Autor Wątek: Obostrzenia na komercjach  (Przeczytany 18351 razy)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #165 dnia: 07.05.2018, 12:37 »


Jaki to był rozmiar?
Skoro w zawadzie szkodzą to jak nie szkodzą :facepalm:
Ty obalasz mit a ja widziałem ranę w pysku po haczyku bez zadziora - tak z 0,5 cm rozorane i haczyk.
Pytanie brzmi - skoro feederowcy nie szkodzą dlaczego na łowiskach o ile jest to możliwe powstają miejsca dla łowiących w ten sposób?
Pisałem też, że uważam iż jeśli ktoś potrafi tym feederem łowić raczej krzywdy nie zrobi. To samo dotyczy karpiarzy - naczyta się jeden z drugim o cudownych właśnościach plecionki  lub założy żyłkę na słonie a łowi na komercji małe ryby holując je "w powietrzu",  i łowi nią zacinając aż kij uderzy w ziemie z drugiej strony.
JKarp
Dlatego, że karpiarze wkurzeni, że ktoś śmie kosić kilkanaście sztuk, gdy oni czekają na jedną, rozmawiają z właścicielami o tej rzekomej szkodliwości, a feederowcom nie przychodzi do głowy, by rozmawiać z właścicielami o prawdziwej nieszkodliwości. I potem stają przed faktem dokonanym.

A z pozostałą częścią wypowiedzi się zgadzam. Debil z wędką, to debil z wędką. Niezależnie od rodzaju wędki.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #166 dnia: 07.05.2018, 13:49 »


Jaki to był rozmiar?
Skoro w zawadzie szkodzą to jak nie szkodzą :facepalm:
Ty obalasz mit a ja widziałem ranę w pysku po haczyku bez zadziora - tak z 0,5 cm rozorane i haczyk.
Pytanie brzmi - skoro feederowcy nie szkodzą dlaczego na łowiskach o ile jest to możliwe powstają miejsca dla łowiących w ten sposób?
Pisałem też, że uważam iż jeśli ktoś potrafi tym feederem łowić raczej krzywdy nie zrobi. To samo dotyczy karpiarzy - naczyta się jeden z drugim o cudownych właśnościach plecionki  lub założy żyłkę na słonie a łowi na komercji małe ryby holując je "w powietrzu",  i łowi nią zacinając aż kij uderzy w ziemie z drugiej strony.
JKarp
Dlatego, że karpiarze wkurzeni, że ktoś śmie kosić kilkanaście sztuk, gdy oni czekają na jedną, rozmawiają z właścicielami o tej rzekomej szkodliwości, a feederowcom nie przychodzi do głowy, by rozmawiać z właścicielami o prawdziwej nieszkodliwości. I potem stają przed faktem dokonanym.

A z pozostałą częścią wypowiedzi się zgadzam. Debil z wędką, to debil z wędką. Niezależnie od rodzaju wędki.

Ja to myślę, że ta nawet nie w tym rzecz. Bo mnie osobiście lotto czy na komercji ktoś łowi czy nie łowi i jak łowi.
Problemem jest to, że feederem mało doświadczeni wędkarze zbierają wszystko co w zasięgu jest. Dotyczy to też fanów ultra lekkiego karpiowania. Naczytają się o jakiejś przyjemności z holu i zarówno jedni jak i drudzy zakładają pajęczynki. I o ile przy handlówce nie ma to znaczenia to jak się trafi ładny okaz zaczyna się jazda po całej wodzie. A ktoś kto ceni jakość a nie ilość poświęca dużo czasu na właściwe i prawidłowe umieszczenie zestawu.
JKarp

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #167 dnia: 07.05.2018, 13:56 »
Z takim stwierdzeniem jestem w stanie się zgodzić. :thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Jamesik74

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 124
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #168 dnia: 17.09.2018, 20:39 »
Tak czytam , czytam i czytam i dochodzę do wniosku że zostaje mi tylko zarzucić mój zestaw ...no nie wiem , najlepiej chyba wcale żebym tylko nikomu nie przeszkodził  w czekaniu na rybę życia wagi XX 😕
Chciałem z radością powrócić do wędkowania po bardzo długiej przerwie , pojechać gdzieś na komercyjne łowisko gdzie razem z żoną i córką ( chce się nauczyć łowić ) mógłbym przyjemnie spędzić czas i przy okazji złowić coś - być może większego jak by się udało . Nigdy nie lubiłem "grubego łowienia"  dlatego zainteresowałem się delikatniejszą odmianą federa i "metodą"  ponieważ to bardziej mi pasuje . Teraz wiem że jako niedzielny i niedoświadczony ( bo trudno po kilkunastu latach przerwy takim być) wędkarz raczej nie mam co szukać na komercjach ..... A szkoda bo w moim mieście Łodzi po prostu nie ma gdzie sensownie łowić  . To przykre że sami wędkarze swoim podejściem potrafią tak zniechęcić innych " kolegów po kiju "
Marcin

