Maciek, są osoby które uważają, że prezes Duraj nie jest taki cudowny jakby się wydawało. Nie mi to oceniać, te głosy jednak są, i to nie pojedyncze.
Co do prawa, to wiele się da zrobić. Przede wszystkim można zrobić tak, aby PSR współpracowała z SSR. Obecnie PSR ma za zadanie szkolić tych z SSR, ale dlaczego do cholery nie współpracują ze sobą? Słyszałem opinię, że PSRnie przepada za SSR, bo z jednej strony mają oni dobre wyniki, z drugiej męczą tych ludzi na etacie
Gdyby na przykład PSR i SSR robili wspólna akcję, jak na przykład pisał Arek, kontrolując w dzień i w nocy jedną wodę, możnaby naprawdę sporo zdziałać. Jest tez policja, która mogłaby przyłączyć się do patroli. Nie ma żadnego koordynatora, który by nad tym zapanował. Mamy wodę - którą kontrolować może policja, PSR, straż miejska, SSR - a jak się coś dzieje, to nikt nie chce reagować. PSR nie odbiera, policja stwierdza, że trzeba o tym informować SSR i tak dalej i dalej. Na co więc taki PSR - skoro nie wywiązuje się ze swojej roli? Po co nam przepisy, które po prostu są ale nie działają tak jak powinny?
Są okręgi, gdzie kłusownictwo jest zorganizowane na taką skalę, że SSR nie może tego sama rozgryźć. To nie kontrolowanie jakiegoś dziadka, ale możliwość kontaktu z ludźmi, co nie zawahają się użyć broni, od noży, bejsboli, po broń palną. Jak więc walczyć z czymś takim? To jest właśnie problem w Polsce - mamy masę przepisów, które często nie działają. Taka OSA musiała funkcjonować na pół legalu aby być skuteczną, w innym przypadku ich działania nie przynosiłyby takiego skutku.
I podstawowe pytanie. Czy PZW, dokładnie ZG PZW - coś robi w tej sprawie? Wg mnie nic. Trudno więc pisać, że prawa się nie da zmienić, jak się nawet nie próbuje tego robić. PiS pozmieniał masę rzeczy, ustawy pisane na kolanie klepano na szybko wielokrotnie - tam się dało. Tutaj miałoby się nie udać? Wg mnie okręgi same wiele nie zmienią, to musi być działanie ludzi z ZG.