Autor Wątek: Metoda na martwą rybkę  (Przeczytany 135186 razy)

Offline prabek82

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Heanor UK
Metoda na martwą rybkę
« dnia: 04.10.2014, 10:33 »
Czy próbował już ktoś kiedyś łowić na martwą rybkę? Chciałbym spróbować tej zimy i z chęcią posłucham jakichś porad.


Krzysiek

Offline Arcymisiek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdzieś na Opolszczyźnie.
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #1 dnia: 04.10.2014, 12:15 »
No jasne, że próbował - przeszywasz trupka igłą i na przód... Możesz złowić praktycznie każdą drapieżną rybę.
Ja przeszywam od głowy, niektórzy od ogona... :) W sumie, to w sieci znajdziesz mnóstwo przykładów jak uzbroić trupka.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #2 dnia: 04.10.2014, 12:24 »
Ja właśnie startuję w tym roku. Z raqcji łowienia na rzekach w okresie jesienno zimowym opcja 'martwej rybki' jest jak najbardziej na czasie.

Wędka powinna być od 2.75 lb wzwyż - często na wodach klubowych kontrole są niezadowolone jak masz słabszy sprzęt. Ja uzywam zestawu bez spławika - do wędki z alarmem. Przypon z dwiema kotwiczkami nr 6 z drutu z Drennana (pike wire), do tego patent do łowienia z podniesiona rybką do góry - i ciężarek. Ot cały zestaw... Tzw. leger rig.

Mam u siebie kraby i raki na Tamizie i wolę sie upewnić, że rybka pływa nad powierzchnią. Wkładam jej do pyska kawałek pianki aby nie opadała na dno... Oczywiście ten zestaw nie moze być uzywany w Polsce z racji dwóch kotwiczek...



Lucjan

Offline prabek82

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Heanor UK
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #3 dnia: 04.10.2014, 18:23 »
A takie coś się nada? Chyba też będzie trzymać rybkę nad dnem. Jaki ciężarek będzie najlepszy na wody stojące? Zapewne mniejszy niż na rzeki.
http://www.ebay.co.uk/itm/Pike-Pop-Up-Pike-Trace-/151415522492?


Krzysiek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #4 dnia: 04.10.2014, 21:22 »
Jasne, że będzie OK. Ja mam tego pecha, że mam pełno raków i krabów u siebie i wszystko musi pływać... ;)
Lucjan

Offline Xsi_83

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: 0
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #5 dnia: 14.10.2014, 10:06 »
W temacie martwej rybki też mogę trochę powiedzieć. Łowię w ten sposób szczupaki i sandacze, więc jak coś to zawsze mogę pomóc ;)
Odnośnie zjadania przynęty, to tydzień temu miałem ciekawe zdarzenie. Ustawiliśmy się na sandacza, łowienie od zmroku do 2 -giej w nocy. Padła tylko jedna ryba, ale podczas zwijania zestawów okazało się że większość przynęt jest pogryziona lub nie ma jej w ogóle (a łowiliśmy w sześciu). Łowiłem tam pierwszy raz i podobno jest dużo sumika karłowatego, ale czy te rybki mogą robić takie spustoszenie na zestawach? Rozumiem martwa rybka z lodówki, po rozmrożeniu jest miękka i można ją ściągnąć z zestawu, ale kolega łowił na żywego japońca i na haku została sama głowa... Ma ktoś pomysł co pozjadało nasze przynęty? Czy raki poradzą sobie z kośćmi kręgosłupa sporego żywca?

