Nie można przyczepić się do techniki czy pracy nóg Kownackiego , no bez jaj
Gość ma taki styl, wywiera ciągłą presje , ciężko mi sobie wyobrazić żeby tańczył w ringu jak baletnica , jego taktyka to przełamać przeciwnika gradem ciosów , swoje też waży jego praca nóg i dynamika jest jak najbardziej ok - to jest waga ciężka.
Gorzej z obroną , on zbiera wszystko na jape , Arreola walczy w podobny sposób co Adam , nie dysponuje pojedynczym nokautującym uderzeniem. Z takim Wilderem który na dynamit w łapie niestety Adaś skończy na deskach ciężko znokautowany. Co jest przykre bo tacy zawodnicy idący do przodu z dziurawą obroną kończą w boksie najgorzej.
Każdy kto się interesuje / trenuje boks wie że pięściarze dzielą się na boxerów , sluggerów i swarmerów.
Kownacki to typowy swarmer - czyli zawodnik którego cała taktyka opiera się na zabieraniu przestrzeni i timingu przeciwnikowi , zasypywanie go gradem ciosów (od rzeczownika "swarm" - rój). Walczący takim stylem naraża się na kontry więc musi mieć odpowiednio odporną szczękę i umiejętność szybkiego skracania dystansu. Spycha przeciwnika pod liny zasypując ciosami - głównie podbródkowe i sierpowe w półdystansie. Domeną swarmera jest ogromna aktywność i uniemożliwienie przeciwnikowi złapanie oddechu czy przygotowanie akcji.
Czyli jak wspominałem Kownacki to taki podręcznikowy Swarmer. Nie oczekujmy od takich zawodników finezji czy pracy nóg pokroju Aliego bo to się nigdy nie stanie
Adam jest moim zdaniem w top 10 HW , niestety na czołówkę typu Fury , Wilder ,White, Ruiz czy Rivas to za mało. Mnie przypomniały się czasy dawnych walk wagi ciężkiej gdzie zawodnicy faktycznie zostawiali serce i zdrowie w ringu idąc na totalną wojnę. Niestety takich walk jak wczoraj toczy się w karierze tylko kilka , zbierając tyle ile zbiera Kownacki jego odporność na ciosy szybko będzie spadała.