Dziś dojechał do mnie tytułowy C-drome 12 ft.
Kij wg katalogu waży 277 gramów, dość dużo, sprawdzić masy nie mam jak, bo waga nie ogarnia
Wszystko przyjeżdża w zwykłym pokrowcu z ładnym obszyciem w barwach "C-Drome".
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.W zestawie mamy 3 szczytówki węglowe - 2 oz / 2,5 oz / 3 oz z lekko powiększoną średnicą przelotek, oraz z mniejszą ich ilością jak w normalnych feederach
Aha - nie mierzyłem ich średnicy - na "oko" to 3,5 mm, ale to jak komuś będzie bardzo na tym zależało to sprawdzę
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Kij ma dwa równe składy, długości transportowej nie mierzyłem, ale jeśli ufać Prestonowi to jest to 186 cm
Co do przelotek to są konkretne, widać że to kijek nie do dłubania a do konkretnych celów
Średnica (wewnętrzna) pierwszej przelotki patrząc od foregripa w stronę szczytówki to 23.5 mm.
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Następna w kolejności (a zarazem ostatnia bo na pierwszym składzie są dwie przelotki) ma ~14.7 mm (średnica wewnętrzna).
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.A tu kolejne przelotki na drugim składzie wędki:
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Co do samego kija - pierwsza sekcja jest lakierowana, ale też nie w całości - naklejki i opis musiały być, to wiadomo, ale nad nimi zaczyna się już chropowaty nie lakierowany blank. Druga sekcja ze szczytówką jest całkowicie pozbawiona lakieru - jest chropowata.
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Oznaczenia producenta:
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Następną kwestią są delikatne niedoróbki - uchwyt na hak jest delikatnie pod kątem wklejony, oraz widać szczelinę między korkiem a neoprenem na foregripie.
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Jest także lekko przybrudzony korek, aczkolwiek folii nie zdejmowałem i w sumie to są tylko detale które nie będą wpływały na łowienie i komfort łowienia - przynajmniej w moim wypadku.
Nie jest to kij z najwyższej półki, także nie spodziewałem się rewelacji - to będzie kij do ciężkiej orki, przynajmniej u mnie
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Długość dolnika to około 510 mm do początku uchwytu kołowrotka.
Użytkownik usunął zdjęcia z serwisu zewnętrznego.Długość foregripa to około 65 mm.
Odległość pierwszej przelotki od foregripa (rozkręconego ! - można dołożyć ~2cm do wymiaru):
Następną kwestią jest wyważenia kija - leci na mordkę jak Spherki, mimo że na dolniku już coś tam korka jest, ale to i tak za mało ze względu na długość jak i masę samego blanku.
Tak go dociążają kolejno - Bajtuś X-Aero 4000 FA, Ultegra Ci4+ XSB, Bajtuś X-Aero 6000 RA:
Ja podepnę na tą chwilę chyba Bajtusia X-Aero 4000 FA ale to tymczasowe rozwiązanie. Wg mnie optymalnym młynkiem pod ten kij będzie coś pokroju Daiwy TDR 4012a albo Match Winner 4012. Coś w okolicach 450-480 gramów ze standardową a nie poszerzoną szpulą, z mocnymi bebechami, niskim przełożeniem i zwijką rzędu metr na obrót. Ciężko mi coś konkretnego do tego kija wymyślić, może Daiwa Castizm 25. Przez zimę się ogarnie coś fajnego, nie Czesiu?
Następną i już ostatnią kwestią jest sam kij i to jak się zachowuje. Myślałem że będzie to pała, gruba, sztywna i szybko gasnąca. Się zdziwiłem, kij pracuje z tego co pomachałem dość głęboko, długo gaśnie i ma zapas mocy. Wg mnie trzeba będzie się go nauczyć podczas rzutów - tzn. jest on bardzo podobny do nie produkowanych i ciężkich do zdobycia spinningów Shimano Powerloop z serii Zander - tu trzeba było machać tak mocno, że czuło się jak kołowrotek rusza się w uchwycie (uchwytach bo były tu pierścienie carbonowe).
Będzie czym pociągnąć większego karpia, a zarazem głębokie ugięcie spowoduje, że wyeliminujemy spinki. Oczywiście na razie to wszystko to teoria - w sobotę przetestuje go na Batorówce jeśli pogoda pozwoli
Wybaczcie lekkie spóźnienie ale komputer już coraz gorzej ogarnia (nowy w drodze), ale mam nadzieję że trochę rozświetliłem jak kijek wygląda. Mnie podoba się bardzo i jak na razie jestem z niego zadowolony - zobaczymy jak po testach