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #6 dnia: 14.10.2014, 11:28 »
W naszym prywatnym stawie brat moj nie moze sie opedzic od rakow. Zjadaja wszystko. Odlawia je i trzyma w bebenku. Lowi je tez bebenkiem na kawalek miesa na kosci. Po jednej nocy kosc jest biala i czysciutka. Zero miesa. Trzyma je do tej pory jak nazbiera 30szt to gotuje na parze i zjada.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #7 dnia: 14.10.2014, 12:12 »
Ciekawa sprawa! Ja ma u siebie raki sygnałowe - a na Tamizie kraby... Obydwie bestie rozszarpią wszystko! Sumika bym nie posądzał o takie rzeczy, no japońca by tak nie nadgryzł... ;-) Ja łowię z zestawem 5-80 cm nad dnem. Bez tego byłaby masakra. I tak jestem pewien, że zlatują się w to miejsce raki z całęj okolicy. Zastanawiam sie jeszcze jak wyglądałaby sprawa atraktorów i apetyzerów. Skoro działają na szczupłego to pewnie i skorupiaki dostają szału... ;)

Ostap - masz dużo raków u siebie... Nie jest łatwo łowic w takich warunkach. Mi kilka sesji te kreatury już zniszczyły... Ja teraz na takich rakowych łowiskach wrzucam na brzegi mojej miejscówki kiełbasę lub mielonkę  aby je odciągnąć... No ale łowiąc na trupka to nie ma szans, chyba że sie wrzuci "Kiełbasę ze spichrza", bo nie ma sobie równej! ;)
Lucjan

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #8 dnia: 14.10.2014, 13:12 »
Kiedys cieszylismy sie ze w stawie mamy raki dopoki ktos nam nie powiedzial ze to kanadyjskie i zjadaja ikre. Na haczyk z gruntu to norma zlowic raka. Na splawik prawie nie biora. Najgorsze jest to ze z gruntu to one skubia jak liny bardzo delikatnie i nie zawsze sie zapinaja. Na metode jeszcze raka nie zlowilem. Ogolnie to szkodniki choc brat twierdzi ze bardzo smaczne ;)




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #9 dnia: 14.10.2014, 22:49 »
w jaki sposób podnieść trupka nad dno?
Pozdrawiam
Jacek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #10 dnia: 14.10.2014, 23:16 »
Jedną z metod jest kupienie kulek z pianki w kolorze czerwonym. Działają nęcąco, plus podnoszą zestaw tak jak chcesz - trzeba tylko zastosować stopery gumowe aby zatrzymać zestaw i rybke na żądanej głębokości...

Są w kilku rozmiarach - uzależnionych od wielkości trupka...

http://www.foxint.com/catalogues-products.php?section=30&product=2150&catalogue=3

Są też inne patenty...
Lucjan

Offline Xsi_83

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: 0
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #11 dnia: 15.10.2014, 07:16 »
Ja poprzedniego wieczora, zanim pojadę na ryby przygotowuję sobie trupki jeszcze w domu. Robię to tak: wyjmuje rybkę z zamrażarki i na parę minut wkładam głową do garnuszka z ciepłą wodą. Chodzi o to aby nie rozmrażać całej rybki, tylko głowę (wiadomo, im mniej razy rozmrażana przynęta, tym jest lepszej jakości). Później wycinam taki długi prostopadłościan ze styropianu i wsuwam rybce do pyszczka tyle ile tylko się da. Następnie usuwam wystającą resztę styropianu, zamykam pyszczek rybki. Teraz za pomocą igły przewlekam przypon przez trupka i montuję hak lub kotwiczkę. Po wszystkim przynęta trafia ponownie do zamrażalnika. Nad wodę rybki transportuję w styropianowym pudełku, które zapobiega rozmarzaniu. Rzut twardą, zamarzniętą przynętą jest o wiele lepszy (rybka nie traci swojego kształtu, nie obija się z łusek, nie wypada z niej styropian, hak zawsze pozostaje na swoim miejscu). W przypadku gdy mam tylko małe rybki i ilość styropianu w pyszczku była by nie wystarczająca, wtedy lekko rozmrażam całą rybkę, delikatnie rozcinam jej brzuch i tam wkładam styropian. Następnie zaszywam nitką, montuję przypon i do zamrażalnika. 

