Na nowy sezon,zamarzyła mi się wędeczka,która pozwoli mi czerpać frajdę z holu ryb nieco mniejszych z przedziału 200-1000g. Łowię na wodach PZW.
Na początku brałem pod uwagę pickera,ale z uwagi na moje łowiska,byłaby to wędka tylko na miesiące marzec,kwiecień,gdyż potem ryba odsuwa się dalej.
Chodzi mi po głowie lekki feeder,50-60 g wyrzutu (koszyki 20-40g small i medium),parabolik raczej,o długości 3.3m tak,bym mógł sięgnąć 50-55m bez problemu (ewentualnie 3m,ale pewnie zasięg byłby za krótki). Koniecznie trójskład. Budżet to 250 zł. Chyba,że cos absolutnie polecanego,wtedy do 300 zł.
Na chwilę obecną łowię mikado UV 3.5m 90g method feeder,Flagmanem cast master 3.6m 120g oraz Mikado rival 3.9 160g. Kolejna wędka ma być uzupełnieniem zbioru,tak bym miał wędziska na każdą okazję.
W oko wpadły mi:
-Daiwa d fish
-Shimano alivio cx L 3.3 70g
-Trabucco precision rpl ssw 3.3 75g
-Jaxon genesis pro method feeder 3.3 do 60g lub do 45g
-Dam method feeder 3.3 60g
Podpowiedzcie coś.
Pozdrawiam