Wędkarstwem zaraziłem sie kiedy dziadek dał mi swoja starą bambusowa wedkę, miałem 6 lat. Tak rozpoczyna sie moja przygoda... ale lata leciały i zamiast na ryby to biegalo sie za spódniczkami, potem studia i spódniczki... jednak wędkarstwo to hobby i pasja do którego zawsze sie wraca ...
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Bartek