Witam Koleżanki i Kolegów "po kiju".
Mam na imię Sławek, przygodę z wędkarstwem rozpocząłem w 1991 roku, aktywnie wędkowałem do 2002 roku. Przyczyna przerwania hobby dość typowa - ukończenie studiów i rozpoczęcie pracy zawodowej, przeprowadzka do innego miasta, założenie rodziny itd. Po prostu całkowita zmiana priorytetów. Z biegiem czasu zainteresowanie wędkarstwem słabło, by w pewnym momencie spaść niemal do zera. Jednak od jakiegoś czasu ponownie zaczęło świtać w głowie - a może by jednak ponownie spróbować? Tym bardziej, że mieszkam jakieś 400 m w linii prostej od Wisły a dodatkowo w promieniu kilku kilometrów od miejsca zamieszkania mam kilka innych ciekawych łowisk. Tak więc w tym roku dojrzałem do decyzji i w lipcu, po 16 latach przerwy, ponownie zacząłem wędkować.
Co mnie bardzo ucieszyło - okazało się (przynajmniej u mnie), że z łowieniem jest jak z jazdą na rowerze - tej umiejętności się nie zapomina, nawet po tak długiej przerwie
Preferuję łowienie metodami spławikowymi, szczególnie klasyczną metodą odległościową (match).
Pozdrawiam Wszystkich !