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #169 dnia: 17.09.2018, 21:01 »
Tak czytam , czytam i czytam i dochodzę do wniosku że zostaje mi tylko zarzucić mój zestaw ...no nie wiem , najlepiej chyba wcale żebym tylko nikomu nie przeszkodził  w czekaniu na rybę życia wagi XX 😕
Chciałem z radością powrócić do wędkowania po bardzo długiej przerwie , pojechać gdzieś na komercyjne łowisko gdzie razem z żoną i córką ( chce się nauczyć łowić ) mógłbym przyjemnie spędzić czas i przy okazji złowić coś - być może większego jak by się udało . Nigdy nie lubiłem "grubego łowienia"  dlatego zainteresowałem się delikatniejszą odmianą federa i "metodą"  ponieważ to bardziej mi pasuje . Teraz wiem że jako niedzielny i niedoświadczony ( bo trudno po kilkunastu latach przerwy takim być) wędkarz raczej nie mam co szukać na komercjach ..... A szkoda bo w moim mieście Łodzi po prostu nie ma gdzie sensownie łowić  . To przykre że sami wędkarze swoim podejściem potrafią tak zniechęcić innych " kolegów po kiju "
Dupa tam.
Będziesz słuchał narzekaczy to sam się nim staniesz.
W okolicach Łodzi możesz bez problemu połowić niemal każdym sprzętem miło spędzając czas z rodziną ;)
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Paul John

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 277
  • Reputacja: 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #170 dnia: 17.09.2018, 21:08 »
Krzychu dobrze prawisz. I dlaczego masz rezygnować ze swojej pasji bo co? Ktoś zabronił? To już nie można miło czasu spędzać? Znowuż jakaś ustawa w nocy przeszła i nic nie wiem?? Daj spokój kolego pakuj się na ryby a jak możesz zabrać familię i jeszcze chcą z Tobą jechać to już nie rozumiem nad czym się zastanawiasz. A i padłem: jadą złowić rybę życia na komercję pfffff , to wygląda jakby kupił, wsadził do wanny a później się " ustawiał" i wystawia zwierza. Chcesz prawdziwego rekordu takiego z mega uznaniem nawet  swoim jedź nie wiem np nad jezioro i zrób wynik to jest coś. Przykład kolega Kozi lub inni łowiący na dziczy jak np  Zbyszek i wtedy nawet lin lub gruntowa płoć bądź karaś cieszy lepiej niż karp z wanny, gdyż siadasz nad wodą gdzie nie wiesz co pływa.

Słońca Życzę
Słońca życzę

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 985
  • Reputacja: 257
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #171 dnia: 17.09.2018, 21:36 »
Tak czytam , czytam i czytam i dochodzę do wniosku że zostaje mi tylko zarzucić mój zestaw ...no nie wiem , najlepiej chyba wcale żebym tylko nikomu nie przeszkodził  w czekaniu na rybę życia wagi XX 😕
Chciałem z radością powrócić do wędkowania po bardzo długiej przerwie , pojechać gdzieś na komercyjne łowisko gdzie razem z żoną i córką ( chce się nauczyć łowić ) mógłbym przyjemnie spędzić czas i przy okazji złowić coś - być może większego jak by się udało . Nigdy nie lubiłem "grubego łowienia"  dlatego zainteresowałem się delikatniejszą odmianą federa i "metodą"  ponieważ to bardziej mi pasuje . Teraz wiem że jako niedzielny i niedoświadczony ( bo trudno po kilkunastu latach przerwy takim być) wędkarz raczej nie mam co szukać na komercjach ..... A szkoda bo w moim mieście Łodzi po prostu nie ma gdzie sensownie łowić  . To przykre że sami wędkarze swoim podejściem potrafią tak zniechęcić innych " kolegów po kiju "

Jestem w tej samej sytuacji, wróciłem po nastu latach jakiś miesiąc temu. Narzeczonej tak to się spodobało że ma własny zestaw Match+feeder Sam też tak łowię, jestem z tego samego miasta. Byłem na łowisku Pacyfik i z żadnym problemem się nie spotkałem, spędziliśmy cały dzień bezproblemowo w słońcu robiąc co lubimy. To nie jest reklama łowiska, sam wyjazd skończyliśmy o blanku ale najpierw trzeba spróbować żeby wiedzieć czego się nie lubi :)

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #172 dnia: 17.09.2018, 22:00 »
Ależ Panowie. Na niewielu komercjach są obostrzenia jeśli chodzi o sprzęt.           
Są komercje specjalnie pod karpiarzy z porobionymi stanowiskami gdzie karpiarze mogą rozbić namiot na kilka dni i dla właściciela jest to opłacalne bo weźmie kase i ma kilka dni zajęte stanowisko, a federowiec połowi dzień, i se pójdzie, i stanowisko jest kilka godzin bezproduktywne a czasem, i dłużej jak nikt nie przyjdzie.
zresztą w "mojej" okolicy nie ma żadnego problemu z komercjami dla feederowców, spławikowców czy nawet spinningistów.Owszem mata jest na wielu łowiskach wymagana ale tu chodzi o bezpieczeństwo ryby o i mata kosztuje parę zł (no 60) więc to nie majątek.

