Autor Wątek: Żyłki Tubertini Gorilla  (Przeczytany 5776 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Żyłki Tubertini Gorilla
« dnia: 22.04.2015, 21:13 »
Testy żyłek Tubertini Gorilla

Postaram się zwięźle i rzeczowo :)

Tubertini Gorilla Sinking 0,16 mm do spławikówki.
Tubertini Gorilla Feeder 0,22 mm do feedera.

Żyłek używam od ponad miesiąca.

Szpule

Opakowania i kolor żyłek widoczne na zdjęciach.







Firma nawija na szpulę 200 metrów żyłki do feedera (cena ok. 20 zł) i 350 metrów żyłki spławikowej (cena ok. 35 zł).

Szpule są okrągłe i na przedniej powierzchni nie mają żadnych nierówności, które utrudniałyby nawijanie żyłki (jeśli nawijamy w taki sposób, aby szpula była ustawiona czołowo do kołowrotka). Piszę o tym, bo wiele firm nie dba o ten szczegół, co mnie strasznie irytuje, kiedy nawijam żyłkę.

Wytrzymałość
Producent podaje:
Feeder 0,22 mm - 5,7 kg (3,8 kg na węźle).
Sinking 0,16 mm - 3,2 kg (2,4 kg na węźle).

Nawijając żyłkę z obu szpul, zauważyłem, że żyłka w dolnych partiach szpuli była w nieco gorszej kondycji. Była nieco skręcona, miała sporo zagięć. Oczywiście ta właśnie żyłka po nawinięciu znajduje się na wierzchu szpuli kołowrotka.
Okazało się, że wytrzymałość odcinków leżących głębiej jest znamiennie mniejsza.
0,22 mm (odcinek z dna) - węzeł podwójny pętelkowy:
2,95
3,14
3,24
3,15
3,23


0,16 mm (odcinek z wierzchu) - węzeł jw.:
2,66
2,41
2,60
2,51

Po miesięcznym okresie (ok. 10 sesji) żyłka nie straciła za wiele na wytrzymałości, choć pewnie jest to zbyt krótki okres, by wiarygodnie ocenić jej trwałość.

Zatapialność
Testy dotyczą tylko żyłki spławikowej Sinking. Podaję wyniki na spokojnej wodzie. Wiadomo bowiem, że podczas fali żyłkę można łatwiej zatopić i szybkość jej zatopienia zależy od wielkości, rodzaju i kierunku fali. Nie używałem żadnych płynów do odtłuszczania żyłki.
Początkowo, chcąc łowić na dystansie ok. 11-12 metrów, musiałem zarzucać na ok. 15 metrów i wykonywać ok. 5 obrotów korbką, żeby zatopić żyłkę. Nawój kołowrotka to 93 cm.

Kiedy przetarłem żyłkę dołączonym przez sprzedawcę testerem środka do poprawy zatapialności żyłki (szmatka nasączona płynem), zatapialność poprawiła się - 3 obroty korbką.



Finalnie okazało się, że jest to jedna z tych żyłek, które zaczynają się dobrze zatapiać po pewnym okresie użytkowania. Po testach z testerem do zatapiania, odciąłem kilkunastometrowy odcinek i przez resztę wypraw łowiłem "na sucho" bez żadnych płynów. Po miesiącu łowienia tym samym odcinkiem na tej samej wodzie i tym samym dystansie, zatapialność poprawiła się do 2,5-3 obrotów korbką.
Prawdopodobnie żyłka jest powleczona jakimś materiałem, który w miarę upływu czasu i używania żyłki ulega starciu i żyłkę można łatwiej zatopić.

Pamięć, skręcalność, twardość
Nie jest to miękka żyłka. Nie jest też pozbawiona pamięci. Mimo iż stosuję w tym sezonie dość duży kołowrotek w wielkości 4000, który ma dodatkowo powiększoną szpulę, na żyłce widać odkształcenia od szpuli. Tak więc można się spodziewać, że na mniejszych kołowrotkach może być jeszcze gorzej. Używając ww. kołowrotka, nie zauważyłem, żeby żyłka się skręcała. Skręcanie żyłki w dużej mierze zależy od kołowrotka, średnicy szpuli, sprawności rolki kabłąka. Tak więc ten parametr trudno jest ocenić.
Żyłka łatwo podlega odkształceniom. Po kilkukrotnym przesunięciu stoperów w zestawie spławikowym możemy spodziewać się, że na tym odcinku powstaną niezbyt przyjemne dla oka deformacje.

Z pewnością łowiąc z gruntu, mamy wobec żyłki nieco mniejsze oczekiwania niż w przypadku łowienia spławikiem.

Podsumowując, napiszę niewymyślnie, że jest to średnia żyłka w dobrej cenie.

Skoro tę żyłkę oceniam jako średnią, to ktoś może zapytać która żyłka jest lepsza/dobra/najlepsza.
Odpowiem, że takiej chyba nie ma :)
Są żyłki, które lepiej toną. Są żyłki, które mają mniejszą pamięć. Są też takie, które są wyjątkowo miękkie. Nie spotkałem jednak żyłki, która byłaby w każdej kategorii dobra.
Omawiana żyłka Gorilla jest pod każdym względem średnia, wiec uważam, że jest to w miarę przyzwoity wynik.

Żyłkę można nabyć u przedstawiciela Tubertini na stronie http://sport-fishing.pl/.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Martinus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 628
  • Reputacja: 109
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki Tubertini Gorilla
« Odpowiedź #1 dnia: 14.11.2015, 23:23 »
Bardzo dobry materiał Mateo !!!  Gratulacje !!! Tak to powinno wyglądać :bravo:
Z poważaniem Marcin

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki Tubertini Gorilla
« Odpowiedź #2 dnia: 14.11.2015, 23:44 »
Mateusz, że masz jeszcze na to wszystko czas  :thumbup:
Robert

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Żyłki Tubertini Gorilla
« Odpowiedź #3 dnia: 10.08.2016, 13:44 »
Wiem, że odgrzebuję ale czytam trochę starych tematów. W teście rzuciła mi się w oczy jedna rzecz - mianowicie sprawa miękkości. Jeśli chodzi o łowienie spławikiem, szczególnie na dalekich dystansach odległościówką, to żyłka powinna być raczej sztywna. Jeśli więc ta, wydaje się niezbyt miękka to jest dla niej plus. :P
Grzegorz