Pracuje jako Barman, jestem też po kursie baristycznym u Mistrza Świata wtedy to P. Rusnarczyk. Moim zdaniem zawsze najlepszym rozwiązaniem będzie zakup ekspresu kolbowego. Kawę natomiast szukać mieszanej robusty z arabiką (20-80) by miała odpowiednią goryczke ale i creme oraz moc. Nie spotkałem jeszcze ekspresu który robi lepszą kawę.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Przepraszam za pytanie laika, ale czym się różni ekspres kolbowy od zwykłego ekspresu ciśnieniowego?
David, to są ekspresy z taką rączką, do której nasypujesz zmieloną kawę i podłączasz do ekspresu. W każdym Coffe Heaven czy Starbucksie w takich robią.
Pomyśl o kolbowym, jak kolega wyżej polecał. Te ekspresy z młynkami i cudami są dla wygodnych, co chcą mieć kawę, naciskając guzik (bo nałożenie kawy do kolby to jest mega wysiłek...). Zobacz, że we wszystkich kawiarniach takich się używa.
No i są tańsze.
Nie zgodzę się w 100%.
No dobrze, to porozmawiajmy o tym, jak się parzy kawę.
Ano zalewa się zmielone ziarna wrzątkiem. Można to robić po prostu w kubku, można w kawiarce, można przez filtr, można w ciśnieniowym ekspresie kolbowym lub w takim, który sam mieli kawę i wystarczy nacisnąć guzik, by wszystko zrobiło się samo.
W ekspresie ciśnieniowym można operować różnym ciśnieniem z jakim woda przepływa przez zmieloną kawę.
Weźmy tani i drogi ekspres:
https://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/raven-ekspres-kolbowy-eer001w-raven.bhtml15 barów i 330 zł
https://www.konesso.pl/product-pol-512-Ekspres-do-kawy-ASCASO-Dream-Yellow-matowy-GRATISY-uniw.html20,2 bara i 2500 zł
https://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/ariete-1387-caffe-novecento.bhtml15 barów i 1100 zł
Mamy więc rozstrzał cenowy ogromny i różnicę w ciśnieniu. Przeglądałem też teraz ekspresy za jakieś chore kwoty, rzędu 10-20 tysięcy, ale ciśnienia tam nie podają, dziwne.
Do czego zmierzam? Ano do tego, że obierając ekspres ciśnieniowy ze szmerów i bajerów, jedyną różnicą jaka wpływa na parzenie, będzie ciśnienie przepływającej przez kawę wody. W większości ekspresów to ciśnienie to 15 barów.
Teraz proszę mi odpowiedzieć, cóż to za magiczne właściwości posiadają ekspresy ciśnieniowe za kilka tysięcy, które sprawiają, że kawa smakuje z nich lepiej niż z tych za kilkaset zł, skoro jedyną różnicą (jeśli ona w ogóle występuje!!!) jest ciśnienie wody przepływającej przez kawę?
Albo kupujemy ekspres do parzenia kawy, albo kupujemy automat z milionem funkcji, który sam mieli, sam się czyści i pierdyliard różnych mieszanek tworzy z różnej grubości mielenia i tak dalej. A to te bajery kosztują.
Oczywiście kosztują też materiały. Więc badziewiak za 400 zł szybciej się zużyje niż taki za 1000 zł. A przynajmniej w teorii.