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #12 dnia: 15.10.2014, 08:02 »
Świetny patent!  :)
Lucjan

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #13 dnia: 04.11.2014, 00:08 »
Ja kupiłem w wakacje nad morzem w porcie trochę śledzi, które zamroziłem. Łowiłem na nie sumy w sierpniu z marnym skutkiem. Nie złowiłem ani jednego. Dużo lepszy okazywał się pęczek rosówek, albo wątróbka. Teraz chciałbym się wybrać na sandacza i na miętusa. Ponieważ nie mam uklei, które ponoć są najlepsze jako przynęta zarówno na jedną jak i na drugą rybę, skazany jestem na rzeczonego śledzia, którego zostało mi jeszcze trochę w zamrażalniku. Nie wiem tylko, czy to dobry pomysł w świetle doświadczeń z sumami. Tym bardziej, że miejscem, w którym będę łowił to środkowa Wisła - mniej więcej te same miejsca, na których robiłem zasiadki sumowe. Widziałem na filmie z wyprawy Lucjana na sandacza, że w Anglii można kupić martwe rybki. W kraju, w sklepach wędkarskich nigdzie nie widziałem ani płotek, ani uklejek. Jedynie karasie można kupić na żywca, ale tej metody akurat nie preferuję. Pytanie, czy martwy karaś sprawdza się taka samo jak ukleja? Czy ma ktoś może doświadczenie z łowieniem drapieżników na ryby morskie?
P.S. Tego śledzia kupiłem, ponieważ przeczytałem gdzieś na forum (chyba na "Wędkuję.pl), że to doskonała przynęta właśnie na suma. Okazało się być inaczej.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda na martwą rybkę
« Odpowiedź #14 dnia: 04.11.2014, 00:41 »
Mam sporo zastrzeżeń co do tego portalu i niektórych wiadomości w nim zawartych... ;)

Śledź jest dobry na wielkiego szczupaka. U mnie łowią na niego szczupakowcy szukający największych mamusiek.

Co do rybek to spróbuj wybrać sie do sklepu rybnego - i kupiś jakieś małe rybki. Szprotki - cokolwiek. Mogą mieć tez ryby słodkowodne, jednak te są dużo większe niż powinny być na trupka... Może byc też karaś jak go masz- aczkolwiek nie musisz łowić na żywego. Jezeli przetniesz go na pół, pod kątem 45 stopni - to masz fajne dwa kawałki na włos akurat...

Sandacz i szczupak podejmą bez problemu każdą rybę - słodkowodną jak też morską. Część wędkarzy skłania się jednak do opini, że sandacz lepiej reaguje na ryby słodkowodne. Jak dla mnie powinieneś przede wszystkim używac atraktora. Chociażby oleju z tuńczyka... Taka makrela to też dobra opcja(w UK wielu ludzi jej używa na szczupłego), bo ma w sobie dużo oleju i świetnie wabi ryby. Zwłaszcza na rzekach jest to dobre. Prąd wody szybciej rozsyła aromat ryby i drapieżnik może łatwo zlokalizować jego źródło. Nie sprawdxałem jeszcze, ale  to zrobię - mysłę o użyciu Apetyzera. Jak dla mnie skoro ludzie mają dobre wyniki na niego w spinningu - tym bardziej musi działać przy martwej rybce!

Jeżeli łowisz na dwie wędki - to proponowałbym Ci jeden zestaw z kawałkiem ryby - filetem jak u mnie na filmie (ogon śledzia jest jak najbardziej OK), a drugi z całą rybą i  kotwicą w jej pysku. Trupka możesz wiązać taśmą PVA aby nie spadała podczas zarzutu, to pomaga...

Michał, z którym czasami łowię i z którym będzie nastepny mój filmik, jest autorem fajnego artykułu, który ukaże się w grudniowym WMH. Będzie o 'trupkowaniu' - i gorąco go polecam. Ja sam zaczynam sezon teraz, nie ma jeszcze u mnie przymrozków i ryba jeszcze nie daje czadu tak jak powinna. A mam nadzieję, że będzie gryźć w tym sezonie. ;)
Lucjan