Offline Jamesik74

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 124
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #173 dnia: 18.09.2018, 07:57 »
Pisząc o czekaniu na rybę życia w rozmiarze XX nie miałem na myśli siebie , zawsze cieszyła mnie każda złowiona rybka 😎. Ogólnie nie lubię narzekać i staram się tego nie robić . Znalazłem to forum w necie i muszę powiedzieć że całokształt jest super!   Masa informacji , bardzo życzliwi i pomocni koledzy chętnie dzielący się z innymi swoją wiedzą , ciekawe pomysły  - patenty, informacje o sprzęcie ( to dzięki Wam forumowiczom zdecydowałem się na zakup wędki Mikado black draft picker 300/40 i jestem z niej bardzo zadowolony 😁 ) .
Jednak w tym jednym temacie przy okazji sporu karpiarze kontra federowcy najbardziej chyba oberwało się tym mniej doświadczonym ( czyli miedzy innymi mnie ) bo im ryba ucieknie - każdemu czasem ucieknie -  bo pójdzie w bok i taki niedzielny łowca może przeszkodzić innemu fachowcowi .... gdzie przyjemność po którą się jeździ nad wodę? 
Wymogi wymogami , regulamin i zasady na łowisku ustalane przez wlasciciela ? Ok . Po to jest właścicielem żeby sobie takie ustalać . Razi mnie w niektórych wypowiedziach brak szacunku do innych bo :
1. Ja jestem lepszy
2. Ja łowie większe ryby itp...
Wiem - to są wyjątki ( mam nadzieję 😉) Ale są  i teraz jadąc na taką komercje np. z córką która chce się nauczyć łowić   i trafić po sąsiedzku na takiego speca który w razie jakichś problemów z holowaną rybą ( daj Boże 😁) i jej ucieczce w bok zamiast podpowiedzi -dobrej rady - udzieli ostrej reprymendy  🤔
Dawniej często łowiłem na Krzywiu ( chyba najlepsze łowisko PZW w najbliższej okolicy )  , to co wyżej opisałem tam było bardzo widoczne : starzy wyjadacze spoglądający z wyższością na młodszych wedkarzy. Zero pomocy jak się zacięło  większą rybę ( nie pamiętam żeby mi któryś pomógł przychodząc z podbierakiem np. ) po udanym holu zawistne spojrzenia.... Ale z miarką podejść i sprawdzić czy aby na pewno ta mniejsza złowiona rybka ma wymiar to już tak . Mój młodszy brat pojechał tam z ojcem i gdy ten odszedł gdzieś na chwilkę zaciął ładnego karpika . Złamał szczytówkę ale udało mu się doczekać do powrotu ojca i nie stracić ryby , jak myślicie co robili inni wedkarze? Ano nic - poza zwracaniem uwagi żeby patrzył co robi bo im zestawy poplącze  ....
To tak przy okazji mowy o szacunku do innych nad wodą.  Nie każdy ma możliwość często i skutecznie łowić stąd mniejsze umiejętności ,   czasem czas nie pozwala czasem inne czynniki o tym decydują . Ale uwierzcie mi że każda,  nawet taka najmniejsza rada udzielona od innego -
bardziej doświadczonego łowiącego , pomoc zamiast krytyki jest bardzo ale to bardzo doceniana 👍
Bądźmy sobie kolegami na forum i na łowisku - szanujmy się nawzajem 😀
Marcin

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #174 dnia: 18.09.2018, 08:05 »
:thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #175 dnia: 18.09.2018, 08:07 »
Jamesik74

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 277
  • Reputacja: 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #176 dnia: 18.09.2018, 08:25 »
Kiedyś już komuś powiedziałem nad wodą że jaki z niego etyczny wędkarz jak mniej szanuje człowieka niż rybę. ;)
Tomek

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #177 dnia: 18.09.2018, 08:28 »
Kiedyś już komuś powiedziałem nad wodą że jaki z niego etyczny wędkarz jak mniej szanuje człowieka niż rybę. ;)
Ale co? Widział, że się człowiek męczył i nie zberetował? :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 277
  • Reputacja: 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #178 dnia: 18.09.2018, 08:35 »
Nie, gość robił wszystko żeby wszystkim dookoła obrzydzić życie, nic mu nie pasowało, nawet dzieci bawiące się obok. Każdy hol sąsiadów szeroko i chamsko komentowany. Dlatego nie jeżdżę po komercjach, kilka razy mnie znajomi wyciągnęli żeby z dzieciakami posiedzieć nad wodą, ale za każdym razem trafiliśmy na jakiegoś buraka obok.
Tomek

Offline Jamesik74

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 124
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Obostrzenia na komercjach
« Odpowiedź #179 dnia: 18.09.2018, 08:39 »
O to mi mniej więcej chodziło.
Marcin