostu my jestesmy w PRLu .... a oni XXI wieku i umiejasie bawic swa pasja...

I tak i nie.

Jeżeli chodzi o wędkarstwo, to na przykład wędkarstwo muchowe jest bardzo elitarne. Jest to modna rozrywka bogatszych ludzi. Dodatkowo jakoś Kaczyński łowił ryby, prezydent Duda, inni politycy również. Więc i tutaj będzie coś elitarnego.

Co do powiązań - to jest wg mnie bardzo proste. Jeżeli umiesz stosować poparcie setek tysięcy ludzi w polityce, to idziesz jak przecinak. Fakt jest taki, że  wierchuszka PZW wywalczyła swoje. Nikt im się nie dobrał do tyłków, pomimo, że to jest ostoja byłych partyjniaków, i do dzisiaj jest to żywa pozostałość po czasach PRLu. Zobaczcie jak IRŚ stoi murem za PZW! Ale jednocześnie narzeka na wędkarzy :) Więc jak to jest? :)  Ano tak: oni się świetnie rozumieją z tymi co rządzą związkiem, wędkarze to całkiem inna para kaloszy. Przedziwne...

I pomyślmy kto jest w PZŁ. Ja bym wcale nie pisał, że politycy, prawnicy i lekarze. Wg mnie w pierwszej kolejności to byli wojskowi, ludzie co mieli kontakt z bronią. Tych akurat nie brakuje i w PZW :) Po prostu o ni walczą o swoje cały czas...

Lucek dobrzr piszesz.
Co do kto jest czlonkiem pzł , to przekładaniec ale jak skuteczny to widać...
Maciek

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 783
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Myśliwi mogą, wędkarze nie mogą - dlaczego?
« Odpowiedź #14 dnia: 06.01.2018, 18:42 »
100 procent poparcia leci :thumbup: Chyba pora najwyższa na zmianę...

Ale jaka....zmiane ?

Maćku drogi :facepalm: Poważnie mam to tłumaczyć ? Mało było napisane ?

...... to przenośnia..... ostatnio sie naczytalem waszych postow , (piekna wiedza ! Ale dla mnie depresyjna )
Czuje sie w jakiejs matni.... do tego oblepiony jakims smierdzacym syfem... i co gorsze nie mozna nic z tym zrobic!

Masz rację funkcjonujemy w syfie. Dlatego piszę, że mam dosyć Przyjacielu :beer: